Warning: is_dir(): open_basedir restriction in effect. File(/tmp) is not within the allowed path(s): (/home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/:/home/klient.dhosting.pl/soku/.tmp/:/demonek/www/public/bledy.demonek.com/:/usr/local/lsws/share/autoindex:/usr/local/php/:/dev/urandom:/opt/alt/php71/usr/share/pear/:/opt/alt/php71/usr/share/php:/opt/alt/php71/) in /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-simple-firewall/src/lib/vendor/fernleafsystems/wordpress-services/src/Core/Fs.php on line 465

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-simple-firewall/src/lib/vendor/fernleafsystems/wordpress-services/src/Core/Fs.php:465) in /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-includes/feed-rss2.php on line 8
Żalgiris Wilno – Echosportu.pl – Sport w Poznaniu http://echosportu.pl Informacje sportowe z Poznania Tue, 26 Nov 2013 22:34:46 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=5.7.11 54538075 Mariusz Rumak: Zabrakło jakości w polu karnym http://echosportu.pl/mariusz-rumak-zabraklo-jakosci-w-polu-karnym/ http://echosportu.pl/mariusz-rumak-zabraklo-jakosci-w-polu-karnym/#respond Fri, 09 Aug 2013 12:41:40 +0000 http://echosportu.pl/?p=2317 Wypowiedzi trenerów Mariusza Rumaka i Marka Zuba na konferencji prasowej po meczu Lech Poznań – Żalgiris Wilno: Marek Zub (trener Żalgirisu Wilno): Jestem rozerwany. Żałuję, że polska drużyna odpadła z pucharów, ale z drugiej strony jestem zadowolony, że udało się nam przejść takiego rywala jak Lech. Dla nas ma to ogromne znaczenie. Oprócz samego awansu […]

Post Mariusz Rumak: Zabrakło jakości w polu karnym pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
fot. youtube/LechTV
fot. youtube/LechTV

Wypowiedzi trenerów Mariusza Rumaka i Marka Zuba na konferencji prasowej po meczu Lech Poznań – Żalgiris Wilno:

Marek Zub (trener Żalgirisu Wilno): Jestem rozerwany. Żałuję, że polska drużyna odpadła z pucharów, ale z drugiej strony jestem zadowolony, że udało się nam przejść takiego rywala jak Lech. Dla nas ma to ogromne znaczenie. Oprócz samego awansu istotną kwestią było to, że wywalczyliśmy go na taki stadionie, przy takiej publiczności, której na co dzień nie mamy.

Strzelona bramka to wielki handicap, były też okazje na zdobycie kolejnych. Ale przede wszystkim byłem zadowolony, że nie będzie dogrywki, ostatnio graliśmy bez presji i nie chciałem jej w dogrywce. Lech wygrał mecz, jako trener żałuję tych straconych bramek, o wiele lepiej by wyglądało dwa razy po 1:0, a tak mieliśmy emocje do samego końca.

Ja teraz jestem poza krajem, nie chciałbym się wypowiadać o tym, czy odpadnięcie Lecha to blamaż.

Mariusz Rumak (trener Lecha Poznań): Żeby wygrywać trzeba wykorzystywać swoje sytuacje. Myślę, że w dzisiejszym meczu moim piłkarzom nie zabrakło ambicji, woli walki, zespołowości, ale zabrakło jakości w polu karnym. Może to kwestia nerwów, umiejętności, presji. Gdybyśmy wykorzystali co czwartą sytuację to pewnie byśmy awansowali. Natomiast na dzień dzisiejszy odpadliśmy z rozgrywek i na pewno trudne chwile przed nami. Musimy patrzeć w przyszłość, przygotowywać się do rozgrywek ligowych i Pucharu Polski, żeby za rok zasłużyć, by zagrać jeszcze raz w Europie.

Kusiło mnie, by zmienić w przerwie, ale nie było na ławce żadnego obrońcy przez kontuzję Kebby (Ceesaya – przyp. red.) na porannym rozruchu. Dałem piłkarzom dziesięć minut, później podjąłem ryzyko, w teorii wyglądało to bardzo ofensywnie.

Staram się wykonywać swoją pracę najlepiej jak potrafię. Teraz mamy więcej czasu na analizę, wyciągnięcie wniosków, nie będziemy już grali co trzy dni. Musimy zagrać dobry mecz z Koroną.

Kiedy przejmowałem zespół był trudny moment, kiedy odpadliśmy w zeszłym roku z Pucharu Polski też taki był. Ale wtedy najważniejsza była praca, tak będzie i teraz. Nie czas na opowiadanie pięknych historii. Plan jest prosty – nie pracujesz nie masz efektów.

Nam potrzeba takiego meczu jak w zeszłym roku z Ruchem Chorzów. Strzelamy jedną, potem drugą bramkę i wszystko pójdzie do przodu. Presja czasu jest od pierwszego spotkania, na teraz najważniejszy jest niedzielny mecz, a następny tydzień może dużo zmienić.

Potrzeba nam chyba zawodnika ofensywnego, z polotem, który będzie miał pewność siebie w polu karnym.Czytaj więcej na http://sport.interia.pl/klub-lech-poznan/news-rumak-potrzebujemy-meczu-w-ktorym-strzelimy-dwie-szybkie,nId,1008036?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

 

Post Mariusz Rumak: Zabrakło jakości w polu karnym pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/mariusz-rumak-zabraklo-jakosci-w-polu-karnym/feed/ 0 2317
Kompromitacja, puchary nie dla Lecha http://echosportu.pl/kompromitacja-puchary-nie-dla-lecha/ http://echosportu.pl/kompromitacja-puchary-nie-dla-lecha/#comments Thu, 08 Aug 2013 18:55:57 +0000 http://echosportu.pl/?p=2302 W rewanżowym meczu III rundy eliminacji Ligi Europy Lech Poznań wygrał z Żalgirisem Wilno 2:1. Bramki zdobyli Łukasz Teodorczyk i Luka Perić (samobójcza) dla gospodarzy oraz Rytis Leliūga dla gości. Poznaniacy nie odrobili jednak strat z pierwszego spotkania. W dwumeczu Litwini, dzięki bramce na wyjeździe, okazali się lepsi  i zagrają w kolejnej rundzie eliminacji Ligi […]

Post Kompromitacja, puchary nie dla Lecha pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
fot. Maciej Bukowski
fot. Maciej Bukowski

W rewanżowym meczu III rundy eliminacji Ligi Europy Lech Poznań wygrał z Żalgirisem Wilno 2:1. Bramki zdobyli Łukasz Teodorczyk i Luka Perić (samobójcza) dla gospodarzy oraz Rytis Leliūga dla gości. Poznaniacy nie odrobili jednak strat z pierwszego spotkania. W dwumeczu Litwini, dzięki bramce na wyjeździe, okazali się lepsi  i zagrają w kolejnej rundzie eliminacji Ligi Europy o awans do fazy grupowej.

Przed meczem nie brakowało problemów kadrowych w drużynie Lecha. Z powodu kontuzji nie mogli zagrać Jasmin Burić i Tomasz Kędziora, a na porannym rozruchu uraz odnowił się Kebbie Ceesayowi. Z tego powodu linia obrony była zestawiona dość eksperymentalnie, z Hubertem Wołąkiewiczem na prawej stronie. Do podstawowego składu powrócili także Luis Henriquez oraz Mateusz Możdżeń.

Lech musiał odrabiać straty z pierwszego meczu i od początku starał się zdominować rywala i zdobyć bramki. Litwini przyjechali bronić skromnej zaliczki, a swoich szans upatrywali w kontrach. W 4. minucie próbował strzelać szczupakiem Szymon Pawłowski, jednak trafił prosto w bramkarza. Kilka chwil później ten sam piłkarz uderzał sprzed pola karnego, ale zbyt słabo i Vitkauskas nie miał problemów ze złapaniem piłki. W 24. minucie Pawłowski wrzucił futbolówkę do Kaspera Hämäläinena, lecz ten fatalnie złożył się do strzału i praktycznie podał do bramkarza.

Pięć minut później Żalgiris wyprowadził groźną kontrę. Kamil Biliński poradził sobie z Manuelem Arboledą, zagrał do Vaidasa Šilenasa, który oddał mocny strzał. Krzysztof Kotorowski z trudem wybił piłkę. Kilkadziesiąt sekund później musiał jednak wyciągać futbolówkę z siatki. Leliūga podciągnął kilka metrów wzdłuż linii pola karnego i uderzył płasko na bramkę. Litwini objęli prowadzenie, lechici w tym momencie do awansu potrzebowali już trzech goli. Pierwszą szansę poznaniacy mieli już chwilę później, jednak po strzale Hämäläinena i złej interwencji Vitkauskasa Możdżeń posłał odbitą piłkę wysoko w trybuny. Do przerwy próbowali jeszcze Pawłowski, niecelnie, oraz Łukasz Trałka, zablokowany w polu karnym. Litwini także mieli swoją znakomitą okazję. Najpierw Kotorowski obronił strzał Bilińskiego, daleko wychodząc z bramki, a Mantas Kuklys nie trafił z dobitką.

W pierwszej połowie Lech starał się stwarzać zagrożenie pod bramką Żalgirisu, ale wyglądało to identycznie jak w ligowym meczu z Zagłębiem Lubin, w decydującym momencie brakowało ostatniego podania lub wykończenia. Strzały były albo bardzo słabe, albo niecelne. Aktywni byli Pawłowski i Hämäläinen, nie mieli jednak wsparcia w kolegach. Ponadto lechici kompletnie nie radzili sobie z kontrami Żalgirisu. Każde wyjście gości siało popłoch w szeregach obronnych gospodarzy, po jednym z nich Litwini zdobyli bramkę, co jeszcze bardziej skomplikowało trudną sytuację Kolejorza. Arboleda po raz kolejny potwierdził, że w obecnej formie zasługuje jedynie na ławkę, po Henriquezie było widać brak rytmu meczowego po kontuzji. Szymon Drewniak z Trałką nie potrafili opanować środka pola, Możdżeń nie radził sobie na skrzydle, a Ubiparip był niewidoczny w ataku. Potrzebne były natychmiastowe zmiany i większa ofensywa. Niestety inaczej widział to trener Rumak, gdyż na drugą połowę wyszedł ten sam skład.

W 52. minucie poznaniacy przeprowadzili pierwszą groźną akcję w tej części gry, jednak strzały Możdżenia i Marcina Kamińskiego zostały zablokowane przez obrońców. Chwilę później na boisku pojawili się Teodorczyk i Gergo Lovrencsics. Po wrzutce Węgra z rzutu rożnego strzał głową polskiego napastnika sprawił wiele problemów defensorom Żalgirisu, ale ostatecznie wybili piłkę na korner. Ponownie piłkę wrzucał Lovrencsics, tym razem uderzał Ubiparip, lecz fantastyczną paradą popisał się Vitkauskas.

Po godzinie gry trener Rumak wprowadził trzeciego napastnika, Bartosza Ślusarskiego. Jednak przez długi okres czasu lechici nie potrafili stworzyć zagrożenia pod bramką Żalgirisu, na boisku dominował chaos. Kiedy w końcu udało się oddać strzał, były to uderzenia niecelne, jak w przypadku Arboledy czy Trałki, bądź bardzo anemiczne, kiedy głową próbował pokonać bramkarza Ślusarski.

W 80. minucie padła co prawda bramka dla Lecha, ale sędzia słusznie jej nie uznał ze względu na pozycję spaloną Teodorczyka. Siedem minut później ten sam piłkarz znalazł już jednak drogę do siatki, kiedy najprzytomniej zachował się w polu karnym. Lechici poszli za ciosem i w 90. minucie po dośrodkowaniu Lovrencsicsa piłkę do własnej bramki wpakował Ivan Perić. Kolejorz potrzebował jeszcze jednego gola, niestety zabrakło czasu. Po zakończonym meczu przy linii bocznej starli się Teodorczyk i Andrius Velička, sędzia obu ukarał czerwonymi kartkami.

Lech mimo zwycięstwa odpadł z rozgrywek Ligi Europy, decydowały bramki na wyjeździe. Porażka z Litwinami to kompromitacja, co dali odczuć piłkarzom kibice po ostatnim gwizdku. Dawno w Poznaniu nie słychać było takich gwizdów i wyzwisk pod adresem zawodników. Trudno jednak się dziwić publiczności, bo mają prawo wymagać lepszej gry, walki i ambicji.

Na obecną chwilę Lech nie przypomina zespołu, tylko zlepek indywidualności. Większość graczy jest daleka od formy. Świetne występy na wiosnę odeszły już dawno w niepamięć, a trener Rumak ma do czynienia z jeszcze większym kryzysem niż kiedy obejmował zespół po Jose Bakero. Czy będzie w stanie sobie z nim poradzić? W niedzielę już kolejny ligowy mecz z Koroną Kielce…

Lech Poznań – Żalgiris Wilno 2:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Leliūga (29.), 1:1 Teodorczyk (87.), 2:1 Perić (90.-sam)

Lech: Krzysztof Kotorowski – Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Manuel Arboleda, Luis Henriquez – Szymon Drewniak (61. Bartosz Ślusarski), Łukasz Trałka – Mateusz Możdżeń (54. Gergo Lovrencsics), Kasper Hämäläinen, Szymon Pawłowski (54. Łukasz Teodorczyk) – Vojo Ubiparip

Żalgiris: Armanatas Vitkauskas – Egidijus Vaitkūnas, Andrius Skerla, Luka Perić, Georgas Freidgeimas  – Vaidas Šilenas (64. Paulius Janusauskas), Arturas Zulpa, Pavel Komolov, Mantas Kuklys, Rytis Leliūga (88. Takuya Kanai)  – Kamil Biliński (69. Andrius Velička)

Żółte kartki: Łukasz Teodorczyk – Vaidas Šilenas, Paulius Janusauskas, Luka Perić, Georgas Freidgeimas

Czerwona kartka: Teodorczyk (po meczu) – Velička (po meczu)

Widzów: 16.326

Sędzia: Ken Henry Johnsen (Norwegia).

Post Kompromitacja, puchary nie dla Lecha pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/kompromitacja-puchary-nie-dla-lecha/feed/ 1 2302
Żalgiris za mocny dla fatalnie grającego Lecha http://echosportu.pl/zalgiris-za-mocny-dla-fatalnie-grajacego-lecha/ http://echosportu.pl/zalgiris-za-mocny-dla-fatalnie-grajacego-lecha/#respond Thu, 01 Aug 2013 20:15:10 +0000 http://echosportu.pl/?p=2271 Lech Poznań przegrał na wyjeździe z Żalgirisem Wilno 0:1 w pierwszym meczu III rundy kwalifikacyjnej Ligi Europy. Kolejorz w tym spotkaniu zaprezentował się z najgorszej strony. Jedyną bramkę dla Litwinów zdobył Mantas Kuklys. W porównaniu z meczem z Cracovią Kraków trener Mariusz Rumak dokonał pięciu zmian. W wyjściowym składzie zagrali Marcin Kamiński, Szymon Drewniak, Kasper […]

Post Żalgiris za mocny dla fatalnie grającego Lecha pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań przegrał na wyjeździe z Żalgirisem Wilno 0:1 w pierwszym meczu III rundy kwalifikacyjnej Ligi Europy. Kolejorz w tym spotkaniu zaprezentował się z najgorszej strony. Jedyną bramkę dla Litwinów zdobył Mantas Kuklys.

W porównaniu z meczem z Cracovią Kraków trener Mariusz Rumak dokonał pięciu zmian. W wyjściowym składzie zagrali Marcin Kamiński, Szymon Drewniak, Kasper Hämäläinen, Vojo Ubiparip oraz Łukasz Teodorczyk, którzy zastąpili odpowiednio Huberta Wołąkiewicza, Kamila Drygasa, Mateusza Możdżenia, Gergo Lovrencsicsa i Bartosza Ślusarskiego.

Lechici chcieli zatrzeć niekorzystne wrażenie po ostatnim ligowym meczu i pokazać się z lepszej strony kibicom. Pierwszą okazję mieli w 8. minucie, kiedy po dobrym dośrodkowaniu Hämäläinena uderzał Ubiparip, ale źle trafił w piłkę i Vitkauskas nie miał problemów ze złapaniem strzału. Litwini groźną sytuację stworzyli dopiero kwadrans później, z dystansu próbował Zulpa, ale Krzysztof Kotorowski był na posterunku. W odpowiedzi Teodorczyk został zablokowany w polu karnym w momencie oddawania strzału.

Po półgodzinie gry odważniej zaczęli atakować gospodarze, czego efektem było uderzenie ponad poprzeczką Kuklysa, bramka Rytisa Leliūgi, na szczęście ze spalonego oraz okazja Kamila Bilińskiego, przy której fatalnie zachował się we własnym polu karnym Manuel Arboleda. Lechici po chwili otrząsnęli się i przeprowadzili groźne akcje, jednak Hämäläinen po indywidualnej akcji oddał zbyt słaby strzał prosto w Vitkauskasa, a Ubiparip dwukrotnie uderzał niecelnie na litewską bramkę.

Kiedy poznaniacy myśleli już o przerwie Żalgiris objął prowadzenie. Po dośrodkowaniu Vaitkūnasa piłkę musnął jeszcze Kuklys i ta wturlała się do bramki obok źle interweniującego bramkarza Lecha. Krótko po tym sędzia zaprosił piłkarzy na przerwę.

Trudno powiedzieć coś dobrego o pierwszej połowie w wykonaniu Lecha, poznaniacy zaprezentowali się po prostu fatalnie, grali wolno, bez pomysłu, a gra wyglądała jeszcze gorzej niż w meczu z Cracovią. Litwini prostymi środkami stwarzali zagrożenie pod bramką Kolejorza i zasłużenie prowadzili. W drużynie Lecha szczególnie zawodziła linia obrony i bramkarz. Arboleda znowu pokazał, że jest daleki od normalnej dyspozycji, podobnie jak Ceesay. Kotorowski ponownie przepuścił do bramki kuriozalny strzał, nawet Kamiński popełniał proste błędy. Równie słabo wyglądała ofensywna gra lechitów. Kibice mieli mnóstwo powodów do niepokoju.

Po przerwie gra Lecha niewiele się zmieniła. W 54. minucie co prawda po kontrze i podaniu Hämäläinena do Ubiparipa było groźnie, jednak Serb posłał piłkę w trybuny. W odpowiedzi po kolejnych błędach obrony i Kotorowskiego Biliński nie trafił w bramkę z ostrego kąta. Później jeszcze dwukrotnie próbował uderzać najbardziej aktywny w szeregach Lecha Ubiparip, a najlepszą okazję miał w 89. minucie Bartosz Ślusarski. Niestety po dobrym podaniu Hämäläinena fatalnie złożył się do strzału. Lech po katastrofalnej postawie w całym meczu doznał kompromitującej porażki i żeby awansować do kolejnej rundy Ligi Europy musi na własnym boisku odrabiać straty, a przede wszystkim zagrać dużo lepiej.

Druga połowa była długimi fragmentami nudnym widowiskiem. Lechici dalej nie mieli pomysłu na grę, co gorsza nie podjęli żadnej walki. Brakowało piłkarza, który poprowadziłby kolegów. Poznaniacy głównie próbowali strzałów z dystansu, ale celowniki mieli zupełnie rozregulowane. W tym momencie trudno wskazać choćby jednego zawodnika, który jest w formie. Nie można wszystkiego zrzucać na plagę kontuzji, która zdziesiątkowała zespół w okresie przygotowań. Żalgiris wygrał zasłużenie sprawiając ogromną niespodziankę. Z kolei kibice Lecha po meczu byli wściekli i nie omieszkali wyrazić swojej ostrej opinii wobec trenera Rumaka i piłkarzy.

(relacja M.Michałowski)


Zalgiris – Lech 1:0 by _gosc_

Żalgiris Wilno – Lech Poznań 1:0 (1:0)

Bramka: 1:0 – Mantas Kuklys (44.)

Żalgiris Wilno: Armantas Vitkauskas – Andrius Skerla, Egidijus Vaitkūnas, Luka Peric, Mantas Kuklys – Vaidas Šilėnas, Rytis Leliūga (46. Georgas Freidgeimas), Arturas Zulpa, Andro Švrljuga (50. Paulius Janusauskas), Pavel Komolov (77. Andrius Velicka) – Kamil Biliński.

Lech Poznań: Krzysztof Kotorowski – Kebba Ceesay, Marcin Kamiński, Manuel Arboleda, Tomasz Kędziora – Łukasz Trałka, Szymon Drewniak – Szymon Pawłowski (61. Gergo Lovrencsics), Kasper Hämäläinen, Vojo Ubiparip (87. Dariusz Formella) – Łukasz Teodorczyk (70. Bartosz Ślusarski).

Żółte kartki: Georgas Freidgeimas – Tomasz Kędziora, Kasper Hämäläinen, Marcin Kamiński, Kebba Ceesay.

Widzów: 4800 (w tym 550 kibiców Kolejorza)

Sędzia: Vlado Glodović (Serbia).

Post Żalgiris za mocny dla fatalnie grającego Lecha pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/zalgiris-za-mocny-dla-fatalnie-grajacego-lecha/feed/ 0 2271
Bez kibiców Lecha w Wilnie? http://echosportu.pl/bez-kibicow-lecha-w-wilnie/ http://echosportu.pl/bez-kibicow-lecha-w-wilnie/#respond Tue, 30 Jul 2013 16:43:44 +0000 http://echosportu.pl/?p=2229 Lech Poznań nie będzie dystrybuował biletów na czwartkowy mecz Żalgiris Wilno – Lech Poznań, które miał otrzymać w celu sprzedaży wśród kibiców Kolejorza. 300 biletów dotarłoby zbyt późno, aby spełnić przedstawione przez Żalgiris Wilno warunki ich dystrybucji wśród kibiców – czytamy w komunikacie przesłanym przez Lecha do mediów. Wcześniej z dystrybucji biletów i organizacji wyjazdu […]

Post Bez kibiców Lecha w Wilnie? pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
fot. Marcin Bukowski
fot. Marcin Bukowski

Lech Poznań nie będzie dystrybuował biletów na czwartkowy mecz Żalgiris Wilno – Lech Poznań, które miał otrzymać w celu sprzedaży wśród kibiców Kolejorza. 300 biletów dotarłoby zbyt późno, aby spełnić przedstawione przez Żalgiris Wilno warunki ich dystrybucji wśród kibiców – czytamy w komunikacie przesłanym przez Lecha do mediów.

Wcześniej z dystrybucji biletów i organizacji wyjazdu do Wilna zrezygnowało również Stowarzyszenie Wiara Lecha. Dlatego na Litwę nie pojedzie żadna oficjalnie zorganizowana grupa kibiców Kolejorza. Żalgiris zgodnie z wytycznymi UEFA postanowił przekazać Lechowi 5 procent pojemności stadionu, czyli 300 biletów. Wiara Lecha chciała 1000 biletów. Po informacji, że wejściówek będzie ponad trzy razy mniej, stowarzyszenie zrezygnowało z organizacji wyjazdu.

Władze Żalgirisu podjęły również decyzję, że bilet na to spotkanie będzie można kupić tylko za okazaniem litewskiego dokumentu tożsamości. Lech Poznań apeluje do swoich fanów, którzy i tak zamierzają się wybrać na spotkanie z Żalgirisem, aby unikali jakichkolwiek agresywnych zachowań.

„Mając na uwadze, że Wilno leży stosunkowo blisko Poznania, apelujemy do przedstawicieli administracji litewskiej, służb porządkowych oraz wszystkich kibiców, którzy już kupili bilet na mecz bezpośrednio w klubie z Wilna, o unikanie ewentualnych incydentów. Z informacji, jakie otrzymaliśmy z Żalgirisu Wilno, kibice z Wielkopolski nie mają obecnie możliwości zakupu biletu na ten mecz.

Kibice Lecha Poznań znani są w całej Europie z silnego przywiązania do barw klubowych oraz zagorzałego dopingu. Mimo obaw, które towarzyszyły wyjazdom kibiców m.in. do Pragi, Brugii czy do Manchesteru, zachowanie kibiców w tych miejscach zbudowało w Europie bardzo pozytywny wizerunek Lecha, jego kibiców oraz Poznania.” – czytamy w komunikacie.

Post Bez kibiców Lecha w Wilnie? pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/bez-kibicow-lecha-w-wilnie/feed/ 0 2229
Lech Poznań zagra Żalgirisem Wilno lub Pjunikiem Erewań w kolejnej rundzie Ligi Europy http://echosportu.pl/lech-poznan-zagra-zalgirisem-wilno-lub-pjunikiem-erewan-w-kolejnej-rundzie-ligi-europy/ http://echosportu.pl/lech-poznan-zagra-zalgirisem-wilno-lub-pjunikiem-erewan-w-kolejnej-rundzie-ligi-europy/#respond Fri, 19 Jul 2013 17:43:29 +0000 http://echosportu.pl/?p=2040 W piątek rozlosowano w Nyonie pary III rundy eliminacji Ligi Europy. Lech Poznań trafił na zwycięzcę dwumeczu Żalgiris Wilno (Litwa) – Pjunik Erewań (Armenia). W Kolejorzu nie mają żadnych wątpliwości, na których z tych klubów woleliby trafić. – Czekamy na rozstrzygnięcie meczu w Erewaniu. Ze względu na kwestie logistyczne i formalne, w okresie kiedy gramy […]

Post Lech Poznań zagra Żalgirisem Wilno lub Pjunikiem Erewań w kolejnej rundzie Ligi Europy pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
lech-poznanW piątek rozlosowano w Nyonie pary III rundy eliminacji Ligi Europy. Lech Poznań trafił na zwycięzcę dwumeczu Żalgiris Wilno (Litwa) – Pjunik Erewań (Armenia). W Kolejorzu nie mają żadnych wątpliwości, na których z tych klubów woleliby trafić.

– Czekamy na rozstrzygnięcie meczu w Erewaniu. Ze względu na kwestie logistyczne i formalne, w okresie kiedy gramy dwa razy w tygodniu, wolelibyśmy uniknąć dalekich podróży. Poza tym nas też jeszcze czeka mecz rewanżowy z Honką – skomentował losowanie członek zarządu ds. sportu KKS Lech, Piotr Rutkowski.

Na razie zdecydowanie bliżej awansu jest Żalgiris. Zdecydowany lider ligi litewskiej wygrał w pierwszym meczu u siebie 2:0.

Post Lech Poznań zagra Żalgirisem Wilno lub Pjunikiem Erewań w kolejnej rundzie Ligi Europy pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/lech-poznan-zagra-zalgirisem-wilno-lub-pjunikiem-erewan-w-kolejnej-rundzie-ligi-europy/feed/ 0 2040