fot. AZS AWF Volkswagen Poznań
fot. AZS AWF Volkswagen Poznań

Piłkarki ręczne AZS AWF Volkswagen Poznań nie awansowały do I ligi. W dwumeczu o grę na zapleczu PGNiG Superligi AZS AWFiS Gdańsk okazał się lepszy.

Z powodów finansowych oba spotkania odbyły się na Pomorzu. Rywalizacja rozstrzygnęła się już w pierwszym meczu. W sobotę poznanianki przegrały 22:35. – Przeciwnik wykorzystując ogromną liczbę błędów, jakie popełniłyśmy w pierwszej połowie, odskoczył z wynikiem tak wysoko, ze nie miałyśmy już szans odrobić tej straty w kolejnych 30 minutach. Być może sparaliżowała nas stawka tego meczu – zastanawia się Alicja Ślęzak, rozgrywająca AZS AWF Volkswagen Poznań.

Niedzielny rewanż był już o wiele bardziej wyrównany. Poznanianki zaskoczyły swoje rywalki dobrą grą i wygrały 26:25. – W spotkaniu rewanżowym chciałyśmy udowodnić, że stać nas na dużo więcej. I choć Gdańsk z tak dużą przewagą wypracowaną w pierwszym starciu nie czuł się zagrożony, to myślę, że nie spodziewał się także, że czeka go w rewanżu tak trudna przeprawa. W niedzielę zmobilizowałyśmy się, nie poddałyśmy i zagrałyśmy naprawdę dobre zawody. Choć pomimo wygranej w drugim pojedynku przegrałyśmy baraże, to jednak czujemy, że dałyśmy z siebie wszystko i nie musimy się wstydzić swojej postawy. Pogodziłyśmy się z tym, że nie zagramy w I lidze, bo porażka uświadomiła nas, że jeszcze nie jesteśmy na to gotowe – dodaje Ślęzak.

Przegrana poznanianek w barażu nie jest zaskoczeniem. AZS AWFiS Gdańsk nie tak dawno był jednym z najlepszych klubów w Polsce. W 2004 roku drużyna z Pomorza była mistrzem kraju. Do tego sukcesu należy doliczyć dwa wicemistrzostwa i trzy brązowe medale. Trzy lata temu sekcja żeńskiej piłki ręcznej przestała istnieć. W tym roku została reaktywowana. Trenerem jest Jerzy Ciepliński, który prowadził klub do największych sukcesów. AZS AWFiS w dwa lata ma wrócić do Superligi.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments