Maciej Gostomski - fot. screen z LechTV
Maciej Gostomski - fot. screen z LechTV
Maciej Gostomski – fot. screen z LechTV

Spodziewaliśmy się tego, że Górnik będzie dobrze zorganizowany, postawili wysoko poprzeczkę, męczyliśmy się, aż pięknym strzałem popisał się Muhamed Keita – podsumował mecz z Górnikiem Łęczna bramkarz Lecha Poznań Maciej Gostomski.

– Nie graliśmy dzisiaj zbyt pięknie, ale liczą się trzy punkty. W sumie nie ma znaczenia jak gramy, bo za chwilę nikt nie będzie o tym pamiętał. Liczą się punkty, po meczu trener nas pochwalił za walkę, bo to nie było łatwe spotkanie – golkiper Kolejorza nie krył zadowolenia z postawy drużyny i zwycięstwa w trudnym meczu – Dużo serca zostawiliśmy na boisku, żeby to dowieźć do końca i bardzo się z tego cieszymy.

Gostomski dość zaskakująco stwierdził, że bardziej cieszy się z dzisiejszego skromnego zwycięstwa niż z ostatniego pogromu z GKS Bełchatów: – Ja dzisiaj się cieszę z tego zwycięstwa bardziej niż z 5:0 z Bełchatowem. Nie liczy się ilość strzelonych bramek, jak jest łatwo to każda drużyna strzela. Ale trudniej jest, gdy trzeba pokazać charakter jak nie idzie, gra się ciężko, z dobrze zorganizowanym przeciwnikiem na ciężkim boisku, tak jak dziś. Mnie to cieszy, jesteśmy pozytywnie nakręceni, teraz przed nami Puchar Polski i musimy zrobić krok do przodu.

Bramkarz Lecha twierdzi, że poznaniacy wyciągnęli odpowiednie wnioski po ostatnim remisie z Koroną Kielce po bramce straconej w ostatnich sekundach: – Takie mecze jak dziś musimy wygrywać, ostatnio w Kielcach nam się nie udało. Dostaliśmy dobrą lekcję, wyciągnęliśmy wnioski i dziś mieliśmy chłodne głowy i mimo, że nam nie szło wygraliśmy. Nadal są rzeczy do poprawy i analizy, ale najważniejsze są punkty.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments