– Graliśmy nieodpowiedzialnie, po przejęciu piłki było kilka prostych strat, graliśmy piłkę do zawodników Lecha, do tego straciliśmy bramkę po stałym fragmencie. – trener Górnika Zabrze Józef Dankowski nie krył rozczarowania po porażce z Lechem Poznań. – Po tym wszystkim chcieliśmy jak najszybciej zakończyć mecz.
– Bardzo łatwe 3:0. Wygrana Lecha, gdzie nasz zespół pozwolił bez agresywności na wykończenie kilku bramkowych sytuacji, które normalnie na treningu powinny być skasowane i są kasowane. – Szkoleniowiec gości miał ogromne pretensje do swoich piłkarzy za sposób, w jaki tracili gole. Zwłaszcza, że właśnie temu dużo czasu poświęcali na zajęciach w tygodniu poprzedzającym mecz. – Tutaj w tak łatwy sposób straciliśmy te bramki, chociaż dwa dni temu ćwiczyliśmy te elementy na treningu, czyli wrzutki z boku i obrona przed nimi.
Dankowski w braku agresywności upatrywał tak łatwego zwycięstwa gospodarzy. Teraz przed zabrzanami analiza spotkania i próba wyciągnięcia wniosków przed kolejnym spotkaniem. – Zabrakło nam agresywności, Lech był bardziej konkretny i wygrał. Musimy teraz przeanalizować dokładnie to, co miało miejsce dzisiaj i przygotować się do meczu z Legią.
Trener Górnika zapytany o postawę gości przy wyniku 3:0 dla Lecha, kiedy wyglądali jakby chcieli już tylko zejść do szatni odparł: – Graliśmy nieodpowiedzialnie, po przejęciu piłki było kilka prostych strat, graliśmy piłkę do zawodników Lecha. Do tego straciliśmy bramkę po stałym fragmencie. Po tym wszystkim chcieliśmy jak najszybciej zakończyć mecz.
– Przyjechaliśmy tutaj z założeniem dobrej organizacji gry. Wiedząc, że Lech szybko zdobywa bramki chcieliśmy się temu przeciwstawić. – Górnicy wiedzieli, że Kolejorz ostatnio w każdym spotkaniu bardzo szybko obejmował prowadzenie, dlatego też na początku sami zaatakowali i stworzyli sobie dobre bramkowe okazje. Nie potrafili ich jednak wykorzystać, a poznaniacy pierwszą lepszą akcję pod bramką zabrzan potrafili zamienić na gola. – I na początku meczu mieliśmy dwie sytuacje, które wskazywały na to, że będziemy gospodarzy trzymać z daleka od naszej bramki. Ale Lech był bardzo skuteczny i polegliśmy bardzo łatwo.
