Warning: is_dir(): open_basedir restriction in effect. File(/tmp) is not within the allowed path(s): (/home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/:/home/klient.dhosting.pl/soku/.tmp/:/demonek/www/public/bledy.demonek.com/:/usr/local/lsws/share/autoindex:/usr/local/php/:/dev/urandom:/opt/alt/php71/usr/share/pear/:/opt/alt/php71/usr/share/php:/opt/alt/php71/) in /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-simple-firewall/src/lib/vendor/fernleafsystems/wordpress-services/src/Core/Fs.php on line 465

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-simple-firewall/src/lib/vendor/fernleafsystems/wordpress-services/src/Core/Fs.php:465) in /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-includes/feed-rss2.php on line 8
Dawid Kownacki – Echosportu.pl – Sport w Poznaniu https://echosportu.pl Informacje sportowe z Poznania Fri, 14 Jul 2017 09:46:03 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=5.7.11 54538075 Dawid Kownacki wyjechał do Włoch [zdjęcia] https://echosportu.pl/pilka-nozna-kownas-wyjechal-wlochzdjecia/ https://echosportu.pl/pilka-nozna-kownas-wyjechal-wlochzdjecia/#respond Tue, 11 Jul 2017 14:27:51 +0000 http://echosportu.pl/?p=58290 Dawid Kownacki piłkarzem Sampdorii. Kownacki trafił do Lecha Poznań w 2005 roku, jest wychowankiem GKP Gorzów Wielkopolski. W Kolejorzu Kownaś rozegrał 94 spotkań ligowych, strzelając 21 bramek. Zadebiutował w 2013 roku w meczu z Wisłą Kraków. Zawodnikami Sampdorii już są Karol Linetti oraz Bartosz Bereszyński. Dawid Kownacki kontrakt podpisał na 5 lat. ” order_by=”imagedate” order_direction=”DESC” […]

Post Dawid Kownacki wyjechał do Włoch [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Dawid Kownacki piłkarzem Sampdorii.

Kownacki trafił do Lecha Poznań w 2005 roku, jest wychowankiem GKP Gorzów Wielkopolski. W Kolejorzu Kownaś rozegrał 94 spotkań ligowych, strzelając 21 bramek. Zadebiutował w 2013 roku w meczu z Wisłą Kraków.

Zawodnikami Sampdorii już są Karol Linetti oraz Bartosz Bereszyński.

Dawid Kownacki kontrakt podpisał na 5 lat.

[See image gallery at echosportu.pl]

 

Post Dawid Kownacki wyjechał do Włoch [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/pilka-nozna-kownas-wyjechal-wlochzdjecia/feed/ 0 58290
Kolejorz stracił bramkę, ale rozbił Arkę i został liderem [zdjęcia] https://echosportu.pl/kolejorz-zwalnia-tempa-zdjecia/ https://echosportu.pl/kolejorz-zwalnia-tempa-zdjecia/#respond Sat, 11 Mar 2017 05:04:54 +0000 http://echosportu.pl/?p=51443 Lech Poznań odniósł piąte kolejne zwycięstwo tej wiosny. W Gdyni wygrał 4:1 z Arką, a gole dla Kolejorza strzelali Maciej Gajos, Darko Jevtić, Dawid Kownacki i Marcin Robak. Dzięki temu Kolejorz po piątkowych meczach objął fotel lidera i teraz czeka na odpowiedź rywali. W Gdyni lechici musieli radzić sobie bez pauzujących za żółte kartki obrońców […]

Post Kolejorz stracił bramkę, ale rozbił Arkę i został liderem [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań odniósł piąte kolejne zwycięstwo tej wiosny. W Gdyni wygrał 4:1 z Arką, a gole dla Kolejorza strzelali Maciej Gajos, Darko Jevtić, Dawid Kownacki i Marcin Robak. Dzięki temu Kolejorz po piątkowych meczach objął fotel lidera i teraz czeka na odpowiedź rywali.

W Gdyni lechici musieli radzić sobie bez pauzujących za żółte kartki obrońców Tomasza Kędziory i Jana Bednarka oraz… trenera Nenada Bjelicy, który spotkanie musiał oglądać z trybun (kara za wyrzucenie z ławki rezerwowych w meczu z Lechią Gdańsk). Drużyną dyrygował asystent Chorwata Rene Poms, a na prawej stronie defensywy od początku zagrał niemalże debiutant Marcin Wasielewski.

Już pierwsze sekundy pokazały kto w tym spotkaniu będzie rządził na boisku. Poznaniacy przeprowadzili szybką akcję, w polu karnym znalazło się pięciu lechitów, jednak strzał Jevticia zdołał obronić Konrad Jałocha.

W 5. minucie bramkarz Arki był już jednak bezradny. Jevtić zagrał na skrzydło do Radosława Majewskiego, a ten niemal z linii końcowej zagrał w pole karne do wbiegającego Gajosa. Pomocnik ubiegł pilnującego go obrońcę i na wślizgu wepchnął piłkę do siatki.

Goście nadal atakowali i stwarzali zagrożenie pod bramką gdynian. W 17. minucie i zamieszaniu po rzucie rożnym futbolówkę wybijali obrońcy Arki, ta jednak trafiła pod nogi Jevticia. Szwajcar mijał rywali niczym slalomowe tyczki, by na końcu podeszwą buta przełożyć sobie piłkę na drugą nogę i strzelić po długim słupku. Fantastyczna akcja i piękna bramka skrzydłowego Kolejorza.

Gospodarze próbowali odgryźć się rywalowi, to oni częściej byli przy piłce, jednak brakowało wykończenia. Poznaniacy z kolei groźnie kontrowali. W 23. minucie Kownacki przeprowadził indywidualną akcję, lecz nieznacznie się pomylił przy jej finalizacji i posłał futbolówkę obok słupka.

Napastnik Lecha bardziej precyzyjny był tuż przed przerwą. Wtedy fantastycznym przerzutem z własnej połowy popisał się Maciej Wilusz, a popularny Kownaś przyjął podanie na klatkę piersiową i natychmiast uderzył w kierunku dalszego słupka. Precyzyjny strzał zaskoczył Jałochę, a Kolejorz schodził na przerwę z przewagą trzech goli.

W drugiej połowie nie mający już nic do stracenia gdynianie ruszyli do ataku, co przyniosło im powodzenie w 52. minucie. Wtedy to Rafał Siemaszko wykorzystał niezdecydowanie w szeregach obronnych gości i w sytuacji sam na sam pokonał Matusa Putnockiego. To była dopiero pierwsza stracona bramka przez Lecha w tym roku w Lotto Ekstraklasie.

Arka rozochocona golem nadal atakowała chcąc zdobyć kolejne bramki, ale defensywa Kolejorza zwarła szyki i nie pozwoliła już się więcej razy zaskoczyć. Poznaniacy zamknęli mecz w 79. minucie, kiedy z rzutu wolnego wrzucał piłkę w pole karne Mihai Radut, a Robak uprzedził Adama Marciniaka i głową umieścił piłkę w siatce.

Lech na wiosnę nadal jest niepokonany, odniósł kolejne przekonujące zwycięstwo, co pozwoliło mu, przynajmniej do sobotnich meczów, objąć fotel lidera. Czy go utrzyma po tej kolejce zależy od wyników Lechii Gdańsk i Jagiellonii Białystok.

Arka Gdynia – Lech Poznań 1:4 (0:3)

Bramki: 0:1 Gajos (5.), 0:2 Jevtić (17.), 0:3 Kownacki (44.), 1:3 Siemaszko (52.), 1:4 Robak (79.)

Arka: Konrad Jałocha – Damian Zbozień, Krzysztof Sobieraj, Michał Marcjanik, Artur Marciniak – Yannick Sambea (77. Michał Nalepa), Dominik Hofbauer – Marcus Da Silva (74. Mioslav Bożok), Mateusz Szwoch (62. Przemysław Trytko), Dariusz Formella – Rafał Siemaszko

Lech: Matus Putnocky – Marcin Wasielewski, Lasse Nielsen, Maciej Wilusz, Volodymyr Kostevych – Łukasz Trałka, Maciej Gajos – Maciej Makuszewski (82. Szymon Pawłowski), Radosław Majewski(67. Mihai Radut), Darko Jevtić – Dawid Kownacki (76. Marcin Robak)

Żółte kartki: Krzysztof Sobieraj – Marcin Wasilewski

Widzów: 11 514

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork)

[See image gallery at echosportu.pl]

Post Kolejorz stracił bramkę, ale rozbił Arkę i został liderem [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/kolejorz-zwalnia-tempa-zdjecia/feed/ 0 51443
Lech blisko finału Pucharu Polski. Znowu rozbił Pogoń 3:0 [zdjęcia] https://echosportu.pl/kolejne-30-dla-kolejorzazdjecia/ https://echosportu.pl/kolejne-30-dla-kolejorzazdjecia/#respond Wed, 01 Mar 2017 23:21:54 +0000 http://echosportu.pl/?p=50949 Lech Poznań utrzymuje swoją zwycięską passę i równą formę strzelecką. Po raz czwarty z rzędu wygrał w stosunku 3:0 ze swoim rywalem. Tym razem była to ponownie Pogoń Szczecin, a Kolejorz dzięki temu jest bardzo blisko awansu do finału Pucharu Polski. Obie drużyny grały ze sobą kilka dni temu w Lotto Ekstraklasie. W Szczecinie Lech […]

Post Lech blisko finału Pucharu Polski. Znowu rozbił Pogoń 3:0 [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań utrzymuje swoją zwycięską passę i równą formę strzelecką. Po raz czwarty z rzędu wygrał w stosunku 3:0 ze swoim rywalem. Tym razem była to ponownie Pogoń Szczecin, a Kolejorz dzięki temu jest bardzo blisko awansu do finału Pucharu Polski.

Obie drużyny grały ze sobą kilka dni temu w Lotto Ekstraklasie. W Szczecinie Lech pewnie i wysoko wygrał 3:0. W środę doszło do kolejnego pojedynku tych drużyn, tym razem w pierwszym półfinałowym meczu Pucharu Polski. Na INEA Stadionie ponownie lepszy okazał się Kolejorz, który zwyciężył po raz czwarty z rzędu w stosunku 3:0.

Poznaniacy od początku meczu byli drużyną lepszą, ale swoją przewagę udokumentowali dopiero po ponad półgodzinie gry. Darko Jevtić zagrał ze środka pola na skrzydło do Szymona Pawłowskiego, który zakręcił pilnującym go Cornelem Rapą, a następnie strzałem w długi róg pokonał Jakuba Słowika.

W drugiej połowie lechici grali jeszcze lepiej i szybko wybili przyjezdnym marzenia o korzystnym wyniku. W 53. minucie z autu szybko piłkę wrzucił Volodymyr Kostevych do Pawłowskiego, ten poradził sobie z dwoma rywalami i wyłożył piłkę jak na patelni Dawidowi Kownackiemu. Napastnikowi Kolejorza pozostało tylko dołożyć stopę i trafić do siatki.

Trzeci gol padł kilka chwil później. Po okresie naporu gospodarzy i kolejnym rzucie rożnym Radosław Majewski dokładnie zacentrował na głowę Lasse Nielsena, który uprzedził Jarosława Fojuta i pokonał Słowika.

Wynik 3:0 utrzymał się już do końca spotkania i Lech dzięki temu zwycięstwu jest już jedną nogą w finale Pucharu Polski. Został co prawda jeszcze rewanż w Szczecinie, ale tylko kataklizm mógłby spowodować, że poznaniacy nie zagrają 2 maja na Stadionie Narodowym.

Lech Poznań – Pogoń Szczecin 3:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Pawłowski (32.), 2:0 Kownacki (53.), 3:0 L. Nielsen (66. – głową)

Lech: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Lasse Nielsen, Jan Bednarek, Volodymyr Kostevych – Łukasz Trałka, Maciej Gajos – Darko Jevtić, Radosław Majewski (67. Maciej Makuszewski), Szymon Pawłowski (82. Mihai Radut) – Dawid Kownacki (72. Marcin Robak)

Pogoń: Jakub Słowik – Cornel Rapa, Jarosław Fojut, Mateusz Matras, Ricardo Nunes – Mate Cincadze (66. Sebastian Rudol), Rafał  Murawski – Spas Delew (82. Marcin Listkowski), Nadir Ciftci (67. Kamil Drygas), Adam Gyurcso – Adam Frączczak

Żółta kartka: Rafał Murawski

Widzów: 14 537

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

[See image gallery at echosportu.pl]

 

Post Lech blisko finału Pucharu Polski. Znowu rozbił Pogoń 3:0 [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/kolejne-30-dla-kolejorzazdjecia/feed/ 0 50949
Duma Pomorza wypunktowana, kolejne 3:0 dla Kolejorza! https://echosportu.pl/duma-pomorza-wypunktowana-kolejne-30-dla-kolejorza/ https://echosportu.pl/duma-pomorza-wypunktowana-kolejne-30-dla-kolejorza/#respond Fri, 24 Feb 2017 23:40:11 +0000 http://echosportu.pl/?p=50585 Lech Poznań wygrał trzeci kolejny wiosenny mecz. Tym razem na wyjeździe z Pogonią Szczecin 3:0. Dwie bramki zdobył Dawid Kownacki, jedno trafienie zaliczył Marcin Robak. Poznaniacy ponownie zagrali bardzo mądrze i okazali się lepsi od drużyny Pogoni. Lech dominował w pierwszej połowie, czego efektem były dwie bramki autorstwa Kownackiego. Najpierw po błędzie Sebastiana Rudola w […]

Post Duma Pomorza wypunktowana, kolejne 3:0 dla Kolejorza! pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań wygrał trzeci kolejny wiosenny mecz. Tym razem na wyjeździe z Pogonią Szczecin 3:0. Dwie bramki zdobył Dawid Kownacki, jedno trafienie zaliczył Marcin Robak.

Poznaniacy ponownie zagrali bardzo mądrze i okazali się lepsi od drużyny Pogoni. Lech dominował w pierwszej połowie, czego efektem były dwie bramki autorstwa Kownackiego. Najpierw po błędzie Sebastiana Rudola w pobliżu własnego pola karnego piłkę przejął Darko Jevtić. Szwajcar natychmiast zagrał do napastnika Lecha, a ten w sytuacji sam na sam pokonał Jakuba Słowika.

Druga bramka padła w 36. minucie. Szybka akcja i wymiana podań Kolejorza zaskoczyła defensywę Pogoni, Radosław Majewski świetnie zagrał do Kownackiego, a ten ponownie stając oko w oko ze Słowikiem nie dał mu szans.

W drugiej połowie gospodarze ruszyli do ataku i długimi fragmentami przeważali na boisku. Obrona gości co chwilę znajdowała się w opałach, jednak dobra forma przede wszystkim Lasse Nielsena i znakomita dyspozycja Matusa Putnockiego uchroniła poznański zespół od straty bramki. A kiedy już Pogoni udało się umieścić dwukrotnie futbolówkę w siatce czyniła to z pozycji spalonej.

W 83. minucie było już po meczu. Dalekim i celnym wykopem popisał się bramkarz Lecha, a piłka trafiła do rezerwowego Marcina Robaka. Ten wykorzystał gapiostwo defensywy szczecinian i sporego pecha Słowika, który potknął się na grząskiej murawie i nie zdążył interweniować przed napastnikiem Lecha.

To był trzeci wygrany mecz na wiosnę Kolejorza i trzeciw w stosunku 3:0. Z taką grą drużyna Nenada Bjelicy, może tylko walczyć o najwyższe cele.

Teraz lechitów czeka kolejny pojedynek z Pogonią Szczecin, tym razem w półfinale Pucharu Polski. Pierwszy mecz odbędzie się w środę 1 marca o godzinie 20 na INEA Stadionie.

Pogoń Szczecin – Lech Poznań 0:3 (0:2)

Bramki: 0:1 Kownacki (3.), Kownacki (36.), 0:3 Robak (83.)

Pogoń: Jakub Słowik – Cornel Rapa, Sebastian Rudol, Mateusz Matras, Ricardo Nunes – Mate Cincadze (73. Kamil Drygas), Radał Murawski – Spas Delew (88. Marcin Listkowski), Nadir Cifti, Adam Gyurcso – Adam Frączczak

Lech: Matus Putnocky – Tomasz Kędziora, Lasse Nielsen, Maciej Wilusz, Volodymyr Kostevych – Abdul Aziz Tetteh, Maciej Gajos – Maciej Makuszewski, Radosław Majewski (80. Łukasz Trałka), Darko Jevtić (77. Mihai Radut) – Dawid Kownacki (69. Marcin Robak)

Żółte kartki: Spas Delew – Volodymyr Kostevych

Widzów: 8678 (około 900 z Poznania)

[See image gallery at echosportu.pl]

Post Duma Pomorza wypunktowana, kolejne 3:0 dla Kolejorza! pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/duma-pomorza-wypunktowana-kolejne-30-dla-kolejorza/feed/ 0 50585
Karna inauguracja rundy wiosennej w wykonaniu lechitów [zdjęcia] https://echosportu.pl/lech-termalika-30-zdjecia/ https://echosportu.pl/lech-termalika-30-zdjecia/#respond Sat, 11 Feb 2017 00:11:51 +0000 http://echosportu.pl/?p=50021 Lech Poznań na inaugurację rundy wiosennej Lotto Ekstraklasy pokonał u siebie Bruk-Bet Termalikę Nieciecza 3:0. Wszystkie bramki dla gospodarzy padły po rzutach karnych i za każdym razem strzelał inny lechita. Zwycięstwo różnicą trzech bramek nie jest niczym szczególnym, ale jeśli wszystkie z nich padają po rzutach karnych, a w dodatku każdą z nich zdobywa inny […]

Post Karna inauguracja rundy wiosennej w wykonaniu lechitów [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań na inaugurację rundy wiosennej Lotto Ekstraklasy pokonał u siebie Bruk-Bet Termalikę Nieciecza 3:0. Wszystkie bramki dla gospodarzy padły po rzutach karnych i za każdym razem strzelał inny lechita.

Zwycięstwo różnicą trzech bramek nie jest niczym szczególnym, ale jeśli wszystkie z nich padają po rzutach karnych, a w dodatku każdą z nich zdobywa inny piłkarz to już wydarzenie dość niecodzienne na ligowych boiskach. Na strzelenie goli było znacznie więcej okazji, jednak były marnowane. Spotkanie odbywało się w zimowej, mroźnej scenerii, mimo to na trybunach pojawiło się ponad dziesięć tysięcy kibiców.

Kolejorz prowadził po pierwszej połowie, gdy w 33. minucie faulowany w polu karnym Dawid Kownacki sam wymierzył sprawiedliwość i pewnym strzałem z jedenastu metrów pokonał Krzysztofa Pilarza.

W drugiej połowie, a zwłaszcza w ostatnim kwadransie meczu goście z Niecieczy zaczęli grać odważniej i gospodarze mieli sporo pracy, by nie stracić bramki. Jednak po wejściu na boisko Marcina Robaka gra zdecydowanie się ożywiła. W 89. minucie Wojciech Kędziora chciał wyprowadzić piłkę z pola karnego przyjezdnych, lecz uczynił to na tyle nieumiejętnie, że trafił nią we własną rękę. Jedenastkę na bramkę zamienił etatowy egzekutor rzutów karnych w Lechu czyli Robak.

W doliczonym czasie gry poznaniacy wyprowadzili jeszcze jeden kontratak, w którego efekcie faulowany w polu karnym był strzelec drugiego gola. Sędzia Paweł Gil po raz trzeci wskazał na wapno w tym spotkaniu, jednocześnie karząc winowajcę Artema Putiwcewa czerwoną kartką.

Tym razem do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Darko Jevtić i podobnie jak koledzy wcześniej pokonał Pilarza ustalając wynik meczu.

Po meczu trener gospodarzy Nenad Bjelica bardzo chwalił i dziękował kibicom Kolejorza za liczne przybycie mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych.

Lech Poznań – Bruk-Bet Termalika Nieciecza 3:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Kownacki (33. – karny), 2:0 Robak (89. – karny), 3:0 Jevtić (90+6. – karny)

Lech: Matus Putnocky – Tomasz Kędziora, Lasse Nielsen, Maciej Wilusz, Volodymyr Kostevych – Łukasz Trałka (36. Abdul Aziz Tetteh), Maciej Gajos – Maciej Makuszewski (90. Marcin Wasielewski), Radosław Majewski, Darko Jevtić – Dawid Kownacki (84. Marcin Robak)

Bruk-Bet: Krzysztof Pilarz – Dalibor Pleva, Kornel Osyra, Artem Putiwcew, Guilherme – Bartłomiej Babiarz, Mateusz Kupczak (73. Dawid Nowak) – Patrik Misak (46. Roman Gergel), Vlastimir Jovanović, Samuel Stefanik (65. Wojciech Kędziora) – Vladislav Gutkovskis

Czerwona kartka: Artem Putiwcem (90+5. – faul taktyczny)

Żółte kartki: Łukasz Trałka – Patrik Misak, Kornel Osyra, Bartłomiej Babiarz, Artem Putiwcew, Vlastimir Jovanović

Widzów: 10 453

Sędzia: Paweł Gil (Lublin).

[See image gallery at echosportu.pl]

Post Karna inauguracja rundy wiosennej w wykonaniu lechitów [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/lech-termalika-30-zdjecia/feed/ 0 50021
Wysoka wygrana Lecha w sparingu[zdjęcia] https://echosportu.pl/wysoka-wygrana-lecha-sparinguzdjecia/ https://echosportu.pl/wysoka-wygrana-lecha-sparinguzdjecia/#respond Sat, 14 Jan 2017 22:59:11 +0000 http://echosportu.pl/?p=48741 Lech Poznań wygrywa z Sokołem Kleczew 8:0 Pierwsza część spotkania w miarę wyrównana. W Kolejorzu dobrze zaprezentowali się Paweł Tomczyk, strzelec dwóch bramek,  Majewski,  Radut, Tetteh oraz Wasielewski. Po przerwie trener Bjelica, dokonał sześciu zmian i gra Lecha stała się jeszcze ciekawsza. Dobrze zagrali Kownacki, Trałka, Puchacz oraz Gutierrez. Z różnych powodów w tym meczu […]

Post Wysoka wygrana Lecha w sparingu[zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań wygrywa z Sokołem Kleczew 8:0

Pierwsza część spotkania w miarę wyrównana. W Kolejorzu dobrze zaprezentowali się Paweł Tomczyk, strzelec dwóch bramek,  Majewski,  Radut, Tetteh oraz Wasielewski.

Po przerwie trener Bjelica, dokonał sześciu zmian i gra Lecha stała się jeszcze ciekawsza. Dobrze zagrali Kownacki, Trałka, Puchacz oraz Gutierrez.

Z różnych powodów w tym meczu nie wystąpili: Makuszewski, Pawłowski, Robak, Nicki Bille, Buric, Putnocki, Gajos, Jevtić,

 

Skład Lecha: Miłosz Mleczko – Tomasz Kędziora, Dariusz Dudka (46. Jan Bednarek), Lasse Nielsen (46. Maciej Wilusz), Wołodymyr Kostewycz – Abdul Aziz Tetteh (46. Łukasz Trałka), Victor Gutierrez – Marcin Wasielewski, Radosław Majewski (46. Tamas Kadar), Mihai Radut (46. Tymoteusz Puchacz) – Paweł Tomczyk (46. Dawid Kownacki).

Bramki: Paweł Tomczyk 2, Dawid Kownacki 2, Łukasz Trałka, Victor Gutierrez, Wołodymyr Kostewicz oraz jedna samobójcza.

[See image gallery at echosportu.pl]

Post Wysoka wygrana Lecha w sparingu[zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/wysoka-wygrana-lecha-sparinguzdjecia/feed/ 0 48741
Festiwal nieskuteczności Lecha. Gol Kownackiego daje zwycięstwo [zdjęcia] https://echosportu.pl/festiwal-nieskutecznosci-lecha-gol-kownackiego-daje-zwyciestwo-zdjecia/ https://echosportu.pl/festiwal-nieskutecznosci-lecha-gol-kownackiego-daje-zwyciestwo-zdjecia/#respond Sun, 11 Dec 2016 16:29:04 +0000 http://echosportu.pl/?p=47688 Lech Poznań wygrał skromnie 1:0 z Koroną Kielce w ostatnim tegorocznym meczu na swoim stadionie. Kolejorz mógł wygrać zdecydowanie wyżej, jednak sporo do życzenia pozostawiała skuteczność podopiecznych trenera Nenada Bjelicy. Mimo porażki w ostatnim ligowym meczu z Jagiellonią Białystok szkoleniowiec poznaniaków nie zdecydował się na duże zmiany w składzie. Do pierwszej jedenastki wskoczyli tylko Szymon […]

Post Festiwal nieskuteczności Lecha. Gol Kownackiego daje zwycięstwo [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań wygrał skromnie 1:0 z Koroną Kielce w ostatnim tegorocznym meczu na swoim stadionie. Kolejorz mógł wygrać zdecydowanie wyżej, jednak sporo do życzenia pozostawiała skuteczność podopiecznych trenera Nenada Bjelicy.

Mimo porażki w ostatnim ligowym meczu z Jagiellonią Białystok szkoleniowiec poznaniaków nie zdecydował się na duże zmiany w składzie. Do pierwszej jedenastki wskoczyli tylko Szymon Pawłowski w miejsce kontuzjowanego Macieja Makuszewskiego i Marcin Robak za Dawida Kownackiego.

Gospodarze bardzo szybko mogli objąć prowadzenie, jednak po podaniu Pawłowskiego niecelnie uderzał Darko Jevtić. Kolejne minuty należały do gości. Korona mocno ruszyła na Lecha i wypracowała sobie jedną znakomitą okazję. Po wymianie podań i wycofaniu piłki przez Nabila Aankoura przed szansą stanął Rafał Grzelak, ale jego strzał zdołał sparować Matus Putnocky.

Po upływie kwadransu gry lechici odzyskali kontrolę nad meczem i zaczęli stwarzać sobie dogodne sytuacje do objęcia prowadzenia. Tego dnia jednak skuteczność nie była ich atutem. Najpierw po koronkowej akcji piłka trafiła do Robaka, ten jednak uderzył słabo, a mimo to sprawił sporo kłopotów Zbigniewowi Małkowskiego, który odbił futbolówkę do boku. Z dobitką zdążył Jevtić, lecz trafił w stojącego na drodze strzału obrońcę Korony.

W kolejnych minutach dwukrotnie próbował szczęścia Pawłowski, ale najpierw po sprytnie rozegranym rzucie wolnym nie trafił w światło bramki, a później po jego rajdzie w polu karnym i ograniu defensywy przeciwnika uderzenie pomocnika odbił Małkowski. Piłka trafiła na głowę Robaka, lecz napastnik trafił tylko w poprzeczkę!

Pod bramką rywala po stałych fragmentach gry aktywny był także Paulus Arajuuri, który tym meczem żegnał się z poznańską publicznością. Fin wraz z końcem roku odchodzi z Lecha i przenosi się do duńskiego Brondby Kopenhaga. Obrońca nie miał jednak tyle szczęścia co w ostatnich spotkaniach, kiedy to dwa razy pokonał bramkarza przeciwnika.

Sporo kontrowersji wywołała także sytuacja z doliczonego czasu gry pierwszej połowy. Sprzed pola karnego uderzał Tomasz Kędziora, a piłka trafiła najpierw w klatkę piersiową, a później w wyciągniętą rękę Grzelaka. Sędzia Krzysztof Jakubik nie podyktował jednak rzutu karnego, co wywołało falę gwałtownych protestów poznaniaków.

Po przerwie obraz gry się nie zmieniał. To nadal Kolejorz był stroną dominującą, a Korona z rzadka tylko kontratakowała. Znowu dwie sytuacje miał Pawłowski, lecz w pierwszej po szybkiej kontrze nie trafił w bramkę, a chwilę później po podaniu Łukasza Trałki uderzył wysoko w trybuny.

Kielczanie z czasem też stworzyli sobie niezłe okazje. Grzelak popędził skrzydłem w pole karne i wycofał do Aankoura, ten uderzył mocno na bramkę, ale Putnocky był na posterunku. Słowak również musiał wykazać się przy chytrym strzale z dystansu Daniego Abalo. Golkiper Lecha przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.

Gospodarze nie zwalniali tempa i wciąż próbowali odczarować bramkę gości. W 76. minucie po sporym zamieszaniu w polu karnym Korony i ostrzeliwaniu bramki ostatecznie Jevtić trafił w poprzeczkę.

Wysiłek Lecha został w końcu nagrodzony w 81. minucie. Putnocky zagrał wysoką piłkę na połowę przeciwnika, Robak zgrał do Kownackiego, który pojawił się na boisku kilka chwil wcześniej. Młody napastnik zwiódł obrońcę po czym pięknym strzałem pod poprzeczkę dał wreszcie upragnione prowadzenie Kolejorzowi.

>>> Tabela i terminarz Lotto Ekstraklasy

Ten gol dał ostatecznie zwycięstwo gospodarzom, mimo, że w końcówce mieli jeszcze kilka dobrych okazji, lecz tak jak przez większość spotkania koncertowo je marnowali. Trzy punkty zostają jednak w Poznaniu, udało się także zachować czyste konto. Za tydzień poznaniacy rozegrają ostatni mecz w tym roku na wyjeździe z Cracovią.

Lech Poznań – Korona Kielce 1:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Kownacki (81.)

Lech: Matus Putnocky – Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Jan Bednarek, Tamas Kadar – Łukasz Trałka, Maciej Gajos – Szymon Pawłowski (65. Kamil Jóźwiak), Radosław Majewski (71. Dawid Kownacki), Darko Jevtić – Marcin Robak

Korona: Zbigniew Małkowski – Vladislavs Gabovs, Radek Dejmek, Bartosz Rymaniak, Rafał Grzelak – Vanja Marković, Mateusz Możdżeń – Marcin Cebula (84. Michał Przybyła), Nabil Aankour, Ken Kallaste (Sergiej Pyłypczuk) – Dani Abalo (77. Jacek Kiełb)

Żółte kartki: Maciej Gajos, Paulus Arajuuri, Darko Jevtić – Radek Dejmek

Widzów: 12 025

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).

[See image gallery at echosportu.pl]

Post Festiwal nieskuteczności Lecha. Gol Kownackiego daje zwycięstwo [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/festiwal-nieskutecznosci-lecha-gol-kownackiego-daje-zwyciestwo-zdjecia/feed/ 0 47688
Lech mknie dalej niczym ekspres. Koncert Darko Jevticia [zdjęcia] https://echosportu.pl/lech-mknie-dalej-niczym-ekspres-koncert-darko-jevticia-zdjecia/ https://echosportu.pl/lech-mknie-dalej-niczym-ekspres-koncert-darko-jevticia-zdjecia/#respond Fri, 25 Nov 2016 21:42:46 +0000 http://echosportu.pl/?p=46509 Lech Poznań dalej mknie niczym ekspres w Lotto Ekstaklasie. Tym razem Kolejorz nie dał szans w Lubinie Zagłębiu wygrywając 3:0. Bohaterem spotkania był Darko Jevtić, który strzelił gola i zanotował asystę. To czwarty z rzędu wygrany mecz poznaniaków i to bez straty bramki. Trener Nenad Bjelica wystawił w piątek dokładnie tak sam skład jak podczas […]

Post Lech mknie dalej niczym ekspres. Koncert Darko Jevticia [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań dalej mknie niczym ekspres w Lotto Ekstaklasie. Tym razem Kolejorz nie dał szans w Lubinie Zagłębiu wygrywając 3:0. Bohaterem spotkania był Darko Jevtić, który strzelił gola i zanotował asystę. To czwarty z rzędu wygrany mecz poznaniaków i to bez straty bramki.

Trener Nenad Bjelica wystawił w piątek dokładnie tak sam skład jak podczas ostatniego ligowego meczu ze Śląskiem Wrocław. Mimo dubletu w tamtym spotkaniu ponownie na ławce rezerwowych usiadł najlepszy strzelec Lotto Ekstraklasy Marcin Robak.

Lechici od samego początku rzucili się do ataku. Gospodarze zaskoczeni takim obrotem sprawy szybko stracili gola. Po rzucie rożnym w 5. minucie i zamieszaniu w polu karnym piłka trafiła do będącego przed nim Macieja Gajosa. Strzał pomocnika Kolejorza co prawda został zablokowany, ale piłka trafiła pod nogi Jevticia. Szwajcar uderzył mocno na bramkę, Konrad Forenc odbił futbolówkę przed siebie, na co tylko czekał Paulus Arajuuri. Fiński obrońca przyjął piłkę po czym mocno strzelił pod poprzeczkę wyprowadzając gości na prowadzenie.

