Post Spokojne święta Lecha [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>Początek lekko dla Płocka, parę wrzutek bez konkretów.
Lech się obudził w końcu. 25. minuta rożny, wrzuca Majewski przedłuża Bednarek głową do Robaka, a ten niepilnowany z dwóch metrów pakuje do bramki.
31. minuta po aucie Majewski objeżdża obrońcę, wbiega z boku i strzela Kiełpin broni, a dobitka Robaka obok słupka.
32. minuta Merebashvili z dystansu, Putnocky odbija w bok.
35. minuta idealna wrzutka ze skrzydła Kownackiego prosto na głowę Robaka, bez problemu trafia.
52. minuta Majewski gol stadiony świata, strzał sprzed pola karnego w okienko z mega rotacją.
Wisła Płock – Lech Poznań 0:3 (0:2)
Bramki: Robak (25, 35), Majewski (52).
Żółta kartka: Furman
Sędzia: Paweł Gil
Widzów: 9750.
Wisła: Seweryn Kiełpin – Cezary Stefańczyk, Damian Byrtek, Przemysław Szymiński, Patryk Stępiński – Piotr Wlazło, Dominik Furman, Dominik Kun (55. Arkadiusz Reca), Giorgi Merebashvili – Sergiej Kriwiec (38. Dimitar Iliev) – Mateusz Piątkowski (61. Jose Kante).
Lech: Matus Putnocky – Tomasz Kędziora, Jan Bednarek (46. Lasse Nielsen), Maciej Wilusz, Volodymyr Kostevych – Maciej Gajos, Łukasz Trałka, Radosław Majewski (84. Mihai Radut) – Maciej Makuszewski, Marcin Robak, Dawid Kownacki (72. Darko Jevtić).
[See image gallery at echosportu.pl]Post Spokojne święta Lecha [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>Post Zapowiedź meczu: Górnik Łęczna – Lech Poznań (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>Lech pod wodzą trenera Nenada Bjelicy nie może na razie pochwalić się imponującym dorobkiem punktowym w lidze. Poznaniacy w jego debiucie wygrali z Pogonią Szczecin 2:1, potem jednak przegrali z Lechią Gdańsk 1:2 i bezbramkowo zremisowali z Arką Gdynia. Bilans idealnie równy (1-1-1, 3:3), ale niekoniecznie zadowalający kibiców.
W międzyczasie Kolejorz wygrał także w 1/8 finału Pucharu Polski w Chorzowie z Ruchem 3:0 i awansował do ćwierćfinałów rozgrywek. To może być najkrótsza droga do powrotu do Europy, jednak lechici muszą punktować także w lidze. Dlatego muszą szukać zwycięstwa w Lublinie, gdzie zagrają z łęcznianami.
Górnik jest w tabeli niżej od Lecha, ale traci do niego tylko dwa punkty. Początek sezonu w ich wykonaniu był słaby, ale ostatnio zanotowali zwyżkę formy. Nie przegrali od trzech kolejek zdobywając w nich pięć punktów czyli połowę swojego dorobku. W ostatnim pojedynku w Lublinie rozbili Koronę Kielce 4:0, więc nie będzie to na pewno łatwy pojedynek dla lechitów.
W letnim okienku transferowym sporo działo się w Łęcznej, która była aktywna niemal do jego końca. Do Górnika trafili m.in. bramkarz Wojciech Małecki (Kotwica Kołobrzeg), obrońcy Dariusz Jarecki (Bruk-Bet Termalica Nieciecza), Adam Dźwigała i Gerson (obaj Lechia), pomocnicy Hiszpan Javi Hernandez (Poli Timisoara), Chorwat Slaven Jurisa (Dinamo Pancevo), Dragomir Vukobratović (OFK Belgrad), wypożyczony z Lecha Szymon Drewniak oraz napastnicy Piotr Grzelczak (Jagiellonia Białystok) czy doskonale znany w Poznaniu Vojo Ubiparip (Novi Pazar).
Z klubu odeszło kilku ważnych piłkarzy m.in. Silvio Rodić, Lukas Bielak, Tomislav Bozić, Tomasz Nowak, Veljko Nikitović czy Jakub Świerczok. Do Lecha z wypożyczenia do Łęcznej wrócił także Jan Bednarek.
W ostatnim meczu obu drużyn, rozgrywanym w Łecznej, w 30. kolejce ubiegłego sezonu Lech wygrał 1:0 po golu Nickiego Bille Nielsena.
Sytuacja kadrowa Kolejorza niewiele się zmieniła od ostatniego spotkania z Arką. Nadal kontuzjowani są Dariusz Dudka, Robert Gumny i Nicki Bille. Do meczowej osiemnastki wrócił za to po wyleczeniu urazu Paulus Arajuuri. Zabrakło w niej miejsca dla Kamila Jóźwiaka i Marcina Wasielewskiego.
W zespole Górnika na pewno nie zagrają kontuzjowani Adrian Basta i Ubiparip. Pod znakiem zapytania stoją ze względu na urazy występy Łukasza Mierzejewskiego i Bartosza Śpiączki. W spotkaniu z Lechem nie może zagrać Drewniak, ze względu na zapisy w umowie wypożyczenia z Kolejorza.
przypuszczalne składy
Górnik: Sergiusz Prusak – Aleksander Komor, Maciej Szmatiuk, Gerson, Leandro – Krzysztof Danielewicz, Adam Dźwigała – Grzegorz Bonin, Javi Hernandez, Grzegorz Piesio – Bartosz Śpiączka
nieobecni: Adrian Basta, Vojo Ubiparip (kontuzje), Szymon Drewniak (zapis w umowie wypożyczenia)
niepewni: Łukasz Mierzejewski i Bartosz Śpiączka (urazy)
Lech: Matus Putnocky – Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Jan Bednarek, Tamas Kadar – Abdul Aziz Tetteh, Maciej Gajos – Maciej Makuszewski, Radosław Majewski, Szymon Pawłowski – Marcin Robak
nieobecni: Dariusz Dudka, Robert Gumny, Nicki Bille Nielsen (kontuzje), Kamil Jóźwiak i Marcin Wasielewski (decyzja trenera)
Początek meczu w piątek 30 września o godzinie 20.30. Bezpośrednia transmisja w Canal+ Sport.
Zobacz także konferencję prasową z udziałem trenera Nenada Bjelicy i bramkarza Lecha Poznań Matusa Putnockiego:
Post Zapowiedź meczu: Górnik Łęczna – Lech Poznań (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>Post Matus Putnocky: Po straconej bramce dobrze zareagowaliśmy pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>Słowacki golkiper miał szczególne powody do radości. Po raz pierwszy w Poznaniu na stadionie zagościła jego rodzina. Mogli cieszyć się razem z nim ze zwycięstwa. – Cieszę się podwójnie, bo przyjechała do mnie rodzina ze Słowacji, byli na pierwszym meczu. Dziękuję chłopakom, że zagrali bardzo fajnie i rodzice są zadowoleni.
Słowak był jednym z bohaterów meczu. Oprócz kilku dobrych interwencji w bardzo ważnym momencie, przy stanie 2:1 dla Lecha, obronił rzut karny wykonywany przez Łukasza Zwolińskiego. To zresztą nie pierwsza „jedenastka” obroniona przez niego. – Trochę ich już obroniłem, ale to był pierwszy karny w Lechu. Była to taka sytuacja, że gdyby wykorzystali to mecz mógł się potoczyć inaczej. Cieszę się, bo wygraliśmy dzisiaj po niezłym spotkaniu. Po straconej bramce dobrze zareagowaliśmy, strzeliliśmy dwa gole.
Putnocky od kiedy pojawił się w bramce przynosi szczęście zespołowi, który nie przegrywa. Czy bramkarz już na dobre zadomowił się między słupkami poznańskie drużyny? – Nie czuję się numerem jeden, w każdym meczu muszę pokazywać, że jestem w dobrej formie. Na razie przynoszę szczęście, oby tak było dalej.
Post Matus Putnocky: Po straconej bramce dobrze zareagowaliśmy pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>Post Matus Putnocky: Do kolejnego meczu czuję się „jedynką” pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>Dla Lecha wygrana z Cracovią była drugą z rzędu. We wtorek w Pucharze Polski Kolejorz pokonał 3:0 Podbeskidzie Bielsko-Biała. To miła odmiana po słabym ligowym starcie. – Zwycięstwo z Podbeskidziem dało nam dużo pewności siebie. Ten mecz nam na pewno pomógł, cieszę się, że znowu wygraliśmy, bo dziś naprawdę nie było łatwo.
Lech prowadził już 2:0, ale goście z Krakowa dość szybko zdobyli bramkę kontaktową. Trzeba przyznać, że Pasy miały w tej sytuacji sporo szczęścia, bo Mateusz Szczepaniak chciał strzelać, a wyszła z tego asysta do kolegi. Jak całą sytuację widział Putnocky? – Przy golu miał troszkę szczęścia, nie wiem czy tam było podanie czy strzał Szczepaniaka, ale Covilo dostał piłkę i przymierzył dokładnie. Nie miałem nic do powiedzenia.
Słowak zadebiutował w zespole Lecha we wtorek w meczu z Podbeskidziem, gdzie zagrał bardzo dobrze. Teraz dostał kolejną szansę, tym razem już w lidze. Początek spotkania w jego wykonaniu był dosyć nerwowy. Czy to wynik tremy i pierwszego występu przed własnymi kibicami? – Był to mój pierwszy mecz, czułem się dobrze. Myślę, że każdy robi błędy, trzeba z tego wziąć naukę i tyle. Mam nadzieję, że współpraca z obrońcami nieźle wyglądała. Ja mam do nich zaufanie. Im więcej tych meczów zagramy tym będzie to lepiej wyglądało.
Putnocky miał sporego pecha przed początkiem sezonu. Przez kontuzję nie mógł rywalizować z Jasminem Buriciem, zabrakło go w kadrze meczowej na mecze z Legią Warszawa i Śląskiem Wrocław. Teraz jest zdrowy i wykorzystuje swoją szansę. Chociaż jak sam przyznał nie czuje się jeszcze pewniakiem do wyjściowej jedenastce dalej niż poza kolejnym meczem. – Na pewno kontuzja przeszkodziła mi w przygotowaniach. Nie pojechałem do Warszawy i do Wrocławia, ale Jasiu Burić i tak wtedy miał lepszą pozycję w zespole. Do kolejnego meczu chyba czuję się tym pierwszym bramkarzem, ale jest taka sytuacja, że dziś broniłem ja, a następnym razem może grać Jasiu. Cieszę się, że zagrałem w lidze, to był w niej mój pierwszy mecz dla Lecha. Myślę, że Jasio Burić nie grał złych meczów, ale zespołowi nie szło. Nie robił błędów, lecz traciliśmy dużo bramek.
Post Matus Putnocky: Do kolejnego meczu czuję się „jedynką” pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>Post Lech zorganizował przedsezonowe spotkanie dla mediów [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>Spotkanie z piłkarzami i trenerem zostało poprzedzone przedstawieniem nowego sponsora Lecha czyli firmy Grupa Kapitałowa Aforti Holding S.A. Szerzej o tym piszemy obok.
Tym razem na dziennikarzy czekała mała niespodzianka. Nie było typowej konferencji prasowej, lecz zawodnicy czekali na przedstawicieli mediów przy stolikach. Do wybranego przez siebie piłkarza można było podejść i porozmawiać. Wybór był spory, bo aż dziesięciu lechitów oraz trener Urban było gotowych odpowiadać na pytania.
Oprócz czwórki nowych piłkarzy Matusa Putnockiego, Lasse Nielsena, Radosława Majewskiego i Macieja Makuszewskiego na spotkaniu byli także wracający z wypożyczeń Jan Bednarek oraz Dariusz Formella, a także będący już w Poznaniu w zeszłym sezonie Maciej Wilusz, Robert Gumny, Abdul Aziz Tetteh i Marcin Robak.
O godzinie 11:00 wszyscy piłkarze wraz ze sztabem szkoleniowym rozpoczęli trening. Zajęcia przez pierwsze 15 minut były otwarte dla fotoreporterów.
Lech nowy sezon rozpocznie już w czwartek o 17.30 meczem o Superpuchar Polski. Rywalem Kolejorza będzie mistrz Polski Legia Warszawa.
[See image gallery at echosportu.pl]
Post Lech zorganizował przedsezonowe spotkanie dla mediów [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>Post Oficjalnie: Matúš Putnocký nowym zawodnikiem Lecha Poznań pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>– Krzysztof Kotorowski kończy karierę i łatwo było przewidzieć to, że będziemy szukali bramkarza. Potrzebowaliśmy zawodnika, który nie będzie uzupełnieniem, ale silnym konkurentem dla Jasmina Buricia. Matus jako podstawowy bramkarz Ruchu Chorzów doskonale się nadaje do tej roli – czytamy na stronie wypowiedź wiceprezesa Piotra Rutkowskiego.
31-letni golkiper dołączy do drużyny z ul. Bułgarskiej w lipcu. Podpisał kontrakt, który będzie go zobowiązywał do gry w barwach siedmiokrotnego mistrza Polski przez następne trzy sezony.
– Znam stadion Lecha, bo grałem już tutaj. Mecze z Lechem zawsze były ciężkimi spotkaniami, w których miałem dużo pracy. Mam nadzieję, że jestem dobrze przygotowany do gry w tym klubie i trener będzie ze mnie zadowolony. Liczę też na to, że będę się czuł w Poznaniu dobrze – powiedział po zawarciu umowy sam zainteresowany.
Putnocký przez ostatnie półtora roku reprezentował barwy Ruchu Chorzów. W tym sezonie rozegrał 34 mecze Ekstraklasie.
Może się pochwalić zdobyciem trzech mistrzostw Słowacji oraz trzema pucharami krajowymi. Przed wyjazdem do Polski występował tylko w klubach ze swojej ojczyzny. Były to m.in. ŠK Slovan Bratysława, FC Nitra czy MFK Košice.
Źródła: lechpoznan.pl; 90minut.pl
Post Oficjalnie: Matúš Putnocký nowym zawodnikiem Lecha Poznań pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.
]]>