Kibice zgromadzeni w hali na Chwiałce, mieli okazję zobaczyć naprawdę ciekawy mecz derbowy. AZS AWF Poznań w roli gospodyń, podejmowały KS AP Poznań.
Właściwie do 52 minuty, było to bardzo wyrównane i zacięte spotkanie. Między 52 a 54 minutą szczypiornistki AP rzucają pięć bramek, i to zapewne one sprawiły że akademiczki już nie były wstanie odrobić strat. W końcówce z trzech rzutów karnych AZS wykorzystał ledwie jeden, natomiast AP dorzuciły jeszcze trzy bramki i wygrywają z przewagą 11 bramek.
Obie drużyny zasłużyły na wielkie brawa. Naprawdę ciekawy mecz.
Kamila Wrona o meczu – Tym razem słupki i poprzeczki nie przeszkodziły nam w wygranej. Zagrałyśmy dobre spotkanie, podobnie jak przeciwniczki, dlatego mecz podobał się publiczności. Pierwsza połowa dość zacięta, na pewno dała odpowiedni smak i oczekiwania drugiej. W tej jednak pokazałyśmy nasz poziom gry, który powrócił na właściwy tor. Bardzo cieszymy się z wygranej, udowodniłyśmy przede wszystkim sobie, że potrafimy i jesteśmy silne. Za tydzień kolejny mecz i wierze w to, że potwierdzimy naszą formę i jedność zespołu.
AZS AWF Poznań – KS AP Poznań 23:34(13:16)
AZS: Horverak 8, Kosmowska 4, Lewandowska 3, Kaczmarek 3, Wolniewicz 2, Szczęsna 2, Jakubek 1, Korniluk, Wincior, Sawicka, Frątczak, Kaszta, Zdanowska, Kozłowska.
AP: Szajek 8, Chełminiak 8, Wrona 6, Ławniczak 6, Racka 4, Janiak 1, Wrotniewska 1, Przebierała, Piskała, Pawlak, Szot, Werkowska, Siemko, Lonka, Białek, Chmielewska,
