Rezerwy Lecha Pozna\u0144 po raz drugi z rz\u0119du przywioz\u0142y z wyjazdu jeden punkt. Tym razem w Toruniu w meczu z Elan\u0105 nie pad\u0142y \u017cadne bramki. Podopieczni trenera Ivana Djurdjevicia spadli na trzeci\u0105 pozycj\u0119 w tabeli.<\/strong><\/p>\n W sobot\u0119 lechici zremisowali 1:1 w Niechanowie z Pelikanem. We wtorek znowu musieli zagra\u0107 na wyje\u017adzie, ale tym razem z ni\u017cej notowan\u0105 Elan\u0105 Toru\u0144.<\/p>\n W pierwszej po\u0142owie rezerwy Kolejorza mia\u0142y kilka okazji do zdobycia bramki po strza\u0142ach m.in. Piotra Kurbiela czy Niklasa Zulciaka, ale nie uda\u0142o im si\u0119 pokona\u0107 bramkarza rywali.<\/p>\n Gospodarze zaatakowali po przerwie i to oni w tej cz\u0119\u015bci gry byli gro\u017aniejsi. Skierowali nawet pi\u0142k\u0119 do siatki drugiego zespo\u0142u Lecha, ale bramka nie zosta\u0142a uznana z powodu pozycji spalonej strzelca. Ostatecznie mecz zako\u0144czy\u0142 si\u0119 bezbramkowym remisem.<\/p>\n Poznaniacy ponownie mogli odrobi\u0107 straty do lidera, ale ta sztuka znowu im si\u0119 nie uda\u0142a.Co gorsza zar\u00f3wno Warta, jak i Pelikan wygra\u0142y swoje mecze i podopieczni trenera Djurdjevicia spadli na trzeci\u0105 pozycj\u0119 w tabeli maj\u0105 strat\u0119 pi\u0119ciu punkt\u00f3w do „Zielonych” i jednego oczka do niechanowian.<\/p>\n