Post Poznań Open 2017 zakończony[zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>Rosjanin w finale pokonał rozstawionego z „szóstką” Argentyńczyka Guido Andreozziego 2:6, 7:6 (12-10), 6:3. Spotkanie rozpoczęło się w niedzielne południe i z powodu opadów deszczu zostało przerwane kwadrans po 14 po rozegraniu czterech gemów w decydującej partii (prowadził wówczas Watutin 3:1). Mecz został wznowiony tuż przed godziną 18, czyli po trwającej nieco ponad 3,5 godz. przerwie.
– Jestem niesamowicie zadowolony. Naprawdę jestem w świetnej formie, choć dzisiaj zacząłem bardzo nerwowo. Wierzyłem jednak w końcowy sukces. Kluczowe okazało się obronienie sześciu piłek meczowych w drugim secie. Przerwa mnie nie wybiła z uderzenia, utrzymałem odpowiednią koncentrację. Dziękuję organizatorom i kibicom – mówił tuż po meczu Rosjanin.
Dla Watutina jest to pierwszy w karierze triumfu w challengerze ATP.
– Na pewno pozostaje lekki niedosyt. Miałem aż sześć piłek meczowych i powinienem którąś z nich wykorzystać. Popełniałem wtedy niewymuszone i stosunkowo proste błędy. Z drugiej strony, naprawdę trudno jest połączyć dwa turnieje, a przecież w Poznaniu zagrałem i w singlu, i w deblu. Wczoraj udało się finał wygrać, dzisiaj nie, jednak ten tydzień zdecydowanie zaliczam do udanych – oceniał z kolei na gorąco Andreozzi.
Informacja Poznań Open 2017/zdjęcia własne redakcji.
[See image gallery at echosportu.pl]
Post Poznań Open 2017 zakończony[zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>Post „Janowicz wróci do reprezentacji”[zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>To pana pierwsza wizyta na Poznań Open, czy już w przeszłości bywał pan na kortach Parku Tenisowego Olimpia?
– Bywałem tutaj na pierwszych organizowanych turniejach. Pamiętam czasy, kiedy grał w nich syn organizatora, Krzysztofa Jordana – Michał. Historia moich przyjazdów do Poznania jest bardzo długa.
Jak pan oceni organizację poznańskiego turnieju?
– Jestem pod ogromnym wrażeniem zmian, jakie nastąpiły w tym roku. Powstał piękny domek klubowy i jest wspaniała otoczka. Podoba mi się też sposób, w jaki zostałem przyjęty, a także pozostali goście. Niczego nam nie brakuje i jest naprawdę luksusowo.
W Polsce mamy trzy turnieje z cyklu ATP challenger. To jest optymalna liczba, czy może powinno ich być więcej?
– W tej chwili optymalnie byłoby, gdyby w Polsce odbywały się dwa turnieje więcej. Nie jest to jednak takie proste. Potrzeba wiele pracy i widać to po tym, ile pracy wkłada dyrektor poznańskiego turnieju Krzysztof Jordan. Widzę, że nie ma minuty spokoju. A wracając do pytania, mamy wystarczająco turniejów futures. Jeśli nasi zawodnicy będą się ciągle rozwijali i plasowali na wyższych miejscach w rankingu ATP, to na pewno jest szansa na zorganizowanie turnieju jeszcze większej rangi.
Organizacja jest na wysokim poziomie, a jak jest z poziomem sportowym?
– Mecze stoją na bardzo wysokim poziomie. Polacy grają nieźle. Było sześciu w turnieju głównym i trzech w drugiej rundzie. Ich ocena będzie uzależniona od wyniku Jerzego Janowicza [Rozmowa odbyła się jeszcze przed starciem drugiej rundy, w której Polak przegrał z Goncalo Oliveirą – przyp. red.]. Jeśli on osiągnie sukces, to będzie super. Do Poznania przyjechało wielu dobrych tenisistów i każdy będzie chciał wygrać. W środę dobrze zagrał Kamil Majchrzak, ale czegoś mu zabrakło. Trochę szkoda, bo była szansa na wygranie meczu i awans do kolejnej rundy.
Jak wygląda sprawa występów Jerzego Janowicza w Pucharze Davisa? Twierdzi on, że zrezygnował definitywnie z gry w biało-czerwonych barwach.
-W środę spędziliśmy razem miłe dwie godziny. Bardzo lubię przebywać w towarzystwie młodych zawodników. Jurek na tę chwilę chce grać w reprezentacji. Ma swoje problemy zdrowotne i musi odbudować ranking. Czas pokaże, w jakich meczach nas będzie reprezentował. Kiedy nadejdą najważniejsze chwile, to będziemy na niego mogli liczyć.
Czyli jest szansa, że Jerzy wróci do kadry na Davis Cup?
– Jerzy Janowicz będzie grał w tej reprezentacji. Zapewniam o tym w 100 procentach. Taka jest deklaracja moja i zawodnika. Jurek musi dojść do zdrowia, bo jeśli byłby w pełni zdolny do gry, to zapewne w Wimbledonie zaszedłby o wiele dalej. Trzecia runda to był dobry wynik, ale byłoby lepiej. Musimy dać mu odpocząć. To jest bardzo mądry i inteligentny człowiek. Dajmy mu czas.
Rozmawiał Maciej Brzeziński/foto Piotr i Paweł Rychter Poznań Open oraz zdjęcia własne redakcji.
[See image gallery at echosportu.pl]
Post „Janowicz wróci do reprezentacji”[zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>Post Poznań Open2017. Polski debel w półfinale[zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>Meczem nr 1 czwartkowych pojedynków było spotkanie Jerzy Janowicz kontra Goncalo Oliveira. Pogoda dopisała, kibice ponownie w komplecie zasiedli na trybunach Parku Tenisowego Olimpia. Niestety nasz tenisista nr 1. przegrywa z niżej notowanym portugalczykiem.
Wypowiedź Jerzego Janowicza po meczu z Oliveirą.
–Nie można mówić o niedosycie. Już na wczorajszej konferencji prasowej
mówiłem, że każdy mecz jest trudny. Cóż, jedziemy dalej.
Miałem spory problem z jego serwisem. Nietypowa pozycja, z której
zagrywał, do tego lewa ręka – nie bardzo wiedziałem, jak mam to
returnować. Nie odbyłem za dużo treningów na mączce, do Poznania przyjechałem
praktycznie prosto z Wimbledonu. Trudno przestawić się z trawy na
ziemię, potrzeba trochę czasu.
Czwartkowe mecze Poznań Open 2017.
Lukas ROSOL (CZE)-Michal DEMBEK (POL) 7:6, 6:3.
Jan SATRAL (CZE)-Jonathan EYSSERIC (FRA) 5:7, 1:6.
Alexey VATUTIN (RUS)-Florian MAYER (GER) 7:5, 6:4.
Goncalo OLIVEIRA (POR)-Jerzy JANOWICZ (POL) 5:7, 6:2, 6:4.
Guido ANDREOZZI (ARG)/Jaume MUNAR (ESP)-Michal DEMBEK (POL)/Maciej SMOLA (POL) 6:4, 6:4.
Hubert HURKACZ (POL)/Szymon WALKOW (POL)-Rameez JUNAID (AUS)/Igor ZELENAY (SVK) 3:6, 4:6.
Zdenek KOLAR (CZE)/Petr MICHNEV (CZE)-Kamil MAJCHRZAK (POL)/Grzegorz PANFIL (POL) 5:7, 6:3, 10:12.
Informacja prasowa Poznań Open 2017/ zdjęcia własne redakcji.
[See image gallery at echosportu.pl]
Post Poznań Open2017. Polski debel w półfinale[zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>Post Środa 19.07 na kortach Poznań Open[zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>Kamil Majchrzak nie sprostał Guido Andreozziemu, turniejowej „szóstce”, przegrywając 4:6, 7:5, 0:6. Rywalem Argentyńczyka w ćwierćfinale będzie Zdenek Kolar.
Mecze singlowe środy.
A.Pavlasek(CZE) – P.Kristin(SER) 6:1, 6:0
M.Klestelboim(ARG) – R.Ramirez Hidalgo(HISZ) 3:6, 2:6
C.Ruud(NOR) – Z.Kolar(CZE) 6:7, 4:6
K.Majchrzak(POL) – G.Andreozzi(ARG) 4:6, 7:5, 0:6
Mecze deblowe.
N.Balaji(IND)/N.Prashanth(IND) – R.Junaid(AUS)/I.Zelenay(SKV) 4:6, 4:6
T.Bednarek(POL)/G.Oliveira((POR) – V.Cornea(ROM)/K.Drzewiecki(POL) 6:2, 6:4
Jerzy Janowicz przerwę w turnieju przeznaczył dla mediów. Najlepszy polski tenisista ze spokojem podchodzi do kolejnych meczów na Poznań Open. Chciałby wygrać, ale nie jest to dla niego sprawa życia i śmierci.
Przegrana to rzecz normalna. Każdy chce wygrać i nie tylko ja przyjechałem tutaj po punkty. Jeżeli przegram, to trudno. Nie powieszę się, ani nie potnę z tego powodu. Interesuje mnie tylko i wyłącznie zwycięstwo, jak w każdym turnieju. Jeśli się nie uda, to nie będziecie mnie jednak odwiedzać na Powązkach – mówił Polak.
W czwartek zmierzy się z Goncalo Oliveirą.
– Nie mam pojęcia o tym chłopaku. Jak mam być szczery, to za bardzo nie przeglądałem drabinki. Tak naprawdę Andrzej Kapaś mnie poinformował o moim przeciwniku z pierwszej rundy. Jeśli gram dobrze, to jestem trudnym rywalem do pokonania, a gdy gram słabo to każdy może być zagrożeniem – opowiada Janowicz.
Na meczu Janowicza z pewnością ponownie pojawią się tłumy kibiców. We wtorkowym spotkaniu z Jaume Munarem na trybunach kortu centralnego było ponad dwa tysiące fanów. Jak Janowiczowi gra się w takich warunkach?
– Oczywiście nie gram za często w Polsce. Jeśli mogę spojrzeć na wszystkie turnieje, jakie zagrałem, to wszędzie był komplet publiczności. W Szczecinie ludzie stawali na stołach i krzesłach, aby oglądać mecz zza płotu. Wczoraj też był komplet, bo kibice siedzieli na schodach. Fajnie się gra przy takiej publiczności i to jest miłe.
Janowicz dzień wolnego w turnieju poświęcił nie tylko na konferencję, ale też na trening, aby jeszcze lepiej poczuć poznańską „mączkę”. Nie chciał jednak ćwiczyć na golęcińskich kortach, tylko wybrał inne miejsce. – Trenowałem gdzie indziej. W spokoju i w ukryciu w szopie – zakończył „Jerzyk” żartem, który nawiązywał do jego słynnej wypowiedzi sprzed kilku lat.
Informacja prasowa Poznań Open2017/zdjęcia własne redakcji.
[See image gallery at echosportu.pl]
Post Środa 19.07 na kortach Poznań Open[zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>Post Polski dzień na Poznań Open 2017[zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>Piękna pogoda, sporo kibiców, dobre mecze rodzimych tenisistów. Nr 1 wtorkowych meczów to oczywiście Janowicz-Munar 7:6, 6:2.
-Potrzebuję czasu, aby poczuć tę nawierzchnię, powiedział Janowicz po meczu. Grało mi się ciężko i topornie. Męczyłem się na tej ziemi. Po turniejach na trawie nie potrafię się przełożyć na inne nawierzchnie. Zawsze, jak wracam z trawy, to potrzebuję sporo czasu, aby poczuć się w pełni swobodnie – dodaje Jerzy Janowicz.
Zestresowany Kamil dał radę. Kamil Majchrzak pokonał Sanjara Fajziewa 6:2, 6:4 w pierwszej rundzie Poznań Open. Jest on drugim Polakiem, który dziś odniósł zwycięstwo. W kolejnym meczu zmierzy się z Argentyńczykiem Guido Andreozzim, czyli „szóstką” poznańskiego turnieju.
– Nie znałem mojego dzisiejszego przeciwnika, ale dużo tenisistów mówiło mi o nim, więc byłem mniej więcej przygotowany i wiedziałem, że muszę być cały czas skoncentrowany – komentował Majchrzak.
– Wyszedłem bardzo zestresowany na kort i miałem problemy ze znalezieniem swojego miejsca – dodał Polak.
– Od początku dobrze serwowałem i pilnowałem swoich gemów serwisowych. Wiedziałem, że gdy pojawią się szanse przy jego serwisach, to muszę je bezwzględnie wykorzystywać. W pierwszym secie udawało się to perfekcyjnie – ocenił Majchrzak.
Tuż po meczu Wojciech Fibak osobiście pogratulował Kamilowi zwycięstwa.
Wtorkowe mecze singla.
M.Dembek(POL) – Y.Reuter (BEL) 6:4,6:2
P.Kristin(SER) – A.Kapaś(POL) 4:6, 6:1, 6:4
S.Faysiev(UZB) – K.Majchrzak(POL) 2:6, 4:6
J.Munar(ESP) – J.Janowicz(POL) 6:7, 2:6
J.Eysseric(FRA) – H.Hurkacz(POL) 6:3, 6:4
Z.Kolar(CZE) – M.Jaloviec(CZE) 6:1, 6:0
M.Linzer(AUT) – G.Andreozzi(ARG) 3:6, 6:4, 3:6
D.Kalenichenko(UKR) – F.Mayer(GER) 1:6, 4:6
J.Satral(CZE) – G.Clezar(BRA) 7:6, 6:0
M.Kestelboim(ARG) – N.Balaji(IND) 6:4,6:4
L.Rosol(CZE) – A.Velotti(ARG) 6:4, 4:6, 6:3
A.Vatutin(RUS) – A.Nedovyesov(KAZ) 7:6, 6:3
G.Oliveira(POR) – P.Michnev(CZE) 6:2, 6:4
Mecze deblowe.
M.Kowalczyk(POL)/A.Mies(GER) – Z.Kolar(CZE)/P.Michnev(CZE) 3:6, 5:7
T.Bednarek(POL)/G.Oliveria(POR) – S.Puodziunas(AUS)/H.Reese(USA) 6:4, 4:6, 10:3
G.Clezar(BRA)/M.Linzer(AUT) – V.Cornea(ROM)/K.Drzewiecki(POL) 7:6, 2:6, 9:11
Informacja prasowa Poznań Open 2017/zdjęcia własne redakcji.
[See image gallery at echosportu.pl]
Post Polski dzień na Poznań Open 2017[zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>Post Poznań Open 2017. Turniej główny[zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>Swój mecz bez problemów wygrał nr 1 Poznań Open, Casper Ruud 6:2, 6:3 pokonał Victora Vlada Corneę. Casper to syn Chrystiana Ruuda, zwycięzcy turnieju 1998 roku.
Niestety z dalszych gier odpadł Maciej Rajski. Bardzo dobrze wypadły nasze pary deblowe. Dembek/Smoła pokonali w bardzo dobrym stylu parę Eysseric/Ghem oraz Hurkacz/Walkow wygrali z Kalenichenko/Krstin.
Ciekawie było w spotkaniu Pavlasek vs Mridha. Pierwszy set to dość wyrównany pojedynek, jednak w drugim Mridha już nie miał większych szans.
Przed pierwszymi meczami dnia, na korcie głównym krótką rozgrzewką przeprowadził Jerzy Janowicz. Nr 4 Poznań Open swój pierwszy mecz rozegra we wtorek 18. lipca około 16.30 na korcie głównym. Jerzyk po treningu bardzo chętnie rozdawał autografy i stawał do zdjęć z najmłodszymi sympatykami tenisa.
Dzisiejsze gry singlowe.
Adam Pavlasek(Czechy) – Jonathan Mridha(Szwecja)
7:5, 6:2
Casper Ruud(Norwegia) – Victor Vlad Cornea(Rumunia)
6:2, 6:3
Maciej Rajski(Polska) – Ruben Ramirez Hidalgo(Hiszpania)
4:6, 1:6
Gry deblowe.
