Dawid Kownacki - fot. Roger Gorączniak

Kontuzja Dawida Kownackiego okazała się poważniejsza niż zakładano. Podczas feralnego upadku w Sarajewie piłkarz doznał nie tylko wstrząśnienia mózgu, ale także uszkodził staw skokowy. Przerwa w grze potrwa od sześciu do dwunastu tygodni.

O wstrząśnieniu mózgu Kownackiego pisaliśmy już wcześniej. Jednak podczas feralnego zderzenia i upadku młody piłkarz uszkodził także staw skokowy. Na tyle poważnie, że potrzebny jest zabieg. Przerwa w grze potrwa od 6 do 12 tygodni. To poważne osłabienie zespołu przed zbliżającymi się meczami w europejskich pucharach i w lidze.

W sobotę podczas spotkania z Pogonią Szczecin Kownacki poruszał się po stadionie o kulach i w specjalnym bucie usztywniającym stopę. Było to o tyle dziwne, że wcześniej informowano tylko o urazie głowy zawodnika. Jak się jednak okazało, nie on był największym zmartwieniem piłkarza i sztabu szkoleniowego. O możliwej długotrwałej pauzie informował także na sobotniej pomeczowej konferencji trener Maciej Skorża. W poniedziałek już wiadomo, że piłkarz w tym tygodniu, prawdopodobnie w czwartek, położy się na stole operacyjnym w klinice Rehasport.

– Dawid podczas upadku, gdy dostał w głowę, nieszczęśliwie wykręcił staw skokowy i uszkodził dwa więzadła go stabilizujące, doszło też do odłamania fragmentu kostnego przedziału tylnego stawu skokowego. Będzie trzeba przeprowadzić zabieg, który oczyści uszkodzone struktury i je naprawi. Polega to na odtworzeniu ciągłości więzadeł i usunięciu fragmentu kostki, która się ukruszyła – mówi lekarz Lecha, dr Andrzej Pyda.

Przerwa w grze Kownackiego potrwa co najmniej sześć tygodni, a może przedłużyć się nawet do dwunastu. Piłkarza czeka kilkuetapowa rehabilitacja.

Całą wypowiedź dr Andrzeja Pydy można obejrzeć poniżej:

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments