Początek należał do gości. Po kilku minutach wygrywali 3:1. Spora w tym zasługa Łukasza Ogorzelca, który atomowym rzutem z drugiej linii dwukrotnie pokonał Tomasza Sobotę. Poznaniacy grali ospale. Spóźniali się w obronie, a w ataku nie potrafili skonstruować dogodnej do zdobycia bramki akcji. Sytuacja się odwróciła po kwadransie spotkania. Gospodarze zacieśnili szyki w obronie, szybciej i składniej grali w ataku i po 16 minutach prowadzili 6:5.

Do końca pierwszej odsłony meczu podopieczni Domana Leitgebera dali sobie wrzucić tylko dwie bramki, a sami pokonali Konrada Wolaka sześć razy i na przerwę schodzili prowadząc 12:7. Po zmianie stron znowu goście przypomnieli o sobie. Rzucili dwie bramki z rzędu i wywalczyli karnego, ale Paweł Kopczyński nie dał się pokonać Pawłowi Chmielowi. Goście mieli w sumie pięć karnych, ale tylko raz pokonali poznańskich bramkarzy. Bramki Tomasza Łączkowiaka i Damiana Komisarka pozwoliły wrócić miejscowym na pięciobramkowe prowadzenie. Gdy w 55. minucie MKS prowadził już 24:16 jasne było, że komplet punktów zostanie w stolicy Wielkopolski.

Największym pechowcem w poznańskim zespole został Maciej Dubisz, który z powodu kontuzji kolana musiał zakończyć mecz już w 18. minucie.To już druga kontuzja 22-letniego obrotowego w tym roku i niestety może ona oznaczać koniec sezonu dla tego sympatycznego zawodnika.

Podobny los spotkał rozgrywającego Olimpu – Wojciecha Zycha, który również opuszczał parkiet w eskorcie kolegów z drużyny.

W zwycięskiej drużynie kolejny raz na wysokim poziomie zagrali Bartosz Przedpełski i Damian Komisarek. Ważnym ogniwem byli także bramkarze – Tomasz Sobota i Paweł Kopczyński, którzy swoimi interwencjami walnie przyczynili się do kolejnego zwycięstwa.

Przed poznaniakami teraz trzy tygodnie przerwy. Kolejny mecz rozegrają dopiero 23 marca, na własnym parkiecie podejmą Zagłębie II Lubin.

MKS Poznań – UKS Olimp Gordków 26:20 (12:7)

MKS: T.Sobota, P.Kopczyński – B.Przedpełski, D.Komisarek po 5, M.Kasperczak 3, T.Łączkowiak 3, M.Kaczmarek, J.Pochopień i M.Janur po 2, K.Szczukocki 1, M.Cegła 1,  J.Kasperczak 1, Ł.Niedzielak 1, J.Perri, M.Dubisz.

Post MKS Poznań lepszy w meczu na szczycie pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

UKS Olimp Grodków zajmuje drugą pozycję w tabeli ze stratą sześciu punktów do poznaniaków. W szeregach gości najskuteczniejszym graczem jest Wojciech Zych, który do tej pory zanotował 93 trafienia. MKS Poznań nadal przewodzi w grupie I, a najwięcej bramek zdobył Damian Komisarek (87 trafień). W pierwszej rundzie padł remis po 23 chociaż to MKS prowadził blisko przez całe spotkanie. Jednak cenny remis uratował Paweł Chmiel, który trafił ze skrzydła tuż przed końcem meczu.

W minioną sobotę podopieczni Domana Leitgebera rozegrali ciężkie spotkanie z trzecią drużyną tabeli KU AZS UZ Zielona Góra. Teraz przed szczypiornistami z Poznania poprzeczka została podniesiona jeszcze wyżej. – Mecz w Zielonej Górze pokazał, że nawet mimo poważnych braków kadrowych potrafimy stworzyć zgraną i zdolną ekipę do walki z zespołami wysoko postawionymi w tabeli. Teraz czeka nas równie mocny przeciwnik w postaci drużyny z Grodkowa. W pierwszej rundzie wywieźliśmy z Opolszczyzny remis, teraz po naszej stronie stoi atut własnej hali i mam nadzieję licznie zgromadzona publiczność. Do treningów podchodzimy z odpowiednim zaangażowaniem i skupieniem, a do samego meczu z wiarą w sukces jednak bez zbytniej tremy – mówi rozgrywający MKS Poznań Bartosz Przedpełski.

Mecze na szczycie wymagają szczególnej koncentracji i mobilizacji. O bojowy klimat w szeregach poznaniaków nie martwi się jednak Przedpełski. – Wiadomo, że takim spotkaniom towarzyszy zawsze wysoka dawka emocji. Ważna jest wobec tego atmosfera w szatni tuż przed wyjściem na parkiet. Jestem spokojny o to, że dzięki przedmeczowym wskazówkom trenera oraz kilku pokrzepiającym zdaniom od kapitana wyjdziemy na boisko skoncentrowani, ale i zagrzani do ciężkiego boju – dodaje z przekonaniem.

Szczypiorniści MKS Poznań nie wyobrażają sobie pojedynku z UKS Olimp Grodków bez wsparcia kibiców. – W sobotę naprzeciwko siebie staną dwa przodujące w lidze zespoły. Nie może zabraknąć emocji i dramaturgii. Obydwa zespoły mierzą wysoko więc walka o każdy centymetr parkietu będzie nieunikniona. Wsparcie kibiców na pewno doda nam skrzydeł w każdym momencie tej rywalizacji. Serdecznie zapraszam w sobotę na halę przy ulicy Newtona. Nie może zabraknąć Waszego dopingu! – kończy rozgrywający MKS-u.

Początek ligowego spotkania w hali przy ul. Newtona w najbliższą sobotę o godz. 18.00. Dzieci i młodzież do lat 18 – wstęp wolny, dorośli – 5 zł.

źródło: mks.poznan.pl

Post MKS Poznań czeka mecz na szczycie pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.