fot.Irek Pindral

– Czerwona kartka całkowicie zmieniła obraz meczu. Kiedy Lech strzelił gola z rzutu wolnego musieliśmy coś zmienić, ale nie broniliśmy dobrze, co było widać przy drugiej straconej bramce – powiedział na konferencji prasowej po meczu z Lechem Poznań trener Legii Warszawa Henning Berg.

W pierwszej połowie i na początku drugiej to goście sprawiali lepsze wrażenie i mieli więcej okazji do zdobycia bramki. Tak samo uważał szkoleniowiec warszawian. – Jestem bardzo rozczarowany sposobem w jaki przegraliśmy ten mecz, ponieważ kiedy oba zespoły grały w pełnych składach mieliśmy całkowitą kontrolę. Jedyną rzeczą, której nam brakowało to spokój i wykończenie ostatniego podania, by wykorzystać te szanse na strzelenie gola, jakie mieliśmy.

Kiedy z boiska został wyrzucony Arkadiusz Malarz sytuacja na boisku całkowicie się odwróciła. Najpierw Barry Douglas wykorzystał rzut wolny, a po chwili lechici strzelili kolejnego gola. Trener Berg w tym wydarzeniu upatrywał porażki swojego zespołu. – Czerwona kartka całkowicie zmieniła obraz meczu. Kiedy Lech strzelił gola z rzutu wolnego musieliśmy coś zmienić, ale nie broniliśmy dobrze, co było widać przy drugiej straconej bramce. Gdyby nie to wywieźlibyśmy stąd punkty.

Norweg zapytany o to jak bardzo obwinia Malarza o stratę punktów w Poznaniu udzielił dość wymijającej odpowiedzi. – W piłce nożnej piłkarze popełniają błędy, to normalne. Czasem robią je zawodnicy, czasem trenerzy. Nie jesteśmy maszynami tylko ludźmi, więc nie da się temu zapobiec.

W przerwie Michał Kucharczyk przed kamerami stwierdził, że Lech musiał wygrać, a Legia tylko mogła. Czy takie było podejście legionistów do tego spotkania? – Jeśli popatrzymy na dzisiejszy mecz ciężko powiedzieć, który zespół musiał, a który chciał wygrać. Kiedy graliśmy w komplecie nasza gra defensywna była świetna. Również w ofensywie było dobrze, szukaliśmy gry, chcieliśmy strzelać gole, to było dobre spotkanie w naszym wykonaniu do czerwonej kartki dla Arkadiusza Malarza.

W końcówce meczu groźnie wyglądającej kontuzji doznał reprezentant Polski Michał Żyro. Na razie nie jednak nie wiadomo za wiele o tym urazie. – Nie wiemy jeszcze na ile jest to poważne. Myślę, że Michał skręcił kostkę. Wiem, że jest powołany na mecz reprezentacji Polski z Irlandią, ale jest za wcześnie by powiedzieć coś konkretnego.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments