fot. Irek Pindral

Po czwartkowym zwycięstwie z Videotonem i piątkowych emocjach związanych z losowaniem grup Ligi Europy czas na Ekstraklasę. Lech Poznań w niedzielę zmierzy się na wyjeździe z beniaminkiem Termaliką Bruk-Bet Niecieczą. Spotkanie zostanie rozegrane w Mielcu.

Lech nie miał większych problemów z pokonaniem w dwumeczu węgierskiego Videotonu i zapewnieniu sobie awansu do fazy grupowej Ligi Europy. W czwartek podopieczni trenera Maciej Skorży grając „ekonomicznie”, nudno, a nawet słabo wygrali 1:0 na wyjeździe. W piątek media i kibice emocjonowali się losowaniem i na kogo trafi Kolejorz. Poznaniacy trafili do grupy z dobrze znanym Basel, z którym dopiero co toczyli boje w eliminacjach Ligi Mistrzów, Fiorentinę i Belenenses. Zanim jednak lechici pokażą na co ich stać w Europie muszą walczyć i poprawić swoją sytuację w Ekstraklasie.

Pozycja w tabeli tuż nad strefą spadkową, zaledwie jedno zwycięstwo w sześciu meczach i aż cztery porażki. Bilans wstydu. Cel czyli awans do fazy grupowej Ligi Europy został osiągnięty, teraz czas zacząć grać w rodzimych rozgrywkach. Skorża już tydzień temu zapowiadał, że po czwartkowym meczu pucharowych trzeba będzie ratować ligę. Pierwsza okazja do rehabilitacji nadarzy się już w niedzielę. Przeciwnikiem będzie Termalica, absolutny beniaminek Ekstraklasy. Spotkanie zostanie rozegrane w Mielcu, bo stadion w Niecieczy nie spełnia jeszcze wymogów licencyjnych. Po tej kolejce nastąpi przerwa na mecze reprezentacyjne.

Rywal Lecha miał bardzo trudny start w tym sezonie i doznali trzech porażek z rzędu. Piłkarze Termaliki przegrali  kolejno z Piastem Gliwice 0:1, Jagiellonią Białystok 0:2 i Śląskiem Wrocław 0:2. Przełom nastąpił dopiero w 4. kolejce, kiedy niecieczanie zmierzyli się z innym beniaminkiem Zagłębiem Lubin i odnieśli pierwsze zwycięstwo w Ekstraklasie, 1:0. W kolejnym spotkaniu znowu wygrali, tym razem zdecydowanie 3:0 z Górnikiem Zabrze. Jednak tydzień temu wyraźnie lepszy od Termaliki był Ruch Chorzów, który wygrał 4:1. W tabeli beniaminek jest tuż nad Kolejorzem.

Sytuacja kadrowa nie zmieniła się od ubiegłego czwartku. Nadal nie mogą być brani pod uwagę przy ustalaniu składu Darko Jevtić, Dawid Kownacki Marcin Robak, którzy leczą kontuzje. Niepewny jest występ Karola Linettego. Młody piłkarz jest bliski odejścia z klubu, w tygodniu przebywał w Brugii i być może podpisze kontrakt z tamtejszym klubem FC Brugge.

W drużynie Termaliki w niedzielę nie zobaczymy kontuzjowanych Andrzeja Witana i Wołodymyra Kowala. Z kolei Sebastian Ziajka musi pauzować za czerwoną kartkę otrzymaną w ostatnim meczu. W tygodniu klub wyrejestrował też Adriana Paluchowskiego.

przypuszczalne składy

Termalica: Sebastian Nowak – Patryk Fryc, Dawid Sołdecki, Pavol Stano, Dawid Jarecki – Dalibor Pleva, Bartłomiej Babiarz – Emil Drozdowicz, Tomasz Foszmańczyk, Dawid Plizga – Wojciech Kędziora

nieobecni: Andrzej Witan, Dariusz Jarecki i Wołodymyr Kowal (kontuzje), Sebastian Ziajka (pauza za czerwoną kartkę)

Lech: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Marcin Kamiński, Barry Douglas – Łukasz Trałka, Karol Linetty/Dariusz Dudka – Gergö Lovrencics, Kasper Hämäläinen, Szymon Pawłowski – Denis Thomalla

nieobecni: Darko Jevtić, Dawid Kownacki, Marcin Robak (kontuzje)

niepewni: Karol Linetty

Zobacz także konferencję prasową z udziałem trenera Macieja Skorży i obrońcy Paulusa Arajuuriego przed meczem z Termaliką:

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments