W samo południe na poznańskim Golęcinie wyszły naprzeciw siebie ekipy Chaosu Poznań oraz Alfy Bydgoszcz. Obu zespołom zależało mocno na zwycięstwie, w które wierzyli też zgromadzeni pomimo niekorzystnej aury kibice poznańskich rugbystów.

Pierwsza połowa była bardzo wyrównana i obfitowała w mocne wejścia formacji młyna oraz widowiskowe akcje zawodników ataku. Żadna z drużyn nie mogła uzyskać przewagi nad przeciwnikiem, która przełożyłaby się na kontrolowanie przebiegu spotkania. Kibice byli świadkami ciągłych ataków zarówno ze strony gospodarzy jak i gości. W 35 min zostały zdobyte jedyne punkty w tej części spotkania. Po ładnej akcji Bydgoszczanie wyszli na prowadzenie 5:0.

Początek drugiej połowy zapowiedział nam wielkie emocje do końca spotkania. Łącznik ataku Chaosu Poznań Jakub Frąszczak po indywidualnej akcji wbiegł z piłką na pole punktowe przeciwników i gospodarze wyszli na prowadzenie 7:5. Dziesięć minut później goście zdobyli kolejne przyłożenie. Gra znów zrobiła się wyrównana. Na dziesięć minut przed końcem zabrakło koncentracji poznaniakom. Błędy zawodników Chaosu oraz mądra gra gości sprawiły, że Alfa Bydgoszcz zameldowała się trzy razy na polu punktowym gospodarzy. Na odrabianie start niestety nie starczyło już czasu i wynik 7:31 stał się faktem.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments