Wypowiedź Łukasz Teodorczyka w strefie mieszanej po meczu Lech Poznań – Jagiellonia Białystok:
Łukasz Teodorczyk (napastnik Lecha Poznań): Mecz ułożył się bardzo dobrze, wyszliśmy wysoko, bardzo dobrze graliśmy bokami, wiemy jakie są nasze atuty, dzisiaj to potwierdzaliśmy, a Jagiellonia nie mogła nic zrobić.
Dużo wcześniej już ćwiczyliśmy wysoki pressing, jak tracimy piłkę to chcemy ją jak najszybciej odzyskać, jak najbliżej bramki przeciwnika. Tydzień temu pokazaliśmy, że stać nas na bardzo dobrą grę, chociaż przegraliśmy, pozostał niedosyt, ale wyciągnęliśmy wnioski. Dzisiaj pokazaliśmy kawałek dobrego futbolu, wszystko funkcjonowało tak jak powinno, cieszymy się z tego wysokiego zwycięstwa. Wygraliśmy wysoko i zasłużenie.
Te bramki dedykuję mojej dziewczynie, która tu dziś przyjechała. To mój pierwszy hat-trick, wcześniej udało się tylko w sparingu. Na pewno powalczę o króla strzelców.
Trochę mi szkoda trenera Stokowca, szanuję go, to on dał mi szansę zaistnienia.
Przy takim wyniku, kiedy strzeliłem trzy bramki, to gra się dużo łatwiej, bez ciśnienia. Przy pierwszej sytuacji za długo zwlekałem ze strzałem.
Nie można było się spodziewać takiego wyniku, nie co tydzień wygrywa się sześcioma bramkami, chcieliśmy po prostu wygrać. Nasze założenie było, by w pierwszych dziesięciu minutach zdemolować przeciwnika. Dobrze zaczęliśmy, tak jak chciał trener.
