Wyjazdowa niemoc Warty Poznań trwa. Podopieczni trenera Tomasza Bekasa przegrali w Elblągu z miejscową Olimpią aż 1:6. 

Zieloni bardzo źle rozpoczęli sobotnie spotkanie. Już w 5. minucie po faulu jednego z piłkarzy Dumy Wildy sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy. Tomasz Laskowski co prawda wyczuł intencje strzelającego na bramkę Antona Kołosowa, jednak przy jego dobitce golkiper Warciarzy był już bezradny.

Dziesięć minut później po zagraniu ręką w polu karnym Jakuba Kiełba sędzia podyktował drugą „jedenastkę” dla Olimpii, którą pewnie wykorzystał Łukasz Pietroń. Po zaledwie szesnastu minutach drużyna z Elbląga prowadziła już 2:0.

Piłkarze Warty w pierwszej połowie kilkukrotnie próbowali zaatakować bramkę ekipy z Elbląga, jednak nie potrafili sobie poradzić ze świetnie dysponowaną defensywą gospodarzy.

Początek drugiej części spotkania nie przyniósł zmiany jeśli chodzi o obraz gry. W 56. minucie podopiecznym trenera Bekasa udało się zdobyć kontaktową bramkę, kiedy to Michał Cywiński pewnym uderzeniem z rzutu wolnego pokonał Wojciecha Daniela.

Siedem minut później kolejnego gola zdobyli jednak gospodarze. Laskowski wyszedł z bramki i wybił piłkę w okolice 50. metra w celu przerwania groźnej akcji ekipy z Elbląga. Tam jednak na uderzenie z pierwszej piłki zdecydował się Jakub Bojas. Zrobił to na tyle dobrze, że piłka znalazła się w siatce.

W 67. minucie podopieczni trenera Adama Borosa zadali kolejny cios drużynie Warty. Jeden z zawodników gospodarzy odegrał piłkę do wychodzącego na pozycję Pawła Piceluka, a w sytuacji sam na sam były zawodnik Dumy Wildy pewnie pokonał Laskowskiego.

Po jedenastu minutach piłkarze Olimpii mogli cieszyć się z kolejnego, piątego już trafienia. Szybka kontra elblążan zakończyła się dograniem do wychodzącego na pozycję Kołosowa, który nie miał problemów z pokonaniem bezradnego bramkarza Zielonych.

Olimpijczycy ostateczny cios zadali w 89. minucie. Podopieczni trenera Borosa przeprowadzili kolejną znakomitą kontrę, która zakończyła się dograniem do wychodzącego na pozycję Bojasa. Ten minął zwodem Laskowskiego i trafił do pustej bramki.

Mecz zakończył się wynikiem 6:1 na korzyść gospodarzy. Ekipa z Elbląga rozegrała znakomite zawody, w pełni zasłużenie zgarniając komplet punktów. Zieloni co prawda starali się stworzyć sobie okazje do zdobycia bramki, jednak świetnie dysponowana tego dnia defensywa Olimpii nie pozwoliła im na wiele.

>>> Tabela i terminarz II ligi

Po sobotnim spotkaniu Warta Poznań spadła na przedostatnią, siedemnastą pozycję w tabeli II ligi. Podopieczni trenera Bekasa mają na swoim koncie cztery punkty. Szczególną uwagę zwraca jednak niemoc Warciarzy w meczach wyjazdowych. Piłkarze Dumy Wildy przegrali wszystkie trzy spotkania rozegrane na obcym terenie, tracąc w nich aż trzynaście bramek.

Olimpia Elbląg – Warta Poznań 6:1 (2:0)

Bramki: 1:0 Kołosow (5.), 2:0 Pietroń (15. – karny), 2:1 Cywiński (56. – wolny), 3:1 Bojas (62.), 4:1 Piceluk (67.), 5:1 Kołosow (78.), 6:1 Bojas (88.)

Olimpia: Wojciech Daniel – Rafał Lisiecki, Kamil Wenger, Patryk Sokołowski, Radosław Bukacki – Damian Szuprytowski (56. Jakub Bojas), Krzysztof Niburski, Michał Ressel (46. Adam Wolak), Radosław Stępień (56. Paweł Piceluk), Łukasz Pietroń (71. Bartosz Danowski) – Anton Kołosow

Warta: Tomasz Laskowski – Franciszek Siwek, Alain Ngamayama, Tomasz Dejewski (46. Adrian Szynka), Jakub Kiełb (61. Nikodem Fiedosewicz) – Artur Marciniak, Łukasz Białożyt (72.Gracjan Goździk) – Krzysztof Biegański, Filip Brzostowski (30. Michał Cywiński), Michał Ciarkowski – Jan Paczyński

Żółte kartki: Jakub Kiełb, Filip Brzostowski

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments