Trener Mariusz Rumak / fot. Roger Gorączniak
Trener Mariusz Rumak / fot. Roger Gorączniak

Wypowiedzi trenera Mariusza Rumaka na konferencji prasowej oraz piłkarzy w strefie mieszanej po meczu Lech Poznań – Honka Espoo:

Mariusz Rumak (trener Lecha Poznań): Pierwsza połowa była zdecydowanie lepsza od drugiej, ale przez cały czas kontrolowaliśmy sytuację na boisku. Przeciwnik nie stworzył wielu sytuacji, z kolei szkoda, że my nie potrafiliśmy wykorzystać naszych okazji. Zwłaszcza w końcówce meczu, kiedy wychodziliśmy w kontrach w przewadze. Cieszy awans i zwycięstwo, to oznacza, że wykonaliśmy plan w 100%. Teraz musimy się dobrze przygotować do meczu w Wilnie. Nadal jest wiele do zrobienia, ale jesteśmy na dobrej drodze.

Nie ma jeszcze jedenastki na Cracovię, na razie jest plan, ważny będzie jutrzejszy dzień, jak zawodnicy zareagują po dzisiejszym meczu. Na pewno zagramy o pełną pulę.

Jest poprawa w stosunku do meczu z Ruchem Chorzów, kiedy mieliśmy piłkę byliśmy bardziej cierpliwi. Ale nadal jest wiele do zrobienia.

Dzisiaj zagrał Burić, bo Krzysztof Kotorowski miał drobny uraz.

Jutro obejrzę mecz Żalgirisu, nasi ludzie, którzy oglądali ich spotkanie przygotują materiały. Sztuczna nawierzchnia w Wilnie jest lepsza niż ta, na której graliśmy w Finlandii. Być może skontaktujemy się z Kubą Wilkiem (były zawodnik Lecha i Żalgirisu – przyp.red.), jeśli będzie chciał nam pomóc to na pewno skorzystamy. Jedziemy tam po zwycięstwo.

Szymon Pawłowski (pomocnik Lecha Poznań): Mogliśmy zagrać lepiej, ale cieszymy się, że udało się wygrać, pewnie awansować i myślimy już o Cracovii. W Chorzowie nie udało się wygrać, dziś już tak i to nam na pewno pomoże. Czuję się dobrze w Lechu, w końcu zagrałem, nie przepracowałem okresu przygotowawczego, więc potrzebuję takich spotkań. Cieszę się, że po moich podaniach padły bramki, ale brakuje mi jeszcze trochę, by dojść do formy, zwłaszcza pod względem fizycznym. Świetna atmosfera na trybunach i w szatni, mam nadzieję, że za tym pójdą wyniki.

Łukasz Teodorczyk (napastnik Lecha Poznań): Strzeliliśmy bramkę, ale szybko też straciliśmy, nie takie były założenia, zabrakło koncentracji i to musimy przeanalizować, poprawić błędy. Jeszcze trochę brakuje mi do optymalnej formy, ale zdobyte bramki na pewno pomagają, muszę popracować, by końcowe minuty były takie jak początkowe. Popracujemy nad grą w przewadze, by nie marnować takich sytuacji jak pod koniec meczu.

Vojo Ubiparip (pomocnik Lecha Poznań): Nie czuję się numerem jeden, zawsze powtarzam, że najlepiej jest, kiedy drużyna wygrywa. Tym razem się nie udało strzelić, szkoda, ale kilka okazji miałem, fajna bramka Kędziory. Dobrze się teraz czuję, oby tak dalej. Moją pozycją jest napastnik, ale trener widzi mnie na skrzydle, dla mnie najważniejsze jest, by grać. Jeśli trener chce, bym grał na boku to nie ma problemu. Zawsze pojawiają się informacje, że odejdę, że nie jestem dobrym zawodnikiem, ale ja pokażę, że to nieprawda. Z Cracovią musimy wygrać, wejść mocno w mecz, strzelić bramkę, a później się nie cofać.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments