Lech II Poznań pokonała Spartę Oborniki w półfinale Pucharu Polski na szczeblu poznańskiego okręgu. W drugim spotkaniu Warta Poznań przegrała po rzutach karnych z Polonią Środa Wielkopolska.
Trzecioligowe rezerwy Kolejorza były zdecydowanym faworytem meczu ze Spartą, która gra dwie klasy rozgrywkowe niżej. W pierwszej połowie mieliśmy nie mieliśmy zbyt wielu sytuacji podbramkowych. Tak naprawdę tylko jedną, ale zakończoną strzeleniem gola. Po pół godzinie gry Wiktor Witt wbił do bramki piłkę odbitą przez bramkarza gospodarzy.
Tuż przed przerwą bardzo dziwną decyzję podjęli sędziowie. Arbitrzy zdecydowali się odgwizdać rzut wolny w polu karnym rezerw Kolejorza w sytuacji, gdy powinien być rzut karny, albo nic.
Lech podwyższył na 2:0 na początku drugiej połowy, kiedy to bardzo dobre dośrodkowanie z prawej strony Jakuba Zagórskiego strzałem głową wykończył Krzysztof Gładosz. Końcówka meczu należała jednak zdecydowanie do gospodarzy. W 60. minucie Robert Sołowiej trafił w słupek. Ten sam zawodnik miał dwie doskonałe sytuacje tuż przed końcem spotkania, ale bramkarz Kolejorza Mateusz Lis pokazał się z bardzo dobrej strony, i uratował swojej drużynie zwycięstwo.
Sparta Oborniki – Lech II Poznań 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Witt (32.), 0:2 Gładosz (50.).
Sparta: Janusz Wojciechowski – Marcin Kaźmierczak, Paweł Jankowski, Łukasz Maciejewski, Mikołaj Michałowski, Bartosz Cyranek (81. Dawid Dobrzyński), Kamil Barabasz (70. Wojciech Oczkowski), Patryk Kosmowski, Filip Trębacz, Robert Sołowiej, Mikołaj Panowicz.
Lech: Lis – Maciej Orłowski (46. Jakub Zagórski, 55. Emil Szczupakowski ), Tomasz Dejewski, Antonijs Cernomordijis, Kamil Szubertowski, Marcin Gawron (46. Mariusz Woźniak ), Wiktor Witt, Piotr Fontowicz, Dawid Juchacz, Piotr Rymar (73. Vladislavs Fjodorows), Krzysztof Gładosz.
Żółte kartki: Kaźmierczak, Trębacz – Gładysz, Gawron, Woźniak, Fontowicz.
Widzów: 180.
[divider]
W drugim meczu półfinałowym spotkały się Warta Poznań oraz Polonia Środa Wielkopolska. W regulaminowym czasie gry był bezbramkowy remis. Rzuty karne skuteczniej wykonywali gospodarze, a dwie jedenastki obronił Adrian Lis. Ostatecznie Polonia wygrała w rzutach karnych 4:2 i awansowała do finału okręgowego Pucharu Polski.