W kolejnych minutach napór poznaniaków nie malał. Bardzo aktywny był Jevtić, który po jednej z akcji wbiegł w pole karne ze skrzydła i podał wzdłuż bramki. Żaden z jego kolegów jednak nie zdołał dojść do piłki, a sytuację wyjaśnili obrońcy Zagłębia.

Lubinianie przebudzili się po kwadransie i stworzyli sobie dogodną okazję do wyrównania. Aleksandar Todorovski dośrodkował w pole karne, a do piłki wyskoczył Martin Nespor. Strzał głową Czecha był jednak niecelny. Gdy gospodarze powoli odzyskiwali rytm w grze przeszkodzili im w tym… kibice odpalając race. Sędzia Paweł Gil przerwał na kilka chwil spotkanie.

Tym razem również powtórzyła się sytuacja z ostatniego meczu. Wtedy także kibice rywali użyli rac, spotkanie zostało przerwane, a po wznowieniu Śląsk stracił gola. Nie inaczej było w Lubinie. W 22. minucie mieliśmy niemal powtórkę akcji z pierwszym golem. Ponownie z rzutu rożnego dośrodkowywał Jevtić, piłka wybita z pola karnego przez Jarosława Jacha trafiła do Macieja Makuszewskiego, który podał do Szwajcara. Ten chciał wrzucić futbolówkę na głowę jednego z kolegów, a wyszedł z tego centrostrzał, który zaskoczył Forenca.

Lechitom wciąż jednak było mało. W 32. minucie przeprowadzili kolejny szybki kontratak. Gajos świetnie podał na skrzydło do Jevticia, a ten podprowadził piłkę pod pole karne, po czym idealnie dośrodkował do Dawida Kownackiego. Napastnikowi Lecha pozostało jedynie dołożyć głowę i cieszyć się z gola.

Oszołomieni utratą trzech goli w niecałe pół godziny gospodarze przed przerwą mogli jeszcze stracić kolejne. Napierw jednak po dośrodkowaniu Tomasza Kędziory Makuszewski główkował obok słupka, a później w sytuacji sam na sam pojedynek z Forencem przegrał Kownacki.

Po przerwie nie mające już nic do stracenia Zagłębie mocno przycisnęło gości. W 51. minucie było groźnie po dośrodkowaniu Arkadiusza Woźniaka, ale strzał Michala Papadopoulosa zablokował w ostatniej chwili Jan Bednarek. Dobrze w bramce poznaniaków spisywał się Matus Putnocky, który wychodził obronną ręką z kilku sytuacji m.in. odbił groźny strzał Nespora i obronił dobitkę Jarosława Kubickiego.

Lechici też stwarzali zagrożenie pod bramką lubinian. Po dośodkowaniu z rzutu wolnego Radosława Majewskiego główkował Łukasz Trałka, lecz Forenc wybił piłkę na rzut rożny. Bramkarz Zagłębia uchronił także swój zespół od straty goli po mocnych strzałach Jevticia i Gajosa.

Gospodarze wciąż dążyli do choćby zmniejszenia rozmiarów nieuchronnej porażki, a najlepszą okazję mieli w 79. minucie. Bednarek w polu karnym został minięty przez Adama Buksę i sfaulował przeciwnika. Sędzia wskazał na jedenasty metr, do piłki podszedł Krzysztof Janus, ale jego strzał doskonale wyczuł Putnocky odbijając piłkę.

W końcówce swoją szansę miał jeszcze Robak, ale oddał zbyt słaby strzał, by zaskoczyć Forenca. Ostatecznie Lech bez większych problemów, dzięki kapitalnej pierwszej połowie i znakomitej grze przede wszystkim Jevticia i Gajosa, wygrał 3:0 i nadal odrabia straty do czołówki po kiepskim początku sezonu.

>>> Tabela i terminarz Lotto Ekstraklasy

To było już czwarte z rzędu zwycięstwo i to bez straty bramki. Bilans bramkowy 13:0 również budzi uznanie. To dobry prognostyk przed środowym rewanżem w ćwierćfinale pucharu Polski z Wisłą w Krakowie. Tam lechici będą potrzebowali goli, bo u siebie tylko zremisowali 1:1.

Zagłębie Lubin – Lech Poznań 0:3 (0:3)

Bramki: 0:1 Arajuuri (5.), 0:2 Jevtić (22.), 0:3 Kownacki (32. – głową)

W 79. minucie Krzysztof Janus nie wykorzystał rzutu karnego (Matus Putnocky obronił).

Zagłębie: Konrad Forenc – Aleksandar Todorovski, Lubomir Guldan, Jarosław Jach, Dorde Cotra – Arkadiusz Woźniak (72. Krzysztof Janus), Łukasz Piątek, Jarosław Kubicki, Łukasz Janoszka – Martin Nespor (69. Filip Jagiełło), Michal Papadopoulos (63. Adam Buksa)

Lech: Matus Putnocky – Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri (46. Lasse Nielsen), Jan Bednarek, Tamas Kadar – Łukasz Trałka, Maciej Gajos – Maciej Makuszewski, Radosław Majewski (62. Abdul Aziz Tetteh), Darko Jevtić – Dawid Kownacki (77. Marcin Robak)

Żółte kartki: Jarosław Kubicki, Dorde Cotra, Łukasz Janoszka, Adam Buksa – Jan Bednarek

Sędzia: Paweł Gil (Lublin).

[See image gallery at echosportu.pl]

Post Lech mknie dalej niczym ekspres. Koncert Darko Jevticia [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/lech-mknie-dalej-niczym-ekspres-koncert-darko-jevticia-zdjecia/feed/ 0 46509
Kanonada w Chorzowie. Lech zagrał na „piątkę” https://echosportu.pl/kanonada-chorzowie-lech-zagral-piatke/ https://echosportu.pl/kanonada-chorzowie-lech-zagral-piatke/#respond Fri, 04 Nov 2016 21:31:14 +0000 http://echosportu.pl/?p=44973 Lech Poznań bardzo wysoko pokonał na wyjeździe Ruch Chorzów 5:0. Kanonadę rozpoczął Darko Jevtić, później trafiali kolejno Dawid Kownacki, Radosław Majewski, Marcin Robak i Szymon Pawłowski. Piłkarze Kolejorza na przerwę reprezentacyjną udadzą się zatem w znakomitych nastrojach. Trener Nenad Bjelica w Chorzowie desygnował do gry niemal taki sam skład jak tydzień wcześniej w meczu z […]

Post Kanonada w Chorzowie. Lech zagrał na „piątkę” pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań bardzo wysoko pokonał na wyjeździe Ruch Chorzów 5:0. Kanonadę rozpoczął Darko Jevtić, później trafiali kolejno Dawid Kownacki, Radosław Majewski, Marcin Robak i Szymon Pawłowski. Piłkarze Kolejorza na przerwę reprezentacyjną udadzą się zatem w znakomitych nastrojach.

Trener Nenad Bjelica w Chorzowie desygnował do gry niemal taki sam skład jak tydzień wcześniej w meczu z Wisłą Płock. Niemal, gdyż kontuzjowanego Abdula Aziza Tetteha musiał zastąpić Łukasz Trałka.

Od początku spotkania ton wydarzeniom na boisku nadawali goście z Poznania. Już w 1. minucie sprzed pola karnego uderzał Maciej Gajos, ale prosto w ręce Libora Hrdlicki. Ten sam piłkarz chwilę później ponownie przymierzył z dystansu, lecz tym razem piłka minęła słupek chorzowskiej bramki.

Swoją szanse w pierwszym kwadransie miał także Dawid Kownacki, który ponownie znalazł się w pierwszym składzie. Jednak po nieporozumieniu defensywy Ruchu nie zdołał zmieścić futbolówki w siatce z ostrego kąta. Gospodarze odpowiedzieli dopiero w 14. minucie. Paweł Oleksy strzelał z rzutu wolnego, lecz piłka przeleciała ponad spojeniem słupka z poprzeczką.

W kolejnych fragmentach więcej było walki na boisku, niż klarownych sytuacji. W końcu jednak Ruch stworzył sobie dogodną okazję, jednak Eduards Visnakovs nie trafił w piłkę w polu karnym. Lechici po półgodzinie gry otrząsnęli się z chwilowego marazmu i znowu zaczęli zagrażać bramce chorzowian.

Najpierw Tomasz Kędziora dostał piłkę w polu karnym i uderzył na bramkę, ale Hrdlicka sparował ten strzał na rzut rożny. Obrońca Lecha chwilę później dośrodkował w pole karne, Kownacki przyblokował Rafała Grodzickiego, Martin Konczkowski wybił piłkę pod nogi Darko Jevticia, a Szwajcar skorzystał z prezentu i umieścił futbolówkę w siatce.

Poznaniacy poszli za ciosem i po chwili prowadzili już różnicą dwóch bramek. Na indywidualną akcję zdecydował się Kownacki, który minął kilku rywali, po czym dokładnie przymierzył w róg i pokonał golkipera Ruchu.

Lechici przed przerwą mieli jeszcze okazję podwyższyć wynik, lecz uderzenie Macieja Makuszewskiego z problemami odbił Hrdlicka, a strzał Jevticia był niecelny.

Po przerwie goście dalej byli w natarciu. Próbowali zaskoczyć defensywę chorzowian Jevtić, Paulus Arajuuri i Kownacki, ale brakowało im szczęścia. To jednak uśmiechnęło się do przyjezdnych w 59. minucie.

Kolejorz przeprowadził szybki kontratak, Makuszewski w tempo zagrał do Majewskiego, ten wbiegł w pole karne i strzałem w długi róg zdobył swoją pierwszą ligową bramkę w barwach Lecha. Chwilę później na boisku pojawił się Marcin Robak, który w 67. minucie wpadł w pole karne i został popchnięty przez Grodzickiego.

Sędzia Daniel Stefański bez wahania wskazał na jedenasty metr, a rzut karny pewnie wykorzystał sam poszkodowany. Dla Robaka to już ósmy gol w Lotto Ekstraklasie w tym sezonie, co pozwoliło mu objąć pozycję lidera klasyfikacji strzelców.

Lechici uspokojeni wysokim prowadzeniem nie forsowali już tak mocno tempa. Swoje sytuacje jednak mieli, a najlepsze z nich nie wykorzystał w 78. minucie Gajos, którego strzał głową po rzucie rożnym wybił z linii bramkowej Łukasz Moneta.

Poznaniakom udało się jednak jeszcze raz trafić do siatki i ostatecznie pogrążyć gospodarzy. W 86. minucie kolejny szybki kontratak w trójkącie Kamil Jóźwiak-Majewski-Pawłowski wykorzystał ten ostatni. Akcja bardzo podobna do tej, po której padł trzeci gol dla Kolejorza w tym spotkaniu.

>>> Tabela i terminarz Lotto Ekstraklasy

Ostatecznie Lech wysoko pokonał Ruch i na przerwę reprezentacyjną uda się w znakomitych nastrojach. Kolejne spotkanie poznaniacy rozegrają dopiero za dwa tygodnie w niedzielę u siebie, a rywalem będzie Śląsk Wrocław. Będzie to początek rundy rewanżowej zasadniczego sezonu Lotto Ekstraklasy.

Ruch Chorzów – Lech Poznań 0:5 (0:2)

Bramki: 0:1 Jevtić (37.), 0:2 Kownacki (41.), 0:3 Majewski (59.), 0:4 Robak (67. – karny), 0:5 Pawłowski (86.)

Ruch: Libor Hrdlicka – Martin Konczkowski, Rafał Grodzicki, Marcin Kowalczyk, Paweł Oleksy – Piotr Ćwielong (75. Kamil Mazek), Łukasz Surma (55. Patryk Lipski), Maciej Urbańczyk, Łukasz Moneta – Jarosław Niezgoda, Eduards Visnakovs (61. Jakub Arak)

Lech: Matus Putnocky – Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Jan Bednarek, Tamas Kadar – Łukasz Trałka, Maciej Gajos – Maciej Makuszewski (69. Szymon Pawłowski), Radosław Majewski, Darko Jevtić (75. Kamil Jóźwiak) – Dawid Kownacki (64. Marcin Robak)

Żółte kartki: Rafał Grodzicki – Jan Bednarek

Widzów: 7629

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).

Post Kanonada w Chorzowie. Lech zagrał na „piątkę” pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/kanonada-chorzowie-lech-zagral-piatke/feed/ 0 44973
Lech w końcu wygrywa w lidze, napastnicy na remis [zdjęcia] https://echosportu.pl/lech-w-koncu-wygrywa-w-lidze-napastnicy-na-remis-zdjecia/ https://echosportu.pl/lech-w-koncu-wygrywa-w-lidze-napastnicy-na-remis-zdjecia/#respond Sat, 29 Oct 2016 20:23:47 +0000 http://echosportu.pl/?p=44620 Lech Poznań po niemal miesiącu bez zwycięstwa w Lotto Ekstraklasie w końcu się przełamał. W sobotni wieczór wygrał u siebie z Wisłą Płock 2:0. Bramki dla Kolejorza zdobyli obaj napastnicy – Dawid Kownacki i Marcin Robak. Trener Nenad Bjelica do końca trzymał swoich piłkarzy w niepewności do do wyboru pierwszego składu. Podał go dopiero na […]

Post Lech w końcu wygrywa w lidze, napastnicy na remis [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań po niemal miesiącu bez zwycięstwa w Lotto Ekstraklasie w końcu się przełamał. W sobotni wieczór wygrał u siebie z Wisłą Płock 2:0. Bramki dla Kolejorza zdobyli obaj napastnicy – Dawid Kownacki i Marcin Robak.

Trener Nenad Bjelica do końca trzymał swoich piłkarzy w niepewności do do wyboru pierwszego składu. Podał go dopiero na godzinę przed meczem i były w nim pewne niespodzianki. Od pierwszej minuty zagrali razem Maciej Gajos, Radosław Majewski i Darko Jevtić, a w ataku Dawid Kownacki. Na ławce rezerwowych wylądowali Szymon Pawłowski i Marcin Robak.

W pierwszych minutach dość zaskakująco do ataku ruszyli goście. Wywalczyli kilka rzutów rożnych, ale nie było po nich zagrożenia dla Matusa Putnockiego. Pierwsza groźniejsza akcja gospodarzy zakończyła się dla nich golem.

Jevtić ze środka pola zagrał do Majewskiego, ten po krótkim rajdzie znakomicie zagrał do Kownackiego mijając linię obrony. Młody napastnik, który tym razem dostał szansę od początku meczu w sytuacji sam na sam oddał plasowany strzał w krótki róg i pokonał Seweryna Kiełpina.

Płocczanie szybko stracili bramkę i nie mogli już tak kurczowo trzymać się linii obrony. To była woda na młyn dla lechitów, którzy z upływem czasu zaczęli dominować na boisku. Długo jednak nie mogli dojść z piłką w pole karne Wisły, a swoich szans szukali w strzałach z dystansu.

Ani jednak Tamas Kadar ani Jevtić nie uderzyli na tyle precyzyjnie, by pokonać bramkarza gości, który spokojnie wyłapywał ich próby. Dużo więcej problemów sprawił mu strzał Majewskiego w 35. minucie, po którym Kiełpin odbił piłkę, ale Kownacki nie zdążył z dobitką.

Golkiper Wisły był górą także kilka chwil później, gdy po dośrodkowaniu Tomasz Kędziory, który po raz pierwszy od początku spotkania pełnił funkcję kapitana zespołu, głową uderzał Jevtić. Kiełpin na raty złapał futbolówkę w rękawice.

Po przerwie obraz gry się nie zmieniał. Sporą przewagę miał Lech i w 50. minucie powinien prowadzić dwoma bramkami. Mocno z dystansu strzelił Kadar, bramkarz płocczan odbił piłkę przed siebie, a na dobitkę czyhał Kownacki. Źle jednak uderzył piłkę i ta zamiast do bramki poleciała wzdłuż niej.

W kolejnych minutach mniej było groźniejszych akcji ofensywnych ze strony gospodarzy, ale nadal kontrolowali mecz. Goście nie potrafili nawet zbliżyć się do pola karnego Kolejorza. Z czasem poznaniacy ponownie zaczęli dochodzić do sytuacji strzeleckich, lecz albo na ich drodze stawał Kiełpin, gdy obronił główkę Jevticia albo uderzali niecelnie jak Kędziora, również głową, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego.

Ozdobą meczu mogła być akcja Abdula Aziza Tetteha z 75. minuty. Ghańczyk odebrał piłkę w środku pola i zainicjował kontratak. Mając wolną przestrzeń ruszył z rajdem na bramkę Wisły. Ograł przeciwników, wpadł w pole karne, ale w ostatniej chwili, gdy już oddawał strzał został zablokowany.

Mając w pamięci niezbyt dobrze rozegrane końcówki spotkań w wykonaniu lechitów kibice zaczęli się denerwować czy uda się dowieźć zwycięstwo do ostatniego gwizdka. Jednak gospodarze jeszcze raz przypuścili szturm na bramkę przeciwnika. Co prawda Jevticiowi i Makuszewskiemu nie udało się pokonać Kiełpina, ale wynik spotkania rozstrzygnął się w 88. minucie.

Po rzucie rożnym i zamieszaniu w polu karnym do piłki próbował dojść Łukasz Trałka, ale został sfaulowany przez Emila Drozdowicza. Decyzja sędziego Krzysztofa Jakubika była dość kontrowersyjna, bo obaj zawodnicy trzymali się walcząc o pozycję. Niemniej jedenastkę pewnie wykorzystał Marcin Robak i wygrana Kolejorza była już niezagrożona.

W końcówce spotkania czerwoną kartkę w konsekwencji dwóch żółtych otrzymał Drozdowicz. To na pewno nie była wymarzona zmiana piłkarza, który wszedł w 82. minucie, sprokurował rzut karny, po czym przed czasem musiał opuścić boisko.

>>> Tabela i terminarz Lotto Ekstraklasy

Lech w końcu wygrał mecz, ale to było jego obowiązkiem. Dawno już w Poznaniu nie oglądano drużyny gości, która praktycznie nie potrafiła poważniej zagrozić bramce gospodarzy. Zasłużone zwycięstwo, wykorzystana szans Kownackiego i gol Robaka, który dał mu awans na czoło klasyfikacji króla strzelców – to najważniejsze rzeczy do zapamiętania po sobotnim meczu.

Lech Poznań – Wisła Płock 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Kownacki (9.), 2:0 Robak (88. – karny)

Lech: Matus Putnocky – Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Jan Bednarek, Tamas Kadar – Abdul Aziz Tetteh (80. Łukasz Trałka), Maciej Gajos – Darko Jevtić (86. Szymon Pawłowski), Radosław Majewski, Maciej Makuszewski – Dawid Kownacki (69. Marcin Robak)

Wisła: Seweryn Kiełpin – Patryk Stępiński, Przemysław Szymiński, Tomislav Bożić, Kamil Sylwestrzak – Dominik Fuman, Maksymilian Rogalski (82. Emil Drozdowicz) – Piotr Wlazło (46. Dominik Kun), Sergiej Dimitar Ilijew (61. Sergiej Kriwiec), Giorgi Merebaszwili – Jose Kante

Czerwona kartka: Emil Drozdowicz (90. – za dwie żółte)

Żółte kartki: Marcin Robak – Emil Drozdowicz

Widzów: 9591

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).

[See image gallery at echosportu.pl]

Post Lech w końcu wygrywa w lidze, napastnicy na remis [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
https://echosportu.pl/lech-w-koncu-wygrywa-w-lidze-napastnicy-na-remis-zdjecia/feed/ 0 44620