„Niebiesko-biali” przeważali przez pierwsze trzydzieści minut meczu, ale nie mogli  spożytkować dominacji, przez co do przerwy utrzymał się wynik remisowy.

Druga połowa była wyrównana do 55. minuty, kiedy po indywidualnym błędzie w defensywie SKS-u piłkarze Iskry wyszli na prowadzenie. Po zdobyciu bramki gospodarze cofnęli się chcąc bronić korzystnego wyniku. 
Druga bramka dla Iskry była co prawda trochę przypadkowa, ale liczył się sam fakt
podwyższenia przewagi gospodarzy. Żeby jeszcze tego było mało w samej
końcówce piłkarze trenerów Bani i Sochackiego byli o krok od trzeciego
gola. Jeden z zawodników LZS-u ustrzelił poprzeczkę.

– Był to przeciętny mecz w naszym wykonaniu – mówił po spotkaniu drugi
szkoleniowiec Unii Damian Ludwiczak.  – Indywidualny błąd przesądził,
że straciliśmy pierwszą bramkę, która rozsypała grę. Nie udało nam się
 tego wszystkiego poskładać i powalczyć chociaż o remis – podsumował
trener Ludwiczak.

Iskra Szydłowo – Unia Swarzędz 2:0 (0:0)

Skład Unii: Dariusz Nowak – Daniel Brylewski, Tomasz Neumann (80′ Jakub Dohnal), Jakub Marzyński, Patryk Pawłowski – Marcin Nowicki, Filip Soboń, Kacper Sztuba (55′ Mateusz Świergiel), Tomasz Węcławek (65′  Dominik Nowacki), Kamil Boruń (60′ Przemysław Halasz) –  Krzysztof Stępiński.

Kolejny ligowy mecz Unia rozegra w Dopiewie, 30.09 o godzinie 16.00.

Informacja Unia Swarzędz/ Jan Piechota.

Post Czwarta porażka „Dumy Swarzędza” w bieżącym sezonie IV ligi pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Po bardzo trudnym spotkaniu Unia Swarzędz wygrała piąte spotkanie w sezonie. W ósmej kolejce pokonała Kotwicę Kórnik 2:1.

W 15. minucie Stępińskiemu, po prostopadłym podaniu ze środka boiska futbolówka wpadła pod nogi, a ten strzałem po ziemi pokonał Adama Bibę. Na podwyższenie rezultatu nie trzeba było długo czekać. Niespełna sto dwadzieścia sekund później mieliśmy już 2:0. Marcin Nowicki w niemal bliźniaczej akcji także uderzeniem z pola karnego po ziemi trafił do siatki przyjezdnych. W 25. minucie głową bramkę zdobył Tomasz Neumann, ale był na pozycji spalonej, więc arbiter nie uznał trzeciego gola dla Unitów.

Po pół godzinie spotkanie odrobinę wyrównało się. Na pozycyjne ataki gospodarzy, kotwiczanie odpowiadali groźnymi kontratakami. Od 38. minuty podopieczni Jakuba Ostrowskiego grali w osłabieniu. Drugą żółtą, a w efekcie czerwoną kartkę otrzymał Piotr Babuszkiewicz za wślizg w nogi rywala.

Po przerwie Unici mający dwubramkową przewagę wcale nie przestali atakować. Jednak to piłkarze Tomasza Nawrota częściej dochodzili do niebezpiecznych sytuacji. W 85. minucie Kotwica zdobyła bramkę kontaktową. Jej autorem – po strzale z kilku metrów – został Maciej Jakubek. Mimo bardzo nerwowej końcówki „niebiesko-biali” utrzymali wynik 2:1 do ostatniego gwizdka.

Unia Swarzędz – Kotwica Kórnik 2:1 (2:0)

Bramki: Krzysztof Stępiński (15′), Marcin Nowicki (17′) – Maciej Jakubek(85′)

Unia: 1. Andrzej Budnik – 2. Daniel Brylewski (90′ 18. Marek Olejnik) 4. Jakub Marzyński, 13. Tomasz Neumann, 14. Patryk Pawłowski – 19. Kamil Boruń (66′ 8. Filip Sobon), 17. Mikołaj Nowak, 5. Marcin Nowicki (73′ 11. Dominik Nowacki), 22. Piotr Babuszkiewicz, 7. Tomasz Węcławek – 9. Krzysztof Stępiński (79′ 3. Jakub Dohnal).

Kotwica: 33. Adam Biba – 2. Adam Rogowski (59′ 7. Dariusz Chandze), 5. Piotr Ciesielski, 9. Michał Nowak (78′ 19. Adrian Owczarek) 13. Paweł Przybyłek, 14. Patryk Bordych, 15. Mateusz Maśliński (63′ 11. Aleksander Giczela), 16. Maciej Jakubek, 17. Bartłomiej Olejniczak, 18. Michał Stańczyk (45′ 6. Dominik Woroch), 20. Karol Skiba.

W następnej kolejce Kotwica gości u siebie Grom Plewiska, Unia Swarzędz wybiera się do Szydłowa gdzie spotka się z miejscową Iskrą.

Informacja Unia Swarzędz@Kotwica Kórnik/zdjęcia własne redakcji.

Post Derby powiatu poznańskiego dla Swarzędza[zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

– Czuliśmy, że nie będzie to łatwy mecz – mówił po ostatnim gwizdku trener swarzędzan Jakub Ostrowski. Obawy szkoleniowca w batalii z Lubuszaninem sprawdziły się w najgorszym możliwym wymiarze. Przez całą pierwszą odsłonę była widoczna przewaga gospodarzy. Skutkiem czego „Lubu” na przerwę schodził z trzema golami zaliczki.

W drugiej połowie po dokonaniu przez trenera Ostrowskiego dwóch zmian gra się wyrównała. – Wiadomo, że zespołowi z Trzcianki grało się łatwiej, bo miał już trzy bramki do przodu – wyjaśniał „Ostry”. Przez dłuższy czas nie udało się gościom odrobić ani jednego trafienia, więc przeszli na ustawienie z trzema obrońcami.

Efekt był jednak odwrotny od zamierzonego. W ataku wciąż brakowało jakości, a w obronie zrobiło się więcej miejsca dla przeciwników. Podopieczni Jarosława Feciucha bezlitośnie to wykorzystali, strzelając dwa gole w końcówce i ustalając wynik meczu na 5:0 dla zeszłorocznych mistrzów ligi.

– Zabrakło nam argumentów zarówno w defensywie jak i ofensywie, by przeciwstawić się Lubuszaninowi – tłumaczył porażkę pierwszy szkoleniowiec SKS-u. – Myślę, że teraz czas trzeba poświęcić na to, żeby wnioski z tego spotkania przekuć w zajęcia treningowe i przygotować się do kolejnego meczu – zakończył.

Lubuszanin Trzcianka – Unia Swarzędz 5:0 (3:0)

Skład Unii: 1. Andrzej Budnik – 20. Piotr Babuszkiewicz (65′ 21. Kacper Sztuba), 3. Jakub Dohnal, 13. Tomasz Neumann, 14. Patryk Pawłowski – 11. Dominik Nowacki (45′ 4. Jakub Marzyński), 8. Filip Soboń (80′ 20. Patryk Piasek), 15. Przemysław Halasz, 7. Tomasz Węcławek, 10. Mateusz Świergiel (45′ 17. Mikołaj Nowak) – 9. Krzysztof Stępiński.

Informacja Unia Swarzędz@Jan Piechota/foto własne redakcji.

Post Bolesna porażka Unii. pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Mecz poprzedziły przemówienia Burmistrza Miasta i Gminy Swarzędz Mariana Szkudlarka oraz prezesa WZPN-u Pawła Wojtali, którzy wspólnie otworzyli zmodernizowany Stadion Miejski im. Mariana Zaporowskiego. Po nich minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego 23 sierpnia br. śp. Andrzeja Pawlaka – wieloletniego prezesa SKS-u. Następnie rozpoczęło się spotkanie 6. kolejki o mistrzostwo IV ligi.

Po niemrawym początku z każdą minutą swarzędzanie coraz bardziej przeważali, dłużej posiadając piłkę, a także tworząc sobie więcej sytuacji. Kiedy minął kwadrans Dominik Nowacki dośrodkował w pole karne na głowę Mateusza Świergiela, ale „Świergi” uderzył piłkę koło słupka.

Co nie udało się w 15. minucie, doszło do skutku siedemnaście minut później. Do piłki na dwudziestym metrze doszedł Filip Soboń i strzałem niemal w okienko bramki wysunął „niebiesko-białych” na prowadzenie. Przed przerwą swoją okazję miał także Marcin Nowicki. „Nowik” nieznacznie przeniósł jednak futbolówkę głową nad poprzeczką po zagraniu Krzysztofa Stępińskiego.

Po zmianie stron goście coraz częściej zaczęli dochodzić do niebezpiecznych akcji bramkowych. W 72. minucie Mikołaj Panowicz minął nawet Andrzeja Budnika stając na przeciwko pustej kasty. Niemniej brak szybkiej decyzji spowodował, że obrońcy i bramkarz Unii zdołali wrócić i obronili „Dumę Swarzędza” przed stratą gola.

Minutę później akcja meczu przeniosła się na drugą połowę boiska. Przy polu karnym Sparty do futbolówki dopadł Marcin Nowicki, który minął aż pięciu zawodników gości i z piątego metra oddał strzał, który wpadł pod nogami golkipera MKS-u do siatki. Zwody środkowego pomocnika Unii w tej sytuacji były na światowym poziomie.

Do ostatniego gwizdka wynik nie uległ zmianie. Podopieczni Jakuba Ostrowskiego zasłużenie pokonali na swoim terenie obornicką Spartę 2:0.

Bramki: Filip Soboń (32′), Marcin Nowicki (73′).

Unia: 1. Andrzej Budnik – 22. Piotr Babuszkiewicz, 3. Jakub Dohnal, 4. Jakub Marzyński, 14. Patryk Pawłowski – 11. Dominik Nowacki (87′ 18. Marek Olejnik), 8. Filip Soboń (68′ 17. Mikołaj Nowak), 5. Marcin Nowicki, 15. Przemysław Halasz (81′ 20. Patryk Piasek), 10. Mateusz Świergiel (77′ 21. Kacper Sztuba) – 9. Krzysztof Stępiński.

Sparta: 21. Jan Wojciechowski – 2. Marcin Siwek, 4. Denis Maćkowiak (60′ 19. Hubert Ratajczak), 5. Krzysztof Schoen, 7. Marcin Bukowski (66′ 8. Alan Mann), 10. Mikołaj Panowicz, 15. Szymon Turostowski (45′ 11. Dominik Król), 16. Mikołaj Michałowski (77′ 12. Jakub Drozdowski), 17. Patryk Kosmowski, 18. Tobiasz Piątek, 20. Marcin Kaźmierczak.

Czerwona kartka: Tobiasz Piątek (za dwie żółte kartki).

Informacja Unia Swarzędz/Jan Piechota, zdjęcia własne redakcji.

Post Wygrana ze Spartą na otwarcie Stadionu Miejskiego[zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Od początku zawodnicy Nielby przejęli inicjatywę. W pierwszej połowie gospodarze mieli cztery stuprocentowe sytuacje, ale żadnej z nich nie wykorzystali. Unitom udało się stworzyć jedną taką akcję, jednak także ją zaprzepaścili.

– Był to mecz, w którym sprawdziło się piłkarskie przysłowie, że niewykorzystane sytuacje się mszczą – mówił po ostatnim gwizdku Damian Ludwiczak.

Słowa drugiego trenera Unii sprawdziły się po przerwie kiedy spotkanie wyrównało się. W 58. minucie po dośrodkowaniu Patryka Pawłowskiego futbolówkę do bramki MKS-u wbił Tomasz Węcławek. Trochę ponad dziesięć minut później było już 2:0 dla drużyny gości za sprawą Krzysztofa Stępińskiego.

– Mieliśmy troszkę szczęścia, ale my sami także temu szczęściu pomogliśmy – zapewniał Ludwiczak.

Wągrowianie rzucili się do odrabiania strat, niemniej udało im się strzelić tylko jednego gola w 87. minucie.

– Trzeba pochwalić cały zespół, bo włożyli dużo serca i dużo zdrowia w ten mecz. Dlatego bardzo optymistycznie się to zakończyło – podsumował drugi trener „Dumy Swarzędza”.

Nielba Wągrowiec – Unia Swarzędz 1:2 (0:0)

Bramki: zawodnik Nielby (87′) – Tomasz Węcławek (58′), Krzysztof Stępiński (69′).

Skład Unii: 1. Andrzej Budnik – 6. Kamil Czaplicki, 3. Jakub Dohnal, 4. Jakub Marzyński, 14. Patryk Pawłowski – 8. Filip Soboń, 11. Dominik Nowacki (65′ 10. Mateusz Świergiel), 15. Przemysław Halasz (85′ 18. Marek Olejnik), 17. Mikołaj Nowak (46′ 5. Marcin Nowicki), 7. Tomasz Węcławek (90′ 21. Kacper Sztuba) – 9. Krzysztof Stępiński.

