Warning: is_dir(): open_basedir restriction in effect. File(/tmp) is not within the allowed path(s): (/home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/:/home/klient.dhosting.pl/soku/.tmp/:/demonek/www/public/bledy.demonek.com/:/usr/local/lsws/share/autoindex:/usr/local/php/:/dev/urandom:/opt/alt/php71/usr/share/pear/:/opt/alt/php71/usr/share/php:/opt/alt/php71/) in /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-simple-firewall/src/lib/vendor/fernleafsystems/wordpress-services/src/Core/Fs.php on line 465

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-simple-firewall/src/lib/vendor/fernleafsystems/wordpress-services/src/Core/Fs.php:465) in /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-includes/feed-rss2.php on line 8
Lech Poznań – Cracovia Kraków – Echosportu.pl – Sport w Poznaniu https://echosportu.pl Informacje sportowe z Poznania Mon, 15 Aug 2016 19:32:25 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=5.7.11 54538075 Łukasz Trałka: Teraz chcemy wygrać trzeci mecz pod rząd https://echosportu.pl/lukasz-tralka-teraz-chcemy-wygrac-trzeci-mecz-pod-rzad/ https://echosportu.pl/lukasz-tralka-teraz-chcemy-wygrac-trzeci-mecz-pod-rzad/#respond Sun, 14 Aug 2016 20:45:01 +0000 http://echosportu.pl/?p=40898 – Następne wyzwanie, żeby wygrać trzy mecze pod rząd. Jesteśmy dalej w Pucharze Polski, trzy punkty w lidze i złapaliśmy taki lekki oddech. Ciśnienie może nie zeszło do końca, bo wiemy w jakim punkcie jesteśmy – mówił po meczu z Cracovią pomocnik Lecha Poznań Łukasz Trałka. Kapitan Kolejorza uważa, że drużyna zagrała dobry mecz, a […]

Post Łukasz Trałka: Teraz chcemy wygrać trzeci mecz pod rząd pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
– Następne wyzwanie, żeby wygrać trzy mecze pod rząd. Jesteśmy dalej w Pucharze Polski, trzy punkty w lidze i złapaliśmy taki lekki oddech. Ciśnienie może nie zeszło do końca, bo wiemy w jakim punkcie jesteśmy – mówił po meczu z Cracovią pomocnik Lecha Poznań Łukasz Trałka.

Kapitan Kolejorza uważa, że drużyna zagrała dobry mecz, a najważniejsze jest zwycięstwo. Nie można też poznaniakom zarzucić braku walki i zaangażowania, a do tego zachowali do końca dyscyplinę taktyczną. – Myślę, że to był dobry mecz, a najważniejsze są trzy punkty. Świadomość, w którym miejscu jesteśmy i ile mamy punktów u każdego z nas jest na najwyższym poziomie. O takich rzeczach jak walka i zaangażowanie nie powinniśmy nawet mówić, bo to jest podstawa. Nie trzeba o tym przypominać drużynie, ona doskonale o tym wie. Co mnie najbardziej cieszy, że nie było chaosu po zdobytej bramce, po tym golu na 2:1 też jakoś desperacko się nie broniliśmy. Mecz spokojny, dobry taktycznie od początku.

Już dawno nie zdarzyło się żeby Lech wygrał dwa mecze w jednym tygodniu. Teraz celem będzie zwycięstwo w przyszły piątek na wyjeździe z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. Po tych dwóch wygranych na pewno zespołowi będzie się grało lepiej, z większym spokojem. – Następne wyzwanie, żeby wygrać trzy mecze pod rząd. Jesteśmy dalej w Pucharze Polski, trzy punkty w lidze i złapaliśmy taki lekki oddech. Ciśnienie może nie zeszło do końca, bo wiemy w jakim punkcie jesteśmy. Najbardziej chcieliśmy dziś zdobyć trzy punkty, to nie jest fajne tak wystartować i z każdej strony coś słyszeć. Dla zawodnika nie ma chyba nic lepszego niż zagrać i wygrać w piątek, mieć cały weekend przed sobą i myśleć o następnym meczu. Każdego to lekko pchnie do góry i na spokoju podejdziemy do następnego spotkania bez ciężaru z poprzedniego.

Według Trałki najważniejsza w najbliższych meczach będzie świadomość drużyny. Wcześniej po stracie gola ciężko było odrabiać straty. Teraz ma być ona na dużo wyższym poziomie niż wcześniej. – Dużo pracowaliśmy nad świadomością, co się może wydarzyć jak stracimy bramkę i jak ją zdobędziemy. Tutaj grając szczególnie u siebie każdy musi być przygotowany, że jak będziemy przegrywać to będzie zupełnie inny mecz niż przy 0:0. Ta świadomość to jest klucz do tego, żeby się podnosić. Dziś mieliśmy łatwiej, bo wygrywaliśmy 2:0, ale ogólnie w następnych meczach musi być ona na najwyższym poziomie.

Wcześniej w środku pola grał duet Trałka – Abdul Aziz Tetteh czyli dwójka defensywnych pomocników. W piątek wobec absencji Ghańczyka partnerem kapitana był Radosław Majewski, a więc piłkarz o większych inklinacjach ofensywnych. Czy miało to znaczenie dla gry byłego piłkarza Polonii Warszawa, który mógł się skupić jedynie na destrukcji? – Jestem typem zawodnika bardziej do zadań defensywnych, wolę wprowadzać piłkę od tyłu, a nie szukać akcji ofensywnych, bo po prostu tego nie umiem robić. Od czasu do czasu gdzieś się włączę, ale to nie jest moje zadanie i domena, mam robić to co wychodzi mi najlepiej.

Po spotkaniu z Podbeskidziem nie było jakiejś szczególnej radości w zespole. Awans to był obowiązek Lecha, a dużo ważniejszy był właśnie piątkowy pojedynek z Cracovią. – Wygraliśmy z Podbeskidziem, ale trzeba pamiętać, że to pierwszoligowy przeciwnik. Puchar Polski to zupełnie inne rozgrywki, dla nas najważniejsza była liga. Tam chcieliśmy oczywiście przejść, ale nie było euforii, raczej spokój. Każdy miał w głowach, że najważniejszy jest mecz ligowy.

Post Łukasz Trałka: Teraz chcemy wygrać trzeci mecz pod rząd pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/lukasz-tralka-teraz-chcemy-wygrac-trzeci-mecz-pod-rzad/feed/ 0 40898
Maciej Makuszewski: Zwycięstwo da nam wiarę i pewność na boisku https://echosportu.pl/maciej-makuszewski-zwyciestwo-da-nam-wiare-i-pewnosc-na-boisku/ https://echosportu.pl/maciej-makuszewski-zwyciestwo-da-nam-wiare-i-pewnosc-na-boisku/#respond Sun, 14 Aug 2016 19:31:24 +0000 http://echosportu.pl/?p=40893 – To było bardzo ważne zwycięstwo, jestem przekonany, że da nam to więcej wiary i pewności na boisku, żebyśmy jeszcze lepiej grali – mówił po meczu z Cracovią pomocnik Lecha Poznań Maciej Makuszewski. Lech wygrał drugi raz z rzędu. Po wygranej w Pucharze Polski z Podbeskidziem Bielsko-Biała 3:0 poznaniacy tym razem pokonali Pasy 2:1. Makuszewski […]

Post Maciej Makuszewski: Zwycięstwo da nam wiarę i pewność na boisku pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
– To było bardzo ważne zwycięstwo, jestem przekonany, że da nam to więcej wiary i pewności na boisku, żebyśmy jeszcze lepiej grali – mówił po meczu z Cracovią pomocnik Lecha Poznań Maciej Makuszewski.

Lech wygrał drugi raz z rzędu. Po wygranej w Pucharze Polski z Podbeskidziem Bielsko-Biała 3:0 poznaniacy tym razem pokonali Pasy 2:1. Makuszewski był zadowolony ze zdobycia trzech punktów. – Dzisiaj nastąpiło przełamanie, przede wszystkim pierwsi zdobyliśmy bramkę i to dodało nam pewności siebie. Później padła druga i myślę, że kontrolowaliśmy to spotkanie do końca. – A co było najważniejszym momentem tego spotkania? – Wydaje mi się, że ta pierwsza bramka po stałym fragmencie gry. Dużo ten element ćwiczymy i dziś udało nam się w ten sposób otworzyć wynik spotkania.

Kolejorz w tym sezonie walczy na dwóch frontach – w Lotto Ekstraklasie i Pucharze Polski. Jak mówi pomocnik Lecha drużyna chce zdobyć to drugie trofeum i walczyć do końca w lidze o jak najwyższe miejsce, a nawet mistrzostwo. Po słabym ligowym starcie trzeba się szybko pozbierać i zacząć wygrywać, ale popularny Maki jest dobrej myśli. – Wiadomo, że skupiamy się i na lidze i Pucharze Polski. Podbeskidzie to była pierwsza przeszkoda, chcemy grać w finale i wygrać te rozgrywki. Tak samo w Ekstraklasie, być w czubie tabeli i grać do końca o najwyższe cele, bo po to tu jesteśmy. To jest klub, który ma tradycje i ambicje, by co sezon walczyć o mistrzostwo. Ten start nie był zbyt udany, ale to już za nami, wygraliśmy spotkanie, trzeba dobrze przepracować ten tydzień i walczyć o kolejne trzy punkty.

Zdaniem Makuszewskiego w meczu z Cracovią kluczowa była cierpliwość. Zespół wiedział, że z czasem stworzy sobie okazje i w końcu którąś z nich wykorzysta. Tak rzeczywiście się stało. – Byliśmy cierpliwi i wiedzieliśmy, że grając spokojnie będziemy mieć te sytuacje. Mamy dobrych zawodników, wiedzieliśmy, że możemy zdobyć tą bramkę. Dziś Janek Bednarek zagrał i strzelił gola, to pokazuje, że każdy może wejść i zdobyć bramkę, mamy wyrównaną kadrę i wszyscy walczą o to, by grać w podstawowej jedenastce.

Zanim Lech objął prowadzenie, a potem je podwyższył kibice nie kryli swojego niezadowolenia i głośno dawali temu upust. Dla skrzydłowego to jednak normalna sytuacja i w pełni rozumie poznańskich fanów. – Każdy kibic ma prawo do swojej opinii, przychodzi na mecz i wymaga. Każdy z nas zdaje sobie z tego sprawę, nie gramy w piłkę od wczoraj. Różne były momenty, wzloty i upadki, u każdego chłopaka, trzeba do tego przywyknąć. To jest klub, który ma wygrywać i kibice chcą tego. Czasami są wybredni i ta gra im się nie podoba. Dziś wygraliśmy i myślę, że wychodzą ze stadionu z uśmiechniętymi twarzami.

W momencie gdy utrzymywał się bezbramkowy remis spotkanie nie było zbyt pasjonujące. W momencie zdobycia bramki przez Lecha goście z Krakowa musieli zmienić swój sposób grania, przez co gospodarze mieli więcej miejsca na swoje akcje. Brakowało im jednak precyzji. – Przy stanie 1:0 czy 2:0 mieliśmy kilka fajnych momentów, ale gdzieś zabrakło wykończenia, dokładnego podania. Cracovia starała się też grać bardziej otwartą piłkę, chciała zdobyć bramkę, tego miejsca było więcej. Przy 0:0 ten wynik im pasował, przy naszym prowadzeniu chcieli odrobić straty.

Nie trzeba przekonywać nikogo, że po tej wygranej nastroje w drużynie zdecydowanie się poprawiły. Makuszewski uważa, że to bardzo pomoże w kolejnych spotkaniach, bo zespół nie będzie miał w głowach wcześniejszych porażek. – To było bardzo ważne zwycięstwo, jestem przekonany, że da nam to więcej wiary i pewności na boisku, żebyśmy jeszcze lepiej grali. Te poprzednie spotkania to przede wszystkim brak szczęścia i tej bramki, która nam była potrzebna tak jak dzisiaj. – Czy zatem można mówić już o końcu kryzysu i będzie tylko lepiej? – Ja w to wierzę i moi koledzy z drużyny też. Czas na to żebyśmy te punkty zbierali, teraz jedziemy na daleki wyjazd, ale z wiarą w to, że wygramy. Nad tym będziemy pracować.

Post Maciej Makuszewski: Zwycięstwo da nam wiarę i pewność na boisku pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/maciej-makuszewski-zwyciestwo-da-nam-wiare-i-pewnosc-na-boisku/feed/ 0 40893
Matus Putnocky: Do kolejnego meczu czuję się „jedynką” https://echosportu.pl/matus-putnocky-do-kolejnego-meczu-czuje-sie-jedynka/ https://echosportu.pl/matus-putnocky-do-kolejnego-meczu-czuje-sie-jedynka/#respond Sun, 14 Aug 2016 18:37:20 +0000 http://echosportu.pl/?p=40892 – Do kolejnego meczu chyba czuję się tym pierwszym bramkarzem, ale jest taka sytuacja, że dziś broniłem ja, a następnym razem może grać Jasiu. Cieszę się, że zagrałem w lidze, to był w niej mój pierwszy mecz dla Lecha – powiedział po meczu z Cracovią bramkarze Lecha Poznań Matus Putnocky. Dla Lecha wygrana z Cracovią […]

Post Matus Putnocky: Do kolejnego meczu czuję się „jedynką” pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
– Do kolejnego meczu chyba czuję się tym pierwszym bramkarzem, ale jest taka sytuacja, że dziś broniłem ja, a następnym razem może grać Jasiu. Cieszę się, że zagrałem w lidze, to był w niej mój pierwszy mecz dla Lecha – powiedział po meczu z Cracovią bramkarze Lecha Poznań Matus Putnocky.

Dla Lecha wygrana z Cracovią była drugą z rzędu. We wtorek w Pucharze Polski Kolejorz pokonał 3:0 Podbeskidzie Bielsko-Biała. To miła odmiana po słabym ligowym starcie. – Zwycięstwo z Podbeskidziem dało nam dużo pewności siebie. Ten mecz nam na pewno pomógł, cieszę się, że znowu wygraliśmy, bo dziś naprawdę nie było łatwo.

Lech prowadził już 2:0, ale goście z Krakowa dość szybko zdobyli bramkę kontaktową. Trzeba przyznać, że Pasy miały w tej sytuacji sporo szczęścia, bo Mateusz Szczepaniak chciał strzelać, a wyszła z tego asysta do kolegi. Jak całą sytuację widział Putnocky? – Przy golu miał troszkę szczęścia, nie wiem czy tam było podanie czy strzał Szczepaniaka, ale Covilo dostał piłkę i przymierzył dokładnie. Nie miałem nic do powiedzenia.

Słowak zadebiutował w zespole Lecha we wtorek w meczu z Podbeskidziem, gdzie zagrał bardzo dobrze. Teraz dostał kolejną szansę, tym razem już w lidze. Początek spotkania w jego wykonaniu był dosyć nerwowy. Czy to wynik tremy i pierwszego występu przed własnymi kibicami? – Był to mój pierwszy mecz, czułem się dobrze. Myślę, że każdy robi błędy, trzeba z tego wziąć naukę i tyle. Mam nadzieję, że współpraca z obrońcami nieźle wyglądała. Ja mam do nich zaufanie. Im więcej tych meczów zagramy tym będzie to lepiej wyglądało.

Putnocky miał sporego pecha przed początkiem sezonu. Przez kontuzję nie mógł rywalizować z Jasminem Buriciem, zabrakło go w kadrze meczowej na mecze z Legią Warszawa i Śląskiem Wrocław. Teraz jest zdrowy i wykorzystuje swoją szansę. Chociaż jak sam przyznał nie czuje się jeszcze pewniakiem do wyjściowej jedenastce dalej niż poza kolejnym meczem. – Na pewno kontuzja przeszkodziła mi w przygotowaniach. Nie pojechałem do Warszawy i do Wrocławia, ale Jasiu Burić i tak wtedy miał lepszą pozycję w zespole. Do kolejnego meczu chyba czuję się tym pierwszym bramkarzem, ale jest taka sytuacja, że dziś broniłem ja, a następnym razem może grać Jasiu. Cieszę się, że zagrałem w lidze, to był w niej mój pierwszy mecz dla Lecha. Myślę, że Jasio Burić nie grał złych meczów, ale zespołowi nie szło. Nie robił błędów, lecz traciliśmy dużo bramek. 

Post Matus Putnocky: Do kolejnego meczu czuję się „jedynką” pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/matus-putnocky-do-kolejnego-meczu-czuje-sie-jedynka/feed/ 0 40892
Jacek Zieliński: Można powiedzieć, że daliśmy Lechowi tlen https://echosportu.pl/jacek-zielinski-mozna-powiedziec-ze-dalismy-lechowi-tlen/ https://echosportu.pl/jacek-zielinski-mozna-powiedziec-ze-dalismy-lechowi-tlen/#respond Sun, 14 Aug 2016 13:19:35 +0000 http://echosportu.pl/?p=40888 – Lech dzisiaj wygrał, można powiedzieć, że daliśmy mu tlen. Głowy z boku zawsze się grzeją szczególnie kibiców i włodarzy klubu. Każdy chce wygrywać, a Lech to jest taki klub, że rzadko wybacza się porażki – mówił po meczu z Lechem Poznań trener Cracovii Jacek Zieliński. Szkoleniowiec gości nie ukrywał rozczarowania porażką w Poznaniu. Jego […]

Post Jacek Zieliński: Można powiedzieć, że daliśmy Lechowi tlen pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
– Lech dzisiaj wygrał, można powiedzieć, że daliśmy mu tlen. Głowy z boku zawsze się grzeją szczególnie kibiców i włodarzy klubu. Każdy chce wygrywać, a Lech to jest taki klub, że rzadko wybacza się porażki – mówił po meczu z Lechem Poznań trener Cracovii Jacek Zieliński.

Szkoleniowiec gości nie ukrywał rozczarowania porażką w Poznaniu. Jego plan na to spotkanie był zupełnie inny. Krakowianom jednak nie udało się zdobyć nawet punktu. – Nie komentuje się łatwo przegranego meczu i to w taki sposób jak myśmy to dzisiaj zrobili. Bardzo szkoda, mieliśmy inne plany i zamiary. Chcieliśmy w jakiś sposób dobrze zareagować po tym przegranym meczu pucharowym i potwierdzić dobrą dyspozycję ze spotkania derbowego przed tygodniem.

Bramki w tym meczu padły dopiero po przerwie. Trener Zieliński miał spore pretensje do swoich piłkarzy za utratę drugiego gola, który padł po stracie w środku pola i kontrataku Lecha. Przy wyniku 2:0 ciężko było już odrobić straty, chociaż bramka kontaktowa padła bardzo szybko. – Myślę, że w dużej mierze sami sobie jesteśmy winni. Drugą bramkę praktycznie sami sobie strzeliliśmy, można było jeszcze myśleć, że ten mecz będzie oscylować wokół remisu, ale wtedy już rzeczywiście było bardzo ciężko, stać nas było tylko na jednego gola. Gratuluję Lechowi zwycięstwa, a my musimy szukać punktów w innych meczach.

Szkoleniowiec Cracovii w przeszłości trenował poznaniaków i zdobył z nimi mistrzostwo. Został jednak zwolniony w następnym sezonie, kiedy Lechowi nie wiodło się w lidze. Czy wobec tego ma jakieś wskazówki dla obecnego opiekuna Kolejorza? – Myślę, że moje doświadczenia są mało ważne, na pewno spokojnie porozmawiamy z Jankiem po meczu. Natomiast trenera zawsze bronią wyniki, Lech dzisiaj wygrał, można powiedzieć, że daliśmy mu tlen. Głowy z boku zawsze się grzeją szczególnie kibiców i włodarzy klubu. Każdy chce wygrywać, a Lech to jest taki klub, że rzadko wybacza się porażki. Jankowi mogę dodać tylko otuchy, ale to jest jednak Poznań.

Post Jacek Zieliński: Można powiedzieć, że daliśmy Lechowi tlen pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/jacek-zielinski-mozna-powiedziec-ze-dalismy-lechowi-tlen/feed/ 0 40888
Jan Urban: Dowieźliśmy pozytywny wynik do końca https://echosportu.pl/jan-urban-dowiezlismy-pozytywny-wynik-do-konca/ https://echosportu.pl/jan-urban-dowiezlismy-pozytywny-wynik-do-konca/#respond Sat, 13 Aug 2016 18:36:28 +0000 http://echosportu.pl/?p=40868 – Przy 2:1 różne myśli człowieka nachodzą, bo jak nie idzie to wtedy może się wszystko zdarzyć. Na szczęście dowieźliśmy pozytywny wynik do końca, cieszymy się, może to wreszcie zaskoczy – mówił po meczu z Cracovią trener Lecha Poznań Jan Urban. Szkoleniowiec cieszył się, że w końcu zespołowi udało się wygrać i to w dodatku […]

Post Jan Urban: Dowieźliśmy pozytywny wynik do końca pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
– Przy 2:1 różne myśli człowieka nachodzą, bo jak nie idzie to wtedy może się wszystko zdarzyć. Na szczęście dowieźliśmy pozytywny wynik do końca, cieszymy się, może to wreszcie zaskoczy – mówił po meczu z Cracovią trener Lecha Poznań Jan Urban.

Szkoleniowiec cieszył się, że w końcu zespołowi udało się wygrać i to w dodatku u siebie. Sprawienie radości kibicom to po trzech punktach kolejny powód do zadowolenia po spotkaniu. – Wreszcie przyszło pierwsze zwycięstwo i pierwsze bramki na stadionie Lecha. To na pewno cieszy, bo widzieć własnych kibiców cieszących się ze zwycięstwa swojej drużyny, to jest to, dlaczego to robimy, trenujemy, to jest po prostu fajne.

Kolejorz zaatakował w pierwszym kwadransie, ale później obie drużyny skupiły się głównie na obronie i sytuacji było mało. Dopiero zdobyta bramka w drugiej połowie otworzyła mecz. – Jeśli chodzi o samo spotkanie to w pierwszej połowie było widać, że żadna z drużyn nie chciała się odkryć, tych sytuacji było mało. Wszyscy większą uwagę zwracali na zadania defensywne, żeby nie pozwolić przeciwnikowi stworzyć sobie okazji bramkowych, praktycznie był jedynie strzał Kadara. Natomiast po zdobyciu bramki po stałym fragmencie gry było widać większą pewność w drużynie.

Przy stanie 2:0 można było pomyśleć, że Lech ma wszystko pod kontrolą, jednak Cracovia strzeliła gola mając nieco szczęścia w tej sytuacji i zrobiło się nerwowo. Lech zdołał dowieźć wynik do końca i mógł cieszyć się z pierwszego ligowego zwycięstwa. – Wydawało się, że druga bramka zamknęła to spotkanie, bo jednak Cracovia klarownych sytuacji w dalszym ciągu sobie nie stwarzała. Natomiast nieudany strzał zamienił się w bardzo dobrą asystę i przy 2:1 różne myśli człowieka nachodzą, bo jak nie idzie to wtedy może się wszystko zdarzyć. Na szczęście dowieźliśmy pozytywny wynik do końca, cieszymy się, może to wreszcie zaskoczy.

W końcówce spotkania dość niespodziewanie Robert Gumny zastąpił Tamasa Kadara. Po chwili padł gol dla gości. Jaka była przyczyna tej zmiany? – Tamas poprosił o zmianę, był tak zmęczony, że nie dał już rady.

We wtorek w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała trener Urban dokonał kilku korekt w składzie. W piątek na boisko wybiegła niemal ta sama jedenastka, która walczyła w Pucharze Polski. Miejsce w składzie utrzymali m.in. Matus Putnocky i Jan Bednarek. – Chcieliśmy zrobić kilka zmian, bo nie układało nam się, zabrakło wyników pozytywnych, stąd też między innymi zmiana bramkarza. Kolejną szansę po dobrym spotkaniu w Pucharze Polski dostał Janek Bednarek, znowu ją wykorzystał, to na pewno cieszy. Z drugiej strony powrót Szymka Pawłowskiego, to też jest bardzo duże wzmocnienie dla drużyny. Mówi się, że nie ma zawodników niezastąpionych, na daną chwilę tacy są. Być może w dłuższej perspektywie zawsze łatwiej jest kogoś zastąpić, natomiast na dzień dzisiejszy wiemy jaka siłę ma Szymek.

Post Jan Urban: Dowieźliśmy pozytywny wynik do końca pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/jan-urban-dowiezlismy-pozytywny-wynik-do-konca/feed/ 0 40868
Lech nareszcie się przełamał i wygrał w lidze [zdjęcia] https://echosportu.pl/lech-nareszcie-sie-przelamal-i-wygral-w-lidze-zdjecia/ https://echosportu.pl/lech-nareszcie-sie-przelamal-i-wygral-w-lidze-zdjecia/#respond Fri, 12 Aug 2016 20:29:54 +0000 http://echosportu.pl/?p=40725 Lech Poznań wreszcie przełamał złą passę w Lotto Ekstraklasie i po raz pierwszy w sezonie odniósł zwycięstwo. Kolejorz wygrał u siebie z Cracovią 2:1, a bramki zdobywali Jan Bednarek i Marcin Robak dla gospodarzy oraz Miroslav Covilo dla gości. Sytuacja w Poznaniu jest bardzo napięta. Od kilku dni wśród mediów i kibiców huczy od plotek […]

Post Lech nareszcie się przełamał i wygrał w lidze [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań wreszcie przełamał złą passę w Lotto Ekstraklasie i po raz pierwszy w sezonie odniósł zwycięstwo. Kolejorz wygrał u siebie z Cracovią 2:1, a bramki zdobywali Jan Bednarek i Marcin Robak dla gospodarzy oraz Miroslav Covilo dla gości.

Sytuacja w Poznaniu jest bardzo napięta. Od kilku dni wśród mediów i kibiców huczy od plotek o zwolnieniu trenera Jana Urbana i zastąpieniu go innym szkoleniowcem. Giełda nazwisk ruszyła po porażce z Koroną Kielce, ale wtedy włodarze klubu mając na uwadze wtorkowy mecz w Pucharze Polski i piątkowy w Lotto Ekstraklasie nie wykonali żadnych nerwowych ruchów.

Kolejorz z Podbeskidziem Bielsko-Biała wygrał i chciał również zwyciężyć w starciu z Cracovią. Trener Urban wystawił niemal taki sam skład jak we wtorek. Zmienił jedynie Macieja Wilusza na Paulusa Arajuuriego i pauzującego za czerwoną kartkę Abdula Aziza Tetteha na Radosława Majewskiego.

Początek spotkania był wyrównany, ale z czasem przewagę osiągnęli gospodarze. W 10. minucie po raz pierwszy było groźnie w polu karnym krakowian. Przebojem wdarł się w nie Łukasz Trałka, ale zabrakło dokładnego dogrania do kolegów. Po chwili z rzutu wolnego celnie uderzał Darko Jevtić, lecz Grzegorz Sandomierski bez problemów złapał futbolówkę.

Dużo bliżej szczęścia był po chwili Tamas Kadar. Węgier nieatakowany przez nikogo oddał mocny strzał z dystansu, po którym piłka minimalnie przeleciała nad poprzeczką Pasów. Kilkadziesiąt sekund później Szymon Pawłowski dośrodkował ze skrzydła w pole karne gości, ale Tomasz Kędziora nie zdołał dojść głową do futbolówki, choć zabrakło naprawdę niewiele.

Kibice mogli mieć nadzieję, że po tych okazjach przyjdą kolejne w następnych minutach. Niestety oba zespoły aż do końca pierwszej połowy dotknęła jakaś dziwna niemoc. Na boisku panował chaos, mnożyły się niedokładne podania, a sam mecz stał się po prostu nudny.

Wszyscy zgromadzeni na stadionie z ulgą powitali gwizdek sędziego kończący zmagania w pierwszej części gry, mając nadzieję, że po przerwie będzie lepiej. I rzeczywiście tak się stało. Gra może nie była zbyt porywająca, ale przynajmniej padły bramki.

Na pierwszą groźną szansę dla Lecha kibice czekali do 58. minuty. Wtedy Nicki Bille Nielsen dostał piłkę w polu karnym, przedryblował obrońcę Cracovii i znalazł miejsce, żeby oddać strzał. Piłka jednak minęła słupek bramki gości.

Po chwili Duńczyk znowu próbował zaskoczyć Sandomierskiego, ale został zablokowany. Kolejorz wykonywał rzut rożny, Radosław Majewski posłał futbolówkę na krótki słupek, tam jej lot głową przedłużył Tomasz Kędziora, a niepilnowany Jan Bednarek również tą częścią ciała skierował ją do siatki. To była pierwsza bramka młodego obrońcy w barwach Lecha, więc nie trudno dziwić się jego ogromnej radości.

Po golu dla gospodarzy wreszcie mieliśmy emocje. Cracovia musiała odważniej ruszyć do ataku, co automatycznie przekładało się na więcej miejsca dla akcji poznaniaków i groźne kontrataki. Właśnie po jednym z nich na bramkę krakowian popędzili Szymon Pawłowski i Marcin Robak przy asyście zaledwie jednego defensora Pasów. Pomocnik dobrze w tempo zagrał do kolegi, a napastnik Lecha uderzył mocno w długi róg i Sandomierski nie miał szans na obronę tego strzału.

Wydawało się, że Kolejorz ma już mecz pod kontrolą, lecz chwilę później stracił bramkę. Mateusz Szczepaniak skiksował przy próbie uderzenia wolejem, ale piłka trafiła pod nogi niepilnowanego Miroslava Covilo. Pomocnik Cracovii nie był na pozycji spalonej i z bliskiej odległości pokonał Matusa Putnockiego.

>>> Tabela i terminarz Lotto Ekstraklasy

Do końca meczu pozostało jeszcze kilka minut, ale gospodarze nie dali się już zaskoczyć i po raz pierwszy w sezonie zdobyli komplet punktów. To zwycięstwo pozwoliło im odbić się od dna ligowej tabeli i chwilę oddechu przed kolejnymi meczami. Najbliższy w przyszły piątek w Niecieczy z Bruk-Betem Termaliką.

Lech Poznań – Cracovia 2:1 (0:0)

Bramki: 1:0 Bednarek (64. – głową), 2:0 Robak (78.), 2:1 Covilo (81.)

Lech: Matus Putnocky – Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Jan Bednarek, Tamas Kadar (80. Robert Gumny) – Łukasz Trałka, Radosław Majewski – Maciej Makuszewski (84. Kamil Jóźwiak), Darko Jevtić, Szymon Pawłowski – Nicki Bille Nielsen (67. Marcin Robak)

Cracovia: Grzegorz Sandomierski – Jakub Wójcicki, Hubert Wołąkiewicz, Piotr Polczak, Deleu (90. Sebastian Steblecki) – Miroslav Covilo, Marcin Budziński – Erik Jendrisek, Mateusz Cetnarski (76. Milan Dimun), Tomas Vestenicky (80. Mateusz Wdowiak) – Mateusz Szczepaniak

Żółta kartka: Jan Bednarek

Widzów: 10724

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

[See image gallery at echosportu.pl]

Post Lech nareszcie się przełamał i wygrał w lidze [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/lech-nareszcie-sie-przelamal-i-wygral-w-lidze-zdjecia/feed/ 0 40725
Zapowiedź meczu: Lech Poznań – Cracovia (wideo) https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-lech-poznan-cracovia-wideo-2/ https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-lech-poznan-cracovia-wideo-2/#respond Fri, 12 Aug 2016 11:52:10 +0000 http://echosportu.pl/?p=40715 Lech Poznań po wtorkowym zwycięstwie w Pucharze Polski z Podbeskidziem Bielsko-Biała już w piątek będzie miał ponownie okazję, by dać swoim kibicom trochę radości. Ligowym rywalem będzie Cracovia, o punkty nie będzie łatwo, ale celem Kolejorza musi być tylko wygrana. Powiedzieć, że Lech fatalnie zaczął rozgrywki Lotto Ekstraklasy to nie powiedzieć nic. Poznaniacy w czterech […]

Post Zapowiedź meczu: Lech Poznań – Cracovia (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań po wtorkowym zwycięstwie w Pucharze Polski z Podbeskidziem Bielsko-Biała już w piątek będzie miał ponownie okazję, by dać swoim kibicom trochę radości. Ligowym rywalem będzie Cracovia, o punkty nie będzie łatwo, ale celem Kolejorza musi być tylko wygrana.

Powiedzieć, że Lech fatalnie zaczął rozgrywki Lotto Ekstraklasy to nie powiedzieć nic. Poznaniacy w czterech kolejkach zdobyli zaledwie jeden punkt, a aktualnie mają passę trzech porażek z rzędu. Posada trenera Jana Urbana wisi na włosku, wśród kibiców i dziennikarzy krążą nazwiska jego następców.

We wtorek Kolejorz co prawda pewnie wygrał w 1/16 Pucharu Polski z pierwszoligowym Podbeskidziem i awansował dalej w rozgrywkach, ale czy to zwycięstwo uratuje głowę szkoleniowca? Trudno powiedzieć, niemniej w piątkowym spotkaniu z krakowianami na pewno drużynę poprowadzi i musi po prostu wygrać. Ostatnie miejsce w ligowej tabeli to ogromny powód do wstydu, a jednocześnie powtórka z zeszłego sezonu. Wtedy zwlekanie z decyzją o zwolnieniu trenera Macieja Skorży nie poprawiło sytuacji drużyny. Jak włodarze klubu zareagują teraz?


Najbliższym rywalem będzie zespół Cracovii, który aktualnie zajmuje czwartą pozycję w Lotto Ekstraklasie. Podopieczni trenera Jacka Zielińskiego mają na koncie dwa zwycięstwa (5:1 z Piastem Gliwice i 2:1 z Wisłą Kraków, oba u siebie), remis (0:0 w Lublinie z Górnikiem Łęczna) i porażkę (2:3 w Niecieczy z Bruk-Bet Termaliką), bilans bramek 9:5. Jak widać krakowianom na wyjazdach w tym sezonie wiedzie się kiepsko.

Do tego należy dodać, że we wtorek Pasy odpadły z Pucharu Polski po porażce u siebie z Jagiellonią Białystok 0:1. Jeszcze większym wstydem dla tego zespołu było odpadnięcie już w I rundzie eliminacyjnej Ligi Europy z macedońską Shkendiją Tetowo (0:2 na wyjeździe, 1:2 u siebie).


Przed sezonem w Cracovii dokonano kilku ciekawych transferów. Do klubu trafili bramkarz Rafał Dobroliński (GKS Katowice), obrońcy – Słowak Jakub Cunta (FK Senica), Węgier Robert Litauszki (Ujpest Budapeszt) i Bułgar Diego Ferraresso (Slavia Sofia), pomocnicy – Słowak Milan Dimun (FK Koszyce), Sebastian Steblecki (Górnik Zabrze) oraz Mateusz Szczepaniak (Podbeskidzie).

Z kolei z drużyny odeszli m.in. Bartosz Kapustka (Leicester City), Boubacar Dialiba (Malatyaspor), Dariusz Zjawiński (Arka Gdynia) czy Łukasz Zejdler (GKS Katowice).


W ostatnim meczu obu drużyn w Krakowie lepsi okazali się gospodarze, którzy wygrali 2:0. Bramki zdobyli wtedy Erik Jendrisek i Marcin Budziński. Wcześniej w Poznaniu lepszy okazał się Lech zwyciężając 2:1. Prowadzenie gościom dał Kapustka, ale niemal natychmiast wyrównał Darko Jevtić. W końcówce zaś szalę wygranej na stronę Kolejorza przechylił Maciej Gajos.


Sytuacja kadrowa Lecha znacząco się poprawiła. W piątek na pewno nie zobaczymy na boisku Abdula Aziza Tetteha, który będzie pauzował za czerwoną kartkę w poprzednim meczu z Koroną Kielce. Dawid Kownacki nadal leczy uraz kręgosłupa. Znaki zapytania pojawiają się przy nazwiskach Roberta Gumnego i Dariusza Formelli, których z powodu problemów zdrowotnych zabrakło w ostatnim spotkaniu w Bielsku-Białej.

W zespole Cracovii na pewno nie zobaczymy w piątek Pawła Jaroszyńskiego i Damiana Dąbrowskiego, którzy leczą kontuzje. Niepewny jest występ Jakuba Wójcickiego, Mateusza Wdowiaka i Tomasa Vestenickiego. Cała trójka narzekała w tygodniu na urazy.


przypuszczalne składy

Lech: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Lasse Nielsen, Maciej Wilusz, Tamas Kadar – Łukasz Trałka, Darko Jevtić – Maciej Makuszewski, Radosław Majewski, Szymon Pawłowski – Marcin Robak

nieobecni: Abdul Aziz Tetteh (pauza za czerwoną kartkę), Dawid Kownacki (kontuzja)

niepewni: Robert Gumny, Dariusz Formella (urazy)

Cracovia: Grzegorz Sandomierski – Jakub Wójcicki, Hubert Wołąkiewicz, Piotr Polczak, Deleu – Miroslav Covilo, Marcin Budziński – Erik Jendrisek, Mateusz Cetnarski, Mateusz Wdowiak – Mateusz Szczepaniak

nieobecni: Paweł Jaroszyński, Damian Dąbrowski (kontuzje)

niepewni: Jakub Wójcicki, Mateusz Wdowiak, Tomas Vestenicky (urazy)


Początek meczu w piątek 12 sierpnia o godzinie 20.30. Bezpośrednia transmisja w Canal+ Sport.


Zobacz także konferencję prasową z udziałem trenera Jana Urbana i pomocnika Lecha Poznań Radosława Majewskiego:

Post Zapowiedź meczu: Lech Poznań – Cracovia (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-lech-poznan-cracovia-wideo-2/feed/ 0 40715
Łukasz Trałka: Wywalczyliśmy te punkty „serduchem” i zaangażowaniem https://echosportu.pl/lukasz-tralka-wywalczylismy-te-punkty-serduchem-i-zaangazowaniem/ https://echosportu.pl/lukasz-tralka-wywalczylismy-te-punkty-serduchem-i-zaangazowaniem/#respond Mon, 07 Mar 2016 20:51:37 +0000 http://echosportu.pl/?p=31801 – Remis pewnie byłby sprawiedliwszy z boiska, aczkolwiek tych sytuacji stuprocentowych mieliśmy więcej. „Serduchem” i zaangażowaniem udało się wywalczyć te ważne punkty – mówił po meczu z Cracovią pomocnik Lecha Poznań Łukasz Trałka. Lech mimo, że ostatecznie wygrał to na murawie musiał zostawić sporo zdrowia. Cracovia prowadziła grę, miała przewagę w posiadaniu piłki, to jednak […]

Post Łukasz Trałka: Wywalczyliśmy te punkty „serduchem” i zaangażowaniem pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
– Remis pewnie byłby sprawiedliwszy z boiska, aczkolwiek tych sytuacji stuprocentowych mieliśmy więcej. „Serduchem” i zaangażowaniem udało się wywalczyć te ważne punkty – mówił po meczu z Cracovią pomocnik Lecha Poznań Łukasz Trałka.

Lech mimo, że ostatecznie wygrał to na murawie musiał zostawić sporo zdrowia. Cracovia prowadziła grę, miała przewagę w posiadaniu piłki, to jednak nie wystarczyło na dobrze grającego z kontry Kolejorza. – To był trudny mecz, ale tylko takie są przed nami, żadne nie będą łatwiejsze. Dziś wywalczyliśmy te trzy punkty. Cracovia była stroną dominującą jeśli chodzi o operowanie piłką, robili to bardzo dobrze. Kapustka i Jendrisek schodzili do środka, robiła się przewaga. Bardzo mało grali bokami. Utrzymywali się przy piłce, rozgrywali, a my mogliśmy zagrać z kontry i było trochę tych sytuacji. W pierwszej połowie Kownaś miał dobrą okazję, w drugiej też mieliśmy szanse. Bramkę na 2:1 przecież też strzeliliśmy po kontrze. Tak chcieliśmy zagrać.

Oba zespoły stworzyły dobre widowisko, nie brakowało ciekawych akcji i emocji. A to wszystko na oczach sporej publiczności. A jak ocenia poziom spotkania kapitan Lecha? – Tak jak rozmawiam to nieźle wyglądało, mecz mógł się podobać. Wygraliśmy w niezłym stylu, przyszło dużo kibiców, także sporo dzieciaków. Fajnie, że akurat na wygrany mecz i można było zobaczyć kawałek niezłej piłki.

Kluczem do sukcesu według Trałki były zmiany. Każdy z wchodzących z ławki rezerwowych czyli Abdul Aziz Tetteh, Kamil Jóźwiak i Maciej Gajos wnosił sporo dobrego w szeregi lechitów, a ten ostatni zdobył zwycięską bramkę. – Dzisiaj były bardzo dobre zmiany, z tego względu, że Darko jechał już na oparach, Sisi też nie był już „świeży”. Zagrali dobre zawody, ale zmiany były pozytywne, dużo nam dały, szczególnie do przodu. „Gajowy” zdobył bramkę, „Azi” uspokoił grę w środku. „Józek” fajna zmiana, przytrzymywał piłkę, w tych ostatnich minutach, w których potrzebowaliśmy czasu brał grę na siebie.

Czy wiadomość o poważnej kontuzji Szymona Pawłowskiego wpłynęła w jakikolwiek sposób na morale drużyny? – Wiedzieliśmy, że straciliśmy bardzo dużo, bo Szymek był ostatnio naszym najlepszym zawodnikiem. Ale nie myśleliśmy o tym wiedząc, że nic nam to nie da. Musimy sobie bez niego teraz radzić i próbować różnych roszad na boisku. Ciężar siły ofensywnej będzie się musiał teraz rozejść na kilku zawodników. Dziś to się udało. 

Kapitan zgodził się z tezą, że bardziej sprawiedliwym wynikiem byłby remis. Jednak po stronie poznaniaków było większe zaangażowanie, które pozwoliło „wyszarpać” zwycięstwo. – Wywalczyliśmy te trzy punkty. Remis pewnie byłby sprawiedliwszy z boiska, aczkolwiek tych sytuacji stuprocentowych mieliśmy więcej. Serduchem i zaangażowaniem udało się wywalczyć te ważne punkty, bo w tabeli jest ciaśniutko. Teraz łapiemy głębszy oddech.

Kolejorz po raz pierwszy od bardzo dawna był w stanie odwrócić losy meczu. Szybko stracił gola na własnym boisku, ale potrafił ostatecznie wygrać. – Też o tym myślałem zaraz po meczu. Na samym początku jak przyszedł trener Urban przegrywaliśmy z Ruchem, ale był remis 2:2. Ale tak żeby u siebie przegrywać i wygrać to już trochę czasu tak nie było.

Post Łukasz Trałka: Wywalczyliśmy te punkty „serduchem” i zaangażowaniem pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/lukasz-tralka-wywalczylismy-te-punkty-serduchem-i-zaangazowaniem/feed/ 0 31801
Karol Linetty: Dostaliśmy jedną okazję, wykorzystaliśmy ją i wygraliśmy https://echosportu.pl/karol-linetty-dostalismy-jedna-okazje-wykorzystalismy-ja-i-wygralismy/ https://echosportu.pl/karol-linetty-dostalismy-jedna-okazje-wykorzystalismy-ja-i-wygralismy/#respond Mon, 07 Mar 2016 20:20:19 +0000 http://echosportu.pl/?p=31799 – Cracovia rzuca się na każdego przeciwnika i stara się jak najszybciej ustawić sobie mecz. Niestety nie przeszkodziliśmy im w tym, ale również szybko odpowiedzieliśmy na straconą bramkę. Później dostaliśmy jedną okazję, wykorzystaliśmy ją i wygraliśmy – powiedział po meczu z Cracovią pomocnik Lecha Poznań Karol Linetty. Młody piłkarz Lecha był zadowolony ze zwycięstwa nad […]

Post Karol Linetty: Dostaliśmy jedną okazję, wykorzystaliśmy ją i wygraliśmy pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
– Cracovia rzuca się na każdego przeciwnika i stara się jak najszybciej ustawić sobie mecz. Niestety nie przeszkodziliśmy im w tym, ale również szybko odpowiedzieliśmy na straconą bramkę. Później dostaliśmy jedną okazję, wykorzystaliśmy ją i wygraliśmy – powiedział po meczu z Cracovią pomocnik Lecha Poznań Karol Linetty.

Młody piłkarz Lecha był zadowolony ze zwycięstwa nad Cracovią. Kolejorz grał do końca co zaowocowało trzema punktami. – Pokazaliśmy, że gramy do końca. Przy 1:1 przeciwnik miał przewagę, ale potrafiliśmy zdobyć bramkę. Widać, że ważni są także zawodnicy rezerwowi, nie ma tu przypadkowych ludzi. Maciej Gajos dał dobrą zmianę i strzelił gola. Cieszymy się z tych trzech punktów.

Strzelcem decydującego gola był rezerwowy Maciej Gajos. Być może to trafienie pomoże mu odzyskać formę i zaufanie trenera, bo dotychczas grał niewiele i zawodził. – Maciek potrafi znaleźć się w polu karnym, nie przez przypadek ma chyba najwięcej bramek w rundzie ze wszystkich zawodników, bardzo dobrze wykańcza akcje. Trener miał nosa, żeby go wstawić, wszedł i strzelił.

Podobnie jak w jesiennym meczu, krakowanie szybko zdobyli bramkę w meczu z Lechem. Linetty uważa jednak, że to nie kwestia tego z kim mierzy się ten zespół, ale z jego sposobu gry. – Z tego co zauważyłem to Cracovia rzuca się na każdego przeciwnika i stara się jak najszybciej ustawić sobie mecz. Niestety nie przeszkodziliśmy im w tym, ale również szybko odpowiedzieliśmy na straconą bramkę. Następnie myślę, że kontrolowaliśmy przebieg spotkania, bo Cracovia za wiele nie mogła zrobić, ale dobrze operowała piłką. My dostaliśmy jedną okazję, wykorzystaliśmy ją i wygraliśmy.

Post Karol Linetty: Dostaliśmy jedną okazję, wykorzystaliśmy ją i wygraliśmy pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/karol-linetty-dostalismy-jedna-okazje-wykorzystalismy-ja-i-wygralismy/feed/ 0 31799
Jan Urban: To było emocjonujące widowisko, godne zespołów z czołówki https://echosportu.pl/jan-urban-to-bylo-emocjonujace-widowisko-godne-zespolow-z-czolowki/ https://echosportu.pl/jan-urban-to-bylo-emocjonujace-widowisko-godne-zespolow-z-czolowki/#respond Mon, 07 Mar 2016 19:27:24 +0000 http://echosportu.pl/?p=31796 – Obydwie drużyny stworzyły emocjonujące widowisko i miały swoje okazje. Moim zdaniem był to fajny mecz do oglądania, taki który powinny pokazywać zespoły z czołówki – powiedział po meczu z Cracovią trener Lecha Poznań Jan Urban. Szkoleniowiec Kolejorza chwalił przeciwnika, ale był też zadowolony z postawy swoich podopiecznych. Zwłaszcza, że potrafili odwrócić losy spotkania, mimo […]

Post Jan Urban: To było emocjonujące widowisko, godne zespołów z czołówki pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
– Obydwie drużyny stworzyły emocjonujące widowisko i miały swoje okazje. Moim zdaniem był to fajny mecz do oglądania, taki który powinny pokazywać zespoły z czołówki – powiedział po meczu z Cracovią trener Lecha Poznań Jan Urban.

Szkoleniowiec Kolejorza chwalił przeciwnika, ale był też zadowolony z postawy swoich podopiecznych. Zwłaszcza, że potrafili odwrócić losy spotkania, mimo szybko straconej bramki. – Wydaje mi się, że było tak jak się spodziewaliśmy, mecz w którym obie drużyny będą chciały wygrać. Z jednej strony Cracovia, która znajduje się w bardzo dobrym momencie jeśli chodzi o formę sportową i pokazali to w dzisiejszym meczu. Natomiast my też zrobiliśmy dużo, żeby wygrać, mieliśmy kilka fajnych sytuacji do strzelenia bramki. Zawsze jest ten pierwszy raz, za mojej kadencji nie było chyba takiego spotkania kiedy przegrywaliśmy i odrobiliśmy straty wygrywając to spotkanie. Dzisiaj to miało miejsce w tak ważnym meczu, tym większe słowa pochwały dla zawodników, bo przeciwko takiej drużynie, kiedy się przegrywa nie jest łatwo odrobić straty.

Trener Urban zdawał sobie sprawę z siły krakowian i ich umiejętności rozgrywania piłki. Dlatego chciał, by poznaniacy grali w tym meczu z kontrataku. – Cracovia pokazała piłkę na wysokim poziomie przede wszystkim technicznym, nie było nam łatwo odzyskać piłki kiedy byli w jej posiadaniu. Ale wiedzieliśmy, że tak będzie grała i ileś tych strat w środkowej strefie boiska będzie miała. Mimo, że graliśmy na własnym boisku to my w wielu momentach graliśmy z kontrataku. Tak to sobie wyobrażałem i wygraliśmy dziś bardzo ważne spotkanie.

Zwycięską bramkę w końcówce spotkania zdobył Maciej Gajos. Piłkarz przyszedł do Lecha przed sezonem, ale nie zdołał wywalczyć sobie miejsca w pierwszym składzie często zawodząc. Zupełnie inaczej było w Jagiellonii, gdzie był jednym z wyróżniających się zawodników. – Wiem jak Maciek grał w Jagiellonii, zespół był wtedy na fali, grał dobrze, nie tylko on się wyróżniał. Ale ja wielokrotnie wspominałem, że inaczej się gra przeciwko Lechowi, a inaczej dla niego. Tutaj te wymagania i presja są o wiele większe, Maciek miał dużo szans żeby grać i na pewno będzie je miał, bo nasz skład nie jest za duży. Dzisiaj grał jako napastnik, ale lepiej się czuje na pozycji gdzie jest dość duża konkurencja, bo jest tam Darko Jevtić i Karol Linetty. Dobrze, że jest taka rywalizacja. Co do Maćka to mogę powiedzieć, że każdy trener by sobie życzył takiego zawodnika, który przychodzi z wielką chęcią do gry, jest profesjonalistą, nie robi min, trenuje i jest do dyspozycji w każdej chwili. To też jest ważne wśród tych zawodników, którzy nie grają, że się nie poddają, bo wiedzą, że swoją szansę dostaną.

Na trybunach INEA Stadionu było ponad 24 tysiące widzów, z czego niemal połowa to dzieci w ramach akcji gimnazjalnej. Czy ich doping uskrzydlił poznaniaków? – Na pewno pomogło nam to, obydwie drużyny stworzyły emocjonujące widowisko, obie strony miały swoje okazje. Moim zdaniem był to fajny mecz do oglądania, taki który powinny pokazywać zespoły z czołówki.

W końcu dobry mecz rozegrał Gergö Lovrencsics, jednak zdecydowanie lepiej mu szło w drugiej połowie. Czy trener przekazał mu jakieś instrukcje w przerwie? – Gergö czasami za dużo chce rozgrywać, wydaje mi się, że to nie jest jego charakterystyka. Ma inne ważne atuty, jest zawodnikiem bardzo dobrze przygotowanym pod względem fizycznym, opiera swoją grę  na sile i szybkości. Powiedziałem mu żeby te atuty wykorzystywał w drugiej połowie, a mniej angażował się w rozgrywanie akcji.

Post Jan Urban: To było emocjonujące widowisko, godne zespołów z czołówki pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/jan-urban-to-bylo-emocjonujace-widowisko-godne-zespolow-z-czolowki/feed/ 0 31796