Warning: is_dir(): open_basedir restriction in effect. File(/tmp) is not within the allowed path(s): (/home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/:/home/klient.dhosting.pl/soku/.tmp/:/demonek/www/public/bledy.demonek.com/:/usr/local/lsws/share/autoindex:/usr/local/php/:/dev/urandom:/opt/alt/php71/usr/share/pear/:/opt/alt/php71/usr/share/php:/opt/alt/php71/) in /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-simple-firewall/src/lib/vendor/fernleafsystems/wordpress-services/src/Core/Fs.php on line 465

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-simple-firewall/src/lib/vendor/fernleafsystems/wordpress-services/src/Core/Fs.php:465) in /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-includes/feed-rss2.php on line 8
Szymon Pawłowski – Echosportu.pl – Sport w Poznaniu https://echosportu.pl Informacje sportowe z Poznania Fri, 03 Mar 2017 09:12:27 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=5.7.11 54538075 Lech blisko finału Pucharu Polski. Znowu rozbił Pogoń 3:0 [zdjęcia] https://echosportu.pl/kolejne-30-dla-kolejorzazdjecia/ https://echosportu.pl/kolejne-30-dla-kolejorzazdjecia/#respond Wed, 01 Mar 2017 23:21:54 +0000 http://echosportu.pl/?p=50949 Lech Poznań utrzymuje swoją zwycięską passę i równą formę strzelecką. Po raz czwarty z rzędu wygrał w stosunku 3:0 ze swoim rywalem. Tym razem była to ponownie Pogoń Szczecin, a Kolejorz dzięki temu jest bardzo blisko awansu do finału Pucharu Polski. Obie drużyny grały ze sobą kilka dni temu w Lotto Ekstraklasie. W Szczecinie Lech […]

Post Lech blisko finału Pucharu Polski. Znowu rozbił Pogoń 3:0 [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań utrzymuje swoją zwycięską passę i równą formę strzelecką. Po raz czwarty z rzędu wygrał w stosunku 3:0 ze swoim rywalem. Tym razem była to ponownie Pogoń Szczecin, a Kolejorz dzięki temu jest bardzo blisko awansu do finału Pucharu Polski.

Obie drużyny grały ze sobą kilka dni temu w Lotto Ekstraklasie. W Szczecinie Lech pewnie i wysoko wygrał 3:0. W środę doszło do kolejnego pojedynku tych drużyn, tym razem w pierwszym półfinałowym meczu Pucharu Polski. Na INEA Stadionie ponownie lepszy okazał się Kolejorz, który zwyciężył po raz czwarty z rzędu w stosunku 3:0.

Poznaniacy od początku meczu byli drużyną lepszą, ale swoją przewagę udokumentowali dopiero po ponad półgodzinie gry. Darko Jevtić zagrał ze środka pola na skrzydło do Szymona Pawłowskiego, który zakręcił pilnującym go Cornelem Rapą, a następnie strzałem w długi róg pokonał Jakuba Słowika.

W drugiej połowie lechici grali jeszcze lepiej i szybko wybili przyjezdnym marzenia o korzystnym wyniku. W 53. minucie z autu szybko piłkę wrzucił Volodymyr Kostevych do Pawłowskiego, ten poradził sobie z dwoma rywalami i wyłożył piłkę jak na patelni Dawidowi Kownackiemu. Napastnikowi Kolejorza pozostało tylko dołożyć stopę i trafić do siatki.

Trzeci gol padł kilka chwil później. Po okresie naporu gospodarzy i kolejnym rzucie rożnym Radosław Majewski dokładnie zacentrował na głowę Lasse Nielsena, który uprzedził Jarosława Fojuta i pokonał Słowika.

Wynik 3:0 utrzymał się już do końca spotkania i Lech dzięki temu zwycięstwu jest już jedną nogą w finale Pucharu Polski. Został co prawda jeszcze rewanż w Szczecinie, ale tylko kataklizm mógłby spowodować, że poznaniacy nie zagrają 2 maja na Stadionie Narodowym.

Lech Poznań – Pogoń Szczecin 3:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Pawłowski (32.), 2:0 Kownacki (53.), 3:0 L. Nielsen (66. – głową)

Lech: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Lasse Nielsen, Jan Bednarek, Volodymyr Kostevych – Łukasz Trałka, Maciej Gajos – Darko Jevtić, Radosław Majewski (67. Maciej Makuszewski), Szymon Pawłowski (82. Mihai Radut) – Dawid Kownacki (72. Marcin Robak)

Pogoń: Jakub Słowik – Cornel Rapa, Jarosław Fojut, Mateusz Matras, Ricardo Nunes – Mate Cincadze (66. Sebastian Rudol), Rafał  Murawski – Spas Delew (82. Marcin Listkowski), Nadir Ciftci (67. Kamil Drygas), Adam Gyurcso – Adam Frączczak

Żółta kartka: Rafał Murawski

Widzów: 14 537

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

[See image gallery at echosportu.pl]

 

Post Lech blisko finału Pucharu Polski. Znowu rozbił Pogoń 3:0 [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/kolejne-30-dla-kolejorzazdjecia/feed/ 0 50949
Kanonada w Chorzowie. Lech zagrał na „piątkę” https://echosportu.pl/kanonada-chorzowie-lech-zagral-piatke/ https://echosportu.pl/kanonada-chorzowie-lech-zagral-piatke/#respond Fri, 04 Nov 2016 21:31:14 +0000 http://echosportu.pl/?p=44973 Lech Poznań bardzo wysoko pokonał na wyjeździe Ruch Chorzów 5:0. Kanonadę rozpoczął Darko Jevtić, później trafiali kolejno Dawid Kownacki, Radosław Majewski, Marcin Robak i Szymon Pawłowski. Piłkarze Kolejorza na przerwę reprezentacyjną udadzą się zatem w znakomitych nastrojach. Trener Nenad Bjelica w Chorzowie desygnował do gry niemal taki sam skład jak tydzień wcześniej w meczu z […]

Post Kanonada w Chorzowie. Lech zagrał na „piątkę” pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań bardzo wysoko pokonał na wyjeździe Ruch Chorzów 5:0. Kanonadę rozpoczął Darko Jevtić, później trafiali kolejno Dawid Kownacki, Radosław Majewski, Marcin Robak i Szymon Pawłowski. Piłkarze Kolejorza na przerwę reprezentacyjną udadzą się zatem w znakomitych nastrojach.

