Waldemar Fornalik - fot. Irek Pindral

– Lech wygrał zasłużenie, nie ma co na ten temat dyskutować. Stworzył kilka sytuacji do strzelenia bramek – mówił po meczu z Lechem Poznań trener Ruchu Chorzów Waldemar Fornalik.

Szkoleniowiec podkreślił, że jego zespół nie przegrał ze słabszym rywalem, ale z mistrzem. A ten mimo, że dawno nie wygrał to w jego ocenie grał dobrze. – Żegnamy się z pucharem, ale nie po porażce ze słabą drużyną tylko z mistrzem Polski. Co prawda do tej pory nie wygrywał, ale prezentował dobry poziom w mojej ocenie.

Fornalik przyznał, że Kolejorz zasłużył na zwycięstwo. Miał dużo okazji do strzelenia goli, a część z nich wynikała z błędów jego drużyny. – Lech wygrał zasłużenie, nie ma co na ten temat dyskutować. Stworzył kilka sytuacji do strzelenia bramek. Niektóre z nich wynikały z naszej niefrasobliwości i strat, które nie powinny się zdarzyć.

Chorzowianie starali się zagrażać bramce poznaniaków, ale ich próby były słabej jakości, brakowało dobrego dogrania. – Próbowaliśmy konstruować akcje, tych szans na pewno mieliśmy o wiele mniej, ale też przy odrobinie lepszego dogrania mogliśmy przynajmniej tą jedną bramkę strzelić.

Trener Ruchu przyznał, że jego podopieczni sami pomogli Lechowi w zdobyciu upragnionej bramki. Ale gospodarze stworzyli sobie tak dużo okazji, że mogli ją zdobyć także w innych okolicznościach. – Dzisiaj w pewnym sensie pomogliśmy Lechowi w tym zwycięstwie zdobywając tą samobójczą bramkę, ale te gole mogły paść po innych sytuacjach.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments