Warta Poznań wraca z Kołobrzegu z jednym punktem. Podopieczni trenera Petra Nemca bezbramkowo zremisowali bowiem z Kotwicą. Spotkanie nie obfitowało w emocje, choć obie drużyny stworzyły sobie kilka okazji do zdobycia bramki.
W 10. minucie mało brakowało do tego, by Warta rozpoczęła ten mecz. Po dośrodkowaniu z prawej strony Franciszka Siwka w pole karne wbiegł zupełnie niepilnowany Jakub Kiełb, jednak po jego uderzeniu piłka przeleciała tuż obok słupka.
Jak się później okazało, była to jedyna tak dogodna okazja na zdobycie gola w całej pierwszej połowie. Co prawda obie drużyny próbowały atakować, jednak w kluczowych momentach akcji przeważnie brakowało im pomysłu na wykończenie.
Drugą część spotkania mocnym akcentem mogli z kolei rozpocząć kołobrzeżanie. W 48. minucie po dośrodkowaniu Błażeja Chouwera Mateusz Świechowski uderzył jednak tuż nad poprzeczką.
Obraz gry w drugiej połowie nie uległ jednak znacznej zmianie. Oba zespoły starały się atakować, brakowało im jednak skuteczności. Najwięcej działo się między 70. a 72. minutą, kiedy to Zieloni stworzyli sobie dwie dogodne okazje. Najpierw jednak Adrian Szynka z bliska fatalnie przestrzelił na pustą bramkę, później zaś uderzenie głową Adriana Laskowskiego obronił golkiper Kotwicy.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Bardziej zadowoleni z tego rezultatu mogą być Warciarze, dla których był to już trzeci z rzędu mecz bez porażki. Ponadto Duma Wildy w ostatnich dwóch spotkaniach zachowali czyste konto, dzięki czemu pozbyli się niechlubnego miana najgorzej broniącego zespołu w lidze.
Kotwica Kołobrzeg – Warta Poznań 0:0
Kotwica: Robert Błąkała – Błażej Chouwer, Jakub Poznański, Wiktor Witt, Tomasz Rydzak – Karol Żmijewski (74. Piotr Paprocki), Mateusz Świechowski, Arkadiusz Lewiński (82. Oskar Paprzycki), Sebastian Bartlewski (64. Maciej Załęcki), Łukasz Kacprzycki (74. Karol Zieliński) – Piotr Giel.
Warta: Tomasz Laskowski – Franciszek Siwek, Alain Ngamayama, Tomasz Dejewski, Nikodem Fiedosewicz (85. Jan Paczyński) – Krzysztof Biegański, Adrian Laskowski, Artur Marciniak, Adrian Szynka (89. Gracjan Goździk), Jakub Kiełb – Michał Ciarkowski (73. Dominik Chromiński).
Żółte kartki: Artur Marciniak, Adrian Laskowski.