Trener Nenad Bjelica w Chorzowie desygnował do gry niemal taki sam skład jak tydzień wcześniej w meczu z Wisłą Płock. Niemal, gdyż kontuzjowanego Abdula Aziza Tetteha musiał zastąpić Łukasz Trałka.

Od początku spotkania ton wydarzeniom na boisku nadawali goście z Poznania. Już w 1. minucie sprzed pola karnego uderzał Maciej Gajos, ale prosto w ręce Libora Hrdlicki. Ten sam piłkarz chwilę później ponownie przymierzył z dystansu, lecz tym razem piłka minęła słupek chorzowskiej bramki.

Swoją szanse w pierwszym kwadransie miał także Dawid Kownacki, który ponownie znalazł się w pierwszym składzie. Jednak po nieporozumieniu defensywy Ruchu nie zdołał zmieścić futbolówki w siatce z ostrego kąta. Gospodarze odpowiedzieli dopiero w 14. minucie. Paweł Oleksy strzelał z rzutu wolnego, lecz piłka przeleciała ponad spojeniem słupka z poprzeczką.

W kolejnych fragmentach więcej było walki na boisku, niż klarownych sytuacji. W końcu jednak Ruch stworzył sobie dogodną okazję, jednak Eduards Visnakovs nie trafił w piłkę w polu karnym. Lechici po półgodzinie gry otrząsnęli się z chwilowego marazmu i znowu zaczęli zagrażać bramce chorzowian.

Najpierw Tomasz Kędziora dostał piłkę w polu karnym i uderzył na bramkę, ale Hrdlicka sparował ten strzał na rzut rożny. Obrońca Lecha chwilę później dośrodkował w pole karne, Kownacki przyblokował Rafała Grodzickiego, Martin Konczkowski wybił piłkę pod nogi Darko Jevticia, a Szwajcar skorzystał z prezentu i umieścił futbolówkę w siatce.

Poznaniacy poszli za ciosem i po chwili prowadzili już różnicą dwóch bramek. Na indywidualną akcję zdecydował się Kownacki, który minął kilku rywali, po czym dokładnie przymierzył w róg i pokonał golkipera Ruchu.

Lechici przed przerwą mieli jeszcze okazję podwyższyć wynik, lecz uderzenie Macieja Makuszewskiego z problemami odbił Hrdlicka, a strzał Jevticia był niecelny.

Po przerwie goście dalej byli w natarciu. Próbowali zaskoczyć defensywę chorzowian Jevtić, Paulus Arajuuri i Kownacki, ale brakowało im szczęścia. To jednak uśmiechnęło się do przyjezdnych w 59. minucie.

Kolejorz przeprowadził szybki kontratak, Makuszewski w tempo zagrał do Majewskiego, ten wbiegł w pole karne i strzałem w długi róg zdobył swoją pierwszą ligową bramkę w barwach Lecha. Chwilę później na boisku pojawił się Marcin Robak, który w 67. minucie wpadł w pole karne i został popchnięty przez Grodzickiego.

Sędzia Daniel Stefański bez wahania wskazał na jedenasty metr, a rzut karny pewnie wykorzystał sam poszkodowany. Dla Robaka to już ósmy gol w Lotto Ekstraklasie w tym sezonie, co pozwoliło mu objąć pozycję lidera klasyfikacji strzelców.

Lechici uspokojeni wysokim prowadzeniem nie forsowali już tak mocno tempa. Swoje sytuacje jednak mieli, a najlepsze z nich nie wykorzystał w 78. minucie Gajos, którego strzał głową po rzucie rożnym wybił z linii bramkowej Łukasz Moneta.

Poznaniakom udało się jednak jeszcze raz trafić do siatki i ostatecznie pogrążyć gospodarzy. W 86. minucie kolejny szybki kontratak w trójkącie Kamil Jóźwiak-Majewski-Pawłowski wykorzystał ten ostatni. Akcja bardzo podobna do tej, po której padł trzeci gol dla Kolejorza w tym spotkaniu.

>>> Tabela i terminarz Lotto Ekstraklasy

Ostatecznie Lech wysoko pokonał Ruch i na przerwę reprezentacyjną uda się w znakomitych nastrojach. Kolejne spotkanie poznaniacy rozegrają dopiero za dwa tygodnie w niedzielę u siebie, a rywalem będzie Śląsk Wrocław. Będzie to początek rundy rewanżowej zasadniczego sezonu Lotto Ekstraklasy.

Ruch Chorzów – Lech Poznań 0:5 (0:2)

Bramki: 0:1 Jevtić (37.), 0:2 Kownacki (41.), 0:3 Majewski (59.), 0:4 Robak (67. – karny), 0:5 Pawłowski (86.)

Ruch: Libor Hrdlicka – Martin Konczkowski, Rafał Grodzicki, Marcin Kowalczyk, Paweł Oleksy – Piotr Ćwielong (75. Kamil Mazek), Łukasz Surma (55. Patryk Lipski), Maciej Urbańczyk, Łukasz Moneta – Jarosław Niezgoda, Eduards Visnakovs (61. Jakub Arak)

Lech: Matus Putnocky – Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Jan Bednarek, Tamas Kadar – Łukasz Trałka, Maciej Gajos – Maciej Makuszewski (69. Szymon Pawłowski), Radosław Majewski, Darko Jevtić (75. Kamil Jóźwiak) – Dawid Kownacki (64. Marcin Robak)

Żółte kartki: Rafał Grodzicki – Jan Bednarek

Widzów: 7629

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).

Post Kanonada w Chorzowie. Lech zagrał na „piątkę” pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/kanonada-chorzowie-lech-zagral-piatke/feed/ 0 44973
Zapowiedź meczu: Legia Warszawa – Lech Poznań (wideo) https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-legia-warszawa-lech-poznan-wideo-3/ https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-legia-warszawa-lech-poznan-wideo-3/#respond Sat, 22 Oct 2016 09:05:54 +0000 http://echosportu.pl/?p=44207 W sobotni wieczór kibice po raz kolejny będą świadkami derbów Polski. Przy Łazienkowskiej zmierza się ze sobą Legia Warszawa i Lech Poznań. Tym razem nie będzie to walka o fotel lidera, ale emocji nie powinno zabraknąć. Początek meczu o godzinie 20.30. Kolejorz w poprzedniej kolejce rozczarował swoich fanów tylko remisując u siebie z ostatnią w […]

Post Zapowiedź meczu: Legia Warszawa – Lech Poznań (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
W sobotni wieczór kibice po raz kolejny będą świadkami derbów Polski. Przy Łazienkowskiej zmierza się ze sobą Legia Warszawa i Lech Poznań. Tym razem nie będzie to walka o fotel lidera, ale emocji nie powinno zabraknąć. Początek meczu o godzinie 20.30.

Kolejorz w poprzedniej kolejce rozczarował swoich fanów tylko remisując u siebie z ostatnią w tabeli Wisłą Kraków 1:1. Goście gola na wagę remisu strzelili w doliczonym czasie gry co bolało podwójnie. Teraz poznaniacy będą chcieli się zrehabilitować, jednak przed nimi bardzo trudne zadanie. Zagrają na boisku mistrza Polski, który mimo słabszej formy zawsze jest groźnym rywalem.

To debiut trenera Nenada Bjelicy w prestiżowych derbach Polski i wszyscy są ciekawi jak na to starcie nastawi drużynę. Bilans Chorwata w Lechu na razie jest średni (2-2-1, 7:5 w Lotto Ekstraklasie i zwycięstwo 3:0 w Pucharze Polski) i wygrana nad odwiecznym rywalem na pewno byłaby cenna dla niego.


Legia w tym sezonie spisuje się nieco gorzej od Lecha. W tabeli zajmuje dopiero 14. miejsce z dorobkiem trzynastu punktów (trzy mniej od Kolejorza). Mistrz Polski wygrał w lidze zaledwie trzykrotnie, poza tym notując cztery remisy i aż pięć porażek.

Trzy przegrane drużyna obecnie prowadzona przez Jacka Magierę zanotowała w ostatnich pięciu meczach. Warszawianie ulegli  Termalicę Bruk-Bet Niecieczy, Zagłębiu Lubin i Pogoni Szczecin. Ta ostatnia porażka nastąpiła już za kadencji młodego szkoleniowca, który zastąpił Albańczyka Besnika Hasiego. W ligowym debiucie Magiery legioniści z kolei wygrali z Lechią Gdańsk 3:0.


W zespole Legii sporo działo się w letnim okienku transferowym, niemal do ostatnich godzin warszawianie byli aktywni. Oprócz zmiany trenera, którego przy Łazienkowskiej już nie ma (Hasi zastąpił Stanisława Czerczesowa) klub pozyskał m.in. obrońców Jakuba Czerwińskiego (Pogoń Szczecin) i Macieja Dąbrowskiego (Zagłębie Lubin) i pomocników Francuza Thibaulta Moulina, Martynikańczyka Steevena Langila (obaj Waasland-Beveren), Serba Miroslava Radovicia (Patizan Belgrad), Gruzina Walerego Kazaiszwilego (Vitesse Arnhem) czy Vadisa Odjidja-Ofoe (Norwich City).

Z klubu odeszło też kilku zawodników, którzy tworzyli człon drużyny w zeszłym sezonie m.in. Igor Lewczuk, Artur Jędrzejczyk, Tomasz Brzyski, Ondrej Duda, Ariel Borysiuk.


W ostatnim meczu obu drużyn, rozegranym również w Warszawie, na inaugurację sezonu Lech wygrał z Legią 4:1 zdobywając Superpuchar Polski. Prowadzenie gościom dał Maciej Makuszewski, ale jeszcze w pierwszej połowie wyrównał Guilherme. Druga połowa należała jednak do lechitów. Najpierw trafił Lasse Nielsen, a w doliczonym czasie gry warszawian dwukrotnie pogrążył Dariusz Formella.


Sytuacja kadrowa w Lechu jest bardzo dobra. Zabraknie jedynie kontuzjowanego Nickiego Bille Nielsena, do dyspozycji sztabu szkoleniowego są już za to Paulus Arajuuri i Maciej Makuszewski, nieobecni w ostatnim meczu z Wisłą z powodów zdrowotnych.

W zespole Legii zabraknie Bartosza Bereszyńskiego, który musi pauzować za żółte kartki. Pod znakiem zapytania stoi występ Michała Pazdana.


przypuszczalne składy

Legia: Arkadiusz Malarz – Łukasz Broź, Jakub Rzeźniczak, Jakub Czerwiński, Adam Hlousek – Tomasz Jodłowiec, Vadis Odjidja-Ofoe – Michał Kucharczyk, Miroslav Radović, Guilherme – Nemanja Nikolić

nieobecni: Bartosz Bereszyński (pauza za kartki)

niepewni: Michał Pazdan (powrót po kontuzji)

Lech: Matus Putnocky – Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Jan Bednarek, Tamas Kadar – Abdul Aziz Tetteh, Łukasz Trałka – Maciej Makuszewski, Darko Jevtić, Szymon Pawłowski – Marcin Robak

nieobecni: Nicki Bille Nielsen (kontuzja)


Początek meczu w sobotę 22 października o godzinie 20.30. Bezpośrednia transmisja w Canal+ Sport.


Zobacz także konferencję prasową z udziałem trenera Nenada Bjelicy i pomocnika Lecha Poznań Szymona Pawłowskiego:

Post Zapowiedź meczu: Legia Warszawa – Lech Poznań (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-legia-warszawa-lech-poznan-wideo-3/feed/ 0 44207
Szymon Pawłowski: Nasza gra nie była taka, jakiej byśmy oczekiwali https://echosportu.pl/szymon-pawlowski-nasza-gra-nie-byla-taka-jakiej-bysmy-oczekiwali/ https://echosportu.pl/szymon-pawlowski-nasza-gra-nie-byla-taka-jakiej-bysmy-oczekiwali/#respond Mon, 17 Oct 2016 11:54:22 +0000 http://echosportu.pl/?p=44094 – Cała nasza gra nie była taka, jakiej byśmy oczekiwali. Nie graliśmy płynnie, na jeden, dwa kontakty, nie zmienialiśmy stron, za dużo było holowania piłki – mówił po meczu z Wisłą Kraków pomocnik Lecha Poznań Szymon Pawłowski. Skrzydłowy nie mógł być zadowolony z końcowego wyniku, zwłaszcza, że Kolejorz stracił zwycięstwo w doliczonym czasie gry. Pawłowski […]

Post Szymon Pawłowski: Nasza gra nie była taka, jakiej byśmy oczekiwali pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
– Cała nasza gra nie była taka, jakiej byśmy oczekiwali. Nie graliśmy płynnie, na jeden, dwa kontakty, nie zmienialiśmy stron, za dużo było holowania piłki – mówił po meczu z Wisłą Kraków pomocnik Lecha Poznań Szymon Pawłowski.

Skrzydłowy nie mógł być zadowolony z końcowego wyniku, zwłaszcza, że Kolejorz stracił zwycięstwo w doliczonym czasie gry. Pawłowski przyczyn upatrywał w baku koncentracji i szczęścia. – Nie było to wielkie widowisko, ale staraliśmy się zdobyć bramkę i szkoda, że nie udało się dowieźć tego zwycięstwa. Myślę, że zabrakło koncentracji do ostatniej minuty i trochę szczęścia. Ostatnio wygraliśmy po bramce w 90. minucie, dzisiaj tracimy punkty w takich okolicznościach. Taka jest piłka.

Lech poza pierwszy kwadransem zagrał bardzo słabo. Najgorzej od czasu, gdy drużynę prowadzi Nenad Bjelica. Oby to była tylko chwilowa obniżka formy. – Na pewno chcieliśmy wygrać, ale jest 1:1, ogólnie ten mecz wyglądał na remis, ale mieliśmy 1:0 i powinniśmy zwyciężyć. W pierwszej połowie brakowało zawiązania akcji, dużo było strat, niedokładności, gra nam się nie kleiła. Szkoda, że takiego meczu nie „przepchnęliśmy”. Cała nasza gra nie była taka, jakiej byśmy oczekiwali. Nie graliśmy płynnie, na jeden, dwa kontakty, nie zmienialiśmy stron, za dużo było holowania piłki.

Lech drugi raz z rzędu tylko remisuje u siebie. Mimo, że nadal jest w górnej części tabeli to dystans do czołówki wciąż rośnie. Czy nie jest to powód do zmartwienia? – Tracimy kolejne punkty u siebie, dystans w tabeli jest już duży do czołówki, ale jest jeszcze wiele meczów, podział punktów.

Post Szymon Pawłowski: Nasza gra nie była taka, jakiej byśmy oczekiwali pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/szymon-pawlowski-nasza-gra-nie-byla-taka-jakiej-bysmy-oczekiwali/feed/ 0 44094
Szymon Pawłowski: Oby jak najczęściej było tylu kibiców https://echosportu.pl/szymon-pawlowski-oby-jak-najczesciej-bylo-tylu-kibicow/ https://echosportu.pl/szymon-pawlowski-oby-jak-najczesciej-bylo-tylu-kibicow/#respond Mon, 26 Sep 2016 10:06:55 +0000 http://echosportu.pl/?p=42874 – Frekwencja dopisała, był super doping, oby jak najczęściej było tylu kibiców tylko do tego trzeba dołożyć jeszcze dobre wyniki – mówił po meczu z Arką Gdynia pomocnik Lecha Poznań Szymon Pawłowski. Skrzydłowy Kolejorza był niepocieszony po remisie, bo to oznacza kolejną stratę punktów w Lotto Ekstraklasie. Wynik tym bardziej boli, bo nie udało się […]

Post Szymon Pawłowski: Oby jak najczęściej było tylu kibiców pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
– Frekwencja dopisała, był super doping, oby jak najczęściej było tylu kibiców tylko do tego trzeba dołożyć jeszcze dobre wyniki – mówił po meczu z Arką Gdynia pomocnik Lecha Poznań Szymon Pawłowski.

Skrzydłowy Kolejorza był niepocieszony po remisie, bo to oznacza kolejną stratę punktów w Lotto Ekstraklasie. Wynik tym bardziej boli, bo nie udało się wygrać przy blisko 40-tysięcznej widowni. – Na pewno bardzo chcieliśmy wygrać to spotkanie, punkty nam uciekają, dzisiaj straciliśmy kolejne dwa. Szkoda że nie udało się zwyciężyć. Staraliśmy się, ale tych sytuacji nie było wiele. Frekwencja dopisała, był super doping, oby jak najczęściej było tylu kibiców tylko do tego trzeba dołożyć jeszcze dobre wyniki.

Lech w pierwszej połowie stwarzał sobie sytuacje, wydawało się, że gol to kwestia czasu. Jednak ten nie padł, a po przerwie gospodarze zagrali słabiej, z kolei goście umiejętnie się bronili i wywieźli z Poznania punkt. – W pierwszej połowie jeszcze staraliśmy się kreować wrzutki, strzały. W drugiej Arka zupełnie się cofnęła, było ciężko cokolwiek stworzyć, praktycznie nie miała sytuacji, ale wywozi stąd punkt. Strata do czołówki już jest dosyć duża, musimy jak najszybciej wyciągnąć wnioski. Za pięć dni jest kolejny mecz z Górnikiem Łęczna i punkty tam są nam bardzo potrzebne.

Pawłowski mógł być bohaterem meczu, w pierwszej połowie po jego strzale piłka jednak trafiła tylko w poprzeczkę. To nie pierwszy raz kiedy pomocnik obija ten element bramki. – Gdybym trafiał parę centymetrów niżej to tych bramek byłoby już z sześć. Od tego pamiętnego meczu z Górnikiem Zabrze w lidze obijam tylko poprzeczki.

Post Szymon Pawłowski: Oby jak najczęściej było tylu kibiców pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/szymon-pawlowski-oby-jak-najczesciej-bylo-tylu-kibicow/feed/ 0 42874
Lech bezlitosny dla Ruchu. Pewny awans w Pucharze Polski https://echosportu.pl/lech-bezlitosny-dla-ruchu-pewny-awans-w-pucharze-polski/ https://echosportu.pl/lech-bezlitosny-dla-ruchu-pewny-awans-w-pucharze-polski/#respond Wed, 21 Sep 2016 21:54:24 +0000 http://echosportu.pl/?p=42734 Lech Poznań pewnie pokonał na wyjeździe Ruch Chorzów 3:0 i awansował do ćwierćfinału Pucharu Polski. Bramki dla Kolejorza zdobyli Marcin Robak, Radosław Majewski i Szymon Pawłowski. Trener Nenad Bjelica zapowiadał, że w tym meczu wystąpią piłkarze, którzy ostatnio grali mniej lub wcale. Szansę od pierwszej minuty dostali więc Jan Bednarek, Robert Gumny, Radosław Majewski i […]

Post Lech bezlitosny dla Ruchu. Pewny awans w Pucharze Polski pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań pewnie pokonał na wyjeździe Ruch Chorzów 3:0 i awansował do ćwierćfinału Pucharu Polski. Bramki dla Kolejorza zdobyli Marcin Robak, Radosław Majewski i Szymon Pawłowski.

Trener Nenad Bjelica zapowiadał, że w tym meczu wystąpią piłkarze, którzy ostatnio grali mniej lub wcale. Szansę od pierwszej minuty dostali więc Jan Bednarek, Robert Gumny, Radosław Majewski i Darko Jevtić. Trudno jednak było powiedzieć, że Lech zagrał rezerwowym składem. Stawka meczu była zbyt wysoka, by zanadto eksperymentować.

Na początku spotkania oba zespoły sprawdziły dyspozycję bramkarzy strzałami z dystansu. Jednak uderzenia Jakuba Araka, Darko Jevticia i Pawłowskiego nie sprawiły większych problemów golkiperom.

Lech miał inicjatywę i jeszcze przed upływem kwadransa wyszedł na prowadzenie. Najpierw skrzydłem ruszył Tomasz Kędziora i dośrodkował w pole karne. Tam jednak Macieja Makuszewskiego uprzedził jeden z obrońców Ruchu i wybił piłkę na rzut rożny. To nie uchroniło chorzowian od straty bramki. Z rogu dośrodkował Jevtić, piłkę głową przedłużył Kędziora, a z bliskiej odległości również tą częścią ciała do siatki trafił Robak.

Gospodarze odpowiedzieli dopiero kilka minut później, kiedy z dystansu uderzył Patryk Lipski. Jasmin Burić odbił futbolówkę przed siebie, ale żaden z chorzowian nie zdążył z dobitką.

Poznaniacy dalej prowadzili grę, a ich akcje mogły się podobać. Nie brakowało w nich szybkości, pomysłu, gry na jeden kontakt. Tak było w 30. minucie, kiedy po szybkim kontrataku i wymianie podań między Jevticiem, Pawłowskim i Robakiem piłka trafiła w polu karnym do Majewskiego. Pomocnik poradził sobie z pilnującym go obrońcą, po czym uderzył na bramkę. Strzał nie był najlepszy, w środek bramki, lecz pechowo interweniował Kamil Lech i futbolówka po jego nodze wpadła do siatki.

Goście chcieli pójść za ciosem i po chwili sprzed pola karnego uderzał Jevtić. Jego strzał jednak poszybował nad poprzeczką. Do przerwy wynik już się nie zmienił.

W drugiej połowie to nadal Lech grał z pomysłem i rozmachem. W 53. minucie poznaniacy strzelili trzeciego gola, właściwie pieczętującego ich awans. Jevtić zagrał w pole karne do Pawłowskiego, ten przyjmując ją nieco się wycofał, by po chwili mocno i celnie przymierzyć w okienko chorzowskiej bramki. Golkiper Ruchu nawet nie drgnął odprowadzając wzrokiem piłkę do siatki.

Kolejorz mając wysokie prowadzenie grał w ataku na jeszcze większym luzie, tworząc sobie kolejne dobre okazje. Nie potrafił ich jednak wykorzystywać, Pawłowski strzelił obok słupka, z kolei w sytuacjach sam na sam z Majewskim i Dawidem Kownackim umiejętnościami wykazywał się Kamil Lech.

Stłamszeni chorzowianie właściwie tylko raz poważniej zagrozili bramce poznaniaków. W 68. minucie Łukasz Moneta dośrodkował w pole karne, a niepilnowany Jarosław Niezgoda dobrze uderzył głową. Na posterunku był jednak Burić, który obronił ten strzał.

Lech wygrał pewnie i przekonująco kontrolując mecz właściwie od pierwszej do ostatniej minuty. To był zespół jaki kibice na pewno chcieliby oglądać częściej. Awans do ćwierćfinału został osiągnięty w dobrym stylu, a rywala poznaniacy poznają dopiero w przyszłym tygodniu. Będzie nim zwycięzca pary Chojniczanka Chojnice – Wisła Kraków.

Ruch Chorzów – Lech Poznań 0:3 (0:2)

Bramki: 0:1 Robak (14. – głową), 0:2 Majewski (30.), 0:3 Pawłowski (53.)

Lechia: Kamil Lech – Martin Konczkowski, Mateusz Cichocki, Marcin Kowalczyk (46. Rafał Grodzicki), Paweł Oleksy – Łukasz Hanzel, Patryk Lipski – Miłosz Przybecki (65. Piotr Ćwielong), Bartosz Nowak, Łukasz Moneta – Jakub Arak (46. Jarosław Niezgoda)

Lech: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Lasse Nielsen, Jan Bednarek, Robert Gumny – Łukasz Trałka, Radosław Majewski – Maciej Makuszewski (79. Kamil Jóźwiak), Darko Jevtić, Szymon Pawłowski (62. Dariusz Formella) – Marcin Robak (46. Dawid Kownacki)

Żółte kartki: Łukasz Hanzel, Paweł Oleksy

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).

Post Lech bezlitosny dla Ruchu. Pewny awans w Pucharze Polski pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/lech-bezlitosny-dla-ruchu-pewny-awans-w-pucharze-polski/feed/ 0 42734
Zapowiedź meczu: Lech Poznań – Piast Gliwice (wideo) https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-lech-poznan-piast-gliwice-wideo-2/ https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-lech-poznan-piast-gliwice-wideo-2/#respond Sat, 27 Aug 2016 11:17:14 +0000 http://echosportu.pl/?p=41202 Lech Poznań ma za sobą serię trzech meczów bez porażki. Jednak bezbramkowy remis w ostatniej kolejce Lotto Ekstraklasy w Niecieczy nie poprawił sytuacji Kolejorza w tabeli. Dlatego w niedzielę musi szukać zwycięstwa w pojedynku z Piastem Gliwice. Lech po serii porażek w lidze najpierw wygrał w Pucharze Polski z Podbeskidziem Bielsko-Biała, a później w Lotto […]

Post Zapowiedź meczu: Lech Poznań – Piast Gliwice (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań ma za sobą serię trzech meczów bez porażki. Jednak bezbramkowy remis w ostatniej kolejce Lotto Ekstraklasy w Niecieczy nie poprawił sytuacji Kolejorza w tabeli. Dlatego w niedzielę musi szukać zwycięstwa w pojedynku z Piastem Gliwice.

Lech po serii porażek w lidze najpierw wygrał w Pucharze Polski z Podbeskidziem Bielsko-Biała, a później w Lotto Ekstraklasie z Cracovią. Jednak w ostatniej kolejce tych rozgrywek bezbramkowo zremisował na wyjeździe z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza. To sprawia, że Kolejorz nadal okupuje dolne rejony tabeli, a sytuacja nie jest do końca opanowana.


W niedzielę zmierzy się u siebie z Piastem Gliwice, który również nie zaliczy początku sezonu do udanych. Oba zespoły niemal sąsiadują w tabeli, wicemistrz z poprzednich rozgrywek ma na koncie zaledwie jedno zwycięstwo z Wisłą Płock. Poza tym trzy razy remisował (z Koroną Kielce 1:1, Legią Warszawa i Zagłębiem Lubin po 0:0) i dwa razy przegrał (1:5 z Cracovią oraz Pogonią Szczecin 0:2).

Gliwiczanie do udanych nie zaliczą także startu w Lidze Europy. W II rundzie kwalifikacji najpierw przegrali u siebie ze szwedzkim IFK Goteborg 0:3, a później bezbramkowo zremisowali na wyjeździe i odpadli z rozgrywek. Porażka w pierwszym meczu miała konsekwencje w postaci dymisji trenera Radoslava Latala, którego zastąpił rodak Jiri Necek, pełniący wcześniej funkcję drugiego szkoleniowca.


Poza wspomnianą wyżej zmianą w zespole doszło także do kilku istotnych roszad w kadrze. Do Piasta sprowadzono m.in. obrońców – Litwina Edvinasa Girdvainisa (Marbella FC) i Serba Aleksandara Sedlara (FK Metalac), pomocników – Marcina Flisa (GKS Katowice) oraz Michała Masłowskiego (Legia Warszawa).

Z drużyny odeszli przede wszystkim Czesi stanowiący o jego sile w zeszłym sezonie – Kamil Vacek i Martin Nespor. W Gliwicach nie ma już także m.in. Kornela Osyry czy Rafała Leszczyńskiego.


W ostatnim meczu obu zespołów, również rozegranym w Poznaniu padł remis 2:2. Lech prowadził po pierwszej połowie dwoma bramkami autorstwa Karola Linettego i Nickiego Bille Nielsena, ale po przerwie Piast doprowadził do wyrównania. Gole dla gości strzelali Sasa Zivec i Patrik Mraz.


Sytuacja kadrowa w Lechu zmieniła się na gorsze. Z Piastem na pewno nie zagrają Kamil Jóźwiak i Nicki Bille. Obaj zmagają się z kontuzjami. Niepewny jest udział Jasmina Buricia, którego zabrakło tydzień temu ze względu na uraz. Nie wiadomo także czy w niedzielę wystąpi Tamas Kadar, który chce opuścić klub jeszcze w tym okienku transferowym.

W zespole Piasta zabraknie Mateusza Maka, który jest kontuzjowany i wróci do gry najwcześniej pod koniec roku.


przypuszczalne składy

Lech: Matus Putnocky – Tomasz Kędziora, Jan Bednarek, Paulus Arajuuri, Robert Gumny – Łukasz Trałka, Abdul Aziz Tetteh – Maciej Makuszewski, Radosław Majewski, Szymon Pawłowski – Marcin Robak

nieobecni: Kamil Jóźwiak, Nicki Bille Nielsen (kontuzje)

niepewni: Jasmin Burić (kontuzja), Tamas Kadar (transfer?)

Piast: Jakub Szmatuła – Tomasz Mokwa, Aleksandar Sedla, Marcin Pietrowski, Hebert, Patrik Mraz – Michał Masłowski, Radosław Murawski, Gerard Badia – Josip Barisić, Bartosz Szeliga

nieobecni: Mateusz Mak (kontuzja)


Początek meczu w niedzielę 27 sierpnia o godzinie 15.30. Bezpośrednia transmisja w Canal+.


