Biofarm Basket Poznań sprawił sensację w pierwszym meczu sezonu I ligi. Koszykarze ze stolicy Wielkopolski pokonali na wyjeździe faworyta rozgrywek Legię Warszawa 64:60.
Poznaniacy na początku meczu mieli ogromne kłopoty ze skutecznością. Legia natomiast trafiała do kosza bez problemów i szybko objęła prowadzenie 8:0. Biofarm Basket pierwsze punkty z gry zdobył dopiero w czwartej minucie meczu, kiedy Filip Struski trafił na 4:11.
Gospodarze niemal cały czas utrzymywali dwucyfrową przewagę. Po pierwszej połowie warszawianie mieli czternaście punktów przewagi (40:26) i nic nie zapowiadało wygranej poznaniaków.
Legia na początku trzeciej kwarty podwyższyła jeszcze prowadzenie na 44:26. Jednak z każdą minutą skuteczność miejscowych malała. Natomiast Biofarm Basket zaczynał grać coraz lepiej i efektywniej, ale wciąż nie był w stanie zagrozić gospodarzom. Po trzydziestu minutach gry Legia wygrywała 50:40.
Jeszcze na osiem minut przed końcem spotkania warszawianie prowadzili 55:42. Wydawało się, że stołeczna drużyna nie przegra tego spotkania. Jednak od tego momentu poznaniacy zaczęli grać fantastycznie. Biofarm Basket doprowadził do remisu po 57, a następnie wyszedł na prowadzenie 62:57 na 21 sekund przed końcem meczu.
O przerwę na żądanie poprosił trener Legii Piotr Bakun. Łukasz Pacocha trafił „trójkę”, a następnie Michał Aleksandrowicz faulował Piotra Wielocha. Kapitan poznańskiej drużyny ponownie dwukrotnie trafił. Ogólnie Wieloch w całym spotkaniu wykorzystał 10 na 10 osobistych.
Legii zostało już tylko 14 sekund na odwrócenie losów meczu. Gospodarze oddali aż trzy rzuty za trzy punkty, ale wszystkie były niecelne. Tym samym Biofarm Basket wygrał 64:60. Dla poznaniaków to już druga wygrana nad Legią na jej terenie.
Legia Warszawa – Biofarm Basket Poznań 60:64 (22:9, 18:17, 10:14, 10:24)
Warszawa: Marcel Wilczek 12, Michał Aleksandrowicz 11, Grzegorz Kukiełka 11, Łukasz Pacocha 9, Tomasz Andrzejewski 6, Piotr Robak 5, Adam Linowski 4, Łukasz Wilczek 1, Bartłomiej Bojko 1, Andrzej Paszkiewicz 0.
Poznań: Filip Struski 13, Piotr Wieloch 12, Mateusz Migała 8, Tomasz Smorawiński 7, Mateusz Bręk 6, Adam Metelski 6, Dawid Gruszczyński 5, Patryk Stankowski 4, Jakub Fiszer 3, Szymon Ryżek 0.
