Udaną inaugurację sezonu ligowego na Stadionie na Golęcinie ma za sobą Naturalna Medycyna PSŻ Poznań. Podopieczni trenera Tomasza Bajerskiego pokonali RKS Kolejarza Rawicz 52:38.
Gospodarze niedzielnego pojedynku na prowadzeniu byli od początku aż do samego końca. Mimo tego przez bardzo długi czas gościom z Rawicza udawało się utrzymywać stratę na bardzo niewielkim poziomie, głównie za sprawą świetnej postawy startującego jako gość Sebastiana Niedźwiedzia, który w sześciu startach zdobył 13 punktów z bonusem.
Mecz rozpoczął się bardzo pechowo, bowiem już w pierwszym biegu po walce ze Stanisławem Mielniczukiem groźny upadek zaliczył Marcel Kajzer. Żużlowiec Skorpionów upadł tuż za dmuchaną bandą. Jak się jednak później okazało Kajzerowi nic poważniejszego się nie stało, dzięki czemu mógł dalej ścigać się w tym spotkaniu.
Mimo, że mecz nie był szczególnie emocjonujący, to kibice mogli jednak obejrzeć kilka ciekawych sytuacji na torze. W 10. biegu kapitan PSŻ Daniel Pytel dosłownie na ostatnich metrach wyprzedził w walce o drugą pozycję Arkadiusza Pawlaka. Z kolei w następnej gonitwie olbrzymi pech spotkał ekipę z Rawicza. Pawlak w parze z Niedźwiedziem znakomicie wyszli spod taśmy, prowadząc 5:1, po czym obaj zaczęli mieć problemy ze sprzętem, przez co bieg zakończył się podwójnym zwycięstwem gospodarzy.
Ostatecznie Skorpiony, zgodnie z przedmeczowymi oczekiwaniami, odniosły pewne zwycięstwo na własnym stadionie. Najlepiej punktującym zawodnikiem w zespole trenera Bajerskiego był Rosjanin Władymir Borodulin (13 pkt), z bardzo dobrej strony zaprezentowali się także Mateusz Borowicz (12 pkt) oraz zaledwie 19-letni Duńczyk Frederik Jakobsen (11 pkt). Nieco gorzej pojechali natomiast juniorzy, którzy zdobyli zaledwie 4 punkty. Ponadto żużlowcy z Poznania mogli także mówić o sporym pechu, ponieważ gdyby nie liczne awarie sprzętu, wynik mógłby być jeszcze bardziej okazały.
Wypowiedzi po meczu:
Tomasz Bajerski (trener Naturalna Medycyna PSŻ Poznań): – Bardzo się cieszę, że wygraliśmy to spotkanie, ale przed moimi zawodnikami jest jeszcze sporo ciężkiej pracy, ponieważ nie każdy pojechał dziś tak, jakbym chciał. Myślę jednak, że z meczu na mecz powinno być już coraz lepiej.
Mateusz Borowicz (Naturalna Medycyna PSŻ Poznań): Cieszymy się, że wygraliśmy mecz i że kibice dopisali, bo to nas zbudowało. Szkoda trochę, że zawaliłem pierwszy i ostatni bieg, choć wiadomo, że zawsze jakiś słabszy wyścig musi się trafić. Mimo tego jestem zadowolony ze swojego wyniku.
Naturalna Medycyna PSŻ Poznań – RKS Kolejarz Rawicz 52:38
Naturalna Medycyna PSŻ Poznań:
9. Władymir Borodulin – 13 (3,3,2,3,2)
10. Marcel Kajzer – 6+3 (2*,2*,d,2*)
11. Mateusz Borowicz – 12 (2,3,3,3,1)
12. Daniel Pytel – 6+3 (1*,2*,2*,1,t)
13. Frederik Jakobsen – 11 (3,u,3,3,2)
14. Bartosz Tyras – 1 (d,1,d)
15. Przemysław Liszka – 3 (3,t,0,0).
RKS Kolejarz Rawicz:
1. Stanisław Mielniczuk – 7+1 (w,1,1*,2,3)
2. Tomasz Dutka – 1 (1,0,-,-)
3. Sebastian Niedźwiedź (gość) – 13+1 (3,2*,2,3,d,3)
4. Valentin Grobauer – 6 (0,3,1,2,0)
5. Arkadiusz Pawlak – 5 (2,w,1,1,0,1)
6. Marek Lutowicz – 4 (2,1,1)
7. Przemysław Giera – 2 (1,1,t).
Sędzia: Grzegorz Sokołowski.
Najlepszy czas dnia: Frederik Jakobsen (Naturalna Medycyna PSŻ Poznań) – 68,58 s w 11. biegu.