Informacja Unia Swarzędz/Jan Piechota.

Post „Duma Swarzędza” mocniejsza od Nielby pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

– Po dwóch porażkach przed tym meczem szukaliśmy od nowa naszej tożsamości i to nam się udało – powiedział po zakończeniu spotkania trener Jakub Ostrowski. „Nowa tożsamość” była widoczna już od pierwszego gwizdka. – Zwycięstwo zostało wypracowane w trakcie całego meczu. Myślę, że kontrolowaliśmy to, co dzieje się na boisku – kontynuował szkoleniowiec SKS-u

Już w 15. minucie gości mieli doskonałą okazję do objęcia prowadzenia. Najpierw piłka trafiła w słupek, potem obiła poprzeczkę, a na końcu zawodnicy Marcina Kikuta musieli wybijać ją z linii bramkowej. Do końca pierwszej połowy zarówno „niebiesko-biali”, jak i zespół Tarnovii stworzyli kilka sytuacji do zdobycia bramki. Żadna z nich nie zakończyła się jednak trafieniem.

Po przerwie SKS ponownie przystąpił do zmasowanych ataków. Jeden z nich zakończył się golem. W 58. minucie po ładnej akcji gości do siatki trafił Przemysław Halasz. Kiedy Unia objęła prowadzenie gospodarze próbowali odrabiać straty, robili to jednak bezskutecznie. Warto podkreślić, że zwycięstwo Unitów mogło być zdecydowanie bardziej okazałe. W sumie Swarzędzki Klub Sportowy miał jedną poprzeczkę, trzy słupki i dwanaście rzutów rożnych.

– Zasłużenie udało nam się dowieźć jednobramkowe prowadzenie do ostatniego gwizdka – trafnie podsumował boiskowe wydarzenia Jakub Ostrowski.

Tarnovia Tarnowo Podgórne – Unia Swarzędz 0:1 (0:0)

Bramka: Przemysław Halasz (58′)

Skład Unii: 12. Dariusz Nowak – 2. Daniel Brylewski (80′ 20. Patryk Piasek), 13. Tomasz Neumann, 3. Jakub Dohnal, 14. Patryk Pawłowski – 8. Filip Sobon, 11. Dominik Nowacki (60′ 19. Kamil Boruń), 15. Przemysław Halasz (90′ 4. Jakub Marzyński), 7. Tomasz Węcławek, 10. Mateusz Świergiel (45′ 6. Kamil Czaplicki) – 9. Krzysztof Stępiński.

Informacja prasowa Unia Swarzędz/Jan Piechota

Post Skromnie, ale pewnie zwycięstwo Unii. Tarnovia pokonana[zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Pierwsza odsłona była bardzo wyrównana. Chwilami przeważali gospodarze, ale podopieczni Jakuba Ostrowskiego także stwarzali sobie dogodne sytuacje do zdobycia bramki. Dopiero po zmianie stron nastąpił przełom. W 48. minucie po faulu Jakuba Marzyńskiego na jednym z gnieźnieńskich piłkarzy sędzia wskazał na wapno. Jedenastkę wykorzystał Tomasz Bzdęga. – Bramka ta wpłynęła na nas zdecydowanie negatywnie, a pozytywnie na drużynę z Gniezna – mówił po zakończeniu spotkania drugi trener SKS-u Damian Ludwiczak.

Drugi cios nastąpił w 54. minucie. Po rzucie rożnym rywali futbolówka, która wpadła w pole karne została wypiąstkowana przez Andrzeja Budnika na dziesiąty metr. Tam piłka trafiła pod nogi Adriana Bartkowiaka, który uderzeniem z powietrza trafił do siatki. Dwanaście minut później Marcin Trojanowski z lewej nogi strzelił gola na 3:0 dla MKS-u.

– Próbowaliśmy jeszcze przy wyniku 0:3 jakieś sytuacje sobie stwarzać, ale nic nam z tego nie wychodziło – relacjonował Ludwiczak.

– Zabrakło skuteczności i jakości w naszej grze. Było także zbyt dużo indywidualnych błędów, które doprowadziły bezpośrednio do utraty bramek – tłumaczył po ostatnim gwizdku drugi trener „Dumy Swarzędza”.

Mieszko Gniezno – Unia Swarzędz 3:0 (0:0)

Bramki: Tomasz Bzdęga (48′ – z rzutu karnego), Adrian Bartkowiak (54′), Marcin Trojanowski (66′).

Skład Unii: 1. Andrzej Budnik – 6. Kamil Czaplicki (80′ 2. Daniel Brylewski), 4. Jakub Marzyński, 8. Filip Soboń, 14. Patryk Pawłowski – 5. Marcin Nowicki (60′ 9. Krzysztof Stępiński), 13. Tomasz Neumann (70′ 3. Jakub Dohnal) , 7. Tomasz Węcławek (65′ 19. Kamil Boruń), 10. Mateusz Świergiel, 11. Dominik Nowacki – 15. Przemysław Halasz.

Informacja Unia Swarzędz/Jan Piechota.

Post W trzeciej kolejce IV ligi Unici znowu zgubili punkty.[zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

O porażce 0:3 z Orłami Pniewy w pierwszej kolejce nowego IV-ligowego sezonu już nikt nie pamięta. – Ważne było to, żeby wyciągnąć wnioski z tego, co się wydarzyło w zeszłym tygodniu i przenieść te wnioski na dzisiejszy mecz. I to nam się absolutnie udało – podkreślał po ostatnim gwizdku trener „niebiesko-białych” Jakub Ostrowski.

Przez całe spotkanie była widoczna przewaga swarzędzan – Kontrolowaliśmy w pełni wydarzenia na boisku – mówił „Ostry”. Wynik otworzył w 27. minucie Tomasz Węcławek. Wówczas pomocnik SKS-u bezpośrednim uderzeniem z rzutu rożnego umieścił futbolówkę w siatce. Na kolejną bramkę nie trzeba było długo czekać. Już sześć minut później ten sam zawodnik po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Tym razem 22-latek strzelił gola z akcji.

Po zmianie stron kolejne bramki dla „Dumy Swarzędza” zdobył Dominik Nowacki. Uczynił to w 58. i 73. minucie sobotniego meczu. Gospodarze zdołali odpowiedzieć tylko raz pod koniec spotkania. – Bardzo cieszymy się, że zeszłotygodniowe wydarzenie było wypadkiem przy pracy, a dzisiaj świętujemy zasłużone zwycięstwo – powiedział szkoleniowiec pierwszej drużyny Unii.

– To zwycięstwo utwierdziło nas w przekonaniu, że jesteśmy na dobrej drodze – zakończył z optymizmem.

Pogoń Łobżenica – Unia Swarzędz 1:4 (0:2)

Bramki: Artur Olenderek – Tomasz Węcławek (27′, 33′), Dominik Nowacki (58′, 73′).

Skład Unii: 1. Andrzej Budnik – 6. Kamil Czaplicki (72′ 2. Daniel Brylewski), 4. Jakub Marzyński, 8. Filip Soboń, 14. Patryk Pawłowski – 5. Marcin Nowicki, 13. Tomasz Neumann (70′ 19. Kamil Boruń) , 7. Tomasz Węcławek, 10. Mateusz Świergiel, 11. Dominik Nowacki (85′ 21. Kacper Sztuba) – 15. Przemysław Halasz (80′ 18. Marek Olejnik).

W następnej kolejce, 15 sierpnia Unia spotka się z liderem rozgrywek Mieszko Gniezno.

Informacja Unia Swarzędz/Jan Piechota.

Post Unia z pierwszymi punktami! pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Od początku spotkania przeważali gospodarze. Już 27. minucie swarzędzanie objęli prowadzenie. Po podaniu ze środka do piłki dopadł Marek Gołembowski i strzałem po ziemi pokonał bramkarza gości. Osiem minut później Mateusz Świergiel zagrał do Krzysztofa Stępińskiego, a „Stępina” uderzył sprzed pola karnego w słupek bramki MKS-u. Całkowita dominacja podopiecznych Jakuba Ostrowskiego była widoczna zwłaszcza w końcówce pierwszej odsłony. W 45. minucie po rzucie rożnym Filip Soboń celnym uderzeniem głową podwyższył na 2:0. Przed przerwą padła jeszcze jedna bramka dla „Dumy Swarzędza”. Dominik Nowacki minął Patryka Palacza i wbiegł z futbolówką do pustej kasty.

Po zmianie stron także dominowali Unici. Autorem czwartego trafienia dla „niebiesko-białych” w 63. minucie został Mateusz Świergiel. Wówczas popularny „Świergi” pomknął bokiem boiska i podkręconym strzałem na dalszy słupek trafił do siatki. Kiedy gospodarze prowadzili 4:0 zaatakowali przyjezdni. W efekcie trzy minuty później Adam Urbański przelobował Andrzeja Budnika, dając tym samym pierwszą bramkę dla zespołu z Wągrowca. Na ripostę Unii nie trzeba było długo czekać. W 76. minucie Mateusz Świergiel, po podaniu Krzysztofa Stępińskiego, po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Niemniej goście nie poddawali się. W 83. minucie ponownie Urbański uderzeniem na dalszy słupek zdobył drugą bramkę dla MKS-u.  Nielbę w 90. minucie dobił Kamil Boruń, ustalając wynik spotkania na 6:2.

 Unia Swarzędz – Nielba Wągrowiec 6:2 (3:0)

Bramki: Marek Gołembowski (27′), Filip Soboń (45′), Dominik Nowacki (45′), Mateusz Świergiel (63′, 76′), Kamil Boruń (90′) – Adam Urbański (66′, 83′).

Unia: 1. Andrzej Budnik – 2. Daniel Brylewski, 3. Jakub Dohnal, 18. Jakub Marzyński, 14. Patryk Pawłowski – 5. Marcin Nowicki (77′ 20. Patryk Piasek), 8. Filip Soboń, 11. Dominik Nowacki (61′ 19. Kamil Boruń), 10. Mateusz Świergiel, 15. Marek Gołembowski (86′ 17. Mikołaj Nowak) – 9. Krzysztof Stępiński.

Nielba: 1. Patryk Palacz – 16. Łukasz Iskrzyński, 5. Patryk Soforek, 13. Rafał Gruntkowski (10′ 8. Marcin Kowalczyk), 9. Adam Urbański, 6. Mateusz Rocławski, 17. Mikołaj Dobrzykowski, 10. Adrian Marchel, 7. Rafał Leśniewski, 20. Jakub Kubiński, 11. Paweł Krauz (27′ 19. Artur Lidmann, 76′ 4. Wiktor Ceglarek).

Widzów: 130.

Post Unia na podium! pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

W pierwszej odsłonie swarzędzanie stworzyli tylko dwie sytuacje. W jednej akcji Marek Gołembowski niecelnie uderzył głową w stronę bramki gości. Natomiast w drugiej sytuacji Marcin Nowicki z bliska strzelił w krótki róg bramki, ale golkiperowi Pogoni cudem udało się odbić futbolówkę.

Po zmianie stron było jeszcze gorzej niż w pierwszej połowie. W 52. minucie po nierozważnym rozegraniu piłki jeden z zawodników zespołu z Łobżenicy wybił ją w stronę bramki Andrzeja Budnika. Tam dopadł do niej Karol Jurek i pokonał bramkarza Unii. Trzy minuty później doszło do kolejnej kontry przyjezdnych. Budnik wybronił uderzenie jednego z futbolistów Pogoni, ale tuż po tym wydarzeniu Filip Baranowski sfaulował zawodnika gości i był rzut karny. Jedenastkę pewnie wykorzystał Krzysztof Jagodziński.

Strata dwóch bramek nie zadziała motywująco na reprezentantów SKS-u. W 67. minucie po kolejnej kontrze Karol Jurek ponownie trafił do bramki gospodarzy. „Dumę Swarzędza” pogrążył ten sam piłkarz w 82. minucie. Wówczas Daniel Brylewski faulując jednego z piłkarzy Łobżenicy sprokurował drugi rzut karny w tym meczu. Jurek zamienił stały fragment gry na czwartą bramkę.

Unia Swarzędz – Pogoń Łobżenica 0:4 (0:0)

Bramki: Karol Jurek (52′, 67′, 82′ – z rzutu karnego), Krzysztof Jagodziński (55′ – z rzutu karnego).

Unia: Andrzej Budnik – Kamil Czaplicki, Jakub Dohnal, Patryk Pawłowski, Daniel Brylewski – Filip Baranowski (55′ Kamil Boruń), Marcin Nowicki, Patryk Piasek, Mateusz Świergiel, Dominik Nowacki – Marek Gołembowski.

Post Koniec historycznej serii Unii. Porażka z Pogonią. pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.