Jasmin Burić - fot. screen z LechTV
Jasmin Burić - fot. screen z LechTV
Jasmin Burić – fot. screen z LechTV

– Ostatnio dobrze trenowałem, dużo pracowałem, ale myślałem, że już nie zagram w tym roku. Trener jednak zauważył, że warto na mnie postawić w bramce. – bramkarz Lecha Poznań Jasmin Burić dość niespodziewanie znalazł się w składzie na mecz z Górnikiem Zabrze.

Golkiper ostatnio zagrał cztery miesiące temu. Potem doznał kontuzji i dochodził do formy. W spotkaniu z Górnikiem w końcu mógł wybiec na murawę w lidze. – Trochę mi brakowało boiska. Miałem dużą ochotę do gry i mogę się cieszyć, że dziś zagrałem. Byłem zaskoczony, że dostałem szansę, ale mam nadzieję, że już pozostanę w bramce.

Burić dopiero w niedzielę dowiedział się, że zagra. Jak sam mówi zdecydowała o tym jego, zauważona przez szkoleniowca, praca na treningach. – O tym, że zagram dowiedziałem się na dzisiejszej odprawie. Ostatnio dobrze trenowałem, dużo pracowałem, ale myślałem, że już nie zagram w tym roku. Trener jednak zauważył, że warto na mnie postawić w bramce. Cieszę się, że wygraliśmy i zagraliśmy na zero z tyłu.

– Myślę, że straciliśmy pewność siebie, po tym jak traciliśmy bramki w ostatnich minutach. Tym bardziej że tak stało się kilka razy. Dzisiaj jednak zagraliśmy na wysokim poziomie. Dzisiaj bardzo ważna była druga połowa. – Bramkarz, jak wszyscy widział co się działo w ostatnich spotkaniach. Tym razem jednak było inaczej, a kluczowe była dobra druga połowa, w której lechici nie stracili koncentracji. – Ostatnio byliśmy z tego znani, że graliśmy dobrze jedną połowę, a drugą źle. W szatni mówiliśmy sobie, że musimy dalej tak grać, nie stracić bramki, żeby nie robić żadnego cyrku i nie było gorąco.

Burić był zaskoczony występem, ale nie wpłynęło to w żaden sposób na jego koncentrację w meczu. – Dziś było bardzo zimno, cały czas „biegałem” i byłem skoncentrowany. Kiedy dostajesz szansę po czterech miesiącach to musisz uważać, żeby nie popełnić żadnego błędu. Miałem jedno złe zagranie, ale na moje szczęście nic się z tego nie stało. 

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments