Lech Poznań w niedzielę zagra o kolejne punkty w Lotto Ekstraklasie. Rywalem będzie beniaminek Arka Gdynia, mimo, że kibice obu klubów są zaprzyjaźnieni, to na boisku możemy się spodziewać zażartej walki o zwycięstwo. Początek spotkania o 18.
Tydzień temu Kolejorz dość pechowo przegrał na wyjeździe z Lechią Gdańsk 1:2. Długimi fragmentami to poznaniacy byli drużyną lepszą, lecz samobójcze trafienie w końcówce spotkania Macieja Wilusza zdecydowało o wygranej gospodarzy. Ta porażka zakończyła passę pięciu meczów bez porażki Lecha (cztery zwycięstwa, jeden remis).
W środę jednak podopieczni trenera Nenada Bjelicy pokazali, że to mógł być tylko wypadek przy pracy. W 1/8 finału Pucharu Polski w Chorzowie wysoko i pewnie pokonali miejscowy Ruch 3:0. Kolejorz kontrolował mecz od początku do końca i kibice mają nadzieję, że w niedzielę będzie podobnie.
Przeciwnikiem w tej ligowej kolejce będzie Arka. Gdynianie zaskakująco dobrze radzą sobie w obecnym sezonie zajmując miejsce w czołówce tabeli. Po dziewięciu spotkaniach mają na koncie szesnaście punktów (pięć zwycięstw, jeden remis i trzy porażki). W ostatniej kolejce wygrali u siebie z Cracovią 1:0.
Beniaminek w tygodniu awansował także, podobnie jak Lech, do ćwierćfinału Pucharu Polski. Rywala miał jednak dużo łatwiejszego, bo trzecioligowca KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Arka wygrała na wyjeździe 2:1.
W letnim okienku transferowym sporo działo się w Gdyni. Żółto-niebieskie barwy od tego sezonu przywdziali m.in. bramkarz Pavels Steinbors (AS Nea Salamina), obrońcy Damian Zbozień (Zagłębie Lubin), Adam Marciniak (AEK Larnaka), Dawid Sołdecki (Bruk-Bet Termalica Nieciecza), pomocnik Adrian Błąd (Zagłębie Lubin) czy napastnik Dariusz Zjawiński (Cracovia).
Arka latem poza Dariuszem Formellą, który wrócił po wypożyczeniu do Lecha, nie straciła żadnych ważnych zawodników. Poza wspomnianym skrzydłowym odeszli jeszcze m.in. Jakub Miszczuk, Gaston Sangoy czy Patrik Lomski.
Ostatni raz oba zespoły w lidze spotkały się ponad pięć i pół roku temu. W 17. kolejce sezonu 2010/11 W Gdyni lepszy okazał się Lech, który wygrał 3:0. Wszystkie bramki padły w ostatnich pięciu minutach pojedynku, a zdobywali je Bartosz Ślusarski, Artjoms Rudnevs i Tomasz Mikołajczak.
Z kolei w Poznaniu obie drużyny zagrały w połowie sierpnia 2010 roku i wtedy padł bezbramkowy remis.
W niedzielę na pewno nie zagrają Dariusz Dudka i Nicki Bille Nielsen, którzy nadal leczą kontuzje. Być może z urazem upora się już Paulus Arajuuri, który zgłosił go na rozgrzewce przed ostatnim ligowym meczem w Gdańsku. Do kadry na to spotkanie powinien także wrócić Tamas Kadar, a na pewno znajdzie się w niej po pauzie za żółte kartki Jan Bednarek.
W zespole Arki nadal kontuzjowani są Yannick Kakoko i Michał Nalepa.
przypuszczalne składy
Lech: Matus Putnocky – Tomasz Kędziora, Lasse Nielsen, Jan Bednarek, Tamas Kadar – Abdul Aziz Tetteh, Maciej Gajos – Maciej Makuszewski, Radosław Majewski, Szymon Pawłowski – Marcin Robak
nieobecni: Dariusz Dudka, Nicki Bille Nielsen (kontuzje)
niepewni: Paulus Arajuuri (kontuzja)
Arka: Konrad Jałocha – Damian Zbozień, Michał Marcjanik, Dawid Sołdecki, Marcin Warcholak – Antoni Łukasiewicz, Adam Marciniak – Marcus Da Silva, Mateusz Szwoch, Miroslav Bożok – Dariusz Zjawiński
nieobecni: Yannick Kakoko, Michał Nalepa (kontuzje)
Początek meczu w niedzielę 24 września o godzinie 18. Bezpośrednia transmisja w Canal+.
Zobacz także konferencję prasową z udziałem trenera Nenada Bjelicy i pomocnika Lecha Poznań Dariusza Formelli: