FK Sarajewo będzie rywalem Lecha Poznań w II rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów. Bośniacki klub w sezonie 2014/15 mistrzostwo kraju po ośmioletniej przerwie. Pierwszy mecz zostanie rozegrany 14/15 lipca w Sarajewie, rewanż 21/22 lipca w Poznaniu.
W poniedziałek w szwajcarskim Nyonie odbyło się losowanie pierwszych faz eliminacji do Ligi Mistrzów i Ligi Europy. Kibiców w Poznaniu najbardziej interesowało to pierwsze i z kim zmierzy się Lech. Zanim jednak doszło do właściwego losowania UEFA podzieliła zespoły na dziesięciozespołowe grupy. Kolejorz jako rozstawiona drużyna mogła trafić na kogoś z piątki: FK Sarajevo (Bośnia i Hercegowina), FK Astana (Kazachstan), FK Rudar Pljevlja (Czarnogóra), FK Vardar Skopje (Macedonia) lub Hibernians Paola (Malta).
Ostatecznie Lech wylosował rywala z Bośni. FK Sarajewo jest tegorocznym mistrzem swojego kraju, a tytuł odzyskało po ośmiu latach. Na mecie sezonu przeciwnicy Kolejorza wyprzedzili Željezničar i Zrinjski Mostar.
Trenerem zespołu jest Dženan Uščuplić. On rozpoczął ten sezon jako szkoleniowiec FK Sarajewo, ale we wrześniu został zastąpiony przez Meho Kodro, a sam przeniósł się do akademii klubu. Jednak w kwietniu po serii słabych wyników zwolniono trenera i stery ponownie powierzono Uščupliciowi. To jak się okazało dobrym posunięciem i dzięki udanemu finiszowi FK Sarajewo zostało mistrzem kraju.
Do bardziej znanych nazwisk w kadrze należą Matej Delač, Leon Benko i… Bojan Puzigaca. Chorwacki bramkarz, grający z numerem 2 na koszulce, był wypożyczony z Chelsea Londyn do końca sezonu i nie wiadomo czy pozostanie w klubie na kolejny. Benko, rodak Delača, występuje w Sarajewie od września 2014 roku, dotychczas rozegrał 16 spotkań i strzelił 9 goli. Wcześniej w karierze grał w niemieckim 1. FC Nürnberg, belgijskich Standardzie Liege oraz Kortrijk i chorwackim NHK Rijeka, gdzie przeżywał najlepszy okres w karierze. Benko to czterokrotny reprezentant Chorwacji. Polskim kibicom dobrze znany jest Puzigaca, który w latach 2011-2013 był piłkarzem Cracovii Kraków, skąd odszedł właśnie do FK Sarajewo.
W ubiegłym sezonie najlepszym strzelcem zespołu był ośmiokrotny reprezentant Macedonii Krste Velkoski, zdobywca 14 bramek (11 w lidze). Tuż za nim był Puzigaca z 11 golami (9 w lidze) i Benko z 9 trafieniami. W zespole ze stolicy Bośni i Hercegowiny występuje kilku młodych i utalentowanych zawodników, którzy już stanowią o sile drużyny. To Gojko Cimirot, Haris Duljević i Samir Radovac (piłkarz sezonu według kibiców).
W zeszłym sezonie Bośniacy grali w kwalifikacjach do Ligi Europy. W II rundzie przeszli norweski Haugesund (0:1, 3:1), a następnie w III grecki Atromitos (1:2, 3:1 po dogrywce). Odpadli w kolejnej fazie z niemiecką Borussią Mönchengladbach (2:3, 0:7). Co ciekawe piłkarze FK przegrali wszystkie spotkania u siebie, ale dwukrotnie potrafili odrobić straty w rewanżu. To ważna przestroga dla Lecha.
FK Sarajewo od grudnia 2013 roku jest własnością malezyjskiego biznesmena Vincenta Tana. To nie jego jedyny klub, bo jest także właścicielem angielskiego Cardiff City i belgijskiego KV Kortrijk. W lutym klub podpisał 3,5-letnią umowę sponsorską z Turkish Airlines, która jest najbardziej lukratywną w historii bośniackiego futbolu.
FK to klub, który ma wiele wspólnego z Lechem. Jego wizytówką również są fanatyczni kibice, którzy często organizują efektowne oprawy i racowiska. Kilka lat czekali na mistrzostwo, by w ostatnim sezonie dzięki udanemu finiszowi je zdobyć. Wcześniej byli w czołówce, ale zawsze czegoś brakowało, by być najlepszymi. Historia podobna do tej z Poznania. Szykuje się ciekawy pojedynek zarówno na boisku, jak i trybunach.