Lech Poznań przypieczętował awans do III rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Na swoim stadionie wygrał 1:0 z FK Sarajewo po bramce z rzutu wolnego Barry’ego Douglasa. W kolejnej rundzie kwalifikacji Kolejorza czeka dwumecz ze mistrzem Szwajcarii, FC Basel.

Trener Maciej Skorża nie mógł skorzystać z kontuzjowanych Paulusa Arajuuriego, Karola Linettego i Dawida Kownackiego. Zagrali natomiast Tomasz Kędziora, wcześniej zmagający się z urazem mięśnia dwugłowego, oraz Kasper Hämäläinen, który miał infekcję.

Bośniacy przed meczem odgrażali się, że przyjadą powalczyć o awans i czują się mocni. Zwłaszcza, że Lech w weekend przegrał u siebie z Pogonią Szczecin, więc dlaczego i oni nie mogliby wygrać? Piłkarze Sarajewa szybko jednak zostali sprowadzeni na ziemię.

W 5. minucie lechici przeprowadzili pierwszą ofensywną akcję, zakończoną faulem na Łukaszu Trałce przed polem karnym. Do piłki podszedł nie kto inny jak Douglas, specjalista od rzutów wolnych. Dla niego strzał z takiej odległości to jak przedłużona „jedenastka”. Krótki rozbieg Szkota, mocne, precyzyjne uderzenie i piłka zatrzepotała w siatce obok bezradnego Senedina Ostrakovicia.

Poznaniacy dzięki szybko strzelonemu golowi mogli spokojnie podejść do dalszej części meczu. Zwłaszcza, że Bośniacy niezbyt kwapili się do szaleńczych ataków, bardziej skupiając się na defensywie i straceniu jak najmniejszej liczby bramek. Pozwalało to Lechowi spokojnie rozgrywać piłkę, ćwiczyć celność podań, a od czasu do czasu stworzyć zagrożenie pod bramką Ostrakovicia.

Po jednej z takich akcji Szymon Pawłowski z Denisem Thomallą niemal we dwójkę rozmontowali obronę Sarajewa, ale skrzydłowy w najważniejszym momencie zamiast strzelać próbował jeszcze podać do kolegi. To zagranie zostało jednak zablokowane.

Goście w odpowiedzi stworzyli chyba jedyną groźniejszą sytuację w pierwszej połowie w polu karnym Kolejorza. Almir Bekić przedarł się skrzydłem i niemal z linii końcowej próbował zaskoczyć Jasmina Buricia. Piłka jednak wpadła prosto w rękawice golkipera gospodarzy. Poza tą okazją piłkarze Sarajewa próbowali strzelać z dystansu, bo podejść bliżej nie pozwalała im defensywa Lecha. Uderzenia Leona Benko i Tomislava Barbaricia nie sprawiły jednak większych problemów Buriciowi.

Lechici mogli podwyższyć prowadzenie po szybkiej akcji, na której finiszu Dariusz Formella podał do Hämäläinena, a Fin mocno uderzył z dystansu. Ostraković jednak odbił to uderzenie, by po chwili złapać futbolówkę.

W drugiej połowie obraz gry niewiele się zmienił. Lechici przewyższali gości w każdym elemencie gry, mieli kilka okazji na kolejne gole, ale brakowało wykończenia lub po prostu szczęścia. Tak było w przypadku sytuacji Douglasa, który dopadł do piłki, po nieporozumienia bramkarza Sarajewa ze swoim obrońcami, uderzył mocno z woleja, lecz piłka, zamiast do siatki, trafiła w bośniackiego defensora niemal na linii bramkowej.

Do końca spotkania więcej pracy mieli sędziowie liniowi, którzy co chwila sygnalizowali pozycje spalone obu zespołów. W doliczonym czasie gry do rzutu wolnego podszedł jeszcze Darko Jevtić, lecz nie powtórzył wyczynu Douglasa, przenosząc piłkę nad poprzeczką. Lech skromnie, ale pewnie wygrał z FK Sarajewo i przypieczętował awans do kolejnej rundy eliminacji Ligi Mistrzów.

W niej czeka już mistrz Szwajcarii FC Basel. Pierwszy mecz już za tydzień w środę przy Bułgarskiej. Można się spodziewać, że to będzie dużo trudniejsza przeprawa dla Kolejorza. Bośniacy okazali się groźni tylko na papierze.

Lech Poznań – FK Sarajewo 1:0 (1:0)

Bramka: 1:0 Douglas (5. -wolny)

Lech: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Tamas Kadar, Marcin Kamiński, Barry Douglas – Łukasz Trałka, Dariusz Dudka (72. Abdul Aziz Tetteh) – Dariusz Formella, Kasper Hämäläinen (68. Darko Jevtić), Szymon Pawłowski (78. Gergö Lovrencsics) – Denis Thomalla

FK Sarajewo: Senedin Ostraković – Ivan Tatomirović, Milan Stepanov, Tomislav Barbarić, Bojan Puzigaca – Gojko Cimirot, Samir Radovac (77. Milos Stojcev) – Haris Dujlević (54. Krste Velkoski), Mehmet Alispahić, Almir Bekić (85. Anel Hebibović) – Leon Benko

Żółte kartki: Dariusz Dudka – Mehmed Alispahić, Ivan Tatomirović, Milan Stepanov, Tomislav Barbarić

Widzów: 22205

Sędzia: Kevin Clancy (Szkocja).

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments