Warning: is_dir(): open_basedir restriction in effect. File(/tmp) is not within the allowed path(s): (/home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/:/home/klient.dhosting.pl/soku/.tmp/:/demonek/www/public/bledy.demonek.com/:/usr/local/lsws/share/autoindex:/usr/local/php/:/dev/urandom:/opt/alt/php71/usr/share/pear/:/opt/alt/php71/usr/share/php:/opt/alt/php71/) in /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-simple-firewall/src/lib/vendor/fernleafsystems/wordpress-services/src/Core/Fs.php on line 465

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-simple-firewall/src/lib/vendor/fernleafsystems/wordpress-services/src/Core/Fs.php:465) in /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-includes/feed-rss2.php on line 8
Mariusz Rumak – Echosportu.pl – Sport w Poznaniu http://echosportu.pl Informacje sportowe z Poznania Mon, 21 Nov 2016 11:15:25 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=5.7.11 54538075 Mariusz Rumak: Czasem lepiej raz przegrać 3:0 niż trzy razy po 1:0 http://echosportu.pl/mariusz-rumak-czasem-lepiej-raz-przegrac-30-niz-trzy-razy-po-10/ http://echosportu.pl/mariusz-rumak-czasem-lepiej-raz-przegrac-30-niz-trzy-razy-po-10/#respond Mon, 21 Nov 2016 11:15:25 +0000 http://echosportu.pl/?p=46125 – Trzeba wykorzystywać sytuacje kiedy się je ma, bo jeśli się tego nie robi to przeciwnik na pewno skorzysta z Twoich błędów. Dzisiaj niestety taka lekcja nas spotkała, ale czasami lepiej raz przegrać 3:0 zamiast trzy razy po 1:0 – powiedział po meczu z Lechem Poznań trener Śląska Wrocław Mariusz Rumak. Szkoleniowiec gości długo szukał […]

Post Mariusz Rumak: Czasem lepiej raz przegrać 3:0 niż trzy razy po 1:0 pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
– Trzeba wykorzystywać sytuacje kiedy się je ma, bo jeśli się tego nie robi to przeciwnik na pewno skorzysta z Twoich błędów. Dzisiaj niestety taka lekcja nas spotkała, ale czasami lepiej raz przegrać 3:0 zamiast trzy razy po 1:0 – powiedział po meczu z Lechem Poznań trener Śląska Wrocław Mariusz Rumak.

Szkoleniowiec gości długo szukał odpowiednich słów, by oddać przebieg meczu. Nie miał wielkich pretensji do swojego zespołu, a przeciwnika chwalił za umiejętność wykorzystania błędów jego drużyny. – Czasami są takie mecze, po których ciężko coś powiedzieć żeby jasno oddać to, co działo się na boisku. Z mojej perspektywy słabo rozpoczęliśmy, zbyt bojaźliwie, nisko, ale już mniej więcej koło dwudziestej minuty zaczęliśmy powoli realizować to, co chcieliśmy, ale już było 1:0. W drugiej połowie zaczęliśmy lepiej grać w piłkę, tworzyć sytuacje, ale to był ten moment, w którym straciliśmy najpierw drugą bramkę, później trzecią. Wydaje się, że jest 3:0 i wielka dominacja Lecha, ale ja tak tego nie odbieram. Wielka zasługa przeciwnika, że wykorzystał wszystkie nasze błędy, a my nie potrafiliśmy na to odpowiedzieć.

Mecz z Lechem był pierwszym z serii trudnych spotkań, jakie czekają Śląsk do końca tego roku. Trener wierzy w zespół, ten jednak musi nauczyć się wykorzystywać sytuacje, które stwarza na obcych boiskach. – Myślę, że ten zespól będzie powoli dojrzewał. Powiedziałem swoim piłkarzom, że na takich stadionach w Poznaniu, Warszawie i jeszcze kilku miejscach trzeba wykorzystywać sytuacje kiedy się je ma, bo jeśli się tego nie robi to przeciwnik na pewno skorzysta z Twoich błędów. Dzisiaj niestety taka lekcja nas spotkała, ale czasami lepiej raz przegrać 3:0 zamiast trzy razy po 1:0. Mimo, że głowy trochę bolą, to jednak optymistycznie patrzymy na to, co jest przed nami. A tam na pewno trudne mecze, bo przyjeżdża Legia, jedziemy na Lechię, potem Pogoń, Wisła Kraków. Ciężki okres przed nami, wymagający, ale też pełen fajnych wyzwań, mam nadzieję, że podołamy.

Opiekun wrocławian zdecydował się na grę tylko jednym typowo defensywnym pomocnikiem – Adamem Kokoszką. Na papierze partnerował mu Sito Riera, ten piłkarz jednak zdecydowanie lepiej czuł się w ataku niż w obronie. – Tak naprawdę jedynym wyborem był Ostoja, który mógł jeszcze zagrać na tej pozycji. On ciężko pracuje żeby wrócić do formy, trzeba było podjąć jakieś decyzje, żeby to ułożyć. Zagraliśmy odwróconym trójkątem, z jedną „szóstką”. Myślę, że po części w ofensywie nam się to sprawdziło, bo rzadko sobie przypominam jeszcze z czasów, kiedy tu pracowałem, żeby ktoś sobie stworzył tyle sytuacji na Lechu. Jest to naprawdę trudne, mają dobrych obrońców, a my sobie stworzyliśmy dzisiaj sytuacje. Natomiast dużo zaniechania w defensywie, być może tutaj nam zabrakło tego, że tych mechanizmów nie było takich, jakbyśmy chcieli.

Post Mariusz Rumak: Czasem lepiej raz przegrać 3:0 niż trzy razy po 1:0 pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/mariusz-rumak-czasem-lepiej-raz-przegrac-30-niz-trzy-razy-po-10/feed/ 0 46125
Mariusz Rumak: Po końcowym gwizdku zapanowała wielka euforia http://echosportu.pl/mariusz-rumak-po-koncowym-gwizdku-zapanowala-wielka-euforia/ http://echosportu.pl/mariusz-rumak-po-koncowym-gwizdku-zapanowala-wielka-euforia/#respond Sat, 02 Apr 2016 10:29:59 +0000 http://echosportu.pl/?p=33417 – Moi piłkarze pokazali wielkie zaangażowanie, zresztą było widać jaki ciężar mieli na sercach, bo po końcowym gwizdku zapanowała wielka euforia na boisku i w szatni – powiedział po spotkaniu z Lechem Poznań trener Śląska Wrocław Mariusz Rumak. Szkoleniowiec zdawał sobie sprawę, że spotkanie z Lechem nie będzie łatwe. Jednak sytuacja w tabeli spowodowała, iż […]

Post Mariusz Rumak: Po końcowym gwizdku zapanowała wielka euforia pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
– Moi piłkarze pokazali wielkie zaangażowanie, zresztą było widać jaki ciężar mieli na sercach, bo po końcowym gwizdku zapanowała wielka euforia na boisku i w szatni – powiedział po spotkaniu z Lechem Poznań trener Śląska Wrocław Mariusz Rumak.

Szkoleniowiec zdawał sobie sprawę, że spotkanie z Lechem nie będzie łatwe. Jednak sytuacja w tabeli spowodowała, iż wrocławianie musieli szukać zwycięstwa i dlatego zagrali ofensywnie. – Wiedzieliśmy przyjeżdżając do Poznania, że będzie to bardzo trudny mecz. Przyjechaliśmy zagrać z mistrzem Polski, na trudnym terenie, gdzie na trybunach będzie kilkanaście tysięcy ludzi. Bardzo potrzebowaliśmy punktów, bo jesteśmy, a właściwie byliśmy pod kreską. Mecz dobrze nam się ułożył, chcieliśmy zagrać ofensywnie, bo był już czas na zwycięstwo, od remisów nie utrzymamy się w Ekstraklasie.

Szybko zdobyta bramka paradoksalnie nieco zaburzyła założenia taktyczne Śląska. Jednak po przerwie i rozmowie w szatni wyglądało to już lepiej według trenera Rumaka. – Po strzelonej bramce trochę nerwowości, nie potrafiliśmy grać w piłkę, zaczęliśmy ją wybijać i Lech przejął inicjatywę. Na szczęście do przerwy niewiele się zmieniło jeśli chodzi o rezultat. Po przerwie, gdzie mogliśmy sobie porozmawiać, jakie są dla nas kluczowe aspekty taktyczne moi piłkarze zaczęli grać inaczej. W związku z tym stworzyliśmy kilka sytuacji, szkoda, że żadna z nich nie została wykorzystana, bo przy stanie 1:0 Lech w końcówce nacisnął. Choć w 94. minucie „Ostry” (Krzysztof Ostrowski – dop. red.)miał jeszcze fajną sytuację, ale Jasmin się fenomenalnie zachował.

Szkoleniowiec, jako były opiekun poznaniaków, został poproszony o ocenę tego zespołu obecnie. Najpierw wzbraniał się przed oceną, potem jednak dodał, że było widać brak niektórych ważnych piłkarzy Kolejorza. – Nie mi jest oceniać Lecha. Niech za słowa komentarza posłuży tylko to, że się zmienił. Musimy zwrócić uwagę na jedno, ma problemy kadrowe, jeśli nie ma takich piłkarzy jak choćby Karol Linetty to wiele traci, bo to jest serce zespołu. W tym składzie osobowym było nam łatwiej nie ma się co oszukiwać. Trzeba grać w każdych warunkach, dziś udało nam się takiego Lecha pokonać, ale to nie zmienia faktu, że jest mistrzem Polski.

Wrocławianie już w 10. minucie zdobyli prowadzenie, później jednak, mimo kilku dogodnych okazji, nie potrafili już strzelić gola. Czy trener miał jakieś uwagi po meczu co do tego aspektu? – Nie mogę mieć pretensji do moich piłkarzy. Pokazali wielkie zaangażowanie, zresztą było widać jaki ciężar mieli na sercach, bo po końcowym gwizdku zapanowała wielka euforia na boisku i w szatni. To jest niesamowite jak na to czekali, do tego wygrana na wyjeździe, szczególnie na tak trudnym terenie.

Piłkarze Śląska postawili bardzo twarde warunki i agresywnie atakowali przeciwnika w środku pola. Czy taki był plan gości na ten mecz? – Tego brakowało w ostatnim meczu z Ruchem Chorzów. Przesunąłem Tomka Hołotę trochę niżej niż do tej pory grał. Dało nam to więcej odbiorów w środku pola a to było dziś kluczem. A jeśli odbierze się piłkę w środku przy wysoko grających bocznych obrońcach Lecha to można sobie stworzyć sytuację.

Lech zapłacił wysoką cenę za nieobecność i późniejsze przemęczenie piłkarzy powołanych do reprezentacji. Kilku z nich w ogóle nie zagrało w tym meczu. Trener Rumak jest jednak zwolennikiem jak największej liczby kadrowiczów w klubie. – Zawsze uważam, że warto mieć kadrowiczów. Powołania, nie chce powiedzieć, że są miarą jakości, ale formy poszczególnych zawodników. Chciałbym żeby Śląsk był tak silnym zespołem, że piłkarze wyjeżdżają, bo to nie jest problem. Jeżeli mielibyśmy tak silny zespół to dzisiaj bylibyśmy bardzo wysoko w tabeli. Nie martwilibyśmy się o utrzymanie, ale bylibyśmy na czwartym miejscu w tabeli jak Lech. A łatwiej się gra o europejskie puchary niż o utrzymanie, proszę mi wierzyć. Grałem o to i o to, zupełnie inna sytuacja.

Post Mariusz Rumak: Po końcowym gwizdku zapanowała wielka euforia pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/mariusz-rumak-po-koncowym-gwizdku-zapanowala-wielka-euforia/feed/ 0 33417
Jerzy Cyrak i jego Górnik Wałbrzych na razie pod kreską http://echosportu.pl/jerzy-cyrak-gornik-walbrzych-razie-kreska/ http://echosportu.pl/jerzy-cyrak-gornik-walbrzych-razie-kreska/#respond Sat, 04 Oct 2014 23:10:31 +0000 http://echosportu.pl/?p=6774 Jerzy Cyrak po odejściu z Lecha Poznań zdecydował, że spróbuje samodzielnie poprowadzić drużynę. Jego przyszłość w Górniku Wałbrzych jak na razie nie wygląda jednak zbyt różowo. Ekipa byłego asystenta Mariusza Rumaka zajmuje ostatnie miejsce w II lidze. Co prawda, za kadencji Cyraka Górnik dwukrotnie potrafił nawet w meczach prowadzić, to jednak nie udało mu się […]

Post Jerzy Cyrak i jego Górnik Wałbrzych na razie pod kreską pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
foto: Piotr Przyborowski / aosporcie.blogspot.com
foto: Piotr Przyborowski / aosporcie.blogspot.com

Jerzy Cyrak po odejściu z Lecha Poznań zdecydował, że spróbuje samodzielnie poprowadzić drużynę. Jego przyszłość w Górniku Wałbrzych jak na razie nie wygląda jednak zbyt różowo.

Ekipa byłego asystenta Mariusza Rumaka zajmuje ostatnie miejsce w II lidze. Co prawda, za kadencji Cyraka Górnik dwukrotnie potrafił nawet w meczach prowadzić, to jednak nie udało mu się mu jeszcze w tym sezonie zdobyć kompletu punktów i uzbierał łącznie tylko dwa punkty w jedenastu kolejkach.

W tej serii gier rywal Warty Poznań z zeszłego sezonu też nie zachwycił. Uległ na wyjeździe aspirującemu dużo wyżej MKS-owi Kluczbork 2:0. Wydaje się więc, że już niedługo przygoda Cyraka z wałbrzyską drużyną może dobiec końca.

Przypominamy, że również Zawisza Bydgoszcz, która prowadzona jest od września przez Mariusza Rumaka, również zajmuje ostatnie miejsce, tylko że w T-Mobile Ekstraklasie.

Post Jerzy Cyrak i jego Górnik Wałbrzych na razie pod kreską pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/jerzy-cyrak-gornik-walbrzych-razie-kreska/feed/ 0 6774
Mariusz Rumak: Lech mnie niczym nie zaskoczył http://echosportu.pl/mariusz-rumak-lech-mnie-niczym-nie-zaskoczyl/ http://echosportu.pl/mariusz-rumak-lech-mnie-niczym-nie-zaskoczyl/#respond Sun, 21 Sep 2014 10:34:14 +0000 http://echosportu.pl/?p=6476 – Słabo to wyglądało. Początek meczu graliśmy zupełnie inaczej niż trenujemy. Mieliśmy grać w piłkę, próbowałem do tego przekonać moich piłkarzy, a były tylko długie piłki do Vasconcelosa. To była woda ma młyn dla Lecha – komentował porażkę swojego zespołu na pomeczowej konferencji trener Zawiszy Bydgoszcz Mariusz Rumak. – Szybko zrobiło się 2:0. Dopiero potem […]

Post Mariusz Rumak: Lech mnie niczym nie zaskoczył pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
trener Mariusz Rumak - fot. screen z youtube.com/LechTV
trener Mariusz Rumak – fot. screen z youtube.com/LechTV

– Słabo to wyglądało. Początek meczu graliśmy zupełnie inaczej niż trenujemy. Mieliśmy grać w piłkę, próbowałem do tego przekonać moich piłkarzy, a były tylko długie piłki do Vasconcelosa. To była woda ma młyn dla Lecha – komentował porażkę swojego zespołu na pomeczowej konferencji trener Zawiszy Bydgoszcz Mariusz Rumak.

– Szybko zrobiło się 2:0. Dopiero potem zaczęliśmy grać, wykorzystaliśmy stały fragment, potem wpadła druga bramka. Ale zabrakło doświadczenia, bo wynik 2:2 trzeba było utrzymać, zejść do szatni i to wszystko poukładać – nie krył rozczarowania szkoleniowiec – A po przerwie rzut karny, czerwona kartka i skończyło się wysoką porażką.

Trener Rumak narzekał na grę obronną swojego zespołu. – Dzisiaj dostajemy worek bramek, z Wisłą też worek bramek, tracimy ich najwięcej w lidze. Mamy duży problem w obronie, z którym musimy sobie szybko poradzić. Jesteśmy za bardzo rozciągnięci na boisku.

Szkoleniowiec odniósł się też do pytania, jak się czuł „po drugiej stronie” czyli na ławce rezerwowych gości. – Jestem zawodowcem, pracuję tam gdzie mnie chcą. W Zawiszy mam solidne warunki i niezłych piłkarzy. Teraz muszę tylko nauczyć ich realizować to, czego od nich oczekuję. Oni sami muszą uwierzyć, że potrafią grać w piłkę. Bo przecież stwarzamy sytuacje i strzelamy bramki.

Jak Rumak ocenia poznański zespół pod wodzą Macieja Skorży? – Lech mnie niczym nie zaskoczył. Potwierdziło się wszystko z naszej przedmeczowej analizy. Poza tym obecnie skupiam się tylko na swoim zespole.

Na koniec szkoleniowiec skomentował także sytuację z czerwoną kartką dla Piotra Petasza. – To było bardzo nieodpowiedzialne. Wypada tylko przeprosić.

Post Mariusz Rumak: Lech mnie niczym nie zaskoczył pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/mariusz-rumak-lech-mnie-niczym-nie-zaskoczyl/feed/ 0 6476
Jak (nie) wybierano trenera Lecha http://echosportu.pl/jak-nie-wybierano-trenera-lecha/ http://echosportu.pl/jak-nie-wybierano-trenera-lecha/#respond Thu, 14 Aug 2014 13:41:06 +0000 http://echosportu.pl/?p=5515 Od zeszłego czwartku, po kompromitacji z islandzkim Stjarnan i odpadnięciu z europejskich pucharów, niemal cały Poznań żył Lechem. A właściwie oczekiwaniem na nowego trenera. Mariusz Rumak nie podał się do dymisji, ale praktycznie było przesądzone, że odejdzie. Moment jednak wybrał sobie najgorszy z możliwych. Jak się okazuje zarząd Lecha na czele z właścicielem Jackiem Rutkowskim […]

Post Jak (nie) wybierano trenera Lecha pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Piotr Rutkowski - fot. screen z youtbue.com/LechTV
Piotr Rutkowski – fot. screen z youtube.com/LechTV

Od zeszłego czwartku, po kompromitacji z islandzkim Stjarnan i odpadnięciu z europejskich pucharów, niemal cały Poznań żył Lechem. A właściwie oczekiwaniem na nowego trenera.

Mariusz Rumak nie podał się do dymisji, ale praktycznie było przesądzone, że odejdzie. Moment jednak wybrał sobie najgorszy z możliwych. Jak się okazuje zarząd Lecha na czele z właścicielem Jackiem Rutkowskim nie był na to przygotowany. Na pucharową klęskę. Trzeci rok z rzędu. Wygląda na to, że panowie Rutkowscy dali się w końcu porwać entuzjazmowi kibiców i niezachwianej wierze w piłkarzy…

A tu nagle klops. Lechici nie potrafią strzelić bramki półamatorskiemu zespołowi z Islandii. Fani nie wytrzymują i dają upust długo tłumionej złości. Tłum chce krwi, ofiara może być tylko jedna. Końcówka meczu to już sąd nad trenerem. Co robić? Po kilku godzinach pojawia się lakoniczne oświadczenie, że decyzja dotycząca sztabu pojawi się dopiero we wtorek. Do tego czasu nie ma zmian. Rumak jedzie do Gdańska na mecz z Lechią.

Przyznaje, nie wierzyłem w dobry rezultat tego meczu. Sądziłem, że drużyna „bez trenera” nie będzie w stanie zdobyć punktów z gdańskim „dream teamem”. I niemal do końca tak było, ale przebłysk Tomka Kędziory i Łukasz Teodorczyka, „pomoc” Mateusza Możdżenia, a wcześniej głupota Zaura Sadajewa i Lech zgarnia zwycięstwo. Ale to paradoksalnie było najmniej ważne. Wynik przecież nie miał znaczenia w końcowym rozrachunku trenera Rumaka.

W poniedziałek i wtorek w gazetach i w internecie krążyły głównie dwa nazwiska: Maciej Skorża i Waldemar Fornalik. Ten pierwszy to od kilku lat marzenie i pomysł Jacka Rutkowskiego na szkoleniowca Lecha. Ten drugi, były selekcjoner reprezentacji Polski, to postać także nieobca, wszak poznał właściciela kilka lat temu podczas pracy jeszcze w Amice Wronki.