Michał Dembek/Maciej Smoła(Polska) – Jonathan Eysserik(Francja)/Ande Ghem(Brazylia)3:6, 6:3, 10:2
Mariano Kestelboim/Agustin Velotti(Argentyna) – Guido Andreozzi(Argentyna)/Jaume Munar(Hiszpania)2:6, 6:3, 6:10
Hubert Hurkacz/Szymon Walkow(Polska) – Danylo Kalenichenko(Ukraina)/Pedja Kristyn(Serbia) 6:3, 4:6, 10:8
Post Poznań Open 2017. Turniej główny[zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>Post Poznań Open. Szósty Polak w turnieju głównym.[zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>Tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego zajmuje obecnie 708. miejsce w rankingu ATP. Jego dzisiejszy rywal jest 299 pozycji wyżej, więc przed rozpoczęciem to Estończyk był traktowany jako faworyt. Rajski wyszedł jednak na kort z jasno określonym celem: awansować do turnieju głównego.
– Jasne, są różnice w rankingach, w umiejętnościach i tak dalej. Wychodzę jednak z założenia, że kiedy wychodzi się na kort, to szanse są 50 na 50 – mówił 26-latek.
– Bardzo dobrze serwowałem dziś, myślę, że to był kluczowy element. Dużo pierwszych serwisów trafiałem, to napędzało moją grę – podsumował po meczu jedyny polski kwalifikant.
Piotrkowianin pozna przeciwnika po zakończeniu rundy finałowej eliminacji. Może nim być Florian Mayer, Ruben Ramirez Hidalgo, Sriram Balaji albo Adam Pavlasek.
– Nie patrzyłem na losowanie drabinki głównej wcześniej, także nie wiem nawet na kogo mogę wpaść. Najważniejsze było dla mnie przebicie się przez kwalifikacje i fajnie, że ten cel zrealizowałem – z uśmiechem podsumował zwycięzca.
Informacja prasowa Poznań Open 2017/ zdjęcia własne redakcji.
[See image gallery at echosportu.pl]
Post Poznań Open. Szósty Polak w turnieju głównym.[zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>Post Poznań Open 2017. Pierwszy dzień eliminacji[zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>W Parku Tenisowym Olimpia rozegrano w sobotę 11 pojedynków – 3 z nich były w ramach pierwszej rundy eliminacji, a 8 to starcia drugiej rundy. Na udział w turnieju kwalifikacyjnym zdecydowało się ostatecznie 19 zawodników, w tym aż 10 Polaków.
Najkrócej trwał pojedynek Macieja Lorenza z Mariano Kestelboimem. Polak nie będzie dobrze wspominał soboty na poznańskich kortach, bowiem nie udało mu się ugrać choćby jednego gema. Argentyńczyk w niedzielę zmierzy się z Niemcem Julianem Onkenem, który w sobotnie popołudnie grał z Piotrem Grynkowskim. Polak w końcówce trzeciego seta poddał mecz z powodu kontuzji.
Z dobrej strony zaprezentował się kibicom 21-letni Karol Drzewiecki. W pierwszej rundzie po zaciętym meczu wyeliminował doświadczonego Tomasza Bednarka. W najpóźniej rozegranym sobotnim spotkaniu zmierzył się z kolei z eliminacyjną „jedynką” – Andrem Ghemem. Polak nie wystraszył się faworyzowanego rywala, jednak ostatecznie uległ 3:6, 4:6. Brazylijczyk zmierzy się z Ukraińcem Danylo Kaleniczenką, który wyeliminował Macieja Smołę. Polak przegrał 3:6, 6:7.
W niedzielę na kortach zobaczymy zatem Polaka, dwóch Argentyńczyków, Estończyka, Szweda, Ukraińca, Niemca i Brazylijczyka. Liczymy na Macieja Rajskiego!
Informacja prasowa Poznań Open 2017/zdjęcia własne redakcji.
[See image gallery at echosportu.pl]
Post Poznań Open 2017. Pierwszy dzień eliminacji[zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>