Warning: is_dir(): open_basedir restriction in effect. File(/tmp) is not within the allowed path(s): (/home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/:/home/klient.dhosting.pl/soku/.tmp/:/demonek/www/public/bledy.demonek.com/:/usr/local/lsws/share/autoindex:/usr/local/php/:/dev/urandom:/opt/alt/php71/usr/share/pear/:/opt/alt/php71/usr/share/php:/opt/alt/php71/) in /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-simple-firewall/src/lib/vendor/fernleafsystems/wordpress-services/src/Core/Fs.php on line 465

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-simple-firewall/src/lib/vendor/fernleafsystems/wordpress-services/src/Core/Fs.php:465) in /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-includes/feed-rss2.php on line 8
Lechia Gdańsk – Lech Poznań – Echosportu.pl – Sport w Poznaniu https://echosportu.pl Informacje sportowe z Poznania Sun, 04 Feb 2018 10:57:18 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=5.7.11 54538075 Kanonada i wielkie emocje w Gdańsku https://echosportu.pl/kanonada-wielkie-emocje-gdansku/ Sat, 21 Oct 2017 21:47:09 +0000 http://echosportu.pl/?p=61937 Aż sześć bramek padło w meczu Lecha Poznań z Lechią Gdańsk. Kolejorz zremisował na wyjeździe 3:3, a bramki dla przyjezdnych zdobywali Maciej Gajos, Christian Gytkjaer i Maciej Makuszewski. Oba zespoły kończyły mecz w dziesiątkę. Lechia Gdańsk – Lech Poznań 3:3 (2:1) Bramki: 1:0 Augustyn (13.), 1:1 Gajos (37.), 2:1 Marco Paixao (45. – karny), 2:2 […]

Post Kanonada i wielkie emocje w Gdańsku pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Aż sześć bramek padło w meczu Lecha Poznań z Lechią Gdańsk. Kolejorz zremisował na wyjeździe 3:3, a bramki dla przyjezdnych zdobywali Maciej Gajos, Christian Gytkjaer i Maciej Makuszewski. Oba zespoły kończyły mecz w dziesiątkę.

Lechia Gdańsk – Lech Poznań 3:3 (2:1)

Bramki: 1:0 Augustyn (13.), 1:1 Gajos (37.), 2:1 Marco Paixao (45. – karny), 2:2 Gytkjaer (70.), 2:3 Makuszewski (72.), 3:3 Sławczew (76. – głową)

Lechia: Dusan Kuciak – Paweł Stolarski, Błażej Augustyn, Michał Nalepa – Mato Milos, Joao Nunes, Simeon Sławczew, Mateusz Lewandowski – Flavio Paixao (90. Joao Oliveira), Marco Paixao (78. Grzegorz Kuświk), Rafał Wolski (79. Milos Krasić)

Lech: Matus Putnocky – Robert Gumny, Lasse Nielsen (68. Deniss Rakels), Rafał Janicki (35. Emir Dilaver), Volodymyr Kostevych – Maciej Gajos, Łukasz Trałka – Maciej Makuszewski, Darko Jevtić, Mario Situm (27. Mihai Radut) – Christian Gytkjaer

Czerwone kartki: Michał Nalepa (52. – faul taktyczny) – Mihai Radut (74. – za dwie żółte)

Żółte kartki: Darko Jevtić, Lasse Nielsen, Mihai Radut

Widzów: 13 493

Post Kanonada i wielkie emocje w Gdańsku pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
61937
Niezasłużona porażka Lecha w Gdańsku. Zdecydował „samobój” Wilusza https://echosportu.pl/niezasluzona-porazka-lecha-w-gdansku-zdecydowal-samoboj-wilusza/ https://echosportu.pl/niezasluzona-porazka-lecha-w-gdansku-zdecydowal-samoboj-wilusza/#respond Sun, 18 Sep 2016 15:37:05 +0000 http://echosportu.pl/?p=42543 Lech Poznań przegrał na wyjeździe z Lechią Gdańsk 1:2, choć przez większość spotkania był zespołem lepszym. Przed przerwą padły dwa gole autorstwa Marcina Robaka i Marco Paixao. W drugiej połowie w końcówce o wyniku zdecydowała bramka samobójcza Macieja Wilusza. Trener Lecha Nenad Bjelica tym razem dokonał pięciu zmian w składzie w porównaniu z meczem z […]

Post Niezasłużona porażka Lecha w Gdańsku. Zdecydował „samobój” Wilusza pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań przegrał na wyjeździe z Lechią Gdańsk 1:2, choć przez większość spotkania był zespołem lepszym. Przed przerwą padły dwa gole autorstwa Marcina Robaka i Marco Paixao. W drugiej połowie w końcówce o wyniku zdecydowała bramka samobójcza Macieja Wilusza.

Trener Lecha Nenad Bjelica tym razem dokonał pięciu zmian w składzie w porównaniu z meczem z Pogonią Szczecin. Trzy z nich były wymuszone – Jan Bednarek pauzował za żółte kartki, Matus Putnocky w tygodniu nabawił się urazu barku, a na przedmeczowej rozgrzewce kontuzji doznał Paulus Arajuuri. Zastąpili ich odpowiednio Lasse Nielsen, Jasmin Burić i Wilusz. Dwie kolejne roszady to decyzje szkoleniowca. Od pierwszej minuty zagrali Łukasz Trałka i Maciej Makuszewski, a na ławce rezerwowych usiedli Radosław Majewski i Darko Jevtić.

Od początku meczu to lechici przejęli inicjatywę na boisku i byli dużo agresywniejsi w odbiorze i pressingu. Pierwsze ostrzeżenie gospodarze otrzymali w 5. minucie kiedy to piłkę na połowie Lechii dostał Robak i miał przed sobą dwóch obrońców. Napastnik poczekał na nadbiegającego Makuszewskiego i zagrał do niego. Strzał skrzydłowego został jednak zablokowany.

W kolejnych fragmentach spotkania mniej było groźnych akcji podbramkowych, a więcej twardej, męskiej gry, w której prym wiódł Abdul Aziz Tetteh. Ghańczyk praktycznie wyłączył z meczu mózg Lechii Milosa Krasicia. Do jego agresywnego, ale nie brutalnego, poziomu dostosowali się koledzy i gdańszczanie nie potrafili sobie z tym poradzić.

Dopiero w ostatnim kwadransie piłkarze zaczęli stwarzać sytuacje podbramkowe i od razu przyszły efekty w postaci bramek. Najpierw 35. minucie Makuszewski miał mnóstwo czasu i miejsca na skrzydle, więc dokładnie dośrodkował w pole karne. Tam Robak uprzedził pilnującego go obrońcę i głową uderzył futbolówkę. Ta odbiła się jeszcze kozłem od murawy, czym zdecydowanie utrudniła interwencję Vanji Milinkoviciowi-Saviciowi i zatrzepotała w siatce.

Lech objął prowadzenie, lecz bardzo szybko je także stracił. Rzut rożny wykonywał Krasić, wrzucił piłkę w pole karne do Marco Paixao, który był kompletnie niepilnowany na 5. metrze. Fatalny błąd w tej sytuacji popełnił Tamas Kadar. Główkę portugalskiego napastnika zdołał jeszcze sparować Burić, ale przy dobitce był już bezradny.

Po przerwie pierwsza do ataku rzuciła się Lechia. Groźnie, ale obok słupka, uderzał Marco Paixao. Po chwili futbolówkę w pole karne wrzucał Flavio Paixao, ale Grzegorza Kuświka uprzedził odważnym wyjściem Burić. Od tego momentu na boisku przewagę znowu mieli goście.

Bardzo aktywny był Makuszewski, który siał popłoch w szeregach obronnych gdańszczan, a z samego Jakuba Wawrzyniaka często robił po prostu „wiatrak”. Do tego świetnie dogrywał do partnerów z ataku, głównie Robaka. Poznański napastnik nie potrafił ich jednak wykorzystać. W 57. minucie jego główkę wybronił Milinković-Savić, kilka chwil później bramkarz Lechii dwukrotnie w jednej akcji zatrzymał uderzenia snajpera gości.

Serb był bohaterem swojego zespołu. Nie dał się pokonać także Szymonowi Pawłowskiemu, który próbował go zaskoczyć z dystansu. Formalnością była za to obrona strzału głową Wilusza w środek bramki.

W 87. minucie z kolei szczęście mocno uśmiechnęło się do gospodarzy. Sławomir Peszko dośrodkował piłkę pole karne lechitów, piłka trafiła do Michała Chrapka, po czym wpadła do siatki. Ostatni futbolówki dotknął jednak Wilusz, a więc było to trafienie samobójcze. Mimo, że defensor niemal cały mecz grał dobrze, to w decydującym momencie po raz kolejny dało o sobie znać fatum, które go od dawna prześladuje. Po prostu z nim w składzie Lech nie może wygrać. Gdańszczanie nie dali już sobie wydrzeć zwycięstwa i lechici wrócą do Poznania bez punktów.

>>> Tabela i terminarz Lotto Ekstraklasy

Co można powiedzieć po takim spotkaniu? Kolejorz na pewno nie zasłużył na porażkę, był przez większość meczu drużyną lepszą, groźniejszą, po raz kolejny zawiodła jednak skuteczność. Większości kibiców gra zespołu w ofensywie na pewno mogła się podobać, ale za styl nie ma punktów. Do tego gra w obronie to nadal pięta achillesowa Lecha i trzeba ją jak najszybciej poprawić.

Lechia Gdańsk – Lech Poznań 2:1 (1:1)

Bramki: 0:1 Robak (35. – głową), 1:1 M.Paixao (38.), 2:1 Wilusz (87. – samobójczy)

Lechia: Vanja Milinković-Savić – Grzegorz Wojtkowiak, Mario Maloca, Joao Nunes, Jakub Wawrzyniak – Milos Krasić (75. Michał Chrapek), Simeon Sławczew – Flavio Paixao, Rafał Wolski (82. Lukas Haraslin), Grzegorz Kuświk (63. Sławomir Peszko) – Marco Paixao

Lech: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Lasse Nielsen, Maciej Wilusz, Tamas Kadar – Łukasz Trałka, Abdul Aziz Tetteh – Maciej Makuszewski (75. Dariusz Formella), Maciej Gajos (62. Radosław Majewski), Szymon Pawłowski (71. Darko Jevtić) – Marcin Robak

Żółte kartki: Tamas Kadar, Tomasz Kędziora

Widzów: 26 054

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

Post Niezasłużona porażka Lecha w Gdańsku. Zdecydował „samobój” Wilusza pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/niezasluzona-porazka-lecha-w-gdansku-zdecydowal-samoboj-wilusza/feed/ 0 42543
Zapowiedź meczu: Lechia Gdańsk – Lech Poznań (wideo) https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-lechia-gdansk-lech-poznan-wideo-3/ https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-lechia-gdansk-lech-poznan-wideo-3/#respond Sat, 17 Sep 2016 09:44:00 +0000 http://echosportu.pl/?p=42390 Po pierwszym zdanym egzaminie w meczu z Pogonią Szczecin teraz przed trenerem Nenadem Bjelicą kolejny, dużo trudniejszy. W niedzielę jego piłkarze zmierzą się w Gdańsku z Lechią w Lotto Ekstraklasie. Początek spotkania o 15.30. W swoim debiucie na ławce trenerskiej Kolejorza Bjelica wygrał u siebie z Pogonią 3:1. Ten wynik, a także ofensywna gra na […]

Post Zapowiedź meczu: Lechia Gdańsk – Lech Poznań (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Po pierwszym zdanym egzaminie w meczu z Pogonią Szczecin teraz przed trenerem Nenadem Bjelicą kolejny, dużo trudniejszy. W niedzielę jego piłkarze zmierzą się w Gdańsku z Lechią w Lotto Ekstraklasie. Początek spotkania o 15.30.

W swoim debiucie na ławce trenerskiej Kolejorza Bjelica wygrał u siebie z Pogonią 3:1. Ten wynik, a także ofensywna gra na pewno nieco uspokoił kibiców, którzy mogli mieć obawy jak będzie się prezentował zespół pod wodzą Chorwata.

Teraz przed nimi trudniejsze zadanie. Na wyjeździe zagrają z Lechią, ale jeśli poznaniacy nadal chcą piąć się w ligowej tabeli to muszą walczyć o zwycięstwo. Aktualnie zajmują ósme miejsce z dorobkiem jedenastu punktów. Niemal wszystkie zdobyli w czterech ostatnich meczach (zwycięstwa z Cracovią 2:1, Piastem Gliwice 2:0 i Pogonią 3:1 oraz bezbramkowy remis z Buk-Betem Temaliką Nieciecza). Czy w Gdańsku uda się kontynuować dobrą passę?


Będzie o to niezwykle trudno. Lechia obok Jagiellonii Białystok i Bruk-Betu to jedna z rewelacji początku sezonu. Aktualnie jest trzecia w tabeli, a na koncie ma szesnaście punktów. W ostatnich czterech spotkaniach odniosła trzy zwycięstwa (3:2 z Koroną, po 1:0 z Jagiellonią i Cracovią), ale przydarzyła się jej także wpadka i to na własnym stadionie. Gdańszczanie przegrali tam z Bruk-Betem 1:2, co pokazuje, że nie jest to twierdza nie do zdobycia.


W letnim okienku transferowym, do czego już kibice zdążyli się przyzwyczaić, sporo działo się w Lechii.Klub pozyskał m.in. obrońców Portugalczyka Joao Nunesa (rezerwy Benfiki Lizbona), Kanadyjczyka Stevena Vitorię (ostatnio bez klubu), Słoweńca Denisa Pergera (Drava Ptuj); pomocników Bułgarów Milana Gamakowa (Botew Płowdiw) oraz Simeona Sławczewa (Apollon) i Rafała Wolskiego (Wisła Kraków). Z wypożyczeń wrócili Damian Podleśny i Bartłomiej Pawłowski.

Duża grupa piłkarzy opuściła także Gdańsk. Odeszli lub zostali wypożyczeni m.in. Łukasz Budziłek, Gerson, Rudinilson, Neven Marković, Adam Dźwigała, Michał Mak, Daniel Łukasik czy Adam Buksa.


W ostatnim meczu obu drużyn w zeszłym sezonie w grupie mistrzowskiej w Poznaniu padł bezbramkowy remis. Z kolei w Gdańsku oba zespoły mierzyły się w listopadzie ubiegłego roku. Wtedy to Lech wygrał 1:0 po golu Kaspra Hämäläinena, a gospodarze wcześniej nie wykorzystali rzutu karnego.


W niedzielę w Kolejorzu na pewno nie zobaczymy kontuzjowanego Nickiego Bille Nielsena i zawieszonego za żółte kartki Jana Bednarka. Niepewny jest występ Matusa Putnockiego, który w tygodniu nabawił się urazu barku i nie trenował.

Zespół Lechii przystąpi do meczu z Lechem bez pauzującego za żółte kartki Rafała Janickiego. W ostatnim czasie z kontuzjami zmagali się Sławomir Peszko, Sebastian Mila oraz Bartłomiej Pawłowski i ich występy stoją pod znakiem zapytania.


przypuszczalne składy

Lechia: Vanja Milinković-Savić – Grzegorz Wojtkowiak, Mario Maloca, Joao Nunes, Jakub Wawrzyniak – Milos Krasić, Simeon Sławczew – Flavio Paixao, Rafał Wolski, Grzegorz Kuświk – Marco Paixao

nieobecni: Rafał Janicki (pauza za żółte kartki)

niepewni: Sławomir Peszko, Sebastian Mila, Bartłomiej Pawłowski (powroty po kontuzjach)

Lech: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Lasse Nielsen, Paulus Arajuuri, Tamas Kadar – Łukasz Trałka, Abdul Aziz Tetteh – Darko Jevtić, Radosław Majewski, Szymon Pawłowski – Marcin Robak

nieobecni: Nicki Bille Nielsen (kontuzje), Jan Bednarek (pauza za żółte kartki)

niepewni: Matus Putnocky (kontuzja)


Początek meczu w niedzielę 18 września o godzinie 15.30. Bezpośrednia transmisja w Canal+.


Zobacz także konferencję prasową z udziałem trenera Nenada Bjelicy i pomocnika Lecha Poznań Macieja Makuszewskiego:

Post Zapowiedź meczu: Lechia Gdańsk – Lech Poznań (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-lechia-gdansk-lech-poznan-wideo-3/feed/ 0 42390
Kolejne zwycięstwo Lecha, tym razem w Gdańsku https://echosportu.pl/kolejne-zwyciestwo-lecha-tym-razem-w-gdansku/ https://echosportu.pl/kolejne-zwyciestwo-lecha-tym-razem-w-gdansku/#respond Sun, 29 Nov 2015 16:39:48 +0000 http://echosportu.pl/?p=25547 Lech Poznań po raz kolejny wygrywa w Ekstraklasie. W Gdańsku pokonał Lechię 1:0 po golu Kaspra Hämäläinena. Gospodarze w pierwszej połowie nie wykorzystali rzutu karnego. Strata do ósmej pozycji, dającej awans do grupy mistrzowskiej, wynosi już tylko cztery punkty. Lechici jechali do Gdańska z nadzieją podtrzymania dobrej passy w Ekstraklasie, nie przegrali w niej od […]

Post Kolejne zwycięstwo Lecha, tym razem w Gdańsku pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań po raz kolejny wygrywa w Ekstraklasie. W Gdańsku pokonał Lechię 1:0 po golu Kaspra Hämäläinena. Gospodarze w pierwszej połowie nie wykorzystali rzutu karnego. Strata do ósmej pozycji, dającej awans do grupy mistrzowskiej, wynosi już tylko cztery punkty.

Lechici jechali do Gdańska z nadzieją podtrzymania dobrej passy w Ekstraklasie, nie przegrali w niej od pięciu meczów. Kolejne zwycięstwo mogło spowodować awans w tabeli o kilka pozycji, a na pewno wyprzedzenie Lechii.

Trener Urban zgodnie z przewidywaniami postawił niemal na taki sam skład jak przed tygodniem w Szczecinie w meczu z Pogonią. Niespodzianką był brak w kadrze meczowej Karola Linettego, ale piłkarz odpoczywał po czwartkowym starciu w Lidze Europy, miał także drobny uraz.

Gdańszczanie po trzech porażkach z rzędu chcieli w końcu się przełamać i to oni atakowali od początku meczu. Efektem była sytuacja w 11. minucie, kiedy Sebastian Mila przewrócił się w polu karnym po starciu z Paulusem Arajuurim. Sędzia Krzysztof Jakubik uznał, że Fin faulował i podyktował jedenastkę. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Grzegorz Kuświk i mocno strzelił. Tak mocno, że poprzeczka drżała jeszcze kilkadziesiąt sekund, bo właśnie na niej wylądowało jego uderzenie. To drugi mecz z rzędu, w którym rywal nie wykorzystuje rzutu karnego przeciw Lechowi.

Gospodarze nie załamali się niewykorzystaną okazją i dalej mieli inicjatywę. Niewiele jednak wynikało z ich ofensywnych prób, z którymi dobrze radziła sobie defensywa Kolejorza. Poznaniacy zaś nie potrafili przeprowadzić groźniejszego kontrataku. Właściwie jedyną godną uwagi akcją była ta z 33. minuty, kiedy Sławomir Peszko dynamicznie wszedł z piłką w pole karne i mocno uderzył, ale Jasmin Burić z problemami obronił.

Początek drugiej połowy wyglądał podobnie jak cała pierwsza. Gospodarze chcieli, ale nie mogli zagrozić bramce gości, a ci czekali na swoją szansę. W 63. minucie w końcu się doczekali. Kasper Hämäläinen najpierw ze skrzydła ściął w pole karne, ale naciskany przez obrońców stracił piłkę. Trafiła ona jednak pod nogi Szymona Pawłowskiego, a ten dośrodkował ją przed bramkę Marko Maricia. Po wcześniejszym starciu najprzytomniej zachował się Hämäläinen, który wykorzystał błędy bramkarza oraz obrony Lechii i z bliska spokojnie wpakował futbolówkę do siatki.

Podrażnieni gdańszczanie z jeszcze większym animuszem ruszyli do ataku, ale to goście mogli podwyższyć prowadzenie. Dwójkowa akcja Pawłowskiego z rezerwowym Dawidem Kownackim zakończyła się strzałem skrzydłowego w długi róg, ale obok bramki.

Lechia w końcu też miała swoje sytuacje. W 78. minucie Maciej Makuszewski zdecydował się na rajd z piłką, minął w polu karnym Marcina Kamińskiego i strzelił. Jego „bomba” zatrzymała się jednak na poprzeczce, a po chwili Buricia wyręczył Arajuuri, wybijając futbolówkę niemal z linii bramkowej. Sędzia po tej akcji przerwał mecz na kilka minut, gdyż dym z rac odpalonych przez kibiców Lechii poważnie ograniczył widoczność w polu karnym gości.

>>> Tabela i terminarz Ekstraklasy

Po wznowieniu gry do końca meczu zostało jeszcze kilkanaście minut, ale gospodarze nie potrafili już poważniej zagrozić poznaniakom i odwrócić losów spotkania. Lechici po raz kolejny, mimo niezbyt porywającej, lecz skutecznej gry, zdobyli trzy punkty i odrobili kolejne straty do czołowej ósemki. W tej chwili to już tylko cztery punkty. Zwycięstwo pozwoliło także wyprzedzić w tabeli niedzielnych rywali i Jagiellonię Białystok. Kolejny mecz lechitów w Ekstraklasie już w środę przy Bułgarskiej z Wisłą Kraków.

Lechia Gdańsk – Lech Poznań 0:1 (0:0)

Bramki: 0:1 Hämäläinen (63.)

W 12. minucie Grzegorz Kuświk nie wykorzystał rzutu karnego.

Lechia: Marko Marić – Paweł Stolarski, Rafał Janicki (46. Grzegorz Wojtkowiak), Gerson, Neven Marković (83. Piotr Wiśniewski) – Ariel Borysiuk, Aleksander Kovacević – Sławomir Peszko, Sebastian Mila (74. Michał Żebrakowski), Maciej Makuszewski – Grzegorz Kuświk

Lech: Jasmin Burić – Kebba Ceesay (89. Tomasz Kędziora), Marcin Kamiński, Paulus Arajuuri, Tamas Kadar – Łukasz Trałka, Abdul Aziz Tetteh – Gergö Lovrencsics (60. Dariusz Formella), Maciej Gajos, Szymon Pawłowski – Kasper Hämäläinen (67. Dawid Kownacki)

Żółte kartki: Abdul Aziz Tetteh, Marcin Kamiński, Łukasz Trałka, Kebba Ceesay

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).

Post Kolejne zwycięstwo Lecha, tym razem w Gdańsku pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/kolejne-zwyciestwo-lecha-tym-razem-w-gdansku/feed/ 0 25547
Zapowiedź meczu: Lechia Gdańsk – Lech Poznań (wideo) https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-lechia-gdansk-lech-poznan-wideo-2/ https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-lechia-gdansk-lech-poznan-wideo-2/#respond Sat, 28 Nov 2015 12:00:16 +0000 http://echosportu.pl/?p=25402 Lech Poznań po czwartkowym pojedynku w Lidze Europy z Belenenses już w niedzielę wraca na ligowe boiska. Na wyjeździe rywalem Kolejorza będzie Lechia Gdańsk. Kibice liczą na podtrzymanie dobrej passy, zwycięstwo i kolejny awans w tabeli. Tydzień temu, dzięki zwycięstwu z Pogonią Szczecin, Lech wreszcie wydostał się ze strefy spadkowej. Z kolei w czwartek w […]

Post Zapowiedź meczu: Lechia Gdańsk – Lech Poznań (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań po czwartkowym pojedynku w Lidze Europy z Belenenses już w niedzielę wraca na ligowe boiska. Na wyjeździe rywalem Kolejorza będzie Lechia Gdańsk. Kibice liczą na podtrzymanie dobrej passy, zwycięstwo i kolejny awans w tabeli.

Tydzień temu, dzięki zwycięstwu z Pogonią Szczecin, Lech wreszcie wydostał się ze strefy spadkowej. Z kolei w czwartek w Lizbonie mierzył się z portugalskim Belenenses w ramach piątej kolejki fazy grupowej Ligi Europy. Bezbramkowy remis nie zadowolił nikogo i poważnie ograniczył szanse na dalszy udział w rozgrywkach. Dlatego tym bardziej ważne będą teraz spotkania w lidze, by do końca roku odrobić jak najwięcej punktów do czołowej ósemki.

Rywalem w niedzielnym meczu będzie Lechia, która też tego sezonu, póki co, nie może zaliczyć do udanych. Zaledwie dwunasta pozycja w lidze, osiemnaście zdobytych punktów (tylko dwa więcej od Lecha), cztery zwycięstwa i po sześć remisów i porażek. To nader skromny dorobek jak na mocarstwowe plany władz klubu i kadrę pełną znanych nazwisk. W ostatnich trzech kolejkach gdańszczanie zanotowali same porażki (u siebie 1:3 z Legią Warszawa i wyjazdowe 2:3 z Ruchem Chorzów i 0:3 z Cracovią). Podopieczni trenera Thomasa von Heesena są w dołku i muszą jak najszybciej z niego wyjść. Ale lechici także muszą punktować, więc to może zwiastować wielkie emocje w tym pojedynku.

Oba zespoły zmierzyły się w Poznaniu w drugiej kolejce obecnego sezonu i wtedy lepszy był Lech, który dość szczęśliwie zwyciężył. Prowadzenie gospodarzom dał w pierwszej połowie Kasper Hämäläinen, wyrównał na kwadrans przed końcem Rafał Janicki. Kiedy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, poznaniacy przeprowadzili koronkową akcję, której efektem była bramka Marcina Robaka.

Gdy te dwie drużyny ostatni raz grały w Gdańsku również lepszy był Kolejorz. W maju wygrał 2:1 i ta wygrana była bardzo ważna w kontekście walki o mistrzostwo Polski. Gole dla Lecha strzelali Hämäläinen  i Szymon Pawłowski, dla gospodarzy trafił w doliczonym czasie gry z rzutu karnego Stojan Vranjes.

W zespole Lecha nadal nie będzie mógł zagrać kontuzjowany Marcin Robak. Wrócili do zespołu za to Dawid Kownacki i Maciej Gostomski oraz Paulus Arajuuri, który ostatnio odpoczywał. Po meczu z Belenenses nikt nie zgłaszał urazów i można się spodziewać, że trener Jan Urban wystawi skład zbliżony do tego ze spotkania z Pogonią.

W drużynie Lechii prawie wszyscy zawodnicy są do dyspozycji trenera. Zabraknie zawieszonego za czerwoną kartkę w meczu z Cracovią Michała Maka. Pod znakiem zapytania stoją występy Macieja Makuszewskiego i Milosa Krasicia, którzy zmagali się z kontuzjami.

przypuszczalne składy

Lechia: Marko Marić – Grzegorz Wojtkowiak, Rafał Janicki, Gerson, Jakub Wawrzyniak – Ariel Borysiuk, Aleksander Kovacević – Sławomir Peszko, Sebastian Mila, Maciej Makuszewski – Grzegorz Kuświk

nieobecni: Michał Mak (pauza za czerwoną kartkę)

niepewni: Maciej Makuszewski, Milos Krasić (kontuzje)

Lech: Jasmin Burić – Kebba Ceesay, Marcin Kamiński, Paulus Arajuuri, Tamas Kadar – Łukasz Trałka, Abdul Aziz Tetteh – Gergö Lovrencsics, Karol Linetty, Szymon Pawłowski – Kasper Hämäläinen

nieobecni: Marcin Robak (kontuzja)

Zobacz także konferencję prasową z udziałem trenera Jana Urbana przed meczem z Lechią Gdańsk:

Post Zapowiedź meczu: Lechia Gdańsk – Lech Poznań (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-lechia-gdansk-lech-poznan-wideo-2/feed/ 0 25402
Lech po thrillerze wygrał w Gdańsku https://echosportu.pl/lech-po-thrillerze-wygral-w-gdansku/ https://echosportu.pl/lech-po-thrillerze-wygral-w-gdansku/#respond Sun, 24 May 2015 18:02:01 +0000 http://echosportu.pl/?p=14189 Lech Poznań po thrillerze wygrał w Gdańsku z Lechią 2:1. Kolejorz prowadził po golach Kaspra Hämäläinena i Szymona Pawłowskiego, ale w końcówce stracił bramkę z rzutu karnego. Po wielkich emocjach w doliczonym czasie gry i fenomenalnej interwencji rezerwowego bramkarza Macieja Gostomskiego utrzymał wynik i odniósł bardzo ważne zwycięstwo, wracając na fotel lidera. Tym razem trener […]

Post Lech po thrillerze wygrał w Gdańsku pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań po thrillerze wygrał w Gdańsku z Lechią 2:1. Kolejorz prowadził po golach Kaspra Hämäläinena i Szymona Pawłowskiego, ale w końcówce stracił bramkę z rzutu karnego. Po wielkich emocjach w doliczonym czasie gry i fenomenalnej interwencji rezerwowego bramkarza Macieja Gostomskiego utrzymał wynik i odniósł bardzo ważne zwycięstwo, wracając na fotel lidera.

Tym razem trener Maciej Skorża postawił dokładnie na taki sam skład, który w środę wygrał ze Śląskiem Wrocław. Lechici grali pod presją wyniku, gdyż w sobotę Legia Warszawa pokonała Pogoń Szczecin i Kolejorz, by odzyskać fotel lidera musiał zwyciężyć w Gdańsku.

Początek spotkania nie był zbyt ciekawy. Oba zespoły więcej uwagi poświęcały walce w środku pola niż konstruowaniu ofensywnych akcji. Pierwszy groźniejszy strzał kibice obejrzeli dopiero w 24. minucie. Bruno Nazario uderzył sprzed pola karnego, ale Jasmin Burić zdołał odbić to uderzenie.

Poznaniacy odpowiedzieli pięć minut później, lecz była to od razu bramkowa akcja. Zaur Sadajew zakręcił w narożniku pola karnego Nazario, po czym podał do nadbiegającego Łukasza Trałki. Kapitan Lecha uderzył z pierwszej piłki, jednak zamiast trafić w bramkę wyszła mu asysta do Hämäläinena, który z bliskiej odległości nie miał problemów z trafieniem do siatki.

Goście chcieli pójść za ciosem i po chwili mieli kolejną dogodną okazję. Sadajew wpadł w pole karne i będąc sam na sam z Łukaszem Budziłkiem składał się już do strzału, ale w ostatniej chwili piłka została wybita przez Gersona. Pytanie brzmi czy Brazylijczyk najpierw nie trafił w nogę napastnika Lecha, a dopiero potem w futbolówkę…

Do przerwy prowadził Lech i to także on lepiej zaczął drugą połowę. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Barry’ego Douglasa i zamieszaniu w polu karnym Lechii piłkę do siatki wpakował Marcin Kamiński. Bramka nie została jednak uznana, bo obrońca Kolejorza był na pozycji spalonej. W odpowiedzi po kornerze gospodarzy Stojan Vranjes główkował ponad poprzeczką.

Lechici dążyli do podwyższenia prowadzenia i w 63. minucie mieli ku temu doskonałą okazję. Wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Darko Jevtić popisał się świetnym podaniem na wolne pole do Dawida Kownackiego. Młody skrzydłowy Lecha minął Budziłka, ale z interwencją zdążył Grzegorz Wojtkowiak, który „przestawił” piłkarza Kolejorza i wybił piłkę.

Swoje szanse miała też Lechia, lecz dobrze dysponowany tego dnia był Burić. Najpierw sparował na rzut rożny atomowe uderzenie Macieja Makuszewskiego, a moment później wybił nad poprzeczką strzał Kevina Friesenbichlera.

Goście z Poznania dopięli swego w 74. minucie. Piłkę daleko kopnął z własnego pola karnego bramkarz Kolejorza, fatalny błąd popełnił Rafał Janicki, który jej nie wybił, a tą idealnie przyjął Pawłowski i bez namysłu posłał do siatki obok wychodzącego z bramki Budziłka. Asystę przy tym golu zaliczył Burić.

Wydawało się, że wynik spotkania jest rozstrzygnięty, ale wielkie emocje miały się dopiero zacząć. Wielkiego pecha miał bohater Lecha, Burić. Doznał kontuzji (mięśnia czworogłowego, nie zagra już do końca sezonu – dop. red.) i musiał opuścić boisko. Na nim pojawił się Maciej Gostomski, który stracił miejsce w składzie po fatalnym występie w finale Pucharu Polski.

Rezerwowy bramkarz już po chwili musiał wykazać się umiejętnościami, by obronić strzał z bliska Vranjesa. Nie ustrzegł się jednak błędu w doliczonym czasie gry, kiedy źle wyszedł do dośrodkowania. Sytuację próbował ratować Dariusz Formella wybijając piłkę ramieniem. Sędzia Szymon Marciniak zauważył to zagranie, pokazał lechicie czerwoną kartkę, a gospodarzom przyznał rzut karny. Jedenastkę pewnie wykorzystał Vranjes.

Po kontaktowym golu emocje sięgnęły zenitu. Gdańszczanie praktycznie nie schodzili z połowy poznaniaków i po chwili mogli wyrównać. W zamieszaniu w polu karnym gości Antonio Colak główkował w kierunku bramki, ale fenomenalną interwencją, jedną ręką, piłkę niemal z linii wybił Gostomski. Ta obrona była na miarę trzech punktów dla lechitów i powrotu na fotel lidera. Do mistrzostwa dla Kolejorza pozostały trzy kroki…

Lechia Gdańsk – Lech Poznań 1:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Hämäläinen (29.), 0:2 Pawłowski (74.), 1:2 Vranjes (90. – karny)

Lechia: Łukasz Budziłek – Grzegorz Wojtkowiak, Rafał Janicki, Gerson, Rudinilson (66. Piotr Grzelczak) – Ariel Borysiuk, Stojan Vranjes – Maciej Makuszewski, Sebastian Mila, Bruno Nazario (85. Piotr Wiśniewski) – Kevin Friesenbichler (71. Antonio Colak)

Lech: Jasmin Burić (82. Maciej Gostomski) – Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Marcin Kamiński, Barry Douglas – Łukasz Trałka, Karol Linetty – Dawid Kownacki (76. Dariusz Formella), Kasper Hämäläinen, Szymon Pawłowski – Zaur Sadajew (61. Darko Jevtić)

Czerwona kartka: Dariusz Formella (90. – zagranie piłki ręką w polu karnym)

Żółte kartki: Kevin Friesenbichler, Sebastian Mila – Zaur Sadajew, Barry Douglas

Widzów: 23921

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).

Post Lech po thrillerze wygrał w Gdańsku pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/lech-po-thrillerze-wygral-w-gdansku/feed/ 0 14189
Zapowiedź meczu: Lechia Gdańsk – Lech Poznań (wideo) https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-lechia-gdansk-lech-poznan-wideo/ https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-lechia-gdansk-lech-poznan-wideo/#respond Fri, 22 May 2015 19:07:23 +0000 http://echosportu.pl/?p=14168 Lech Poznań po dwóch meczach przy Bułgarskiej tym razem zmierzy się na wyjeździe w Gdańsku z miejscową Lechią. Kolejorz ma tylko punkt przewagi nad drugą Legią Warszawa, więc musi powalczyć o zwycięstwo. Poznaniacy po fatalnym meczu i porażce z Jagiellonią Białystok w środę w starciu ze Śląskiem Wrocław zaprezentowali się dużo lepiej. Pewne zwycięstwo na […]

Post Zapowiedź meczu: Lechia Gdańsk – Lech Poznań (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań po dwóch meczach przy Bułgarskiej tym razem zmierzy się na wyjeździe w Gdańsku z miejscową Lechią. Kolejorz ma tylko punkt przewagi nad drugą Legią Warszawa, więc musi powalczyć o zwycięstwo.

Poznaniacy po fatalnym meczu i porażce z Jagiellonią Białystok w środę w starciu ze Śląskiem Wrocław zaprezentowali się dużo lepiej. Pewne zwycięstwo na pewno doda im pewności siebie i wiary w korzystny wynik w Gdańsku. A o ten może być ciężko, bo lechiści nie przypominają już zlepku piłkarzy z początku sezonu, tylko drużynę walczącą o europejskie puchary. W ostatniej kolejce pokonali na wyjeździe Górnika Zabrze 1:0 i przesunęli się już  na czwarte miejsce w tabeli.

W zespole Lecha po meczu ze Śląskiem nikt nie narzekał na kontuzje ani nie musi pauzować za kartki. Jedynym nieobecnym będzie wykluczony przez uraz do końca sezonu Gergö Lovrencsics.

W kadrze Lechii na pewno zabraknie ukaranego w ostatnim meczu czerwoną kartką Nikoli Lekovicia oraz kontuzjowanego w tym samym spotkaniu Jakuba Wawrzyniaka.

W ostatnim meczu tych drużyn, w Poznaniu, lepszy był Lech, który wygrał 1:0 po golu Dariusza Formelli. Z kolei kiedy oba kluby mierzyły się w Gdańsku górą był również Kolejorz. Wtedy padł wynik 2:1 dla gości, a dwie bramki dla poznaniaków zdobył Łukasz Teodorczyk, którego w Poznaniu już dawno nie ma. Dla gospodarzy trafił Stojan Vranjes z rzutu karnego, a jeszcze w pierwszej połowie czerwoną kartkę zobaczył… Zaur Sadajew, który obecnie jest zawodnikiem Lecha.

przypuszczalne składy

Lechia: Łukasz Budziłek – Grzegorz Wojtkowiak, Rafał Janicki, Gerson, Mavroudis Bougaidis – Ariel Borysiuk, Stojan Vranjes – Maciej Makuszewski, Sebastian Mila, Bruno Nazario – Antonio Colak

nieobecni: Jakub Wawrzyniak (kontuzja), Nikola Leković (pauza za czerwoną kartkę)

Lech: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Paulus Arajuuri, Barry Douglas – Łukasz Trałka, Karol Linetty – Dawid Kownacki, Kasper Hämäläinen, Szymon Pawłowski – Zaur Sadajew

nieobecni: Gergö Lovrencsics (kontuzja)

Zobacz również fragmenty konferencji prasowej z udziałem trenera Macieja Skorży przed meczem z Lechią:

Post Zapowiedź meczu: Lechia Gdańsk – Lech Poznań (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-lechia-gdansk-lech-poznan-wideo/feed/ 0 14168