Nielba Wągrowiec - Lech Poznań - fot. screen z LechTV

Trwa wspaniała passa rezerw Lecha Poznań, które wciąż są niepokonane w tym roku. Tym razem ich wyższość musiała uznać Nielba Wągrowiec, która przegrała u siebie 1:2. Bramki dla Kolejorza zdobyli Piotr Kurbiel i Wiktor Witt z rzutu karnego.

Lechici ponownie otrzymali posiłki z pierwszej drużyny, a w pierwszym składzie zagrali Mateusz Lis, Maciej Wilusz, Jan Bednarek, Kebba Ceesay, Arnaud Djoum i David Holman.

Już od początku to goście nadawali ton boiskowym wydarzeniom. W 4. minucie mogli wyjść na prowadzenie, ale po dośrodkowaniu Grzegorza Rogali nieznacznie pomylił się Kurbiel. Chwilę później przed szansą stanął Mateusz Klichowicz, ale również nie znalazł sposobu na pokonanie bramkarza Nielby.

Najlepszą okazję lechici stworzyli sobie w 33. minucie. Djoum zaskakująco zagrał w pole karne do Dawida Juchacza, piłka po jego strzale głową minęła już bramkarza, lecz na jej drodze stanął Dawid Chmielnicki i zdołał zapobiec utracie gola.

Drugą połowę lepiej rozpoczęli gospodarze. Groźnie strzelał Paweł Krauz, ale na posterunku był Lis. Po chwili Leśniewski groźnie dośrodkował w pole karne gości, jednak żaden z piłkarzy Nielby nie zdołał zamknąć tej akcji.

Wreszcie w 60. minucie poznaniacy objęli prowadzenie. Dobre podanie Wilusza stworzyło sytuację sam na sam z bramkarzem Kurbiela, którą ten wykorzystał. Jednak już kilkadziesiąt sekund później był remis. Ceesay przypadkowo zagrał ręką w polu karnym, a sędzia podyktował rzut karny dla Nielby. Jedenastkę wykorzystał Dawid Jasiński.

Utrata gola rozjuszyła gości. Ich falowe ataki przyniosły skutek w postaci kolejnego w spotkaniu rzutu karnego. Ten skutecznie egzekwował Witt i poznaniacy wygrali mecz. Pozwoliło to im awansować na trzecie miejsce w tabeli.

– Nielba postawiła nam wysoko poprzeczkę. Nasza gra nie była płynna, ale nie powinno to dziwić, ponieważ wystąpiło sześciu nowych zawodników z pierwszego zespołu. Zagraliśmy w nowym ustawieniu, pierwszy i prawdopodobnie ostatni raz. Mecz był pełen przypadkowości – wyrównanie i zwycięska bramka to rzuty karne podyktowane po zagraniach piłki ręką – powiedział po meczu trener Lecha II Patryk Kniat.

Nielba Wągrowiec – Lech II Poznań 1:2 (0:0)

Bramki: 0:1 Kurbiel (60.), 1:1 Jasiński (62. – karny). 1:2 Witt (81. – karny)

Lech II: Mateusz Lis – Grzegorz Rogala, Maciej Wilusz, Jan Bednarek, Kebba Ceesay – Mateusz Klichowicz, Wiktor Witt, Arnaud Djoum (68. Marcin Gawron), Dawid Juchacz (46. Maciej Orłowski), Piotr Kurbiel (90. Vladislavs Fjodorovs) – David Holman (76. Piotr Fontowicz)

Żółte kartki: Paweł Krauz, Maciej Klawiński (Nielba) – Wiktor Witt (Lech II Poznań)

Widzów: 550

Sędziował: Artur Rózga (Bnin).

źródło: lechpoznan.pl

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments