Lech nie pokazał dobrej piłki, spodziewaliśmy się większego naporu, można powiedzieć, że nie mieli klarownych sytuacji przez 90 minut, ale mecz kończy się dla nas jak każdy ostatnio na wyjeździe czyli porażką – nie ukrywał rozczarowania po meczu z Lechem Poznań pomocnik Górnika Łęczna Grzegorz Bonin.

– Niby gramy nieźle, ale jak nie stracimy jakiejś głupiej bramki to tracimy gola, jak gość nam strzela z czterdziestu metrów – piłkarz gości był zirytowany straconym golem, bo jak sam mówi rzadko coś takiego wpada do siatki – Jak ktoś uderza z takiej pozycji to nawet oddajemy mu pole, bo takie bramki zdarzają się tylko raz na jakiś czas. Dziś akurat wpadło.

– Oba zespoły nie miały jakichś klarownych szans. Jest ciężko, ale wierzymy, że nasza gra w końcu przyniesie nam punkty – mimo porażki Bonin uważa, że zła karta się w końcu odwróci od łęcznian – Szkoda tego meczu, ale będziemy dalej grać swoje i myślę, że w całym sezonie to się wyrówna i nazbieramy tyle punktów, żeby nam wystarczyło.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments