Kebba Ceesay nie będzie już piłkarzem Lecha Poznań. Gambijczyk postanowił odejść z Kolejorza i kontynuować swoją karierę w Szwecji. Na zasadzie transferu definitywnego został zawodnikiem Djurgardens IF.
O odejściu Ceesaya mówiło się już od kilku dni. Obrońcy zabrakło w kadrze na mecz ze Śląskiem Wrocław, gdyż otrzymał zgodę od klubu na prowadzenie negocjacji transferowych i od kilku dni przebywał w Szwecji. Tam ustalał warunki kontraktu indywidualnego i przechodził testy medyczne.
Jego nowym klubem będzie Djurgardens IF. Jednak dla Gambijczyka to powrót na stare „śmieci”, gdyż do Lecha trafił właśnie z tego klubu w lipcu 2012 roku. Teraz wraca do Szwecji, której obywatelstwo także posiada, by odbudować swoją karierę.
Ceesay w barwach Lecha w ciągu czterech lat rozegrał 69 spotkań zdobywając dwie bramki. Tak mała liczba spotkań wiąże się z kontuzjami obrońcy, zwłaszcza z poważnym urazem kolana, który wyeliminował go z gry na ponad rok. Potem już właściwie nie odzyskał dawnej dyspozycji i i miejsca w składzie. Z Lechem zdobył mistrzostwo i Superpuchar Polski.
Teraz postanowił wrócić do Szwecji, by kontynuować karierę. Wybór padł na doskonale mu znany Djurgardens IF, gdzie ma nadzieję ponownie wywalczyć miejsce w podstawowym składzie. Nieoficjalnie mówi się, że Lech nie zarobił zbyt wiele na sprzedaży piłkarza, a kwota przychodu składa się tylko z pięciu cyfr.
Po odejściu Ceesaya w kadrze Lecha pozostał jeden nominalny prawy obrońca Tomasz Kędziora.
