– Miniony sezon 2015/2016 zakończyliśmy na 3. miejscu. Perspektywa awansu do pierwszej ligi w nadchodzącym sezonie jest bardzo realna. Czas się do niego przygotować. Początek sezonu rozpoczęliśmy od meczu sparingowego z duńskim zespołem z pierwszej ligi, które kończyły właśnie obóz przygotowujący do sezonu. Nasz bardzo skromny wakacyjny skład AP – sześć zawodniczek, wzmocniony trenerką i sympatykami drużyny, z dużym zaangażowaniem i niezwykle odważnie wyszedł na boisko i stawił czoła wyśmienitym w każdym elemencie gry Dunkom – tłumaczy Amelia Chmielewska, trenerka KS AP Poznań.

Zawodniczki ze stolicy Wielkopolski zmierzyły się na początku sierpnia z Elitehåndbold Aalborg.

Trenerka podkreśla duży szacunek dla swoich zawodniczek i zauważa, że to przełom, ponieważ niepewność i niezdecydowanie jej młodych podopiecznych ustępują miejsca i zaczyna się pojawiać waleczność i pewność siebie, które w walce na boisku są niezbędne. Zawodniczki AP Poznań zainspirowane poziomem bardzo doświadczonych duńskich koleżanek, uśmiechając się po przegranym meczu poza deklaracją ciężkiej pracy w nowym sezonie, dodają z przekąsem, że starały się aby na boisku w hali nie wykonać ewolucji rodem ze świeżo zakończonego sezonu na piasku.

– Wyśmienita inspiracja na początek sezonu – możemy podsumować odbyty sparing. Z końcem sierpnia rozpoczęliśmy treningi ogólnorozwojowe jak bieganie terenowe, pływanie, siłownia. Po krótkim wstępie do treningu zespół rozpoczął zmagania w treningu na hali. Zaplanowaliśmy rozegranie trzech meczów sparingowych – opisuje trenerka.

W zespole zaplanowane są lekkie rotacje. – Nie przewidujemy dużych zmian. Dokładny skład osobowy drużyny zostanie podany bezpośrednio przed rozgrywkami – informuje Chmielewska.

Kolejnym elementem w zakresie, którego AP Poznań żmudnie działa i prowadzi rozmowy, to strefa sponsorska. – Bardzo trudno jest pozyskać środki publiczne na finansowanie gry w piłkę ręczną na poziomie 2. ligi. Dla dalszego rozwoju drużyny niezbędne jest pozyskanie przez nas finansowania. Cały zespół jest bardzo zdeterminowany do gry i rywalizacji w nadchodzącym sezonie. Naszym celem jest bardzo dobra gra i awans. Trzymajcie za nas kciuki. Pozdrawiamy i zapraszamy do wspólnej zabawy na meczach AP Poznań – zaprasza trenerka Amelia Chmielewska.

Post Amelia Chmielewska: Naszym celem jest bardzo dobra gra i awans pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

– Wszystkie założenia zmierzające do rozwoju drużyny, w tej odmianie piłki ręcznej zostały spełnione – mówiła Chmielewska.

Jak wspomniała współzawodnictwo było połączone z wyśmienitą zabawą. W tym roku zespół poświęcił się szlifowaniu umiejętności. – Drugi sezon pozwolił nam zdobyć kolejną porcję niezbędnego doświadczenia. Brakuje nam wciąż pewności siebie. Zagrania, które wielokrotnie powtarzane na treningach wychodzą świetnie, w konfrontacji meczowej z drużynami z większym od naszego doświadczeniem, nie zawsze przekładają się na dobry wynik meczu – kontynuuje trenerka – Jesteśmy młodym zespołem. Aby pokonać piasek i przeciwnika musimy być silniejsze. Nasz kunszt w grze dopiero się kształtuje. Miniony sezon uznajemy za udany. 

Trenerka AP Poznań zapowiada, że to nie koniec przygody z piłką na plaży.

– Jestem zadowolona i głodna następnych rozgrywek w tej formule. Ostatni sezon pozwolił nam nakreślić skład drużyny, która idealnie adaptuje się do gry w piłkę ręczną w wariancie gry na piasku. Scalony skład drużyny jest podstawą dla rozgrywek w następnym sezonie. Wiemy też, że niezbędny jest wzmożony trening siłowy i więcej treningów na piasku. Wyciągamy logiczne wnioski z gry i rozwijamy się, to najlepsze podsumowanie minionego sezonu, letniej piłki ręcznej, w wariancie na piasku. Do zobaczenia w przyszłym sezonie letnim 2017 – kończy optymistycznie.

[See image gallery at echosportu.pl]

Post Amelia Chmielewska o letnim sezonie: Jestem zadowolona [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

– Jesteśmy dopiero przed okresem przygotowawczym. Zejście z plaży i wejście na halę to jest zupełnie inna bajka. Nie miałyśmy siły i wytrwałości tak jak one – mówiła po spotkaniu Karolina Szajek, skrzydłowa AP. Poznanianki mają za sobą intensywny sezon letni w piłce ręcznej plażowej.

Mecz rzeczywiście został zorganizowany spontanicznie. Dopiero w środę było wiadomo, że się w ogóle odbędzie, bo szczypiornistki ze Skandynawii, które przyjechały do Polski na obóz przygotowawczy, nie miały sparingpartnerek. Zespół AP Poznań zgodził się na konfrontację, ale przystąpił do potyczki w mocno okrojonym składzie.

– Widać było różnicę pomiędzy naszą drugą ligą, a pierwszą ligą w Danii –  kontynuowała Szajek.

Faktycznie od początku spotkania wyraźnie rysowała się różnica poziomów pomiędzy Polkami a Dunkami. Doskonale odzwierciedlał to wynik. Pierwsza tercja zakończyła się wynikiem 5:15 dla gości, druga część 9:28, zaś trzecia 20-minutowa ustaliła rezultat na 16:41. Podczas widowiska było widać liczne błędy z obu stron. Niemniej można je usprawiedliwiać faktem, że wszystkie uczestniczki batalii nie były w normalnym rytmie meczowym.

Kibice byli w czwartkowe popołudnie świadkami nietypowego wydarzenia, bowiem przez cały mecz występowała na parkiecie trenerka AP, Amelia Chmielewska. – Większy stres, większe wymagania. Dążąc do tego, żeby zagrać jak najlepiej trochę się stresowałam, ale uważam, że to fajne doświadczenie – podsumowała zaistniałą sytuację skrzydłowa AP Poznań.

Klub ze stolicy Wielkopolski chce w nadchodzącym sezonie awansować do I ligi. Na pytanie czy jest to możliwe, Karolina Szajek odpowiada: – Myślę, że tak. Mamy bardzo duże szanse. Sądzę, że w zeszłym sezonie pokazałyśmy, na co nas stać i w tym roku zaprezentujemy klasę i awansujemy – kończy młoda piłkarka.

AP Poznań – Elitehåndbold Aalborg 16:41 (5:15, 9:28, 16:41)

AP Poznań: Florentyna Pawlak – Karolina Szajek, Amelia Chmielewska, Monika Krzywicka-Michałowska, Magdalena Błaszczak, Kinga Chełmniak, Aleksandra Tomikowska, Nadia Ayadi.

[See image gallery at echosportu.pl]

Post Dunki rozbiły AP Poznań. „Nie miałyśmy siły” [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

W rozgrywkach II ligi kobiet piłki ręcznej trwa aktualnie przerwa zimowa. Szczypiornistki wrócą na parkiety dopiero w drugiej połowie lutego. Zespół KS AP Poznań po rundzie jesiennej zajmuje pozycję wicelidera tabeli. Występy swoich podopiecznych specjalnie dla Echosportu.pl podsumowała trenerka Amelia Chmielewska.

Przed sezonem w drużynie doszło do sporych zmian. Mimo odejścia kilku ważnych zawodniczek poznanianki spisywały się lepiej niż w poprzednich rozgrywkach. – W rozgrywkach II ligi kobiet startujemy dopiero drugi sezon, bez wątpliwości jest on bardziej udany niż poprzedni. Skład od ostatniego sezonu zakończonego na piątym miejscu uległ dużym zmianom. Z zespołem pożegnało się kilka doświadczonych zawodniczek, natomiast w trakcie przygotowań do pierwszego meczu z klubu odeszły dwie kluczowe zawodniczki, wzmacniając tym samym naszego ligowego rywala SKF KPR Spartę Oborniki, z którym spotkaliśmy się w pierwszej kolejce. Pozyskałyśmy na ich miejsce nowe, bardzo ważne, dla zespołu zawodniczki, w tym także juniorki.

Na inaugurację sezonu poznanianki przegrały ze Spartą Oborniki. Później jednak nastąpiła seria czterech zwycięstw, która wywindowała zespół do góry tabeli. Na zakończenie rundy KS AP zajmuje pozycję wicelidera, za niepokonanymi oborniczankami. – Początek sezonu nie był dla nas udany, uległyśmy 26:38 spadkowiczowi z I Ligi, Sparcie. W tym meczu nie zagrała kapitan drużyny Adrianna Racka. Po tej przegranej zespół potrafił się zmobilizować i do piątej kolejki odniosłyśmy same zwycięstwa, pokonując MKS MOS Gniezno, AZS AWF Volkswagen Poznań, MKS Zagłębie II Lubin oraz MUKS Lider Świebodzin. W meczu 6. kolejki niestety uległyśmy AZS AWF Handball 28 Wrocław. Podeszłyśmy do tego meczu w bardzo osłabionym składzie, czego konsekwencją była strata dwóch bardzo ważnych dla Nas punktów. Na zakończenie rundy jesiennej wyjechałyśmy do Gubina gdzie odniosłyśmy pewne zwycięstwo, pokonując Spartę 29:24.

>>> Tabela i terminarz I ligi piłki ręcznej kobiet Grupa I

Chmielewska jest zadowolona z postawy swoich podopiecznych jesienią. Zdaje sobie jednak sprawę, że czeka ją jeszcze mnóstwo pracy, bo wiosną może być trudniej zdobywać punkty. Trenerka ma już jednak przygotowany plan przygotowań i wie, które elementy gry trzeba poprawić. – Po pierwszej rundzie zajmujemy drugie miejsce w tabeli, co bardzo mnie cieszy, ale jeszcze dużo pracy czeka mnie z zespołem przed rundą rewanżową. W przygotowaniach do niej musimy popracować nad defensywą, która w poprzedniej rundzie nie funkcjonowała zbyt dobrze oraz skutecznością rzutową. W ataku pozycyjnym całą pierwszą rundę staraliśmy się wypracować pewne schematy, które mam nadzieję w nadchodzącej rundzie zaczną funkcjonować. Duża ilość błędów technicznych pozostawia wiele do życzenia, ale myślę, że ich ilość zmniejszy się wraz z lepszym zgraniem zespołu, a na to potrzebujemy czasu. Mamy młody perspektywiczny zespół i wiem, że stać nas na wiele.

[See image gallery at echosportu.pl]

Post Amelia Chmielewska: Czeka mnie jeszcze dużo pracy z zespołem pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.