Glanc w ostatnich latach zmaga się z kontuzjami. Ciągłe kłopoty ze zdrowiem nie pozwalają jej pokazać pełni możliwości. 33-letnia Polka w tym sezonie rzuciła najdalej 58,75 m, czyli zdecydowanie mniej od rekordu życiowego z 2012 roku, który wynosi 65,34 m.

Jednak nawet w szczycie swojej formy poznaniance nie wychodziły igrzyska olimpijskie. W Pekinie nie została sklasyfikowana, a w Londynie zajęła dopiero 24. miejsce.

Zawodniczka AZS Poznań w Brazylii rzucała kolejno 55,27 m, 56,09 m oraz 57,88 m. Bezpośredni awans dawał wynik 63 m lub dwanaście najlepszych rezultatów. Najlepsza była Kubanka Yaime Perez (65,38 m). Ostatnia kwalifikację do finału uzyskała Niemka Shanice Craft (60,23 m).

– Zajęłam 17. miejsce. Walczyłam ile mogłam, ale nie wystarczyło to do finału. Mimo wszystko cieszę się, że tu jestem, bo kocham to co robię :). Dziękuję wszystkim za trzymane kciuki! Igrzyska olimpijskie trwają i kibicujmy Naszym :). Potrzebują Waszego wsparcia!. Pozdrawiam:) – napisała na swojej stronie na Facebooku Glanc.

Post Rio 2016: Żaneta Glanc nie wystąpi w olimpijskim finale pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Jagaciak-Michalska w najlepszym skoku uzyskała 14,07 m, czyli gorzej niż w eliminacjach (14,13 m) oraz mniej niż wynosi jej rekord życiowy (14,33 m).

– Szkoda, że nie udało mi się pokazać z lepszej strony pod względem wynikowym, ale byłam trochę zmęczona po eliminacjach. Poziom dzisiejszego konkursu był niesamowity i to niesamowite być częścią tego – dodała. 26-letnia Polka w wywiadzie żartowała również, że w małżeńskiej rywalizacji jest lepsza od swojego męża Łukasza Michalskiego, który w Londynie w 2012 roku był 11.

Faworytki pokazały się z bardzo dobrej strony. Wygrała Kolumbijka Caterine Ibarguen, która skoczyła aż 15,17 m. Srebro zdobyła Wenezuelka Yulimar Rojas z wynikiem 14,98 m, a trzecie miejsce zajęła Olga Rypakova. Reprezentantka Kazachstanu uzyskała 14,74 m.

Dla Anny Jagaciak-Michalskiej występ na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro był jej debiutem na największej imprezie sportowej na świecie oraz spełnieniem marzeń.

wypowiedzi za pzla.pl

Post Rio 2016: Anna Jagaciak-Michalska usatysfakcjonowana po finale pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Awansu do kolejnej rundy uzyskiwały dwie najlepsze zawodniczki z każdego biegu oraz osiem z najlepszymi czasami ze wszystkich serii. Wyciszkiewicz startowała w trzeciej z ośmiu serii.

Sprinterka AZS Poznań miała bardzo trudne zadanie, ponieważ aż pięć rywalek biegało od niej szybciej w tym sezonie. 22-letnia Polka zajęła czwarte miejsce i osiągnęła najlepszy w tym roku czas 52,02 s. Jej seria była zdecydowanie najmocniejsza. Pierwsze dwie zawodniczki jako jedyne ze wszystkich uzyskały czas poniżej 51 s.

Od tego momentu zaczęło się nerwowe oczekiwanie na wyniki kolejnych biegów. Ostatecznie Wyciszkiewicz awansowała do półfinału z 24. miejsca, czyli ostatniego dającego promocję do następnej rundy.

W sumie w półfinale zobaczymy trzy Polki. Justyna Święty (AZS AWF Katowice) oraz Małgorzata Hołub (KL Bałtyk Koszalin) również udanie przeszły eliminacje.

Ostateczna walka o awans do półfinału odbędzie się w nocy z niedzieli na poniedziałek. Początek o godzinie 1:55.

Wyniki eliminacji dostępne są tutaj.

Post Rio 2016: Patrycja Wyciszkiewicz z najlepszym wynikiem w tym sezonie pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

W rywalizacji wystartowało 37 siedem kobiet, które zostały podzielone na dwie grupy. Bezpośrednio awans do finału dawał wynik minimum 14,30 m lub 12 najlepszych rezultatów.

Jagaciak-Michalska w pierwszej próbie uzyskała 14,03 m, a następnie 14,13 m. Natomiast ostatni skok miała spalony. Ostatecznie 26-letnia Polka zajęła 10. miejsce. Najlepsza w eliminacjach była Kolumbijka Caterine Ibarguen (14,52 m).

Rekord życiowy reprezentantki AZS Poznań wynosi 14,33 m i będzie musiała go pobić, aby myśleć o miejscu w czołówce. Mimo to na razie wszystko poszło zgodnie z planem. Najważniejszym było dostać się do finału, który odbędzie się w nocy z niedzielę na poniedziałek o godzinie 1:55 czasu polskiego.

Post Rio 2016: Anna Jagaciak-Michalska w finale pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Piątek był pierwszym dniem zawodów lekkoatletycznych podczas najważniejszej imprezy sportowej na świecie. W eliminacjach rzutu młotem wystartowały 32 zawodniczki podzielone na dwie grupy A i B. Bezpośredni awans do finału dawał rzut na odległość 72 m, albo 12 najlepszych wyników.

Oczywiście najlepszy wynik uzyskała Anita Włodarczyk. Pochodząca z Rawicza rekordzistka świata uzyskała 76,93 m. Włodarczyk jeszcze nigdy w karierze nie rzucała tak daleko w eliminacjach. Oprócz Polki jeszcze tylko dwie inne zawodniczki miały rzut powyżej 72 metrów, Chinka Wenxiu Zhang (73,58 m) oraz Wenezuelka Rosa Rodriguez (72,41 m).

Czwarte miejsce w eliminacjach zajęła Joanna Fiodorow. Zawodniczka AZS Poznań w pierwszej próbie uzyskała 71,77 m, a następnie 71,59 m oraz 69,29 m.

Niestety do finału nie awansowała Malwina Kopron. Druga z reprezentantek akademickiego klubu miała dwa mierzone rzuty 69,31 m oraz 69,69 m. Wynik te dały 21-letniej zawodniczce 15. miejsce, a 12. Alexandra Tavernier miała 70,30 m.

Finał konkursu rzutu młotem kobiet odbędzie się w poniedziałek. Początek o godzinie 15:40 czasu polskiego. Oczywiście wszyscy kibicujemy Polkom!

Post Rio 2016: Joanna Fiodorow w finale. Malwinie Kopron zabrakło niewiele pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Zawodnik AZS Poznań zapowiadał przed startem, że on jest specjalistą od 50 km i krótszy dystans zupełnie mu nie odpowiada. Nikt jednak nie spodziewał się tak szybkiej dyskwalifikacji. Sędziowie dopatrzyli się u Nowaka złej techniki chodu i za to przyznawane są ostrzeżenia. Trzy takie ostrzeżenia oznaczają zejście z trasy.

27-letni zawodnik zakończył rywalizację pomiędzy czwartym, a szóstym kilometrem i nie został sklasyfikowany.

To ponowna dyskwalifikacja Nowaka na ważnej imprezie międzynarodowej. W 2015 roku nie dokończył chodu na 50 km na mistrzostwach świata w Pekinie.

Post Rio 2016: Łukasz Nowak zdyskwalifikowany pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Łukasz Nowak rozpocznie rywalizację na trasie chodu o godzinie 19:30 czasu polskiego. Oprócz zawodnika AZS Poznań o medale powalczą także Jakub Jelonek z AZS AWF Kraków i Artur Brzozowski z AZS AWF Katowice. W sumie na liście startowej jest siedemdziesięciu czterech chodziarzy.

Natomiast w eliminacjach rzutu młotem zobaczymy dwie reprezentantki AZS Poznań, Joannę Fiodorow i Malwinę Kopron. Obie znalazły się w grupie B, która rozpocznie rywalizację o godzinie 1:40 w nocy z piątku na sobotę. Anita Włodarczyk jest w grupie A.

W sumie wystartują trzydzieści dwie zawodniczki. Bezpośrednio awans do finału daje rzut na odległość minimum 72 m, albo 12 najlepszych rezultatów.

Post Rio 2016: Nowak w finale chodu, Fiodorow i Kopron w eliminacjach pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Finał czwórki podwójnej mężczyzn miały się odbyć w środę, ale z powodu zły warunków atmosferycznych został przeniesiony na czwartek. Biało-czerwoni po dobrym starcie w półfinale wzbudzili nadzieje medalowe.

Jednak po pięciuset metrach Mateusz Biskup, Wiktor Chabel, Dariusz Radosz i Mirosław Ziętarski byli na ostatnim szóstym miejscu. Polacy zdołali wyprzedzić Ukraińców oraz osadę Wielkiej Brytanii. Następnie zbliżyli się do Estończyków, którzy zdołali ostatecznie obronić trzecie miejsce. Do medalu zabrakło zaledwie 1,44 s. Wygrali Niemcy przed Australijczykami.

Czwartek był jednak bardzo dobrym dniem dla polskiego wioślarstwa. Kobieca dwójka podwójna Magdalena Fularczyk-Kozłowska i Natalia Madaj zdobyła złoto, a czwórka podwójna pań w składzie: Monika Ciaciuch, Agnieszka Kobus, Maria Springwald i Joanna Leszczyńska cieszyła się z trzeciego miejsca na podium.

Post Rio 2016: Wiktor Chabel tuż za podium igrzysk olimpijskich pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Sztafeta 4×200 m w maju zajęła czwarte miejsce na mistrzostwach Europy w Londynie z czasem 7.08,31. Z tego powodu wszyscy liczyli na awans biało-czerwonych do finału w Brazylii.

Polacy płynęli w pierwszym wyścigu eliminacyjnym i po zmianach Jana Świtkowskiego, Pawła Korzeniowskiego oraz Kacpra Klicha zajmowali ósme miejsce. Na koniec rywalizował Kacper Majchrzak, który zaprezentował się fantastycznie.

23-letni pływak Warty Poznań wyprowadził sztafetę na czwarte miejsce. Majchrzak osiągnął drugi najlepszy czas ze wszystkich zawodników w eliminacjach, czyli 1.45,05. Niestety jego fantastyczna postawa nie wystarczyła. Polacy ostatecznie zajęli dziesiątą pozycję, a do finału awansowało osiem najlepszych sztafet.

Post Rio 2016: Kacper Majchrzak popłynął fenomenalnie, ale sztafeta zawiodła pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Rosjanka jest jedną z największych gwiazd w szermierce. 31-letnia zawodniczka aż siedem razy wygrywała mistrzostwa świata, a na igrzyska olimpijskich w Londynie w 2012 roku zdobyła srebrny medal.

Jóźwiak przegrała z nią 5:15 w 1/32 zawodów. Poznanianka miała sporo zastrzeżeń do pracy sędziów. – Dzięki za doping i całą masę wiadomości! Sonia była nie do przeskoczenia, plus ewidentnie sędzia pilnował, żebym czasem nie nawiązała walki, także wszystko czego można było się tu spodziewać. Wierzę w to, że drużynówka pójdzie po naszej myśli – napisała na swojej stronie na Facebooku 31-letnia Polka.

Zawodniczka AZS Poznań w pierwszej rundzie wygrała z Brazylijką Martą Baez Centurion, która już po kilku akcjach z powodu kontuzji musiała się poddać.

Bogna Jóźwiak wystartuje jeszcze w turnieju drużynowym. Polki powalczą o medal w sobotę 13 sierpnia.

Post Rio 2016: Bogna Jóźwiak ostro o pracy sędziów pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.