fot. T-Mobile Ekstraklasa / x-news
fot. T-Mobile Ekstraklasa / x-news
Lech Poznań – Widzew Łódź / fot. T-Mobile Ekstraklasa / x-news

Wydawało się, że transfer Eduardsa Visnakovsa do Ruchu Chorzów jest już niemal dopięty na ostatni guzik. Tymczasem portal łódź.sport.pl poinformował wczoraj, że do akcji może wejść teraz również Lech Poznań, który poszukuje następcy Łukasza Teodorczyka.

Kolejorz zaakceptował w czwartek ofertę Dynama Kijów opiewającą na 4 miliony euro za byłego gracza Polonii Warszawa. Reprezentant Polski pojechał już na testy na Ukrainę i jeśli przejdzie je pomyślnie, podpisze kontrakt ze swoim nowym zespołem.

Lech potrzebuje więc godnego następcy 23-latka. Zdaniem łódzkich mediów może to być Eduards Visnakovs. Łotysz przeszedł już co prawda testy medyczne w Chorzowie i ustalił warunki indywidualnego kontraktu z Ruchem, ale transfer wciąż nie został sfinalizowany.

24-latek w Widzewie występuje od zeszłego roku. W T-Mobile Ekstraklasie zdołał w tym czasie zdobyć 12 goli. Zagrał też w trzech pierwszych spotkaniach nowego sezonu 1. ligi, ale nie zdołał w nich trafić do siatki.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments