Lech Pozna\u0144 po raz kolejny zagra\u0142 bardzo konsekwentnie i wygra\u0142 w Kielcach z Koron\u0105 1:0 po golu Kaspra H\u00e4m\u00e4l\u00e4inena. To ju\u017c pi\u0105te z rz\u0119du zwyci\u0119stwo w Ekstraklasie i czwarty mecz z kolei bez straty bramki. Udana passa pozwoli\u0142a Kolejorzowi awansowa\u0107 do g\u00f3rnej po\u0142\u00f3wki tabeli.<\/strong><\/p>\n Trener Urban ponownie dokona\u0142 kilku zmian w sk\u0142adzie, ale niekt\u00f3re z nich by\u0142y wymuszone. Kontuzje i choroby sprawi\u0142y, \u017ce nie m\u00f3g\u0142 skorzysta\u0107 z Kebby Ceesaya, Gerg\u00f6 Lovrencsicsa, Dariusza Dudki czy Davida Holmana. Wr\u00f3ci\u0142 do sk\u0142adu z kolei Kasper H\u00e4m\u00e4l\u00e4inen, co okaza\u0142o si\u0119 by\u0107 kluczowe dla wyniku spotkania.<\/p>\n Kielczanie po serii trzech pora\u017cek chcieli si\u0119 w ko\u0144cu prze\u0142ama\u0107 i od pocz\u0105tku ruszyli do ataku. Ju\u017c w 5. minucie mogli prowadzi\u0107. Bart\u0142omiej Paw\u0142owski wrzuci\u0142 pi\u0142k\u0119 w pole karne, obro\u0144cy Lecha nie najlepiej j\u0105 wybijali i futbol\u00f3wka znalaz\u0142a si\u0119 pod nogami Micha\u0142a Przyby\u0142y. Napastnik Korony jednak z kilku metr\u00f3w trafi\u0142 w s\u0142upek, ale by\u0142 te\u017c na pozycji spalonej.<\/p>\n Poznaniacy odpowiedzieli chwil\u0119 p\u00f3\u017aniej. Barry Douglas z rzutu wolnego do\u015brodkowa\u0142 w pole karne, lot pi\u0142ki g\u0142ow\u0105 przed\u0142u\u017cy\u0142 Marcin Kami\u0144ski, lecz Dariusz Trela kapitaln\u0105 interwencj\u0105 sparowa\u0142 strza\u0142 na rzut ro\u017cny.<\/p>\n Przez kolejne minuty gro\u017aniejsza by\u0142a Korona. Pr\u00f3bowa\u0142 uderza\u0107 z dystansu Aleksandrs Fertovs, ale Jasmin Buri\u0107, cho\u0107 z problemami, obroni\u0142. Bardzo aktywny w szeregach gospodarzy by\u0142 \u0141ukasz Sierpina. Po p\u00f3\u0142godzinie gry przeprowadzi\u0142 rajd, po kt\u00f3rym ogra\u0142 obron\u0119 Kolejorza i odda\u0142 mocny strza\u0142 na bramk\u0119 go\u015bci. Buri\u0107 ko\u0144cami palc\u00f3w zdo\u0142a\u0142 jednak zbi\u0107 to uderzenie na poprzeczk\u0119.<\/p>\n W my\u015bl zasady, \u017ce niewykorzystane sytuacje si\u0119 mszcz\u0105, Lech w 33. minucie obj\u0105\u0142 prowadzenie. Dw\u00f3jkowa akcja H\u00e4m\u00e4l\u00e4inena z Douglasem zako\u0144czy\u0142a si\u0119 podaniem w pole karne do tego pierwszego i strza\u0142em Fina w d\u0142ugi r\u00f3g. Zas\u0142oni\u0119ty Trela nie mia\u0142 szans przy tym mierzonym uderzeniu. Po chwili lechici mogli podwy\u017cszy\u0107 wynik, lecz Maciej Gajos w \u015bwietnej sytuacji strzeli\u0142 ponad bramk\u0105.<\/p>\n Po przerwie gospodarze ponownie ruszyli do ataku, ale to Lech stworzy\u0142 sobie pierwszy doskona\u0142\u0105 okazj\u0119 do strzelenia gola. Bohaterem tej akcji by\u0142 jednak Trela, kt\u00f3ry najpierw odbi\u0142 gro\u017any strza\u0142 Darko Jevticia, a po chwili jeszcze obroni\u0142 nogami dobitk\u0119 Szymona Paw\u0142owskiego. Kielczanie odpowiedzieli po rzucie ro\u017cnym, kiedy Sierpina do\u015brodkowa\u0142 na g\u0142ow\u0119 Radka Dejmka, ale ten uderzy\u0142 obok bramki.<\/p>\n Kilka minut p\u00f3\u017aniej strzelca gola dla Kolejorza H\u00e4m\u00e4l\u00e4inena zmieni\u0142 Dawid Kownacki. M\u0142ody napastnik ju\u017c po kilkudziesi\u0119ciu sekundach znalaz\u0142 si\u0119 w sytuacji sam na sam z Trel\u0105, za d\u0142ugo jednak zwleka\u0142 ze strza\u0142em i zosta\u0142 zablokowany przez wracaj\u0105cego obro\u0144c\u0119 Korony.<\/p>\n W ko\u0144c\u00f3wce spotkania Lech zagra\u0142 bardzo konsekwentnie w obronie i nie da\u0142 stworzy\u0107 gospodarzom zbyt wielu okazji do strzelenia gola. Sam jeszcze m\u00f3g\u0142 w doliczonym czasie gry zdoby\u0107 drug\u0105 bramk\u0119, ale po kontrataku Dariusz Formella uderzy\u0142 obok s\u0142upka.<\/p>\n