Wypowiedzi piłkarzy Lecha Poznań w strefie mieszanej po meczu Lech Poznań – Pogoń Szczecin:
Szymon Pawłowski (pomocnik Lecha Poznań): Na pewno chcieliśmy wygrać to spotkanie i w drugiej połowie Pogoń praktycznie nie oddawała strzałów, my mieliśmy kilka dogodnych okazji, żeby wygrać. Nie udało się. Potrzebujemy zwycięstw bo tylko zwycięstwami, zaangażowaniem, oddaniem serca na boisku możemy zmienić tą sytuację, jaka jest teraz.
Po bardzo słabym, żenującym występie w pucharach na pewno jest strata dla wszystkich, dla kibiców, dla klubu. Odpadliśmy my piłkarze, trener, my to zawaliliśmy. Teraz na boisku musimy pokazać zaangażowanie, serce i zwycięstwa, żeby kibice znowu byli z nami.
Ciężko jest coś zmienić w trzy dni, teraz będzie tydzień pracy z trenerem Chrobakiem i zobaczymy jak to będzie wyglądało w meczu z Ruchem Chorzów.
Karol Linetty (pomocnik Lecha Poznań): Dziś było ciężko. Po straconej bramce obudziliśmy się, zaczęliśmy walczyć, pokazaliśmy zespół. Czuję się dobrze, chociaż coś zabolało w kostce, zaczęło promieniować, nie byłem w stanie ustać. Ale myślę, że nie powinno być źle. Gdyby nie ten uraz byłbym w stanie rozegrać cały mecz, miałem siły.
Wszyscy ciężko pracowaliśmy, jeden za drugiego chciał walczyć. Przespaliśmy pierwszą połowę, ale w drugiej pokazaliśmy charakter, mieliśmy sytuacje, zawiodła skuteczność.
Przegrywa i wygrywa cała drużyna, ja również czuję się winny porażki, kompromitacji ze Stjarnan, nie jest tak, że kontuzjowani przechodzą obok tego obojętnie.
Marcin Kamiński (obrońca Lecha Poznań): W drugiej połowie przejęliśmy inicjatywę, po bramce uwierzyliśmy w siebie, mieliśmy doskonałą okazję, żeby objąć prowadzenie, nie udało się.
Ciężko powiedzieć skąd wynika niewielka ilość znakomitych sytuacji, musimy nad tym pracować, już wcześniej mieliśmy z tym problemy, trzeba wyciągnąć wnioski i grać dalej.
Wiemy, że na trybunach na razie tak będzie, odpadliśmy z zespołem, z którym nie powinniśmy, ale musimy sobie z tym radzić i skupić na boisku. Jedynie zwycięstwami i dobrą grą możemy odbudować naszą „współpracę” z kibicami.
