Rezerwy Lecha Pozna\u0144 rozbi\u0142y u siebie KKS Kalisz a\u017c 7:0. Pi\u0119\u0107 bramek pad\u0142o w drugiej po\u0142owie. Co ciekawe gole by\u0142y udzia\u0142em a\u017c sze\u015bciu pi\u0142karzy drugiego zespo\u0142u Kolejorza.<\/strong><\/p>\n Tydzie\u0144 temu zwyci\u0119ski marsz podopiecznych trenera Ivana Djurdjevicia zosta\u0142 zatrzymany w Swarz\u0119dzu. Tam rezerwy Lecha straci\u0142y pierwsze punkty na wiosn\u0119 po remisie z Uni\u0105. Tym razem przeciwnikiem we Wronkach by\u0142 zesp\u00f3\u0142 z Kalisza.<\/p>\n Poznaniacy od samego pocz\u0105tku rzucili si\u0119 do atak\u00f3w i jeszcze przed up\u0142ywem dziesi\u0119ciu minut prowadzili r\u00f3\u017cnic\u0105 dw\u00f3ch bramek. Najpierw wynik otworzy\u0142 Krystian Sanocki, a po chwili trafi\u0142 do siatki Niklas Zulciak. Po zdobyciu dw\u00f3ch bramek lechici nieco uspokoili tempo, co mog\u0142o sko\u0144czy\u0107 si\u0119 utrat\u0105 gola. W 35. minucie jednak Mateusz Lis obroni\u0142 rzut karny.<\/p>\n Do 66. minuty nic nie zapowiada\u0142o pogromu zespo\u0142u z Kalisza. Jednak gospodarze od tego momentu zdobyli a\u017c pi\u0119\u0107 bramek, kt\u00f3re by\u0142y udzia\u0142em Sanockiego, Paw\u0142a Tomczyka, Wojciecha Mielcarka, Piotra Rymara i Krzysztofa Ko\u0142odzieja. Dwaj pierwsi zawodnicy zapisali na swoim koncie tak\u017ce po dwie asysty.<\/p>\n