Pierwszy mecz w „Ogródku” w rundzie wiosennej będzie pojedynkiem kandydatów. Jeden klub jest kandydatem do awansu, drugi do spadku. Co więcej wydaje się, że zarówno Warta jak i Kujawianka robią wszystko, by ich kandydatury się wypełniły.
Drużyny, które zmierzą się w sobotę na Drodze Dębińskiej 12, różnią się niemal wszystkim. Nie tylko nazwą, ale i pozycją w tabeli, liczbą punktów czy bilansem bramkowym. I to diametralnie. Warta zajmuje drugie miejsce w stawce, mając 35 punktów na koncie, 37 strzelonych i 16 straconych goli. Kujawianka zaś znajduje ostatnią pozycję w tabeli z 4 oczkami, mając 10 trafionych bramek oraz 58 golami utraconymi.
Powoduje to, że faworyt sobotniej batalii może być tylko jeden. Mimo iż „Zieloni” przegrali pierwsze spotkanie rundy wiosennej z Polonią Środą Wielkopolska 0:1 na wyjeździe to i tak powinni zgarnąć komplet punktów. Podopieczni trenera Arkadiusza Dubczaka nie są co prawda bez szans, są one jednak naprawdę małe. Zwłaszcza kiedy drużyna nie może pochwalić się żadnym punktem „poza domem”.
Beniaminek trzeciej ligi jest już prawie pewny spadku o poziom niżej. Do bezpiecznego miejsca brakuje im 23 punkty. W przypadku piłkarzy z Izbicy Kujawskiej jest więc wszystko jasne, ale nie w przypadku „Warciarzy”. Mają o co grać. A jak im pójdzie dowiemy się w sobotę o 14:00.
