Karol Linetty - fot. Irek Pindral

– Szkoda, że dostałem tę kartkę, sam jestem na siebie zły, że tak się stało, bo chciałbym grać w każdym spotkaniu. W tej sytuacji będę trzymał kciuki za chłopaków w czwartek – powiedział po spotkaniu z Videotonem pomocnik Lecha Poznań Karol Linetty.

Piłkarz Kolejorza chciałby, żeby zespół skutecznie walczył na wszystkich frontach. – W Lidze Europy nie graliśmy od pięciu lat i chcemy tam awansować, ale każdy mecz jest ważny. Na wszystkich frontach, w lidze w Pucharze Polski i w europejskich pucharach chcemy grać tak samo dobrze. Dzisiaj byliśmy bardziej skuteczni, nie bez powodu wygraliśmy 3:0, zagraliśmy na zero z tyłu.

Trener Maciej Skorża na początku pracy w Poznaniu zapowiadał, że chce zrobić z Linettego nowoczesnego pomocnika. Czy już mu się udało? – Gram bardziej z przodu, mam więcej przestrzeni i staram się to wykorzystywać. Trener ma do mnie zaufanie i staram się mu za to odwdzięczyć. O wiele lepiej mi się gra kiedy mogę iść do przodu i dać więcej drużynie. Panem Piłkarzem nigdy się nie stanę, jestem po prostu zawodnikiem wykonującym swoją pracę i staram się robić to jak najlepiej. My z Łukaszem gramy już dłuższy czas ze sobą, więc tak naprawdę znamy się na pamięć i jeden za drugim gdzieś wybiegnie. Myślę, że to dobrze wygląda, jak jestem na boisku wspieram chłopaków jak mogę.

Młody piłkarz zdobył jedną z bramek w spotkaniu, ale dostał też żółtą kartkę, która wyeliminuje go z rewanżu z Videotonem. – Szkoda, że dostałem tę kartkę, sam jestem na siebie zły, że tak się stało, bo chciałbym grać w każdym spotkaniu. W tej sytuacji będę trzymał kciuki za chłopaków w czwartek.

Lech ostatnio grał niemal co trzy dni, a jeśli awansuje do fazy grupowej Ligi Europy to taki meczowy maraton może potrwać nawet do grudnia. Czy taka dawka spotkań nie będzie problemem dla poznaniaków? – Im więcej meczów gramy, tym lepiej dla nas. Możemy zbierać doświadczenie z zespołami ze swojej ligi jak i z zagranicy i myślę, że to jest dobre. Ostatnio nam nie szło, ale teraz byliśmy skuteczni i musimy to podtrzymać. Jesteśmy dobrze przygotowani, więc nie jestem problemem gra co trzy dni, wszyscy to dobrze znoszą. To co było to jest już historia, nie myślimy o tym, po prostu skupiamy się na najbliższym meczu, zawsze chcemy wygrywać, strzelać bramki i dawać radość kibicom.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments