Warning: is_dir(): open_basedir restriction in effect. File(/tmp) is not within the allowed path(s): (/home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/:/home/klient.dhosting.pl/soku/.tmp/:/demonek/www/public/bledy.demonek.com/:/usr/local/lsws/share/autoindex:/usr/local/php/:/dev/urandom:/opt/alt/php71/usr/share/pear/:/opt/alt/php71/usr/share/php:/opt/alt/php71/) in /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-simple-firewall/src/lib/vendor/fernleafsystems/wordpress-services/src/Core/Fs.php on line 465

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-simple-firewall/src/lib/vendor/fernleafsystems/wordpress-services/src/Core/Fs.php:465) in /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-includes/feed-rss2.php on line 8
Górnik Łęczna – Echosportu.pl – Sport w Poznaniu https://echosportu.pl Informacje sportowe z Poznania Sun, 19 Mar 2017 20:05:44 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=5.7.11 54538075 Popsute święto Lecha. Z Łęczną bez bramek [zdjęcia] https://echosportu.pl/popsute-swieto-lecha-z-leczna-bez-bramek-zdjecia/ https://echosportu.pl/popsute-swieto-lecha-z-leczna-bez-bramek-zdjecia/#respond Sun, 19 Mar 2017 20:02:25 +0000 http://echosportu.pl/?p=52029 Lech Poznań w obecności ponad czterdziestu tysięcy kibiców bezbramkowo zremisował z Górnikiem Łęczna. Obchodzący w niedzielę 95-lecie Kolejorz zatem nie sprawił sobie prezentu i nie awansował na fotel lidera Lotto Ekstraklasy. Przed niedzielnym meczem wiadomo było, że na stadionie zasiądzie niemal komplet publiczności. 19 marca Lech obchodził swoje 95 urodziny, co zbiegło się także z […]

Post Popsute święto Lecha. Z Łęczną bez bramek [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań w obecności ponad czterdziestu tysięcy kibiców bezbramkowo zremisował z Górnikiem Łęczna. Obchodzący w niedzielę 95-lecie Kolejorz zatem nie sprawił sobie prezentu i nie awansował na fotel lidera Lotto Ekstraklasy.

Przed niedzielnym meczem wiadomo było, że na stadionie zasiądzie niemal komplet publiczności. 19 marca Lech obchodził swoje 95 urodziny, co zbiegło się także z kolejną odsłoną akcji dla gimnazjalistów „Kibicuj z klasą”. Najlepszym prezentem dla uczczenia jubileuszu miało być zwycięstwo, które dawało także awans na pozycję lidera w Lotto Ekstraklasie.

Do składu po pauzie za żółte kartki wrócili Tomasz Kędziora i Jan Bednarek, od pierwszej minuty zagrał także Szymon Pawłowski. Reszta wybrańców trenera Nenada Bjelicy nie była dla nikogo zaskoczeniem.

Początek meczu było zaskakujący. Przewagę bowiem mieli goście z Łęcznej, którzy już w 4. minucie mogli objąć prowadzenie. Po rzucie rożnym główkował Bartosz Śpiączka, ale trafił w poprzeczkę. Gospodarze odpowiedzieli przed upływem kwadransa. Pawłowski idealnie w uliczkę zagrał do Radosława Majewskiego, ten jednak przegrał pojedynek sam na sam z Sergiuszem Prusakiem.

To była jedna z nielicznych dogodnych okazji dla lechitów. Dużo groźniejsi byli łęcznianie. Dużo problemów defensywie Kolejorza sprawiali aktywni Śpiączka i Nika Dzalamidze. W 26. minucie Gruzin uderzył sprzed pola karnego i refleksem oraz umiejętnościami musiał się wykazać Matus Putnocky.

Po przerwie w końcu obudzili się poznaniacy i przejęli inicjatywę. Niemal co chwilę nękali obronę gości, jednak tym razem zawodziła ich skuteczność. W 56. minucie Dawid Kownacki otrzymał piłkę z głębi pola, minął zwodem Przemysława Pitrego i samotnie popędził na bramkę Górnika. Za długo jednak zwlekał ze strzałem i zablokowali go nadbiegający rywale.

Często do strzeleckich pozycji dochodził Pawłowski, lecz w niedzielę miał kiepsko ustawiony celownik. Tuż po wejściu z ławki rezerwowych szansę miał także Mihai Radut, ale jego mocny strzał zdołał sparować Prusak. Groźnie było także w 73. minucie po rzucie wolnym Darko Jevticia, lecz ostatecznie strzał Bednarka wylądował tylko na poprzeczce.

Mimo, że do końca spotkania było jeszcze trochę czasu to lechitom mimo sporej przewagi na boisku ciężko było już stwarzać dogodne sytuacje pod bramką Górnika. Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem, a Kolejorz nie wykorzystał okazji na objęcie fotela lidera Lotto Ekstraklasy, tym samym psując sobie 95 urodziny.

Lech Poznań – Górnik Łęczna 0:0

Lech: Matus Putnocky – Tomasz Kędziora, Jan Bednarek, Maciej Wilusz, Volodymyr Kostevych – Łukasz Trałka, Maciej Gajos – Szymon Pawłowski (80. Marcin Robak), Radosław Majewski (68. Mihai Radut), Darko Jevtić (74. Maciej Makuszewski) – Dawid Kownacki

Górnik: Sergiusz Prusak – Gabriel Matei, Przemysław Pitry, Aleksander Komor, Leandro – Łukasz Tymiński, Paweł Sasin – Grzegorz Bonin, Javi Hernandez, Nika Dzalamidze (87. Vojo Ubiparip) – Bartosz Śpiączka (90. Piotr Grzelczak)

Żółte kartki: Łukasz Trałka, Maciej Gajos, Dawid Kownacki

Widzów: 40 324

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).

[See image gallery at echosportu.pl]

Post Popsute święto Lecha. Z Łęczną bez bramek [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/popsute-swieto-lecha-z-leczna-bez-bramek-zdjecia/feed/ 0 52029
Lech rzutem na taśmę ratuje zwycięstwo z Górnikiem Łęczna https://echosportu.pl/lech-rzutem-na-tasme-ratuje-zwyciestwo-z-gornikiem-leczna/ https://echosportu.pl/lech-rzutem-na-tasme-ratuje-zwyciestwo-z-gornikiem-leczna/#respond Fri, 30 Sep 2016 21:32:47 +0000 http://echosportu.pl/?p=43128 Lech Poznań po emocjonującym meczu pokonał w Lublinie Górnika Łęczna 2:1. Kolejorz przegrywał do 70. minuty, ale po bramkach Macieja Gajosa i w samej końcówce spotkania Macieja Makuszewskiego ostatecznie przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Tym razem trener Nenad Bjelica zdecydował się na dwie zmiany w składzie w porównaniu z meczem z Arką Gdynia. Od […]

Post Lech rzutem na taśmę ratuje zwycięstwo z Górnikiem Łęczna pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań po emocjonującym meczu pokonał w Lublinie Górnika Łęczna 2:1. Kolejorz przegrywał do 70. minuty, ale po bramkach Macieja Gajosa i w samej końcówce spotkania Macieja Makuszewskiego ostatecznie przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Tym razem trener Nenad Bjelica zdecydował się na dwie zmiany w składzie w porównaniu z meczem z Arką Gdynia. Od pierwszej minuty zagrali Łukasz Trałka i Maciej Makuszewski, a na ławce rezerwowych miejsce zajęli Maciej Gajos i Radosław Majewski.

Początek spotkania należał do gospodarzy. Łęcznianie przejęli inicjatywę, a swoich szans szukali w strzałach z dystansu. Celował w tym głównie Grzegorz Piesio, lecz jego strzały były dalekie od ideału.

W 12. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Leandro piłka spadła prosto na głowę Gersona, jednak jego uderzenie Matus Putnocky wybił na rzut rożny. Po nim Górnik wyszedł już na prowadzenie. Błędy w obronie Lecha wykorzystał Piotr Grzelczak, który sprytnie dołożył nogę i zmieścił piłkę w siatce.

Poznaniacy od momentu straty bramki przebudzili się i zaczęli grać. Szansę na wyrównanie mieli w 19. minucie, kiedy świetnym podaniem na wolne pole do Makuszewskiego popisał się Darko Jevtić. Skrzydłowy popędził na bramkę przeciwnika, minął Sergiusza Prusaka, zatrzymał piłkę i uderzył. Futbolówka jednak zamiast do siatki trafiła tylko w słupek.

W kolejnych fragmentach meczu gra się uspokoiła, ale gospodarze mieli jeszcze w tej części gry dobrą okazję do podwyższenia prowadzenia. Grzelczak po błędzie defensywy Kolejorza był sam przed polem karnym gości, a w dodatku Putnocky postanowił iść na grzyby i bezsensownie wyszedł do piłkarza z Łęcznej. Napastnik Górnika jednak przelobował nie tylko jego, ale też bramkę. W końcówce pierwszej połowy szansę miał jeszcze Jevtić, lecz jego uderzenie sprzed pola karnego wybronił Prusak. Do przerwy zatem było 0:1.

W drugiej części gry lechici przejęli inicjatywę i dążyli do wyrównania. Pierwszy sygnał dał Szymon Pawłowski, którego strzał z dystansu na rzut rożny sparował bramkarz gospodarzy. W kolejnych minutach napór poznaniaków nie malał, ale zawodziły ich źle ustawione celowniki. Makuszewski sprzed pola karnego uderzył obok słupka, z kolei Gajos, który doszedł do przypadkowej piłki w szesnastce Górnika, strzelił ponad poprzeczką.

W szeregach gospodarzy najwięcej problemów obronie Lecha sprawiał Grzelczak, ale on także miał problemy z trafieniem w światło bramki. W 70. minucie Kolejorz doprowadził do wyrównania. Pawłowski urwał się na skrzydle obronie łęcznian po czym dokładnie dośrodkował w pole karne. Tam Gajos mocno uderzył piłkę głową nie dając żadnych szans na interwencję Prusakowi.

Gospodarze podrażnieni utratą prowadzenia chwilę później mogli na nie ponownie wyjść. Jednak po kontrataku i podaniu do Grzelczaka ten w sytuacji sam na sam uderzył mocno, lecz prosto w Putnockiego i bramkarz wybił piłkę nad poprzeczką.

W końcówce więcej sił zachowali poznaniacy, którzy co i rusz atakowali łęcznian. Świetną szansę miał Abdul Aziz Tetteh, jednak po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Majewskiego jego główka poszybowała nad poprzeczką.

Szczęście w końcu uśmiechnęło się do Lecha w 90. minucie. Tomasz Kędziora zagrał futbolówkę między obrońców Górnika, do piłki doszedł Makuszewski i przelobował wychodzącego z bramki Prusaka.

>>> Tabela i terminarz Lotto Ekstraklasy

Goście mogli jeszcze podwyższyć rozmiary swojego prowadzenia, ale Majewski w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy zachował się jak junior i trafił prosto w niego. Dwa wcześniejsze trafienia zapewniły jednak dość szczęśliwą, ale chyba zasłużoną, wygraną gościom z Poznania.

Górnik Łęczna – Lech Poznań 1:2 (1:0)

Bramki: 1:0 Grzelczak (13.), 1:1 Gajos (70. – głową), 1:2 Makuszewski (90.)

Górnik: Sergiusz Prusak – Aleksander Komor (46. Paweł Sasin), Maciej Szmatiuk, Gerson, Leandro – Krzysztof Danielewicz, Adam Dźwigała – Grzegorz Bonin, Grzegorz Piesio, Slaven Jurisa (62. Javi Hernandez) – Piotr Grzelczak (90. Przemysław Pitry)

Lech: Matus Putnocky – Tomasz Kędziora, Lasse Nielsen, Jan Bednarek, Tamas Kadar – Łukasz Trałka (60. Maciej Gajos), Abdul Aziz Tetteh – Maciej Makuszewski, Darko Jevtić (83. Radosław Majewski), Szymon Pawłowski – Marcin Robak (74. Dawid Kownacki)

Żółte kartki: Adam Dźwigała, Slaven Jurisa – Tomasz Kędziora, Maciej Makuszewski

Widzów: 7078

Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom).

Post Lech rzutem na taśmę ratuje zwycięstwo z Górnikiem Łęczna pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/lech-rzutem-na-tasme-ratuje-zwyciestwo-z-gornikiem-leczna/feed/ 0 43128
Zapowiedź meczu: Górnik Łęczna – Lech Poznań (wideo) https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-gornik-leczna-lech-poznan-wideo-3/ https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-gornik-leczna-lech-poznan-wideo-3/#respond Fri, 30 Sep 2016 08:55:57 +0000 http://echosportu.pl/?p=43124 Przed przerwą na mecze reprezentacyjne Lecha Poznań czeka jeszcze jedno spotkanie w Lotto Ekstraklasie. W piątek w Lublinie zmierzy się z Górnikiem Łęczna. Celem Kolejorza będzie zwycięstwo, by nie stracić kontaktu z górną częścią tabeli. Początek meczu o 20.30. Lech pod wodzą trenera Nenada Bjelicy nie może na razie pochwalić się imponującym dorobkiem punktowym w […]

Post Zapowiedź meczu: Górnik Łęczna – Lech Poznań (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Przed przerwą na mecze reprezentacyjne Lecha Poznań czeka jeszcze jedno spotkanie w Lotto Ekstraklasie. W piątek w Lublinie zmierzy się z Górnikiem Łęczna. Celem Kolejorza będzie zwycięstwo, by nie stracić kontaktu z górną częścią tabeli. Początek meczu o 20.30.

Lech pod wodzą trenera Nenada Bjelicy nie może na razie pochwalić się imponującym dorobkiem punktowym w lidze. Poznaniacy w jego debiucie wygrali z Pogonią Szczecin 2:1, potem jednak przegrali z Lechią Gdańsk 1:2 i bezbramkowo zremisowali z Arką Gdynia. Bilans idealnie równy (1-1-1, 3:3), ale niekoniecznie zadowalający kibiców.

W międzyczasie Kolejorz wygrał także w 1/8 finału Pucharu Polski w Chorzowie z Ruchem 3:0 i awansował do ćwierćfinałów rozgrywek. To może być najkrótsza droga do powrotu do Europy, jednak lechici muszą punktować także w lidze. Dlatego muszą szukać zwycięstwa w Lublinie, gdzie zagrają z łęcznianami.


Górnik jest w tabeli niżej od Lecha, ale traci do niego tylko dwa punkty. Początek sezonu w ich wykonaniu był słaby, ale ostatnio zanotowali zwyżkę formy. Nie przegrali od trzech kolejek zdobywając w nich pięć punktów czyli połowę swojego dorobku. W ostatnim pojedynku w Lublinie rozbili Koronę Kielce 4:0, więc nie będzie to na pewno łatwy pojedynek dla lechitów.


W letnim okienku transferowym sporo działo się w Łęcznej, która była aktywna niemal do jego końca. Do Górnika trafili m.in. bramkarz Wojciech Małecki (Kotwica Kołobrzeg), obrońcy Dariusz Jarecki (Bruk-Bet Termalica Nieciecza), Adam Dźwigała i Gerson (obaj Lechia), pomocnicy Hiszpan Javi Hernandez (Poli Timisoara), Chorwat Slaven Jurisa (Dinamo Pancevo), Dragomir Vukobratović (OFK Belgrad), wypożyczony z Lecha Szymon Drewniak oraz napastnicy Piotr Grzelczak (Jagiellonia Białystok) czy doskonale znany w Poznaniu Vojo Ubiparip (Novi Pazar).

Z klubu odeszło kilku ważnych piłkarzy m.in. Silvio Rodić, Lukas Bielak, Tomislav Bozić, Tomasz Nowak, Veljko Nikitović czy Jakub Świerczok. Do Lecha z wypożyczenia do Łęcznej wrócił także Jan Bednarek.


W ostatnim meczu obu drużyn, rozgrywanym w Łecznej, w 30. kolejce ubiegłego sezonu Lech wygrał 1:0 po golu Nickiego Bille Nielsena.


Sytuacja kadrowa Kolejorza niewiele się zmieniła od ostatniego spotkania z Arką. Nadal kontuzjowani są Dariusz Dudka, Robert Gumny i Nicki Bille. Do meczowej osiemnastki wrócił za to po wyleczeniu urazu Paulus Arajuuri. Zabrakło w niej miejsca dla Kamila Jóźwiaka i Marcina Wasielewskiego.

W zespole Górnika na pewno nie zagrają kontuzjowani Adrian Basta i Ubiparip. Pod znakiem zapytania stoją ze względu na urazy występy Łukasza Mierzejewskiego i Bartosza Śpiączki. W spotkaniu z Lechem nie może zagrać Drewniak, ze względu na zapisy w umowie wypożyczenia z Kolejorza.


przypuszczalne składy

Górnik: Sergiusz Prusak – Aleksander Komor, Maciej Szmatiuk, Gerson, Leandro – Krzysztof Danielewicz, Adam Dźwigała – Grzegorz Bonin, Javi Hernandez, Grzegorz Piesio – Bartosz Śpiączka

nieobecni: Adrian Basta, Vojo Ubiparip (kontuzje), Szymon Drewniak (zapis w umowie wypożyczenia)

niepewni: Łukasz Mierzejewski i Bartosz Śpiączka (urazy)

Lech: Matus Putnocky – Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Jan Bednarek, Tamas Kadar – Abdul Aziz Tetteh, Maciej Gajos – Maciej Makuszewski, Radosław Majewski, Szymon Pawłowski – Marcin Robak

nieobecni: Dariusz Dudka, Robert Gumny, Nicki Bille Nielsen (kontuzje), Kamil Jóźwiak i Marcin Wasielewski (decyzja trenera)


Początek meczu w piątek 30 września o godzinie 20.30. Bezpośrednia transmisja w Canal+ Sport.


Zobacz także konferencję prasową z udziałem trenera Nenada Bjelicy i bramkarza Lecha Poznań Matusa Putnockiego:

Post Zapowiedź meczu: Górnik Łęczna – Lech Poznań (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-gornik-leczna-lech-poznan-wideo-3/feed/ 0 43124
Lech wywozi komplet punktów z Łęcznej. Za tydzień z Legią https://echosportu.pl/lech-wywozi-komplet-punktow-z-lecznej-za-tydzien-z-legia/ https://echosportu.pl/lech-wywozi-komplet-punktow-z-lecznej-za-tydzien-z-legia/#respond Sat, 09 Apr 2016 18:06:07 +0000 http://echosportu.pl/?p=34082 Lech Poznań po golu Nickiego Bille Nielsena wygrał na wyjeździe z Górnikiem Łęczna 1:0. Kolejorz na koniec rundy zasadniczej zajął szóste miejsce w tabeli. To oznacza, że już za tydzień na inaugurację grupy mistrzowskiej zagra w Warszawie z Legią. Sporo problemów przed meczem miał trener Jan Urban. Z powodów zdrowotnych nie mogło zagrać aż ośmiu […]

Post Lech wywozi komplet punktów z Łęcznej. Za tydzień z Legią pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań po golu Nickiego Bille Nielsena wygrał na wyjeździe z Górnikiem Łęczna 1:0. Kolejorz na koniec rundy zasadniczej zajął szóste miejsce w tabeli. To oznacza, że już za tydzień na inaugurację grupy mistrzowskiej zagra w Warszawie z Legią.

Sporo problemów przed meczem miał trener Jan Urban. Z powodów zdrowotnych nie mogło zagrać aż ośmiu piłkarzy, stąd obecność na ławce rezerwowych Mateusza Lisa, Krystiana Sanockiego czy Piotra Kurbiela. Od pierwszej minuty wystąpił po raz pierwszy od dłuższego czasu Karol Linetty.

Od początku meczu to goście z Poznania przejęli inicjatywę. Już w 5. minucie po błędzie Tomasza Nowaka znakomita sytuację miał Nicki Bille Nielsen. Będąc sam na sam z bramkarzem nie zdołał go jednak pokonać, Sergiusz Prusak wybił piłkę na rzut rożny.

Po chwili znów było groźnie w polu karnym gospodarzy, lecz do zagrania ze skrzydła Tomasza Kędziory nie zdołał dojść żaden z kolegów, najbliżej tego był Maciej Gajos.

Po kwadransie kolejna świetna okazja dla Kolejorza. Tym razem źle wybił piłkę Prusak, Abdul Aziz Tetteh podał głową do Linettego, który chciał minąć Prusaka. Bramkarz wybił mu futbolówkę, ta trafiła jednak pod nogi Nickiego Bille. Duńczyk mając pustą bramkę przed sobą jednak strzelił mocno i na wysokości drugiego piętra. Fatalne pudło.

W 25. minucie dobra akcja Darko Jevticia, który w tempo zagrał do Nickiego Bille. Napastnik Lecha zbyt długo jednak zwlekał ze strzałem i Tomislav Bożić zablokował jego uderzenie.

Gospodarze przebudzili się po półgodzinie gry. Grzegorz Bonin zszedł z piłką ze skrzydła i uderzył na bramkę Kolejorza. Jasmin Burić sparował strzał na rzut rożny. Po chwili znowu, po dwójkowej akcji z Grzegorzem Piesio, próbował pomocnik Górnika, lecz kopnął zbyt słabo, by zaskoczyć bramkarza Lecha.

W 41. minucie goście w końcu dopięli swego. Marcin Kamiński zagrał do Linettego, ten błyskawicznie podał dalej w kierunku pola karnego. Do piłki nie doszedł Gajos, ale uczynił to Nicki Bille, któremu w końcu udało się pokonać Prusaka.

W drugiej połowie pierwsi zaatakowali łęcznianie. Z dystansu próbował aktywny Bonin, ale Burić był na posterunku. Po kilkunastu minutach znowu gospodarze mieli dobrą okazję do wyrównania. Łukasz Mierzejewski dograł ze skrzydła do wbiegającego Bartosza Śpiączki, ale napastnik Górnika nie trafił w bramkę.

Goście raz po raz próbowali zaskakiwać defensywę Górnika, lecz brakowało dokładności w rozegraniu lub skuteczności m.in. próbował Nicki Bille z bliskiej odległości, ale trafił w Prusaka.

W 72. minucie łęcznianie znowu mogli wyrównać. Jakub Świerczok oddał mocny strzał, ale Burić dobra paradą odbił piłkę na rzut rożny. Chwilę później Bośniak znowu musiał wykazać się umiejętnościami po uderzeniu Bonina z dystansu.

>>> Tabela i terminarz Ekstraklasy

Lech nie dał sobie wydrzeć zwycięstwa i wywiózł komplet punktów z Łęcznej. Na koniec rundy zasadniczej zajął szóste miejsce i na inaugurację rozgrywek w grupie mistrzowskiej zagra za tydzień z Legią w Warszawie.

Górnik Łęczna – Lech Poznań 0:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Nicki Bille (41.)

Górnik Ł.: Sergiusz Prusak – Łukasz Mierzejewski, Radosław Pruchnik, Tomislav Bożić, Leandro – Tomasz Nowak (65. Łukasz Bogusławski), Łukasz Tymiński – Grzegorz Bonin, Przemysław Pitry (65. Jakub  Świerczok), Grzegorz Piesio – Bartosz Śpiączka (73. Paweł Sasin)

Lech: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Paulus Arajuuri, Tamas Kadar – Łukasz Trałka, Abdul Aziz Tetteh – Maciej Gajos, Karol Linetty (90. Piotr Kurbiel), Darko Jevtić (90. Vladimir Volkov) – Nicki Bille Nielsen (81. Kamil Jóźwiak)

Żółte kartki: Łukasz Tymiński, Radosław Pruchnik

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).

Post Lech wywozi komplet punktów z Łęcznej. Za tydzień z Legią pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/lech-wywozi-komplet-punktow-z-lecznej-za-tydzien-z-legia/feed/ 0 34082
Zapowiedź meczu: Górnik Łęczna – Lech Poznań (wideo) https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-gornik-leczna-lech-poznan-wideo-2/ https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-gornik-leczna-lech-poznan-wideo-2/#respond Sat, 09 Apr 2016 11:32:03 +0000 http://echosportu.pl/?p=34071 Przed Lechem Poznań w sobotę ostatni meczu rundy zasadniczej Ekstraklasy. Podopieczni trenera Jana Urbana zmierzą się na wyjeździe z Górnikiem Łęczna. Początek spotkania, tak jak ich wszystkich pozostałych w tej serii o godzinie 18. Kolejorz po dwóch porażkach z rzędu u siebie z Legią Warszawa i Śląskiem Wrocław stracił szanse na wysoką pozycję po rundzie […]

Post Zapowiedź meczu: Górnik Łęczna – Lech Poznań (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Przed Lechem Poznań w sobotę ostatni meczu rundy zasadniczej Ekstraklasy. Podopieczni trenera Jana Urbana zmierzą się na wyjeździe z Górnikiem Łęczna. Początek spotkania, tak jak ich wszystkich pozostałych w tej serii o godzinie 18.

Kolejorz po dwóch porażkach z rzędu u siebie z Legią Warszawa i Śląskiem Wrocław stracił szanse na wysoką pozycję po rundzie zasadniczej. Aktualnie jest szósty, wyżej już nie będzie, a w przypadku porażki w Łęcznej może spaść jeszcze na siódmą lokatę. Jeśli utrzyma aktualną to w 31. kolejce zmierzy się z Legią na wyjeździe.

W zdecydowanie gorszej sytuacji jest Górnik. Łęcznianie na wiosnę spisują się słabo. Wygrali tylko raz z Koroną Kielce 3:2, zanotowali trzy remisy i cztery porażki. To spowodowało, że zajmują przedostatnią pozycję w tabeli i muszą poważnie martwić się o ligowy byt. Z drugiej strony tydzień temu w dokładnie takiej samej sytuacji był Śląsk, a potrafił wygrać w Poznaniu.

Zimą Górnik wzmocnił się kilkoma piłkarzami, ale głównie z pierwszej ligi. Klub pozyskał Łukasza Bogusławskiego (Chrobry Głogów) i Damiana Jakubika (Dolcan Ząbki) oraz Hiszpana Marquitosa (Miedź Legnica). Ponadto do Łęcznej przyszli Krzysztof Danielewicz (Śląsk Wrocław) i Litwin Dziugas Bartkus (Suduva Mariampole). Nikt z ważniejszych piłkarzy Górnika nie opuścił.

W jesiennym spotkaniu obu zespołów lepszy był Lech, który u siebie wygrał 3:1. Bramki dla Kolejorza zdobywali wtedy Maciej Gajos (dwie) i Karol Linetty, honorowe trafienie dla gości zaliczył Leandro.

Z kolei w ostatnim spotkaniu rozegranym w Łęcznej padł remis 1:1. Gola dla Górnika zdobył Filip Rudik, wyrównał Zaur Sadajew.

Sytuacja kadrowa Lecha jest fatalna. Oprócz nadal niezdolnych do gry Marcina Robaka, Szymona Pawłowskiego, Macieja Wilusza, Sisiego i Dawida Kownackiego do Łęcznej nie pojechali także Kebba Ceesay, Gergö Lovrencsics i Krzysztof Kotorowski.

W Górniku nie zagra kontuzjowany od dłuższego czasu Adrian Basta oraz Lukas Bielak. Ze względów proceduralnych nie może wystąpić Jan Bednarek (jest wypożyczony z Lecha do Łęcznej).

przypuszczalne składy

Górnik Ł.: Sergiusz Prusak – Łukasz Mierzejewski, Radosław Pruchnik, Tomislav Bożić, Leandro – Łukasz Bogusławski, Łukasz Tymiński – Grzegorz Bonin, Tomasz Nowak, Grzegorz Piesio – Jakub Świerczok

nieobecni: Adrian Basta, Lukas Bielak (kontuzja), Jan Bednarek (względy proceduralne)

Lech: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Paulus Arajuuri, Tamas Kadar – Łukasz Trałka, Abdul Aziz Tetteh – Maciej Gajos, Karol Linetty, Darko Jevtić – Nicki Bille Nielsen

nieobecni: Marcin Robak, Szymon Pawłowski (rekonwalescencja), Maciej Wilusz, Sisi, Dawid Kownacki, Kebba Ceesay, Gergö Lovrencsics (kontuzje), Krzysztof Kotorowski (choroba)

Zobacz także konferencję prasową z udziałem trenera Jana Urbana i bramkarza Jasmina Buricia przed meczem z Górnikiem Łęczna:

Post Zapowiedź meczu: Górnik Łęczna – Lech Poznań (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-gornik-leczna-lech-poznan-wideo-2/feed/ 0 34071
Jurij Szatałow: Zabrakło nam skuteczności, ostatniego podania https://echosportu.pl/jurij-szatalow-zabraklo-nam-skutecznosci-ostatniego-podania/ https://echosportu.pl/jurij-szatalow-zabraklo-nam-skutecznosci-ostatniego-podania/#respond Sun, 08 Nov 2015 22:32:42 +0000 http://echosportu.pl/?p=24136 – Wyprowadziliśmy parę dobrych akcji, więc nie uważam żeby zabrakło nam zdrowia. Brakuje skuteczności, ostatniego podania, tak jak w akcjach w drugiej połowie – mówił po meczu z Lechem Poznań trener Górnika Łęczna Jurij Szatałow. Szkoleniowiec gości chwalił swój zespół za pierwszą godzinę gry, bo wtedy był groźny dla gospodarzy, stworzył sobie kilka świetnych okazji. […]

Post Jurij Szatałow: Zabrakło nam skuteczności, ostatniego podania pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
– Wyprowadziliśmy parę dobrych akcji, więc nie uważam żeby zabrakło nam zdrowia. Brakuje skuteczności, ostatniego podania, tak jak w akcjach w drugiej połowie – mówił po meczu z Lechem Poznań trener Górnika Łęczna Jurij Szatałow.

Szkoleniowiec gości chwalił swój zespół za pierwszą godzinę gry, bo wtedy był groźny dla gospodarzy, stworzył sobie kilka świetnych okazji. – Dokładnie nie wiem w której minucie mój zawodnik otrzymał drugą żółtą, a później czerwoną kartkę, do tej minuty dużych pretensji do zespołu nie będę miał. Graliśmy dosyć blisko siebie, wyprowadzaliśmy szybkie akcje, stworzyliśmy sobie cztery dogodne sytuacje, z których można było minimum dwie bramki zdobyć.

Czerwona kartka dla Radosława Pruchnika odmieniła spotkanie. Od tego momentu na boisku przeważał Lech, co udokumentował dwoma golami. Trener Szatałow żałował, że wcześniej jego drużynie nie udało się zdobyć żadnej bramki. – Do 63. minuty graliśmy poprawnie, później w dziesięciu przeciwko dobremu zespołowi naprawdę trudno się gra, zaczynają się mnożyć błędy, wynikiem tego są stracone bramki. Szkoda tych sześćdziesięciu minut kiedy mogliśmy zdobyć bramkę, ale tego nie zrobiliśmy.

Górnik mimo dobrej gry nie zdobył w Poznaniu żadnych punktów. Druga połowa była już gorsza w ich wykonaniu, czy to efekt braków kondycyjnych? Opiekun łęcznian problem widzi jednak w innym aspekcie gry. – Przespaliśmy pierwsze dziesięć minut, początek drugiej połowy także nie był idealny. Wyprowadziliśmy jednak parę dobrych akcji, więc nie uważam żeby zabrakło nam zdrowia. Brakuje skuteczności, ostatniego podania, tak jak w akcjach w drugiej połowie. Tutaj był problem.

Post Jurij Szatałow: Zabrakło nam skuteczności, ostatniego podania pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/jurij-szatalow-zabraklo-nam-skutecznosci-ostatniego-podania/feed/ 0 24136
Lech w końcu wygrywa w Poznaniu, dublet Gajosa [zdjęcia] https://echosportu.pl/lech-w-koncu-wygrywa-w-poznaniu-dublet-gajosa-zdjecia/ https://echosportu.pl/lech-w-koncu-wygrywa-w-poznaniu-dublet-gajosa-zdjecia/#respond Sun, 08 Nov 2015 16:19:58 +0000 http://echosportu.pl/?p=23958 Lech Poznań w końcu przełamał niemoc na własnym stadionie i pokonał Górnika Łęczna 3:1. Dublet zaliczył Maciej Gajos, a jednego gola dołożył Karol Linetty. Dla gości honorową bramkę zdobył Leandro. To pierwsze zwycięstwo Kolejorza przy Bułgarskiej od czasu spotkania z Lechią Gdańsk pod koniec lipca. Lech na umowne zakończenie rundy jesiennej (piłkarze w tym roku […]

Post Lech w końcu wygrywa w Poznaniu, dublet Gajosa [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań w końcu przełamał niemoc na własnym stadionie i pokonał Górnika Łęczna 3:1. Dublet zaliczył Maciej Gajos, a jednego gola dołożył Karol Linetty. Dla gości honorową bramkę zdobył Leandro. To pierwsze zwycięstwo Kolejorza przy Bułgarskiej od czasu spotkania z Lechią Gdańsk pod koniec lipca.

Lech na umowne zakończenie rundy jesiennej (piłkarze w tym roku rozegrają jeszcze sześć kolejek z wiosny) zmierzył się z Górnikiem Łęczna. Rywal znajdował się w górnej części tabeli, z kolei Kolejorz ciągle nie może się wygrzebać ze strefy spadkowej. Za gospodarzami przemawiał jednak fakt, że goście jeszcze nigdy w historii nie wywieźli z Poznania nawet punktu.

Trener Jan Urban zamieszał w składzie, ale głównie w obronie, tym razem od początku mogliśmy oglądać Kebbę Ceesaya, Paulusa Arajuuriego i Barry’ego Douglasa. Od pierwszej minuty zagrał także Maciej Gajos, późniejszy bohater meczu.

Spotkanie nie mogło się zacząć lepiej dla lechitów, już w 4. minucie poznaniacy objęli prowadzenie. Szymon Pawłowski z lewej strony przerzucił piłkę na prawe skrzydło, Gergö Lovrencsics znakomicie ją przyjął i dośrodkował w pole karne. Tam Maciej Gajos wyskoczył jak z katapulty i strzałem głową nie dał szans obrony Silvio Rodiciowi. Akcja palce lizać, z uznaniem bił brawo nawet trener Urban.

Lech szybko wyszedł na prowadzenie i… oddał inicjatywę rywalom. Górnik od tego momentu aż do końca pierwszej połowy był stroną przeważającą, lepiej grającą i często strzelającą. Cóż z tego, skoro łęcznian zawodziła skuteczność.

Największe zagrożenie Górnik stwarzał na prawej stronie, gdzie bezkarnie hasali Grzegorz Piesio i Leandro. Odpowiadający za prawą stronę defensywy Ceesay, delikatnie mówiąc, nie miał najlepszego dnia. Co i rusz ogrywany przez rywali pozwalał na rajdy i dośrodkowania. Goście w 14. minucie zdobyli nawet bramkę, ale Tomasz Nowak uczynił to z pozycji spalonej. Wcześniej w tej akcji Piesio łatwo ograł Ceesaya i uderzył na bramkę.

Kilka chwil później Leandro ruszył z rajdem niemal z własnej połowy, nie nadążył za nim Łukasz Trałka, a gambijski obrońca Lecha wolał się przed nim cofać. Brazylijczyk dograł do Nowaka, który momentalnie strzelił. Na szczęście dla gospodarzy na jej drodze stanął Karol Linetty, który zablokował to uderzenie i wyjaśnił sytuację.

Niezrażeni łęcznianie dalej atakowali pasywnych lechitów. Po półgodzinie gry przeprowadzili szybki kontratak, Grzegorz Bonin na lewym skrzydle miał otwartą autostradę do pola karnego Kolejorza, po kilkudziesięciometrowym rajdzie mięciutko zagrał na drugą stronę do Piesia. Skrzydłowy Górnika na wślizgu uderzył mocno, ale obok słupka.

Do przerwy Lech obronił prowadzenie, a od początku drugiej połowy zmienił sposób gry. Zmusił gości do ataku pozycyjnego, a sam czekał na kontrataki. W końcu miał dobrą okazję do podwyższenia wyniku. Linetty dograł do Pawłowskiego, ten źle przyjął, a potem nie miał pomysłu na zakończenie akcji, ale piłka ostatecznie wylądowała na bucie Lovrencsicsa. Węgier uderzył jednak niecelnie, piłka nieznacznie minęła słupek bramki Rodicia.

W 63. minucie Radosław Pruchnik zrobił wiele, by ułatwić grę gospodarzom. Po stracie w środku pola sfaulował taktycznie Gajosa, a sędzia pokazał mu żółtą kartkę. Szkopuł w tym, że już drugą i pomocnik Górnika musiał zejść z boiska, osłabiając swój zespół.

Od tego momentu lechitom grało się już zdecydowanie łatwiej i przeważali na boisku. W 71. minucie kolejna znakomita akcja, tym razem Linettego z Gajosem, którzy rozklepali obronę gości. Ten drugi na jej końcu wbiegł w pole karne, minął ostatniego przeciwnika i strzelił w długi róg. Piłka po palcach Rodicia wturlała się do bramki.

Poznaniacy nie zwalniali tempa. Próbował z dystansu Pawłowski, ale bramkarz Górnika pofrunął w powietrzu i odbił piłkę. Gorszy nie chciał być Jasmin Burić, który ratował Lecha wybijając futbolówkę efektownym szczupakiem poza polem karnym.

Chwilę później Kolejorz dobił osłabionego przeciwnika. Linetty przeprowadził rajd w kontrataku i podał w pole karne do Dariusza Formelli. Rezerwowy uderzał na bramkę, lecz na linii strzału stanął Denis Thomalla, który próbował jeszcze zmienić jej lot, ale piłka trafiła w Tomislava Bozicia. Łęcznianie nie potrafili jednak wyjaśnić do końca tej sytuacji i futbolówka trafiła pod nogi Ceesaya. Gambijczyk prawdopodobnie próbował strzelać, ale zamiast tego wyszła asysta do Linettego, który z bliska wepchnął piłkę do siatki.

Górnika w końcówce stać było na strzelenie honorowego gola, na którego z pewnością w przekroju całego meczu zasłużyli. W kontrataku Nowak przebiegł niemal pół boiska i dośrodkował w pole karne. Piłka minęła wszystkich, ale akcję zamknął nadbiegający Leandro, który mocnym strzałem w długi róg pokonał Buricia.

>>> Tabela i terminarz Ekstraklasy

Lech wygrał dopiero drugi raz w tym sezonie na własnym boisku. Ostatnio miało to miejsce 25 lipca w 2. kolejce z Lechią Gdańsk. Ta wygrana nie zmieniła sytuacji Kolejorza w tabeli, nadal zajmuje miejsce w strefie spadkowej. Odskoczył jednak Górnikowi Zabrze na cztery oczka, a zbliżył się do bezpośrednio go wyprzedzających Śląska Wrocław i Jagiellonii Białystok na odpowiednio jeden i dwa punkty. Pozwoli także na lepsze nastroje i spokojniejsze przepracowanie przerwy reprezentacyjnej, która teraz nastąpi. Lechici wrócą do gry za półtora tygodnia, by rozegrać rewanżowy mecz ćwierćfinału Pucharu Polski z Zagłębiem Lubin.

Lech Poznań – Górnik Łęczna 3:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Gajos (4. – głową), 2:0 Gajos (71.), 3:0 Linetty (81.), 3:1 Leandro (90.)

Lech: Jasmin Burić – Kebba Ceesay, Paulus Arajuuri, Marcin Kamiński, Barry Douglas – Łukasz Trałka (46. Abdul Aziz Tetteh), Karol Linetty – Gergö Lovrencsics (76. Dariusz Formella), Maciej Gajos, Szymon Pawłowski – Kasper Hämäläinen (72. Denis Thomalla)

Górnik: Silvio Rodić – Paweł Sasin (83. Wojciech Kalinowski), Lukas Bielak, Tomislav Bożić, Leandro – Maciej Szmatiuk (75. Przemysław Pitry), Radosław Pruchnik – Grzegorz Bonin, Tomasz Nowak, Grzegorz Piesio – Bartosz Śpiączka

Czerwona kartka: Radosław Pruchnik (63. – za dwie żółte)

Żółte kartki: Łukasz Trałka – Radosław Pruchnik, Grzegorz Piesio

Widzów: 23197

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).

[See image gallery at echosportu.pl]

Post Lech w końcu wygrywa w Poznaniu, dublet Gajosa [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/lech-w-koncu-wygrywa-w-poznaniu-dublet-gajosa-zdjecia/feed/ 0 23958
Zapowiedź meczu: Lech Poznań – Górnik Łęczna https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-lech-poznan-gornik-leczna/ https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-lech-poznan-gornik-leczna/#respond Sat, 07 Nov 2015 12:25:29 +0000 http://echosportu.pl/?p=23656 Lech Poznań niedzielnym spotkaniem z Górnikiem Łęczna kończy kolejny meczowy maraton. Po nim nastąpi przerwa na reprezentacje, a piłkarze, oprócz kadrowiczów, będą mieli półtora tygodnia, by spokojnie potrenować i przygotować się do kolejnej serii gier. Początek pojedynku przy Bułgarskiej o 15.30. Lech w czwartek nie dał rady Fiorentinie w Lidze Europy i przegrał 0:2. To […]

Post Zapowiedź meczu: Lech Poznań – Górnik Łęczna pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań niedzielnym spotkaniem z Górnikiem Łęczna kończy kolejny meczowy maraton. Po nim nastąpi przerwa na reprezentacje, a piłkarze, oprócz kadrowiczów, będą mieli półtora tygodnia, by spokojnie potrenować i przygotować się do kolejnej serii gier. Początek pojedynku przy Bułgarskiej o 15.30.

Lech w czwartek nie dał rady Fiorentinie w Lidze Europy i przegrał 0:2. To była pierwsza porażka trenera Jana Urbana odkąd objął zespół Kolejorza. Poznaniacy nie stracili jeszcze szans na awans z grupy, ale teraz muszą wygrać pozostałe dwa spotkania. Zanim jednak za trzy tygodnie powrócą do europejskich rozgrywek zagrają dwukrotnie w lidze i raz w Pucharze Polski.

W niedzielę rywalem Lecha będzie Górnik Łęczna. Podopieczni trenera Urbana tydzień temu tylko zremisowali na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław i ich sytuacja w Ekstraklasie nadal jest zła. Przedostatnie miejsce w tabeli, tylko dziesięć punktów i zaledwie dwa zwycięstwa w czternastu meczach to fatalny bilans. Spotkanie z Górnikiem kończy rundę jesienną, ale piłkarze rozegrają w tym roku jeszcze awansem sześć kolejek z wiosny.

Łęcznianie radzą sobie zdecydowanie lepiej w lidze od Lecha. Z dorobkiem dwudziestu jeden punktów zajmują szóstą lokatę, na koncie mają sześć zwycięstw, trzy remisy i pięć porażek. W ostatniej kolejce wygrali u siebie z Cracovią 1:0, a jedyną bramkę zdobył Grzegorz Bonin. Górnik jest ostatnio w dobrej formie, ostatni raz przegrał ponad miesiąc temu z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Najlepszym strzelcem zespołu jest wspomniany Bonin z pięcioma golami. Po trzy trafienia mają w dorobku Grzegorz Piesio i Bartosz Śpiączka.

Dwaj ostatni przybyli do Łęcznej przed sezonem. Ponadto do klubu przyszli m.in. Adrian Basta z GKS-u Bełchatów, Jakub Świerczok z Zawiszy Bydgoszcz czy Łukasz Tymiński z Jagiellonii Białystok. W drużynie prowadzonej przez Jurija Szatałowa występuje także dwóch piłkarzy dobrze znanych w Poznaniu. To Przemysław Pitry i Jan Bednarek. Młody obrońca jest wypożyczony z Kolejorza, w barwach Górnika rozegrał dotychczas sześć spotkań (pięć ligowych i jedno w Pucharze Polski), ale tylko dwa razy wystąpił od pierwszej minuty, w pozostałych pełnił rolę zmiennika. Bednarek w meczu z Lechem jednak nie zagra z powodu ustaleń między klubami.

Kilku znanych piłkarzy w letniej przerwie opuściło klub. Fedor Cernych przeniósł się do Jagiellonii, Patrik Mraz do Piasta Gliwice, Miroslav Bożok do Arki Gdynia, a Filip Burkhardt do GKS-u Katowice.

W ostatnim spotkaniu obu drużyn w Łęcznej padł remis 1:1. Bramkę dla gospodarzy zdobył Filipp Rudik, dla gości Zaur Sadajew. Obaj już nie grają w tych zespołach. Jeśli zaś chodzi o ostatni mecz przy Bułgarskiej to w październiku ubiegłego roku lepszy był Kolejorz, który po pięknym golu Muhameda Keity wygrał skromnie 1:0.

Sytuacja kadrowa w Lechu po czwartku nie uległa zmianie. Żaden z piłkarzy nie został kontuzjowany, jedynie Tomasz Kędziora może odczuwać skutki brutalnego ataku łokciem Federico Bernardeschiego. Z powodu urazu nadal nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu Marcin Robak. Trener Urban zapewne znowu dokona kilku zmian w składzie w porównaniu z meczem z Fiorentiną.

W zespole Górnika jest więcej nieobecnych. Za żółte kartki pauzować będzie Łukasz Mierzejewski, z kolei Tymiński jest kontuzjowany. Pod znakiem zapytania stoją występy chorego Świerczoka i Tomislava Bozicia, który doznał urazu na treningu w tygodniu.

przypuszczalne składy

Lech: Jasmin Burić – Kebba Ceesay, Paulus Arajuuri, Marcin Kamiński, Barry Douglas – Karol Linetty, Abdul Aziz Tetteh – Gergö Lovrencsics, Maciej Gajos, Szymon Pawłowski – Kasper Hämäläinen

nieobecni: Marcin Robak (kontuzja)

Górnik: Silvio Rodić – Paweł Sasin, Lukas Bielak, Tomislav Bożić/Maciej Szmatiuk, Leandro – Veljko Nikitović, Radosław Pruchnik – Grzegorz Bonin, Tomasz Nowak, Grzegorz Piesio – Bartosz Śpiączka

nieobecni: Łukasz Tymiński (kontuzja), Łukasz Mierzejewski (pauza za kartki), Jan Bednarek

niepewni: Tomislav Bożić (kontuzja), Jakub Świerczok (choroba)

Post Zapowiedź meczu: Lech Poznań – Górnik Łęczna pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-lech-poznan-gornik-leczna/feed/ 0 23656
Bednarek, Serafin i Drewniak wypożyczeni https://echosportu.pl/bednarek-serafin-i-drewniak-wypozyczeni/ https://echosportu.pl/bednarek-serafin-i-drewniak-wypozyczeni/#respond Mon, 13 Jul 2015 23:17:47 +0000 http://echosportu.pl/?p=16250 Jan Bednarek, Jakub Serafin i Szymon Drewniak zostali wypożyczeni z Lecha Poznań. Młody obrońca trafił do innego klubu z Ekstraklasy – Górnika Łęczna, z kolei obaj pomocnicy będą grali w pierwszoligowych GKS-ie Bełchatów i Chrobrym Głogów. Ostatnio więcej pisało się o transferach do Lecha. Pozyskanie nowych zawodników spowodowało jednak, że kadra była szeroka i nie […]

Post Bednarek, Serafin i Drewniak wypożyczeni pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Jan Bednarek, Jakub Serafin i Szymon Drewniak zostali wypożyczeni z Lecha Poznań. Młody obrońca trafił do innego klubu z Ekstraklasy – Górnika Łęczna, z kolei obaj pomocnicy będą grali w pierwszoligowych GKS-ie Bełchatów i Chrobrym Głogów.

Ostatnio więcej pisało się o transferach do Lecha. Pozyskanie nowych zawodników spowodowało jednak, że kadra była szeroka i nie wszyscy dostaliby szansę występów jesienią. Dlatego klub zdecydował się dać szansę Bednarkowi, Serafinowi i Drewniakowi w innych zespołach. O wypożyczeniach pierwszej dwójki piłkarzy poinformował w poniedziałek na Twitterze menedżer piłkarzy Tomasz Magdziarz z Fabryki Futbolu. Informację o Drewniaku podała oficjalna strona klubu.

Bednarek w poprzednim sezonie rozegrał dwa mecze w Lechu, oba w rundzie jesiennej. Wiosną grał tylko w 1/4 Pucharze Polski ze Zniczem Pruszków w Poznaniu. Jednak wydawało się, że teraz miał dostać szansę częstszych występów, zresztą kilka tygodni temu zapowiadały to władze klubu. Obrońca wystąpił w sobotnim sparingu ze Stomilem Olsztyn, ale trener Maciej Skorża nie zdecydował się zabrać młodego piłkarza do Sarajewa na mecz kwalifikacji Ligi Mistrzów. Teraz wiadomo, że został on wypożyczony do Górnika Łęczna.

Jan Bednarek

Serafin również w ubiegłym sezonie rozegrał dwa mecze w Kolejorzu, ale oba w rundzie wiosennej. Zagrał także w 1/4 Pucharze Polski ze Zniczem Pruszków w Poznaniu. Wobec wzmocnień w drugiej linii i przyjścia Abdula Aziza Tetteha i Dariusza Dudki młody piłkarz miałby małe szanse na grę w pierwszym zespole. Dlatego klub zdecydował o wypożyczeniu pomocnika do pierwszoligowego GKS-u Bełchatów.

Jakub Serafin

Drewniak w poprzednim sezonie rozegrał sześć meczów w Lechu, ale wszystkie w rundzie jesiennej. Wiosną w pierwszym zespole pojawił się jedynie w spotkaniu 1/2 Pucharu Polski z Błękitnymi w Stargardzie Szczecińskim. Podobnie jak Serafin miałby małe szanse na grę. Dlatego pomocnik został wypożyczony do pierwszoligowego Chrobrego Głogów.

Cała trójka została wypożyczona na rok, ale Lech zastrzegł sobie możliwość ich powrotu do klubu po rundzie jesiennej.

Na testach w innym zespole z 1. ligi, Miedzi Legnica przebywa Mateusz Lis. Młody bramkarz może także zostać wypożyczony, by mieć szansę na regularną grę. Wobec dużej rywalizacji w pierwszym zespole miałby na to małe szanse w Lechu.

Post Bednarek, Serafin i Drewniak wypożyczeni pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/bednarek-serafin-i-drewniak-wypozyczeni/feed/ 0 16250
Lech tylko remisuje w Łęcznej https://echosportu.pl/remis-bez-walki/ https://echosportu.pl/remis-bez-walki/#respond Sun, 19 Apr 2015 15:28:35 +0000 http://echosportu.pl/?p=13134 Lech Poznań nie potrafił wygrać na wyjeździe z Górnikiem Łęczna i tylko zremisował 1:1. Gola dla gospodarzy po atomowym uderzeniu strzelił Filip Rudik, wyrównał tuż przed przerwą z woleja Zaur Sadajew. To drugi remis z rzędu, który praktycznie zamyka Kolejorzowi drogę do pierwszego miejsca w tabeli po rundzie zasadniczej T-Mobile Ekstraklasy. Tym razem trener Maciej […]

Post Lech tylko remisuje w Łęcznej pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań nie potrafił wygrać na wyjeździe z Górnikiem Łęczna i tylko zremisował 1:1. Gola dla gospodarzy po atomowym uderzeniu strzelił Filip Rudik, wyrównał tuż przed przerwą z woleja Zaur Sadajew. To drugi remis z rzędu, który praktycznie zamyka Kolejorzowi drogę do pierwszego miejsca w tabeli po rundzie zasadniczej T-Mobile Ekstraklasy.

Tym razem trener Maciej Skorża nie mógł skorzystać z kontuzjowanych Karola Linettego i Muhameda Keity oraz chorego Barry’ego Douglasa. Stąd po raz pierwszy od lutego w pierwszym składzie pojawił się Darko Jevtić, a także wrócił do niego Luis Henriquez.

Początek meczu był dość spokojny w wykonaniu obu zespołów. Optyczną przewagę miał Lech, ale pierwszą groźniejszą okazję stworzyli sobie łęcznianie. Po rzucie rożnym główkował Evaldas Razulis, jednak przeniósł piłkę nad poprzeczką. Kolejną sytuację gospodarze już wykorzystali.

W 22. minucie Górnik wykonywał kolejny korner, futbolówkę wybił przed pole karne Paulus Arajuuri. Ta spadła jednak pod nogi nadbiegającego Filipa Rudika, który z pierwszej piłki oddał atomowy strzał. Zasłonięty Maciej Gostomski nie miał szans na interwencję.

Po stracie gola lechici zaczęli grać odważniej i ofensywniej. W 27. minucie próbował z rzutu wolnego Jevtić, ale Sergiusz Prusak efektowną paradą wybił piłkę na rzut rożny. W końcówce pierwszej połowy poznaniacy mieli dwie dobre okazje do strzelenia gola. Najpierw świetnym rajdem w pole karne popisał się Dawid Kownacki, lecz zakończył go niecelnym uderzeniem. Kolejną szansę Kolejorz jednak już wykorzystał.

Gergö Lovrencsics dośrodkował z rzutu rożnego prosto na nogę Zaura Sadajewa, który z woleja trafił do siatki. Sędzia Tomasz Musiał chwilę później zakończył pierwszą połowę.

W drugiej części spotkania obraz gry niewiele się zmienił. Lechici próbowali konstruować akcje ofensywne, a gospodarze skupili się na obronie, przeszkadzaniu rywalom i strzałach z dystansu. To łęcznianie mieli też w 62. minucie stuprocentową okazję na gola. Fiodor Cernych znalazł się sam na sam z Gostomskim, ale bramkarz Lecha zdołał obronić jego uderzenie.

Mimo, że poznaniacy zapowiadali przed meczem walkę o trzy punkty na boisku nie było tego widać. Brakowało przede wszystkim ambicji i woli walki, w akcjach Lecha dominowała nieporadność i niedokładność. Gospodarze skutecznie grali w defensywie i odcinali zawodników Kolejorza od podań. Dopiero w doliczonym czasie gry nieco więcej miejsca przed polem karnym miał Kasper Hämäläinen i strzelił na bramkę Prusaka. To uderzenie przeleciało jednak nad poprzeczką.

Lech zremisował drugi mecz z rzędu praktycznie przekreślając swoje szanse na zajęcie pierwszego miejsca w tabeli T-Mobile Ekstraklasy po rundzie zasadniczej. W dodatku w kolejnym meczu ze Śląskiem Wrocław będzie musiał radzić sobie bez zawieszonych Darko Jevticia i Zaura Sadajewa, którzy dziś zarobili żółte kartki i muszą pauzować.

Górnik Łęczna – Lech Poznań 1:1 (1:1)

Bramki: 1:0 Rudik (22.), 1:1 Sadajew (45.)

Górnik: Sergiusz Prusak – Łukasz Mierzejewski, Lukas Bielak, Tomislav Bożić (46. Veljko Nikitović), Patrik Mraz – Maciej Szmatiuk, Tomasz Nowak – Grzegorz Bonin, Filip Rudik (75. Filip Burkhardt), Fiodor Cernych – Evaldas Razulis (71. Shpetim Hasani)

Lech: Maciej Gostomski – Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Paulus Arajuuri, Luis Henriquez – Łukasz Trałka, Darko Jevtić – Gergö Lovrencsics (63. Dariusz Formella), Kasper Hämäläinen, Dawid Kownacki – Zaur Sadajew (77. Vojo Ubiparip)

Żółte kartki: Fiodor Cernych, Łukasz Mierzejewski, Maciej Szmatiuk, Tomasz Nowak – Zaur Sadajew, Darko Jevtić

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).

Post Lech tylko remisuje w Łęcznej pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/remis-bez-walki/feed/ 0 13134