Dariusz Wdowczyk / fot. Patryk Pindral

– Oceniając całe spotkanie to my byliśmy drużyną, która częściej była przy piłce, nadawała ton grze poza pierwszymi fragmentami, kiedy Lech stworzył sobie kilka sytuacji – mówił po meczu z Lechem Poznań trener Wisły Kraków Dariusz Wdowczyk.

Szkoleniowiec gości był zadowolony z gry swojego zespołu. Wisła długimi fragmentami była po prostu lepsza na boisku, a mimo to mogła przegrać. Jednak gra do końca zaowocowała jednym punktem. – Mecz mógł się podobać. Chciałbym pogratulować swojej drużynie dobrej, zdyscyplinowanej, solidnej gry. Myślę, że od strony taktycznej rozegraliśmy bardzo dobry mecz, nie perfekcyjny, bo po jednym błędzie straciliśmy bramkę. Oceniając całe spotkanie to my byliśmy drużyną, która częściej była przy piłce, nadawała ton grze poza pierwszymi fragmentami, kiedy Lech stworzył sobie kilka sytuacji. Ciesze się, ze graliśmy do końca, udało nam się wyrównać, bo nie zasługiwaliśmy na porażkę w tym spotkaniu.

Krakowianie w Poznaniu pokazali bardzo dobrą grę i aż dziw bierze, że są na ostatnim miejscu tabeli. To jednak pokłosie początku sezonu i siedmiu porażek z rzędu. Teraz drużyna Wdowczyka od kilku kolejek nie przegrała. – Graliśmy dziś otwarte spotkanie o zwycięstwo, mieliśmy swoje problemy, z których pomału wychodzimy. Nadal potrzebujemy punktów w każdym meczu, te siedem porażek, które są za nami nie odzwierciedlają poziomu drużyny. Dziś po tych dwóch tygodniach przerwy na reprezentacje mogę być zadowolony z postawu zawodników i realizacji tego, co sobie założyliśmy. Fizycznie wyglądaliśmy dobrze, szkoda ze nie udało się zdobyć trzech punktów, cześć i chwała zawodnikom, że grali do końca, by zmienić rezultat spotkania.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments