Warning: is_dir(): open_basedir restriction in effect. File(/tmp) is not within the allowed path(s): (/home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/:/home/klient.dhosting.pl/soku/.tmp/:/demonek/www/public/bledy.demonek.com/:/usr/local/lsws/share/autoindex:/usr/local/php/:/dev/urandom:/opt/alt/php71/usr/share/pear/:/opt/alt/php71/usr/share/php:/opt/alt/php71/) in /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-simple-firewall/src/lib/vendor/fernleafsystems/wordpress-services/src/Core/Fs.php on line 465

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-simple-firewall/src/lib/vendor/fernleafsystems/wordpress-services/src/Core/Fs.php:465) in /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-includes/feed-rss2.php on line 8
Lech Poznań – Wisła Płock – Echosportu.pl – Sport w Poznaniu https://echosportu.pl Informacje sportowe z Poznania Sun, 04 Feb 2018 11:31:23 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=5.7.11 54538075 Lech w końcu się przełamał i zdobył trzy punkty z Wisłą Płock https://echosportu.pl/lech-koncu-sie-przelamal-zdobyl-punkty-wisla-plock/ Sun, 26 Nov 2017 17:23:57 +0000 http://echosportu.pl/?p=61945 Lech Poznań w końcu przełamał swoją passę bez wygranej. W meczu u siebie pokonał Wisłę Płock 2:1. Bramki zdobyli Maciej Makuszewski i Christian Gytkjaer oraz Semir Stilić. Lech Poznań – Wisła Płock 2:1 (2:1) Bramki: 1:0 Makuszewski (13.), 1:1 Stilić (36.), 2:1 Gytkjaer (45.) Lech: Matus Putnocky – Robert Gumny, Emir Dilaver, Rafał Janicki, Volodymyr […]

Post Lech w końcu się przełamał i zdobył trzy punkty z Wisłą Płock pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań w końcu przełamał swoją passę bez wygranej. W meczu u siebie pokonał Wisłę Płock 2:1. Bramki zdobyli Maciej Makuszewski i Christian Gytkjaer oraz Semir Stilić.

Lech Poznań – Wisła Płock 2:1 (2:1)

Bramki: 1:0 Makuszewski (13.), 1:1 Stilić (36.), 2:1 Gytkjaer (45.)

Lech: Matus Putnocky – Robert Gumny, Emir Dilaver, Rafał Janicki, Volodymyr Kostevych – Maciej Gajos, Łukasz Trałka – Maciej Makuszewski, Mihai Radut (84. Nicklas Barkroth), Darko Jevtić – Christian Gytkjaer (61. Nicki Bille (71. Deniss Rakels))

Wisła: Seweryn Kiełpin – Cezary Stefańczyk, Alan Uryga, Adam Dźwigała, Kamil Sylwestrzak (87. Jakub Łukowski) – Dominik Furman, Damian Szymańki – Giorgi Merebashvili, Semir Stilić (81. Kamil Biliński), Nico Valera (70. Konrad Michalak) – Jose Kante

Żółte kartki: Radut – Stefańczyk, Furman

Widzów: 13 587

Post Lech w końcu się przełamał i zdobył trzy punkty z Wisłą Płock pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
61945
Nenad Bjelica: Wieczór satysfakcjonujący pod każdym względem https://echosportu.pl/nenad-bjelica-wieczor-satysfakcjonujacy-pod-kazdym-wzgledem/ https://echosportu.pl/nenad-bjelica-wieczor-satysfakcjonujacy-pod-kazdym-wzgledem/#respond Mon, 31 Oct 2016 10:27:44 +0000 http://echosportu.pl/?p=44627 – Muszę skomplementować całą drużynę, ale też złożyć podziękowania naszym dwom scoutom, a także podziękować kibicom, którzy przez pełne dziewięćdziesiąt minut wspierali nas swoim dopingiem. Dzisiejszy wieczór był satysfakcjonujący pod każdym względem – powiedział po meczu z Wisłą Płock trener Lecha Poznań Nenad Bjelica. Szkoleniowiec w końcu mógł być zadowolony z postawy swoich piłkarzy i […]

Post Nenad Bjelica: Wieczór satysfakcjonujący pod każdym względem pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
– Muszę skomplementować całą drużynę, ale też złożyć podziękowania naszym dwom scoutom, a także podziękować kibicom, którzy przez pełne dziewięćdziesiąt minut wspierali nas swoim dopingiem. Dzisiejszy wieczór był satysfakcjonujący pod każdym względem – powiedział po meczu z Wisłą Płock trener Lecha Poznań Nenad Bjelica.

Szkoleniowiec w końcu mógł być zadowolony z postawy swoich piłkarzy i końcowego wyniku, czego nie ukrywał na konferencji prasowej po spotkaniu. – Uważam, że rozegraliśmy bardzo dobry mecz jeśli chodzi o ofensywę i defensywę. Cieszy nas to, że już w drugim kolejnym meczu przeciwnik praktycznie nie stworzył żadnych szans na zdobycie bramki, a także to, że udało nam się stwarzać sytuacje do strzelenia gola. Wiąże się to z faktem, że wcześnie udało nam się zdobyć pierwszą bramkę, w takiej sytuacji przeciwnik musi grać inaczej, nie może tylko blokować dostępu do własnej bramki tylko bardziej ofensywnie. W ten sposób mieliśmy więcej miejsca dla gry kombinacyjnej i tworzenia sytuacji.

Oprócz podziękowań dla zespołu i kibiców Chorwat także osobno docenił pracę analityków Lecha – Jacka Terpiłowskiego i Marcina Wróbla. – Muszę skomplementować całą drużynę, ale też złożyć podziękowania naszym dwom scoutom, którzy wykonują pracę, której nikt nie widzi – Jacka Terpiłowskiego i Marcina Wróbla, którzy przygotowali bardzo cenne informacje dla mnie przed meczem. Chciałem także podziękować kibicom, którzy przez pełne dziewięćdziesiąt minut wspierali nas swoim dopingiem. Dzisiejszy wieczór był satysfakcjonujący pod każdym względem.

W 80. minucie boisko opuścił Abdul Aziz Tetteh, który chwilę wcześniej leżał na murawie. Czy to oznacza problemy ze zdrowiem Ghańczyka? – Mam nadzieje, że to nic poważnego. Wygląda na to, że po tym 45-metrowym sprincie jego mięśnie odmówiły posłuszeństwa. Oby to był skurcz, a nie kontuzja, nie chcieliśmy ryzykować stąd zmiana.

Trener tym razem w pierwszym składzie znalazł miejsce zarówno dla Macieja Gajosa, Darko Jevticia, jak i Radosława Majewskiego. Jak powiedział miało to na celu poprawę gry zespołu i zwiększenie skuteczności, która wcześniej zawodziła. – Jeżeli przed tym meczem mieliśmy strzelonych trzynaście bramek w lidze to nie jest sytuacja zadowalająca. Jako trener muszę to poprawić, dlatego dziś w ataku grało trzech zawodników, którzy dotąd ze sobą nie grali. Może przez pierwsze trzydzieści minut to dobrze nie funkcjonowało, potem postanowiliśmy zmienić stronami Jevticia i Matuszewskiego i wyglądało to lepiej. Chciałem podkreślić, że nie tylko ta trójka w ataku wygrywa spotkanie, także pomocnicy, obrońcy, bramkarz i kibice, wszyscy się do tego przyczyniają. Także ruchliwość grających w środku pola Tetteha, Gajosa i Majewskiego miała znaczenie.


Marcin Kaczmarek, trener Wisły Płock krótko skomentował mecz. Przyznał, że Kolejorz wygrał zasłużenie, a jego zespół musi koniecznie szukać punktów w kolejny meczu z Arką Gdynia, by przerwać serię porażek. – Gratuluje gospodarzom trzech punktów. Argumenty piłkarskie były dzisiaj zdecydowanie po stronie Lecha i ten mecz wygrali zasłużenie. Musimy zrobić wszystko, by przerwać tą serię, to była czwarta porażka, robi się nieprzyjemnie jeśli chodzi o sferę mentalna. Mecz z Arką będzie takim, w którym będziemy musieli zrobić wszystko żeby zapunktować.

Post Nenad Bjelica: Wieczór satysfakcjonujący pod każdym względem pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/nenad-bjelica-wieczor-satysfakcjonujacy-pod-kazdym-wzgledem/feed/ 0 44627
Lech w końcu wygrywa w lidze, napastnicy na remis [zdjęcia] https://echosportu.pl/lech-w-koncu-wygrywa-w-lidze-napastnicy-na-remis-zdjecia/ https://echosportu.pl/lech-w-koncu-wygrywa-w-lidze-napastnicy-na-remis-zdjecia/#respond Sat, 29 Oct 2016 20:23:47 +0000 http://echosportu.pl/?p=44620 Lech Poznań po niemal miesiącu bez zwycięstwa w Lotto Ekstraklasie w końcu się przełamał. W sobotni wieczór wygrał u siebie z Wisłą Płock 2:0. Bramki dla Kolejorza zdobyli obaj napastnicy – Dawid Kownacki i Marcin Robak. Trener Nenad Bjelica do końca trzymał swoich piłkarzy w niepewności do do wyboru pierwszego składu. Podał go dopiero na […]

Post Lech w końcu wygrywa w lidze, napastnicy na remis [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań po niemal miesiącu bez zwycięstwa w Lotto Ekstraklasie w końcu się przełamał. W sobotni wieczór wygrał u siebie z Wisłą Płock 2:0. Bramki dla Kolejorza zdobyli obaj napastnicy – Dawid Kownacki i Marcin Robak.

Trener Nenad Bjelica do końca trzymał swoich piłkarzy w niepewności do do wyboru pierwszego składu. Podał go dopiero na godzinę przed meczem i były w nim pewne niespodzianki. Od pierwszej minuty zagrali razem Maciej Gajos, Radosław Majewski i Darko Jevtić, a w ataku Dawid Kownacki. Na ławce rezerwowych wylądowali Szymon Pawłowski i Marcin Robak.

W pierwszych minutach dość zaskakująco do ataku ruszyli goście. Wywalczyli kilka rzutów rożnych, ale nie było po nich zagrożenia dla Matusa Putnockiego. Pierwsza groźniejsza akcja gospodarzy zakończyła się dla nich golem.

Jevtić ze środka pola zagrał do Majewskiego, ten po krótkim rajdzie znakomicie zagrał do Kownackiego mijając linię obrony. Młody napastnik, który tym razem dostał szansę od początku meczu w sytuacji sam na sam oddał plasowany strzał w krótki róg i pokonał Seweryna Kiełpina.

Płocczanie szybko stracili bramkę i nie mogli już tak kurczowo trzymać się linii obrony. To była woda na młyn dla lechitów, którzy z upływem czasu zaczęli dominować na boisku. Długo jednak nie mogli dojść z piłką w pole karne Wisły, a swoich szans szukali w strzałach z dystansu.

Ani jednak Tamas Kadar ani Jevtić nie uderzyli na tyle precyzyjnie, by pokonać bramkarza gości, który spokojnie wyłapywał ich próby. Dużo więcej problemów sprawił mu strzał Majewskiego w 35. minucie, po którym Kiełpin odbił piłkę, ale Kownacki nie zdążył z dobitką.

Golkiper Wisły był górą także kilka chwil później, gdy po dośrodkowaniu Tomasz Kędziory, który po raz pierwszy od początku spotkania pełnił funkcję kapitana zespołu, głową uderzał Jevtić. Kiełpin na raty złapał futbolówkę w rękawice.

Po przerwie obraz gry się nie zmieniał. Sporą przewagę miał Lech i w 50. minucie powinien prowadzić dwoma bramkami. Mocno z dystansu strzelił Kadar, bramkarz płocczan odbił piłkę przed siebie, a na dobitkę czyhał Kownacki. Źle jednak uderzył piłkę i ta zamiast do bramki poleciała wzdłuż niej.

W kolejnych minutach mniej było groźniejszych akcji ofensywnych ze strony gospodarzy, ale nadal kontrolowali mecz. Goście nie potrafili nawet zbliżyć się do pola karnego Kolejorza. Z czasem poznaniacy ponownie zaczęli dochodzić do sytuacji strzeleckich, lecz albo na ich drodze stawał Kiełpin, gdy obronił główkę Jevticia albo uderzali niecelnie jak Kędziora, również głową, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego.

Ozdobą meczu mogła być akcja Abdula Aziza Tetteha z 75. minuty. Ghańczyk odebrał piłkę w środku pola i zainicjował kontratak. Mając wolną przestrzeń ruszył z rajdem na bramkę Wisły. Ograł przeciwników, wpadł w pole karne, ale w ostatniej chwili, gdy już oddawał strzał został zablokowany.

Mając w pamięci niezbyt dobrze rozegrane końcówki spotkań w wykonaniu lechitów kibice zaczęli się denerwować czy uda się dowieźć zwycięstwo do ostatniego gwizdka. Jednak gospodarze jeszcze raz przypuścili szturm na bramkę przeciwnika. Co prawda Jevticiowi i Makuszewskiemu nie udało się pokonać Kiełpina, ale wynik spotkania rozstrzygnął się w 88. minucie.

Po rzucie rożnym i zamieszaniu w polu karnym do piłki próbował dojść Łukasz Trałka, ale został sfaulowany przez Emila Drozdowicza. Decyzja sędziego Krzysztofa Jakubika była dość kontrowersyjna, bo obaj zawodnicy trzymali się walcząc o pozycję. Niemniej jedenastkę pewnie wykorzystał Marcin Robak i wygrana Kolejorza była już niezagrożona.

W końcówce spotkania czerwoną kartkę w konsekwencji dwóch żółtych otrzymał Drozdowicz. To na pewno nie była wymarzona zmiana piłkarza, który wszedł w 82. minucie, sprokurował rzut karny, po czym przed czasem musiał opuścić boisko.

>>> Tabela i terminarz Lotto Ekstraklasy

Lech w końcu wygrał mecz, ale to było jego obowiązkiem. Dawno już w Poznaniu nie oglądano drużyny gości, która praktycznie nie potrafiła poważniej zagrozić bramce gospodarzy. Zasłużone zwycięstwo, wykorzystana szans Kownackiego i gol Robaka, który dał mu awans na czoło klasyfikacji króla strzelców – to najważniejsze rzeczy do zapamiętania po sobotnim meczu.

Lech Poznań – Wisła Płock 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Kownacki (9.), 2:0 Robak (88. – karny)

Lech: Matus Putnocky – Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Jan Bednarek, Tamas Kadar – Abdul Aziz Tetteh (80. Łukasz Trałka), Maciej Gajos – Darko Jevtić (86. Szymon Pawłowski), Radosław Majewski, Maciej Makuszewski – Dawid Kownacki (69. Marcin Robak)

Wisła: Seweryn Kiełpin – Patryk Stępiński, Przemysław Szymiński, Tomislav Bożić, Kamil Sylwestrzak – Dominik Fuman, Maksymilian Rogalski (82. Emil Drozdowicz) – Piotr Wlazło (46. Dominik Kun), Sergiej Dimitar Ilijew (61. Sergiej Kriwiec), Giorgi Merebaszwili – Jose Kante

Czerwona kartka: Emil Drozdowicz (90. – za dwie żółte)

Żółte kartki: Marcin Robak – Emil Drozdowicz

Widzów: 9591

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).

[See image gallery at echosportu.pl]

Post Lech w końcu wygrywa w lidze, napastnicy na remis [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/lech-w-koncu-wygrywa-w-lidze-napastnicy-na-remis-zdjecia/feed/ 0 44620
Zapowiedź meczu: Lech Poznań – Wisła Płock (wideo) https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-lech-poznan-wisla-plock-wideo/ https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-lech-poznan-wisla-plock-wideo/#respond Sat, 29 Oct 2016 09:10:17 +0000 http://echosportu.pl/?p=44612 Lech Poznań w Lotto Ekstraklasie ostatni raz wygrał niemal miesiąc temu. W sobotę stanie przed szansą zakończenia tej niezbyt chlubnej passy. Na INEA Stadionie zmierzy się z tegorocznym beniaminkiem Wisłą Płock. Początek spotkania o godzinie 20.30. Po ostatniej reprezentacyjnej przerwie na początku października Kolejorz rozegrał trzy mecze i żadnego z nich nie potrafił wygrać. W […]

Post Zapowiedź meczu: Lech Poznań – Wisła Płock (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań w Lotto Ekstraklasie ostatni raz wygrał niemal miesiąc temu. W sobotę stanie przed szansą zakończenia tej niezbyt chlubnej passy. Na INEA Stadionie zmierzy się z tegorocznym beniaminkiem Wisłą Płock. Początek spotkania o godzinie 20.30.

Po ostatniej reprezentacyjnej przerwie na początku października Kolejorz rozegrał trzy mecze i żadnego z nich nie potrafił wygrać. W Lotto Ekstraklasie podzielił się punktami z Wisłą Kraków i przegrał z Legią Warszawa, a w Pucharze Polski powtórzył z Białą Gwiazdą wynik z ligi. Ostatni raz zwyciężył prawie równo miesiąc temu, 29 września w Łęcznej z Górnikiem 2:1.

Lechici po piątkowych meczach spadli na 10. miejsce w tabeli, jeśli w sobotę nie wygrają mogą obsunąć się jeszcze niżej. Różnica między nimi a przedostatnią w tabeli Wisłą Kraków to zaledwie dwa punkty.


Wisła Płock to tegoroczny beniaminek Lotto Ekstraklasy. W tabeli jest sąsiadem Kolejorza, zajmuje 11. miejsce z dorobkiem piętnastu punktów (jeden mniej od Lecha). Płocczanie byli zdecydowanie wyżej, jednak ostatnio mają passę czterech meczów bez zwycięstwa (bezbramkowy remis z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza, a następnie trzy porażki z rzędu – 2:3 z Wisłą Kraków, 0:1 z Cracovią i 1:2 z Górnikiem Łęczna). Kibice Lecha nie mieliby na pewno nic przeciwko temu, by ta seria trwała dalej.


W Wiśle sporo się działo w letnim okienku transferowym. Do zespołu trafiło kilku znanych ligowców m.in. obrońcy Chorwat Tomislav Bożić (Górnik Łęczna) i Kamil Sylwestrzak (Korona Kielce), pomocnicy Dominik Furman (Hellas Werona), doskonale znany w Poznaniu Białorusin Sergiej Kriwiec (FC Metz) czy Ivica Vrdoljak (Legia Warszawa). Płocczanie sprowadzili także jeszcze dwóch obcokrajowców – Gruzina Giorgi Merebaszwilego (Levadiakos) i Ukraińca Witalija Hemehę (Howerła Użhorod).

Wsród poważniejszych osłabień przed sezonem można wymienić Fabiana Hiszpańskiego, Jakuba Bąka, Wojciecha Łuczaka czy Mikołaja Lebedyńskiego.


Ostatni raz oba zespoły na Bułgarskiej spotkały się ponad dziesięć lat temu. 30 lipca 2006 roku w pierwszej kolejce Orange Ekstraklasy sezonu 2006/07 Lech wygrał z Wisłą 3:2. Gospodarze przegrywali już dwoma golami po trafieniach Pawła Sobczaka i Żarko Belady, w dodatku w 50. minucie Jacek Dembiński nie wykorzystał rzutu karnego. Kolejorz jednak udanie finiszował i w końcowych siedemnastu minutach zdobył trzy bramki autorstwa Marcina Wasilewskiego, Piotra Reissa i Marcina Zająca.


Przed sobotnim meczem przybyło nieco zmartwień trenerowi Nenadowi Bjelicy. Do kontuzjowanego Nickiego Bille Nielsena dołączył jego rodak Lasse Nielsen. Z kolei trzy mecze zawieszenia za niesportowe zachowanie w Warszawie otrzymał Jasmin Burić.

W zespole Wisły nadal niezdolni do gry są Vrdolak i Damian Piotrowski.


przypuszczalne składy

Lech: Matus Putnocky – Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Jan Bednarek, Tamas Kadar – Abdul Aziz Tetteh, Maciej Gajos – Maciej Makuszewski, Darko Jevtić, Szymon Pawłowski – Marcin Robak

nieobecni: Nicki Bille Nielsen i Lasse Nielsen (kontuzje), Jasmin Burić (pauza za czerwoną kartkę)

Wisła: Seweryn Kiełpin – PatrykStępiński, Przemysław Szymiński, Tomislav Bożić, Kamil Sylwestrzak – Dominik Fuman, Maksymilian Rogalski – Piotr Wlazło, Sergiej Kriwiec, Giorgi Merebaszwili – Jose Kante

nieobecni: Ivica Vrdoljak i Damian Piotrowski (kontuzje)


Początek meczu w sobotę 29 października o godzinie 20.30. Bezpośrednia transmisja w Canal+ Sport.


Zobacz także konferencję prasową z udziałem trenera Nenada Bjelicy i pomocnika Lecha Poznań Macieja Gajosa:

Post Zapowiedź meczu: Lech Poznań – Wisła Płock (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-lech-poznan-wisla-plock-wideo/feed/ 0 44612