Awansu do kolejnej rundy uzyskiwały dwie najlepsze zawodniczki z każdego biegu oraz osiem z najlepszymi czasami ze wszystkich serii. Wyciszkiewicz startowała w trzeciej z ośmiu serii.

Sprinterka AZS Poznań miała bardzo trudne zadanie, ponieważ aż pięć rywalek biegało od niej szybciej w tym sezonie. 22-letnia Polka zajęła czwarte miejsce i osiągnęła najlepszy w tym roku czas 52,02 s. Jej seria była zdecydowanie najmocniejsza. Pierwsze dwie zawodniczki jako jedyne ze wszystkich uzyskały czas poniżej 51 s.

Od tego momentu zaczęło się nerwowe oczekiwanie na wyniki kolejnych biegów. Ostatecznie Wyciszkiewicz awansowała do półfinału z 24. miejsca, czyli ostatniego dającego promocję do następnej rundy.

W sumie w półfinale zobaczymy trzy Polki. Justyna Święty (AZS AWF Katowice) oraz Małgorzata Hołub (KL Bałtyk Koszalin) również udanie przeszły eliminacje.

Ostateczna walka o awans do półfinału odbędzie się w nocy z niedzieli na poniedziałek. Początek o godzinie 1:55.

Wyniki eliminacji dostępne są tutaj.

Post Rio 2016: Patrycja Wyciszkiewicz z najlepszym wynikiem w tym sezonie pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Aż osiem medali trafiło do reprezentantek AZS Poznań. W dwóch konkurencjach najlepsza była Martyna Galant, która wygrała biegi na 800 (2.07,25) i 1500 m (4.25,53). 21-letnia zawodniczka startowała także w sztafecie na 400 m. W biegu rozstawnym AZS w składzie Joanna Chojnacka, Martyna Galant, Wiktoria Błaszyk i Patrycja Wyciszkiewicz zajął drugie miejsce.

Trzykrotnie na podium stała także wspomniana Wyciszkiewicz. Podopieczna trenera Edwarda Motyla była najlepsza na swoim koronnym dystansie 400 m, gdzie finiszowała w czasie 52,40 s. Natomiast w rywalizacji na 200 m nasza olimpijka w Rio de Janeiro z nowym rekordem życiowym 23,64 s zdobyła srebro.

W Brazylii wystartuje także Malwina Kopron, która z wynikiem 69,72 m wygrała konkurs rzutu młotem. Mistrzynią Polski do lat 23 w biegu na 100 m została Kamila Ciba. Sprinterka AZS Poznań w Jeleniej Górze ustanowiła swój nowy rekord życiowy na tym dystansie 11,74 s.

Natomiast złoto w trójskoku z wynikiem 12,93 m zdobyła Adrianna Szóstak. Zawodniczki Olimpii Poznań była również trzecia w skoku w dal, gdzie poprawiła swój rekord życiowy na 6,10 m.

Na najwyższym stopniu podium stanęła także Lidia Augustyniak. Reprezentantka AZS Poznań była najlepsza w rzucie dyskiem (55,99 m).

Złote medale:
Kamila Ciba (AZS Poznań) – 100 m,
Patrycja Wyciszkiewicz (AZS Poznań) – 400 m,
Martyna Galant (AZS Poznań) – 800 m i 1500 m,
Malwina Kopron (AZS Poznań) – rzut młotem,
Lidia Augustyniak (AZS Poznań) – rzut dyskiem,
Adrianna Szóstak (SL Olimpia Poznań) – trójskok.

Srebrne medale:
AZS Poznań – sztafeta kobiet  4 x 400 m,
Patrycja Wyciszkiewicz – 200 m,

Brązowe medale:
Adrianna Szóstak – skok w dal.

Post Medale poznanianek na mistrzostwach Polski do lat 23 w lekkiej atletyce pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Oprócz zawodniczki AZS Poznań w składzie sztafety pobiegły także Ewelina Ptak, Martyna Dąbrowska oraz Iga Baumgart. Nie było to najlepsze z możliwych zestawienie. Zabrakło Małgorzaty Hołub i Justyny Święty, które indywidualnie zajęły odpowiednio piąte i szóste miejsce.

Mimo to Polki pokazały się z bardzo dobrej strony. W swoim biegu eliminacyjnym przegrały z drużyną Wielkiej Brytanii, która miała najlepszy czas eliminacji (3.26,42). Biało-czerwone miały drugi najlepszy wynik (3.27,72), a Ukrainki trzeci (3.27,75).

Finał rywalizacji kobiecych sztafet 4×400 m odbędzie się w niedzielę. Początek biegu o godzinie 18:40. Na razie jeszcze nie wiadomo, czy Patrycja Wyciszkiewicz pobiegnie w finale.

Post Mistrzostwa Europy: Sztafeta z Patrycją Wyciszkiewicz w składzie w finale pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Fiodorow miała dzisiaj niezwykle trudny dzień. Jednak nie z powodu uzyskanego wyniku, ponieważ rzut na odległość 69,35 m dał jej pewny awans do finału. Fiodorow dowiedziała się dzisiaj o śmierci swojego taty. – Muszę przetrwać ten dzień, choć nie ukrywam, że jest ciężko. Liczę na to, że pozbieram się i w finale powalczę nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla reprezentacji – mówiła Fiodorow cytowana przez pzla.pl.

Z awansem do finału nie miała problemu także Malwina Kopron. 21-letnia zawodniczka wystartowała w porannej grupie eliminacyjnej, w której z wynikiem 69,23 m zajęła piąte miejsce. Bezpośredni awans dawało 71 m, albo dwanaście najlepszych wyników. Dlatego Malwina musiała czekać na rezultaty Grupy B.

–  Nie uważam startu za bardzo udany, byłam mało skoncentrowana, cofałam biodra i wolno kręciłam – napisała Kopron na swojej stronie na Facebooku.

Ostatecznie Fiodorow był ósma, a Kopron dziewiąta w eliminacjach. Oczywiście najdalej rzuciła Anita Włodarczyk (73,94). Finał rzutu młotem odbędzie się w piątek. Początek o godzinie 18:10.

Plan w stu procentach w biegu na 400 m wypełniła także Patrycja Wyciszkiewicz. 22-letnia sprinterka w swoim biegu eliminacyjnym z czasem 52,79 zajęła drugie miejsce, co dało jej pewny awans do półfinału. – Udało się! ? Jutro o 17.42 bieg półfinałowy. Zapraszam przed telewizory i proszę o trzymanie kciuków! – napisała Patrycja na swojej stronie na Facebooku.

Natomiast do półfinału biegu przez płotki na 400 m awansował Robert Bryliński. Bezpośredni awansow do następnej rundy uzyskiwało po dwóch najlepszych zawodników z czterech serii oraz czterech następnych z najlepszymi czasami.

Bryliński w swoim biegu zajął trzecie miejsce, ale wynik 50,74 s dał mu promocję do startu w półfinale, który odbędzie się w czwartek o godzinie 16.29.

Post ME w LA: Udane starty Kopron, Fiodorow, Wyciszkiewicz i Brylińskiego pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Anna Jagaciak-Michalska wystartuje w trójskoku. Najlepszy tegoroczny wynik 26-letniej zawodniczki to 14,17 m uzyskany 12 czerwca w Łodzi. Skok ten daje jej 12. miejsce na liście najlepszych tegorocznych rezultatów wśród Europejek.

W biegu indywidualnym na 400 m oraz sztafecie na tym samym dystansie zobaczymy natomiast Patrycję Wyciszkiewicz. Najlepszy tegoroczny czas 22-letniej sprinterki to 52,26 s, co daje jej 22. miejsce na listach. Wyciszkiewicz miała jednak trzymiesięczną przerwę z powodu kontuzji i dopiero wraca do swojej optymalnej formy.

Polska sztafeta na tym dystansie jest bardzo mocna i wielu liczy na medal biało-czerwonych. Miejsce na podium jest bardzo prawdopodobne.

Z wielką uwagą wszyscy powinni śledzić również konkurs rzutu młotem, w którym wystartują dwie reprezentantki AZS Poznań – Joanna Fiodorow i Malwina Kopron. Oczywiście Anita Włodarczyk jest poza zasięgiem. Jednak miejsce na podium jest jak najbardziej realne. Fiodorow (72,98 m) jest szósta, a Kopron (72,74 m) siódma na liście najlepszych tegorocznych wyników.

Teraz czas na mężczyzn. W biegu na 400 m przez płotki wystartuje Robert Bryliński. 25-letni zawodników w swoim najlepszym starcie w tym sezonie uzyskał czas 49,88 s. Wynik ten daje mu 17. miejsce na europejskiej liście.

Do sztafety 4 x 100 m zgłoszeni zostali natomiast Adam Pawłowski oraz Krzysztof Grześkowiak. W sumie w składzie jest sześciu zawodników.

Mistrzostwa Europy w Amsterdamie odbędą się w dniach 6-10 lipca. W sumie Polskę reprezentować będzie 73 sportowców.

Starty naszych:
Anna Jagaciak Michalska – eliminacje – piątek 8.07, finał – niedziela 10.07
Patrycja Wyciszkiewicz – eliminacje – środa 06.07, półfinał – czwartek 07.07, finał – piątek 08.07 / sztafeta – eliminacje – sobota 09.07, finał 10.07
Malwina Kopron, Joanna Fiodorow – eliminacje – środa 06.07, finał – piątek 8.07
Robert Bryliński – eliminacje – środa 6.07, półfinał – 7.07, finał – piątek 8.07
Adam Pawłowski, Krzysztof Grześkowiak – eliminacje – sobota 09.07, niedziela 10.07

Post Siedmioro poznaniaków w kadrze na mistrzostwa Europy w lekkiej atletyce pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Wyciszkiewicz miała niezwykle trudny początek roku. Z powodu kontuzji nie mogła trenować przez trzy miesiące, co bardzo utrudniło i opóźniło przygotowania do sezonu. Pisaliśmy o tym tutaj. Z tego powodu pierwsze starty były zdecydowanie poniżej możliwości 22-letniej zawodniczki.

Jednak z każdym biegiem Wyciszkiewicz osiąga coraz lepsze wyniki. Na mistrzostwach w Bydgoszczy było już bardzo dobrze. Nawet mimo opóźnienia z powodu burzy, które wyniosło 80 minut. Najpierw w eliminacjach podopieczna trenera Edwarda Motyla po raz pierwszy w tym roku „złamała” 53 sekundy (52,37), a następnie w finale jeszcze poprawiła ten wynik (52,26).

Patrycja liczy, że wystartuje w biegu indywidualnym na mistrzostwach Europy w Amsterdamie, które odbędą się w dniach 6-10 lipca. Wskaźnik Polskiego Związku Lekkiej Atletyki na tę imprezę wynosi 52,35. Reprezentantka AZS Poznań powinna być natomiast w składzie sztafety.

Minimum na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro to 52,20. Szanse na indywidualny start w Brazylii są zdecydowanie mniejsze, ale do 10 lipca można jeszcze próbować uzyskać ten wskaźnik.

Post Patrycja Wyciszkiewicz z minimum na mistrzostwa Europy w Amserdamie [wideo] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

26-letnia skoczkini z Tarnowa Podgórnego w sobotę po raz trzeci w tym sezonie przekroczyła 14 metrów, czyli minimum na mistrzostwa Europy. Jagaciak-Michalska w sobotę w drugiej próbie pofrunęła na odległość 14,08 m. Do ponownego potwierdzenia wskaźnika na igrzyska olimpijskie zabrakło siedem centymetrów.

W biegu na 100 metrów mężczyzn udział wzięło aż trzech zawodników AZS Poznań. Artur Zaczek finiszował trzeci (10,51), czwarty był Jakub Adamski (10,53), a szóste miejsce zajął Adam Pawłowski (10,55 s). Wygrał Remigiusz Olszewski z Gwardii Piła (10,34).

Swój najlepszy w tym sezonie czas w biegu na 400 m uzyskała Patrycja Wyciszkiewicz. 22-letnia sprinterka uzyskała 53,02 s. Jednak jest to rezultat daleki od oczekiwań oraz minimum na igrzyska olimpijskie, który wynosi 52,20 s. Memoriałowy bieg wygrała Justyna Święty z AZS-AWF Katowice (52,22).

Startu w Rio de Janeiro pewna już jest Joanna Fiodorow. W sobotę zajęła ona szóste miejsce z wynikiem 68,72 m, czyli zdecydowanie poniżej najlepszej tegorocznej próby (72,98 m). Jednak Fiodorow pisała na swojej stronie na Facebooku, że jest zmęczona częstymi startami.

Piąta w konkursie rzutu młotem była natomiast Malwina Kopron. 21-letnia zawodniczka AZS Poznań uzyskała 70,05 m. Najlepsza była Anita Włodarczyk (RKS Skra Warszawa) z najlepszym tegorocznym wynikiem na świecie 79,61.

W biegu na 1500 m Martyna Galant zajęła 11. miejsce. 21-letnia biegaczka w sobotę ustanowiła swój nowy rekord życiowy na tym dystansie (4.14,88).

100 m
3. Artur Zaczek – 10,51 s
4. Jakub Adamski – 10,53 s
6. Adam Pawłowski – 10,55 s

Trójskok
1. Anna Jagaciak-Michalska – 14,08 m (13,71 – 14,08 – 13,76 – 13,52 – 13,56 – 13,69)

400 m
3. Patrycja Wyciszkiewicz – 53,02 s (SB)

Rzut młotem
5. Malwina Kopron (młot) – 70,05 m (70,05 – x – x – x – 69,83 – 67,53)
6. Joanna Fiodorow (młot) – 68,72 m (x – x – 66,85 – 67,39 – 68,72 – 67,26)

1500 m
11. Martyna Galant – 4.14,88 (PB)

Post Nasi na 62. Memoriale Kusocińskiego. Wygrana Jagaciak-Michalskiej pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

– Niestety. W sporcie trzeba liczyć się ze wszystkim, a kontuzje wpisane są w życie zawodnika. W listopadzie tego roku po konsultacji z dr. Jackiem Jaroszewskim okazało się, że mam zmęczeniowe pęknięcie kości piszczelowej – tłumaczy Wyciszkiewicz.

– Diagnoza, zabieg, rehabilitacja. Tony zszarganych nerwów i litry potu wylanego na treningu zastępczym, połączonym z rehabilitacją kończyny. Do tego wiara w to, że będzie dobrze oraz wielka wiedza lekarza, jak i pomagających mi fizjoterapeutów sprawiły, że teraz wraz z trenerem możemy śmiało patrzeć w przyszłość i przygotowywać się do tak ważnego sezonu letniego. Trzy miesiące, w ciągu których przeszłam operację, poruszanie się o dwóch kulach, powolny powrót do samodzielności i sprawności, na zawsze zostaną mi w pamięci. Przypominać o nich będzie mała blizna na lewej piszczeli – tłumaczy podopieczna trenera Edwarda Motyla.

W poprzednim roku Wyciszkiewicz również nie mogła startować zimą z powodu kontuzji. Później jednak było bardzo dobrze. Urodzona w Śremie sprinterka na młodzieżowych mistrzostwach Europy w Tallinie zdobyła brązowy medal indywidualnie na 400 m oraz srebro w sztafecie 4 x 400 m. Do tego na mistrzostwach świata w Pekinie ustanowiła nowy rekord życiowy (51,31 s) na dystansie jednego okrążenia.

Ostatnio Patrycja trenowała trzy tygodnie w Republice Południowej Afryki. – Obóz w RPA był tak naprawdę moim pierwszym biegowym zgrupowaniem w tym roku. Właśnie tam, dzięki temu, że było ciepło, sucho i bezpiecznie, powoli przełamywałam lęk przed bieganiem, skakaniem czy skipowaniem. Prawdopodobnie gdybym została w Polsce, mogłabym nie dać rady przygotować się do sezonu, właśnie z obawy przed poślizgnięciem się na mokrej bieżni tartanowej lub z powodu niskiej temperatury, w której bieganie jest niekomfortowe. Po zakończonym zgrupowaniu śmiało mogę powiedzieć, że założone plany treningowe zostały wykonane w dwustu procentach. 

W tym roku zdecydowanie najważniejszy jest start na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. Wyciszkiewicz ma bardzo duże szanse na występ indywidualny oraz rywalizację w sztafecie, w której biegała w Londynie w 2012 roku.

– Każdy sportowiec marzy o tym, aby co cztery lata móc wystartować na najbardziej prestiżowej sportowej scenie, jaką jest stadion, na którym rozgrywają się igrzyska. Jednak mimo to, że to już za cztery miesiące, to jeszcze długa droga do ziszczenia tego marzenia. Na razie skupiam się na treningu i nadrabianiu zaległości powstałych przez kontuzje. Póki co najważniejszym startem są Mistrzostwa Polski Seniorów, ponieważ właśnie występ na nich będzie decydował o ewentualnym starcie na mistrzostwach Europy czy igrzyskach Olimpijskich – podkreśla Wyciszkiewicz.

Polska sztafeta zdobyła w marcu srebrny medal na halowych mistrzostwach świata. Zapytałem Patrycję: W jaki sposób wpłynął na nią sukces jej koleżanek, ale również rywalek z bieżni? Czy wprowadził dodatkową motywację?

– Kiedy dziewczyny zdobywały medal, cieszyłam się razem z nimi. Jest to ogromny sukces zarówno indywidualny każdej z nich, jak i wspólny. Właśnie dzięki takim osiągnięciom nasza grupa ma chęci na kolejne medale i starty. Jest to motor napędowy do tego, aby nie spocząć na laurach, gdyż miejsce w sztafecie nie jest nigdy pewne. Ten sukces na pewno zmotywował do dalszej ciężkiej pracy na treningach. Nie tylko dziewczyny, którym powieszono medale na szyi, ale też całą resztę grupy. Niezmiernie mnie to cieszy, ponieważ im silniejsze jesteśmy osobno, tym większa moc drzemie w całej grupie – podkreśla Wyciszkiewicz, która niedawno zmieniła barwy klubowe i już nie biega w barwach Olimpii Poznań.

– Wraz z nadejściem nowego roku zmieniłam klub na AZS Poznań. Powodów do zmiany było kilka. Jednym z nich na pewno było to, że Olimpia nie prowadzi zawodników, którzy wkraczają w wiek seniorski. Ponadto poprzez zmiany w poznańskim środowisku sportowym, łatwiej będzie mi się rozwijać w większym i bardziej perspektywicznym klubie, jakim jest AZS – tłumaczy mistrzyni Polski 2015 w biegu na 400 m.

Post Patrycja Wyciszkiewicz wraca po kontuzji. Celem igrzyska olimpijskie pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Sprinterka Olimpii Poznań nie powinna się jednak martwić tym występem. Obiektywnie patrząc start Wyciszkiewicz w finale byłbym ogromną niespodzianką, której tak naprawdę nikt od niej nie oczekiwał. Urodzona w Śremie podopieczna trenera Edwarda Motyla zaprezentowała się bardzo udanie w rywalizacji indywidualnej na 400 m.

Wyciszkiewicz w poniedziałek świetnie wystartowała w pierwszej serii eliminacji. 21-letnia zawodniczka ustanowiła swój nowy rekord życiowy (51,31 s) i jako pierwsza Polka od 2005 roku awansowała do półfinału mistrzostw świata w biegu indywidualnym na dystansie jednego okrążenia.

We wtorek w półfinale Wyciszkiewicz przydzielony został drugi tor. W swojej serii zajęła 7. miejsce z czasem 51,94 s i odpadła z dalszej rywalizacji.

– Na pewno wpływa na dzisiejszy wynik miało kilka czynników. Pierwszy to pora, biegałyśmy wieczorem, a nie rano. Zupełnie inna pogoda, było strasznie duszno. Wpływ na rezultat miał też tor, po którym biegłam. Na pewno chciałam pobiec trochę lepiej, blisko życiówki, ustanowionej w poniedziałek. Ale mam nadzieję, że dzięki temu wolniejszemu biegowi będę miała więcej sił na sztafetę – tłumaczy pochodząca ze Śremu najlepsza polska zawodniczka na 400 m w rozmowie z pzla.pl.

Post Patrycja Wyciszkiewicz odpadła w półfinale mistrzostw świata w Pekinie pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Wyciszkiewicz wystartowała w pierwszej z sześciu serii. Bezpośrednio awans do półfinału uzyskiwały trzy najlepsze zawodniczki oraz sześć z najlepszymi czasami ze wszystkich biegów. 21-letnia sprinterka zajęła w swojej serii czwarte miejsce i musiała czekać na rozwój wydarzeń. Okazało się, że jej nowy rekord życiowy 51,31 s (poprzedni 51,56 s) wystarczył do awansu do półfinału.

Zawodniczka Olimpii Poznań ostatecznie osiągnęła 17. czas eliminacji. – Musiałam od początku biec swoje, a to zaowocowało dobrym wynikiem i jestem zadowolona. To był bieg na maksa, ale mówiąc naszą gwarą „nie ujechałam się”. Po biegu miałam siły, więc mam nadzieję, że w półfinale poprawię życiówkę – opisuje Wyciszkiewicz cytowana przez pzla.pl.

Nowa rekordzistka Polski młodzieżowców w półfinale wystartuje we wtorek o godzinie 13:12. Wyciszkiewicz został przydzielony drugi tor. Lista startowa dostępna jest tutaj. Bezpośredni awans do finału uzyskają po dwie najlepsze sprinterki oraz dwie z najlepszymi czasami ze wszystkich trzech biegów.

Post Patrycja Wyciszkiewicz w półfinale mistrzostw świata w Pekinie (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.