
Kilkumiesięczne negocjacje pomiędzy Lechem Poznań a Mateuszem Możdżeniem zakończyły się niepowodzeniem. 23-letni pomocnik poinformował w środę, że nie przyjął oferty Kolejorza, i prawdopodobnie będzie grał za granicą.
– Po ponad 7 latach spędzonych w jednym miejscu na pewno jest trochę żalu w momencie gdy się odchodzi. W moim sercu Lech pewnie zostanie na zawsze, bo na dzisiaj wszystko zawdzięczam właśnie temu klubowi. Mam do Lecha wielki szacunek i należą mu się słowa wdzięczności. Sentyment pozostanie, jednak w piłce nie można mieć sentymentów, bo wiemy, jak to wszystko funkcjonuje. Na samej górze jest tylko biznes – mówi były już zawodnik Kolejorza cytowany przez oficjalną stronę Lecha.
Negocjacje trwały od bardzo dawna. Obie strony nie potrafiły jednak dojść do porozumienia. Dlaczego? – Zdecydowało wszystko po trochu: i pozycja na boisku, i pieniądze, i długość kontraktu. Z czasem mogłoby być tak, że znowu dostałbym pewnie szansę na prawej obronie, bo wiem, jaka jest sytuacja w zespole. Na dobrą sprawę tylko Tomek Kędziora może tam grać. Trener ustawia z boku Janka Bednarka, ale tylko tymczasowo, bo według mnie to jest typowy środkowy obrońca. Wiem, trener planował, żebym grał w drugiej linii, ale ja nie wiem, jak by to wyszło w praniu. Mamy już na początku sezonu tyle meczów, że pewnie znów zacząłbym grać na prawej stronie obrony i według mnie zaczęłoby się rzucanie po pozycjach – mówi Możdżeń w rozmowie z poznan.sport.pl.
Wychowanek stołecznego Ursusa wybiera się teraz zagranicę. – Nie chciałbym zostać w Polsce, bo nie ma tu na dobrą sprawę lepszego klubu niż Lech pod względem organizacji i potencjału sportowego. Wiadomo, że w pierwszej kolejności myślę o wyjeździe za granicę. To jest marzenie każdego polskiego piłkarza, ale nie mówię niczego na pewno. Życie nieraz pokazuje, że chcieć można, a nie wiadomo, co się potem wydarzy.
Możdżeń zadebiutował w pierwszej drużynie Lecha 18 października 2009 roku w meczu przeciwko Wiśle Kraków. Miał wtedy 18 lat. Od tego czasu urodzony w Warszawie piłkarz we wszystkich rozgrywkach w barwach niebiesko-białych rozegrał w sumie 131 meczów, w których zdobył 12 goli.