Zobacz także konferencję prasową z udziałem trenera Jana Urbana i pomocnika Lecha Poznań Szymona Pawłowskiego:

Post Zapowiedź meczu: Lech Poznań – Piast Gliwice (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-lech-poznan-piast-gliwice-wideo-2/feed/ 0 41202
Lech Poznań rozgromił Victorię Września w pierwszym sparingu [wideo] https://echosportu.pl/lech-poznan-rozgromil-victorie-pierwszym-sparingu/ https://echosportu.pl/lech-poznan-rozgromil-victorie-pierwszym-sparingu/#respond Sat, 18 Jun 2016 18:41:38 +0000 http://echosportu.pl/?p=38500 Lech Poznań wygrał z Victorią Września 9:0 w pierwszym meczu kontrolnym podczas przygotowań do nowego sezonu. Trzy bramki zdobył Marcin Robak. Sobotnie spotkanie było częścią obchodów 85-lecia istnienia Victorii. Na stadionie i wokół niego była piknikowa atmosfera oraz trwała dobra zabawa. Jednak poznaniacy potraktowali to spotkanie w stu procentach na poważnie. W Wrześni nie zagrali […]

Post Lech Poznań rozgromił Victorię Września w pierwszym sparingu [wideo] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań wygrał z Victorią Września 9:0 w pierwszym meczu kontrolnym podczas przygotowań do nowego sezonu. Trzy bramki zdobył Marcin Robak.

Sobotnie spotkanie było częścią obchodów 85-lecia istnienia Victorii. Na stadionie i wokół niego była piknikowa atmosfera oraz trwała dobra zabawa. Jednak poznaniacy potraktowali to spotkanie w stu procentach na poważnie.

W Wrześni nie zagrali tylko kadrowicze: Karol Linetty, Tamas Kadra oraz Paulus Arajuuri. W składzie zabrakło również Radosława Majewskiego oraz Macieja Makuszewskiego. Nowy pomocnik „Kolejorza” miał tego samego dnia swój ślub.

Oprócz wspomnianych zawodników trener Jan Urban wystawił bardzo mocny skład. Z nowych piłkarz na drugą połowę wyszli bramkarz Matus Putnocky oraz obrońca Lasse Nielsen.

Lech nie dał czwartoligowej Victorii żadnych szans. Już w 9. minucie Szymon Pawłowski otworzył wynik spotkania. Następnie dwukrotnie trafił do siatki rywali Dawid Kownacki. Na początku drugiej połowy na 4:0 podwyższył Marcin Robak. Warto podkreślić, że 33-letni napastnik przebywał na boisku tylko 45 minut.

Kolejne gole zdobył Kebba Ceesay oraz Kamil Jóźwiak. Następnie Robak skompletował hat-tricka, a wynik spotkania na 9:0 ustalił Kamil Jóźwiak.

Victoria Września – Lech Poznań 0:9 (0:3)

Bramki: 0:1 Pawłowski (9.), 0:2 Kownacki (33.), 0:3 Kownacki (39.), 0:4 Robak (50.), 0:5 Ceesay (53.), 0:6 Jóźwiak (62.), 0:7 Robak (72.), 0:8 Robak (78.), 0:9 Jóźwiak (88.)

Lech Poznań: Jasmin Burić (46. Matus Putnocky) – Tomasz Kędziora (46. Kebba Ceesay), Maciej Wilusz, Dariusz Dudka (46. Lasse Nielsen), Robert Gumny (46. Dariusz Formella) – Łukasz Trałka (46. Jan Bednarek), Abdul Aziz Tetteh – Kamil Jóźwiak, Maciej Gajos, Szymon Pawłowski – Dawid Kownacki (46. Marcin Robak).

Post Lech Poznań rozgromił Victorię Września w pierwszym sparingu [wideo] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/lech-poznan-rozgromil-victorie-pierwszym-sparingu/feed/ 0 38500
Zapowiedź meczu: Cracovia – Lech Poznań (wideo) https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-cracovia-lech-poznan-wideo/ https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-cracovia-lech-poznan-wideo/#respond Sat, 07 May 2016 10:09:59 +0000 http://echosportu.pl/?p=36270 Lech Poznań w niedzielę rozegra kolejny ligowy mecz, tym razem w Krakowie z Cracovią. Po porażce w finale Pucharu Polski z Legią Warszawa to ostatnia szansa Kolejorza na awans do europejskich rozgrywek w przyszłym sezonie. Każdy inny wynik niż zwycięstwo gości może definitywnie wyeliminować ich z tej walki. Lech jest w sporym kryzysie, z siedmiu […]

Post Zapowiedź meczu: Cracovia – Lech Poznań (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań w niedzielę rozegra kolejny ligowy mecz, tym razem w Krakowie z Cracovią. Po porażce w finale Pucharu Polski z Legią Warszawa to ostatnia szansa Kolejorza na awans do europejskich rozgrywek w przyszłym sezonie. Każdy inny wynik niż zwycięstwo gości może definitywnie wyeliminować ich z tej walki.

Lech jest w sporym kryzysie, z siedmiu ostatnich ligowych meczów wygrał tylko raz, w 30. kolejce z Górnikiem Łęczna na wyjeździe. W grupie mistrzowskiej dotychczas zdobył zaledwie dwa punkty (dwa remisy i dwie porażki). W dodatku w poniedziałek przegrał w finale Pucharu Polski z Legią 0:1.

Czy Kolejorz ma jeszcze szanse na występ w europejskich pucharach w przyszłym sezonie? Tak, ale iluzoryczne. Strata do trzeciego i czwartego miejsca na dziś to sześć i pięć punktów, do końca zostały trzy spotkania. Nawet komplet zwycięstw może nie wystarczyć, a przecież Lecha czekają wyjazdy do Krakowa i Lubina. Każdy inny wynik niż zwycięstwo z Cracovią może zakończyć sezon dla poznaniaków.

A podopieczni trenera Jacka Zielińskiego na pewno nie ułatwią zadania piłkarzom Kolejorza. Aktualnie są właśnie na trzecim miejscu w tabeli i poważnie myślą o grze w Europie. Różnice między nimi a Zagłębiem czy Pogonią Szczecin nie są duże i krakowianie także będą chcieli wygrać. W rundzie finałowej w czterech meczach zdobyli siedem punktów.

W ostatnim spotkaniu obu zespołów, w Poznaniu, lepszy był Lech, który wygrał 2:1. To jednak goście otworzyli wynik po golu Bartosza Kapustki, lecz bardzo szybko wyrównał Darko Jevtić. Zwycięską bramkę dla Kolejorza w końcówce meczu zdobył Maciej Gajos.

Z kolei gdy te drużyny spotkały się w zeszłym roku przy ul. Kałuży Lech został rozbity 2:5. Po trzech minutach gospodarze prowadzili już dwoma bramkami autorstwa Bartosza Kapustki i Denissa Rakelsa. Przed przerwą z rzutu karnego wynik podwyższył jeszcze Mateusz Cetnarski. W drugiej połowie gra się nieco wyrównała, co skutkowało dwoma golami każdej ze stron. Dla Cracovii trafiali Erik Jendrisek i Jakub Wójcicki, dla Lecha dwa razy Kasper Hämäläinen.

Sytuacja kadrowa w Lechu znowu się pogorszyła. Z powodu kartek nie zagra Łukasz Trałka, urazy wykluczają Nickiego Bille Nielsena i Sisiego. Nie wiadomo też czy zdolni do gry będą Paulus Arajuuri (stłuczony staw skokowy), Abdul Aziz Tetteh (stłuczona stopa) i Dawid Kownacki (choroba). Wszyscy ostatnio nie trenowali z zespołem. Być może w kadrze meczowej znajdzie się w końcu Marcin Robak.

W zespole Cracovii nie zagra kontuzjowany od dłuższego czasu Damian Dąbrowski.

przypuszczalne składy

Cracovia: Grzegorz Sandomierski – Deleu, Hubert Wołąkiewicz, Florin Bejan, Paweł Jaroszyński – Miroslav Covilo, Marcin Budziński – Jakub Wójcicki, Mateusz Cetnarski, Bartosz Kapustka – Erik Jendrisek

nieobecni: Damian Dąbrowski (kontuzja)

Lech: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Tamas Kadar, Vladimir Volkov – Karol Linetty, Dariusz Dudka – Gergö Lovrencsics, Darko Jevtić, Szymon Pawłowski – Maciej Gajos

nieobecni: Łukasz Trałka (pauza za kartki), Sisi, Nicki Bille Nielsen (kontuzje)

niepewni: Paulus Arajuuri, Abdul Aziz Tetteh (urazy), Dawid Kownacki (choroba)

Zobacz także konferencję prasową z udziałem trenera Jana Urbana i pomocnika Lecha Poznań Szymona Pawłowskiego przed meczem z Cracovią:

 

Post Zapowiedź meczu: Cracovia – Lech Poznań (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-cracovia-lech-poznan-wideo/feed/ 0 36270
Szymon Pawłowski ma złamaną kość jarzmową! https://echosportu.pl/szymon-pawlowski-zlamana-kosc-jarzmowa/ https://echosportu.pl/szymon-pawlowski-zlamana-kosc-jarzmowa/#respond Thu, 03 Mar 2016 16:01:25 +0000 http://echosportu.pl/?p=31300 Szymon Pawłowski, który doznał urazu w środowym meczu z Górnikiem Zabrze, jest już po badaniach. Niestety, potwierdziły się najgorsze obawy, piłkarz ma złamaną kość jarzmową i czeka go, zapewne dłuższa, przerwa w grze. Mimo ważnego zwycięstwa na wyjeździe lechitom nie do końca dopisywały humory. Wszystkich zmartwiła kontuzja Pawłowskiego, który w 80. minucie zderzył się głową […]

Post Szymon Pawłowski ma złamaną kość jarzmową! pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Szymon Pawłowski, który doznał urazu w środowym meczu z Górnikiem Zabrze, jest już po badaniach. Niestety, potwierdziły się najgorsze obawy, piłkarz ma złamaną kość jarzmową i czeka go, zapewne dłuższa, przerwa w grze.

Mimo ważnego zwycięstwa na wyjeździe lechitom nie do końca dopisywały humory. Wszystkich zmartwiła kontuzja Pawłowskiego, który w 80. minucie zderzył się głową w powietrznym pojedynku z obrońca gospodarzy Bartoszem Kopaczem. Obaj zawodnicy przez chwilę leżeli na murawie i była im udzielana pomoc lekarska. Szybciej do siebie doszedł defensor z Zabrza i mógł kontynuować grę. Dużo gorzej wyglądała sytuacja poznaniaka. Co prawda opuścił boisko o własnych siłach, ale nie do końca był świadomy, co się stało. W dodatku miał mocno opuchniętą twarz i o kontynuowaniu udziału w spotkaniu nie było mowy.

Pawłowski od razu został zabrany do szpitala na badania. Tam poddano go badaniu tomografem komputerowym, które wykazało złamanie kości jarzmowej.

– Uraz jest na tyle skomplikowany, że dalsze decyzje dotyczące leczenia i powrotu piłkarza na boisku zapadną w przeciągu najbliższy pięciu dni – powiedział szef sztabu medycznego Lecha Poznań dr Krzysztof Pawlaczyk.

To oznacza, że skrzydłowy na pewno nie zagra w niedzielnym meczu z Cracovią. Nie wiadomo jak długo potrwa jego przerwa w grze i czy będzie konieczna operacja zespolenia złamanej kości. Można jednak przypuszczać, że na opuszczeniu jednego spotkania się nie skończy.

Pawłowski w meczu z Górnikiem strzelił gola i zanotował asystę, został także wybrany najlepszym piłkarzem 25. kolejki Ekstraklasy. Jego brak będzie poważnym osłabieniem zespołu Lecha. Przypomnijmy, że nadal kontuzje leczą Nicki Bille Nielsen i Marcin Robak.

źródło: lechpoznan.pl

Post Szymon Pawłowski ma złamaną kość jarzmową! pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/szymon-pawlowski-zlamana-kosc-jarzmowa/feed/ 0 31300