Kibice i dziennikarze niecierpliwie czekali. We wtorek popołudniu było już wiadomo, że trener Mariusz Rumak rano został zwolniony. A oświadczenie co dalej, nie konferencję, zaplanowano na godzinę 19. Czas mijał i robiło się coraz ciekawiej. Po kolejnej naradzie Rady Nadzorczej nadal nic nie było wiadomo. Poza tym, że póki co będzie opcja trenera tymczasowego. A kandydaci byli doprawdy ciekawi. Marek Bajor, Ivan Djurdjević, Krzysztof Chrobak…

W końcu, z opóźnieniem, około godziny 21 pojawiła się oficjalna informacja. Rumak zwolniony, trenerem tymczasowym Chrobak. Do kiedy? Oficjalnie do znalezienia szkoleniowca „który będzie rozumiał filozofię klubu, budował drużynę w oparciu zarówno o profesjonalny scouting, jak i wychowanków Akademii Lecha”. Nieoficjalnie, nie wiadomo…

Skąd w ogóle taki pomysł? I po co ta cała szopka? Nie można było tego ogłosić już w piątek po meczu ze Stjarnan? A tak Rutkowscy stali się zakładnikami wtorkowego terminu i na szybko musieli szukać zastępstwa na stanowisku trenera. Mimo zapewnień, że nie było łapanki, jakoś trudno w to uwierzyć. Odmówił Djurdjević, pewnie też i Bajor. W końcu zgodził się Chrobak, który przy okazji może się przypomnieć prezesom innych klubów.

Najbardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że w obecnej chwili nie można było zatrudnić Skorży. Do końca sierpnia ma umowę na wyłączność z jedną z arabskich agencji menedżerskich, która szukała mu pracy w Arabii Saudyjskiej. Znając skłonność do oszczędzania (albo skąpstwa) panów Rutkowskich nie trudno się domyślić, że wolą poczekać do września niż wypłacać rekompensatę za wcześniejsze przyjście Skorży. A przecież ten trener na pewno będzie kosztował Lecha dużo więcej niż Rumak. I dlatego stworzono w Poznaniu funkcję tymczasową, takiego „przeczekacza”.

A co się stanie jak trener Chrobak wygra wszystkie mecze za swojej tymczasowej kadencji? Cóż, pewnie nic, wróci do swoich obowiązków w Akademii Lecha zachowując miłe wspomnienia i poczucie dobrze wypełnionego zadania. A jeśli przegra? To tylko kilka meczów, jest reforma, podział punktów, odrobi się.

Tak jak w zeszłym roku? Tylko, że wtedy w rundzie finałowej ta różnica nie została zniwelowana. A mecz z Lechią nie zdarzy się co tydzień. Niestety w podejściu panów Rutkowskich do klubu nadal nie widać wielkich zmian. Jak najmniej włożyć, jak najwięcej wyciągnąć, jak najmniejszym wysiłkiem. Ktoś tu widać zapomniał (po raz kolejny), że prawdziwym dobrem Lecha są kibice. Nie piłkarze, trenerzy czy zarząd.

Ludzie, którzy przychodzą na stadion, wydają swoje pieniądze, zdzierają gardła. A czego oczekują? Profesjonalizmu. Dialogu. Poczucia trwałości. A co dostają? Tymczasowość. Milczenie. Puste obietnice.

Zarząd chce, by klub był najlepszy pod względem sportowym, ale też marketingowym. Ale kompletnie nie wykorzystuje potencjału, to dalej jest „syndrom oblężonej twierdzy„. My decydujemy o wszystkim, a wy cierpliwie czekajcie na jakieś oświadczenie, przysłowiowy „ochłap”.

Niestety, póki co do profesjonalizmu Legii Lechowi daleko. Kibice oburzą się pewnie, no bo jak to, warszawiacy dopiero co skompromitowali się nie dopilnowawszy przepisów, ale nawet taką klęskę potrafili wykorzystać. Większość dziennikarzy i kibiców nie krytykowała klubu, tylko decyzję UEFY o walkowerze! Przecież to niebywałe! Do tego akcja „Niech wygra futbol” („Let Football Win”) w mediach społecznościowych, zaangażowanie żurnalistów w odwołania, zrobiła się z tego niemal telenowela „Uwolnić Or… Legię!”

Czy naprawdę tak ciężko zrozumieć, że w dzisiejszym świecie kibica trzeba szanować, hołubić, „rozmawiać” z nim? A nie tylko traktować jak maszynkę do wyciągania pieniędzy? Po tylu latach? Wyobraźcie sobie co by się działo, gdyby nagle na Twitterze pojawił się Jacek Rutkowski. Szok. Niedowierzanie. Setki kliknięć, polubień. Ok, zagalopowałem się, właściciel Lecha, który nagle się ujawnia publicznie? Ta nutka tajemniczości musi pozostać. Ale już Piotr Rutkowski to nie taka mrzonka. Jest młody, na pewno zna się na mediach społecznościowych i wiedziałby jak „rozmawiać” z kibicami i dziennikarzami. Takie otwarcie się na świat zbudowałoby zaufanie do obecnego zarządu. Bo tego chyba najbardziej obecnie brakuje. Z postawy „musicie nam zaufać, bo my wiemy wszystko najlepiej” na „zaufajcie nam, jesteśmy z Wami i naprawdę wiemy co robimy”.

To jak? Pierwszego września wydajemy oświadczenie „Maciej Skorża trenerem Lecha” i nie obchodzi nas co o tym myślicie? Czy może jednak wykorzystamy ten czas na zbudowanie zaufania wokół zarządu i przygotujemy grunt dla nowego szkoleniowca, który nie cieszy się wielką popularnością wśród poznańskich kibiców? Piłka po Waszej stronie, panowie Rutkowscy…

Post Jak (nie) wybierano trenera Lecha pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/jak-nie-wybierano-trenera-lecha/feed/ 0 5515
Mariusz Rumak zwolniony. Krzysztof Chrobak tymczasowym trenerem Lecha http://echosportu.pl/mariusz-rumak-zwolniony-krzysztof-chrobak-tymczasowym-trenerem-lecha/ http://echosportu.pl/mariusz-rumak-zwolniony-krzysztof-chrobak-tymczasowym-trenerem-lecha/#comments Tue, 12 Aug 2014 20:03:45 +0000 http://echosportu.pl/?p=5457 Lech Poznań poinformował we wtorek o zmianach na stanowisku trenera. Zgodnie z przewidywaniami pracę stracił Mariusz Rumak oraz jego asystent Jerzy Cyrak i fizjolog Marcin Andrzejewski. Tymczasowo drużynę poprowadzi Krzysztof Chrobak. 56-letni szkoleniowiec od sierpnia zeszłego roku pełni funkcję głównego trenera Akademii Dziecięcej Lecha Poznań. Wcześniej w sezonie 2012/13 był asystentem Radosława Mroczkowskiego w Widzewie […]

Post Mariusz Rumak zwolniony. Krzysztof Chrobak tymczasowym trenerem Lecha pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Krzysztof Chrobak
Krzysztof Chrobak – fot. lechpoznan.pl/Lech Poznań/Adam Ciereszko

Lech Poznań poinformował we wtorek o zmianach na stanowisku trenera. Zgodnie z przewidywaniami pracę stracił Mariusz Rumak oraz jego asystent Jerzy Cyrak i fizjolog Marcin Andrzejewski. Tymczasowo drużynę poprowadzi Krzysztof Chrobak.

56-letni szkoleniowiec od sierpnia zeszłego roku pełni funkcję głównego trenera Akademii Dziecięcej Lecha Poznań. Wcześniej w sezonie 2012/13 był asystentem Radosława Mroczkowskiego w Widzewie Łódź. Samodzielnie prowadził natomiast Legionovię Legionowo, Znicz Pruszków, Górnik Łęczna i Polonię Warszawa.

W 2005 roku Chrobak pracował w Amice Wronki jako asystent Macieja Skorży, czyli głównego kandydata do objęcia stanowiska pierwszego trenera Kolejorza. Skorża nie może jednak do końca sierpnia podpisać umowy z żadnym klubem. Lech chciał, żeby do tego czasu pierwszy zespół prowadził Marek Bajor. Jednak ten odmówił.

Chrobak posiada licencję UEFA Pro. Co ciekawe w latach 80-tych był wicedyrektorem szkoły i prowadził lekcje matematyki, której jest magistrem. Jak długo poprowadzi pierwszy zespół? Nie wiadomo.

Lech wydał oświadczenie. Czytamy w nim, że prowadzone są rozmowy z wyselekcjonowaną grupą szkoleniowców. Ich sfinalizowanie wymaga jednak czasu.

Treść komunikatu opublikowanego na lechpoznan.pl:

Nadrzędnym celem postawionym przed sezonem sztabowi szkoleniowemu Lecha Poznań był awans do fazy grupowej europejskich pucharów. Naszym obowiązkiem było zwycięstwo, a trzecia z rzędu porażka w kwalifikacjach do Ligi Europy oznacza, że musimy wprowadzić konieczne zmiany.

Z dniem dzisiejszym pracę w klubie zakończyli trenerzy Mariusz Rumak, Jerzy Cyrak i Marcin Andrzejewski. Dziękujemy im za ich wkład w funkcjonowanie i historię klubu, w tym zdobycie dwóch tytułów wicemistrza Polski, i życzymy powodzenia w dalszej pracy.

Chcemy podjąć decyzję najlepszą dla Lecha. Rozmowy z kandydatami do objęcia funkcji trenera I drużyny wymagają czasu. Nowy sztab szkoleniowy poprowadzi trener, który będzie rozumiał filozofię klubu, budował drużynę w oparciu zarówno o profesjonalny scouting, jak i wychowanków Akademii Lecha.

Do czasu zakończenia rozmów z wyselekcjonowanymi już szkoleniowcami I drużyna będzie prowadzona przez tymczasowego trenera, którym został Krzysztof Chrobak. Niezmiennym celem długoterminowym dla drużyny pozostaje walka o mistrzostwo Polski, w krótkim terminie natomiast walka o odzyskanie zaufania u wszystkich kibiców.

Post Mariusz Rumak zwolniony. Krzysztof Chrobak tymczasowym trenerem Lecha pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/mariusz-rumak-zwolniony-krzysztof-chrobak-tymczasowym-trenerem-lecha/feed/ 1 5457
Lechici po meczu z Lechią (wideo) http://echosportu.pl/lechici-meczu-lechia-wideo/ http://echosportu.pl/lechici-meczu-lechia-wideo/#respond Mon, 11 Aug 2014 06:51:53 +0000 http://echosportu.pl/?p=5427 – Czerwona kartka ułatwiła nam sprawę – powiedział po meczu z Lechią Gdańsk strzelec dwóch goli Łukasz Teodorczyk. – Trzeba uczciwie przyznać, że w pierwszej połowie to Lechia była dominującym zespołem – skomentował natomiast trener Kolejorza Mariusz Rumak. Zobacz również co do powiedzenia mieli Vojo Ubiparip i Dawid Kownacki. źródło: T-Mobile Ekstraklasa / x-news

Post Lechici po meczu z Lechią (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
– Czerwona kartka ułatwiła nam sprawę – powiedział po meczu z Lechią Gdańsk strzelec dwóch goli Łukasz Teodorczyk. – Trzeba uczciwie przyznać, że w pierwszej połowie to Lechia była dominującym zespołem – skomentował natomiast trener Kolejorza Mariusz Rumak. Zobacz również co do powiedzenia mieli Vojo Ubiparip i Dawid Kownacki.

źródło: T-Mobile Ekstraklasa / x-news

Post Lechici po meczu z Lechią (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/lechici-meczu-lechia-wideo/feed/ 0 5427
Decyzja ws. Rumaka w przyszły wtorek! http://echosportu.pl/decyzja-ws-rumaka-w-przyszly-wtorek/ http://echosportu.pl/decyzja-ws-rumaka-w-przyszly-wtorek/#respond Fri, 08 Aug 2014 10:00:38 +0000 http://echosportu.pl/?p=5360 Mariusz Rumak pozostanie trenerem Lecha Poznań przynajmniej do przyszłego wtorku i poprowadzi zespół w niedzielnym, ligowym meczu z Lechią Gdańsk. „Po kompromitacji w kwalifikacjach do Ligi Europy Zarząd Klubu w najbliższy wtorek przedstawi trenerowi Mariuszowi Rumakowi i sztabowi szkoleniowemu swoją decyzję dotyczącą ich dalszej pracy. Obecny sztab poprowadzi drużynę Lecha Poznań w meczu 4. kolejki […]

Post Decyzja ws. Rumaka w przyszły wtorek! pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
trener Mariusz Rumak - fot. screen z youtube.com/LechTV
trener Mariusz Rumak – fot. screen z youtube.com/LechTV

Mariusz Rumak pozostanie trenerem Lecha Poznań przynajmniej do przyszłego wtorku i poprowadzi zespół w niedzielnym, ligowym meczu z Lechią Gdańsk.

„Po kompromitacji w kwalifikacjach do Ligi Europy Zarząd Klubu w najbliższy wtorek przedstawi trenerowi Mariuszowi Rumakowi i sztabowi szkoleniowemu swoją decyzję dotyczącą ich dalszej pracy.

Obecny sztab poprowadzi drużynę Lecha Poznań w meczu 4. kolejki T-Mobile Ekstraklasy z Lechią Gdańsk. Wynik niedzielnego meczu nie będzie miał wpływu na tę decyzję.” – czytamy dziś na oficjalnej stronie klubu.

źródło: lechpoznan.pl

Co to właściwie oznacza? Kluczowe może być słowo „kompromitacja”. Jeśli takie odczucia ma Zarząd to trenera Rumaka nic nie uratuje. Zresztą cel postawiony przed szkoleniowcem był jasny – awans do fazy grupowej Ligi Europy. Zaskakujące jest jedynie przedłużanie ogłoszenia decyzji. Jeśli jest potrzebny czas na rozmowy z następcą, co do warunków kontraktu i wizji prowadzenia zespołu, to dlaczego nie postanowiono zwolnić trenera i na niedzielny mecz dać poprowadzić zespół asystentowi Jerzemu Cyrakowi? Zespół jest rozbity psychicznie, Rumak stracił kontrolę, a w dodatku wynik spotkania z Lechią nie będzie miał wpływu na decyzję Zarządu. Czyli trudno się spodziewać dobrego rezultatu, skoro piłkarze dostali przekaz, że to będzie raczej ostatni mecz trenera.

Post Decyzja ws. Rumaka w przyszły wtorek! pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/decyzja-ws-rumaka-w-przyszly-wtorek/feed/ 0 5360
Mariusz Rumak: Nie chodzi o moje dobro, ale o dobro Lecha http://echosportu.pl/mariusz-rumak-chodzi-dobro-dobro-lecha/ http://echosportu.pl/mariusz-rumak-chodzi-dobro-dobro-lecha/#respond Thu, 07 Aug 2014 22:06:54 +0000 http://echosportu.pl/?p=5352 – Jestem spokojny. Zobaczymy, co przyniesie jutrzejszy dzień – powiedział trener Lecha Poznań po odpadnięciu z Ligi Europy z islandzkim Stjarnan FC. Szkoleniowiec Kolejorza nie podał się do dymisji. W piątek spotka się z władzami Lecha. Trener Rumak nie chciał powiedzieć wprost, czy czuje się na siłach dalej pracować z zespołem. Kibice domagali się jego […]

Post Mariusz Rumak: Nie chodzi o moje dobro, ale o dobro Lecha pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Mariusz Rumak - fot. screen z LechTV
Mariusz Rumak – fot. screen z LechTV

– Jestem spokojny. Zobaczymy, co przyniesie jutrzejszy dzień – powiedział trener Lecha Poznań po odpadnięciu z Ligi Europy z islandzkim Stjarnan FC. Szkoleniowiec Kolejorza nie podał się do dymisji. W piątek spotka się z władzami Lecha.

Trener Rumak nie chciał powiedzieć wprost, czy czuje się na siłach dalej pracować z zespołem. Kibice domagali się jego dymisji. On jednak nie zdecydował się na ten krok. – Niełatwo jest mnie złamać. Nie z takich opresji wychodziłem. Nie chodzi jednak o to, czy jestem na siłach prowadzić klub, tylko o to, co jest najlepsze dla Lecha, a nie dla mnie – zakończył konferencję trener Rumak.

Wcześniej szkoleniowiec Lecha opisał grę swojej drużyny w czwartkowym blamażu. – Nie da się wygrać żadnego spotkania, nie strzelając bramki, i dzisiaj taki mecz widzieliśmy. Zmiany ofensywne w drugiej połowie nic nie przyniosły, w pewnym momencie graliśmy nawet trójką obrońców. Dlatego ten mecz nie zakończył się takim wynikiem jakbyśmy chcieli. – powiedział. – Nie mam pojęcia dlaczego nie strzeliliśmy gola. Na gorąco, pół godziny po meczu, nie jestem w stanie ocenić dlaczego nie zdobyliśmy bramki – dodał trener Rumak.

Wcześniej na konferencji prasowej pojawił się trener Stjarnan Runar Pall Sigmundsson. Na początku otrzymał burzę oklasków od polskich dziennikarzy. – To był bardzo trudny mecz dla nas, dużo gry obronnej w wykonaniu mojej drużyny. IV runda kwalifikacji Ligi Europy to dla nas coś naprawdę dużego. Wiedzieliśmy, że będzie ciężko, ale wierzyliśmy w awans. Mamy silną drużynę i zawsze chcemy wygrywać. Jestem bardzo, bardzo, bardzo szczęśliwy – mówił Islandczyk.

Później z sali padło pytanie ilu piłkarzy ma profesjonalne kontrakty w Stjarnan. – Mamy czterech duńskich piłkarzy na półprofesjonalnych kontraktach, a w grupie dwudziestu pięciu zawodników, którą prowadzę, osiemnastu to nasi wychowankowie. Można powiedzieć, że nasza drużyna wywodzi się z akademii klubu – powiedział Sigmundsson.

– To wielki klub, świetni kibice na trybunach, fantastyczna atmosfera. Może kiedyś… – to z kolei odpowiedź trenera Stjarnan na pytanie czy chciałby poprowadzić Lecha.

Post Mariusz Rumak: Nie chodzi o moje dobro, ale o dobro Lecha pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/mariusz-rumak-chodzi-dobro-dobro-lecha/feed/ 0 5352
Degrengolada. Lech odpada z amatorami z Islandii http://echosportu.pl/degrengolada-lech-odpada-z-amatorami-z-islandii/ http://echosportu.pl/degrengolada-lech-odpada-z-amatorami-z-islandii/#respond Thu, 07 Aug 2014 18:51:25 +0000 http://echosportu.pl/?p=5344 Lech Poznań nie potrafił strzelić bramki na swoim stadionie i jedynie bezbramkowo zremisował z islandzkim Stjarnan. W pierwszym meczu Kolejorz przegrał 0:1, więc dzisiejszy wynik oznacza koniec przygody z europejskimi pucharami w tym sezonie. Lechici musieli strzelić przynajmniej jednego gola, by odrobić straty z Islandii. Tam, mimo ogromnej przewagi przez całe spotkanie przegrali po indywidualnych […]

Post Degrengolada. Lech odpada z amatorami z Islandii pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
fot. M. Michałowski
fot. M. Michałowski

Lech Poznań nie potrafił strzelić bramki na swoim stadionie i jedynie bezbramkowo zremisował z islandzkim Stjarnan. W pierwszym meczu Kolejorz przegrał 0:1, więc dzisiejszy wynik oznacza koniec przygody z europejskimi pucharami w tym sezonie.

Lechici musieli strzelić przynajmniej jednego gola, by odrobić straty z Islandii. Tam, mimo ogromnej przewagi przez całe spotkanie przegrali po indywidualnych błędach w obronie. Trener Mariusz Rumak tym razem nie mógł skorzystać z kontuzjowanego Jasmina Buricia, którego w bramce zastąpił Krzysztof Kotorowski. Ponadto na ławce usiedli będący bez formy Gergö Lovrencsics i Łukasz Teodorczyk.

Od początku lechici rzucili się do ataku, już w 1. minucie z dystansu uderzał Szymon Pawłowski, ale Ingvar Jonsson spokojnie złapał piłkę. Islandzki bramkarz był bohaterem także chwilę później, kiedy najpierw odbił główkę Tomasza Kędziory po dośrodkowaniu z rzut rożnego Muhameda Keity, a kilkanaście sekund potem w bliźniaczej sytuacji sparował strzał Marcina Kamińskiego. Poznaniacy nie zwalniali tempa i po wrzutce ze skrzydła Pawłowskiego Jonssona próbował pokonać Vojo Ubiparip, lecz jego uderzenie minęło słupek bramki Stjarnan.

Po kwadransie jednak Kolejorz stanął. Do końca pierwszej połowy właściwie nie stworzył sobie żadnej dogodnej okazji. Mnożyły się straty, niecelne podania, festiwal górnych przerzutów do nikogo. Gra na alibi, do tyłu, brak zrozumienia a przede wszystkim piłkarza zdolnego natchnąć pozostałych do walki. Islandczycy byli dobrze zorganizowani w obronie, gra Lecha to była woda na młyn dla nich. A w razie czego zawsze mieli niesamowitego Jonssona w bramce.

Po przerwie praktycznie nic się nie zmieniło w obrazie gry. Trener Rumak wpuścił na boisko Teodorczyka i Lovrencsicsa, w końcu Dawida Kownackiego i poznaniacy w końcówce grali nawet trójką napastników. Paradoksalnie to Islandczycy mieli stuprocentową sytuację na gola, po błędzie Kamińskiego i Luisa Henriqueza Heidar Aegisson stanął oko w oko z Kotorowskim, ale chyba przestraszył się swojej szansy i podał piłkę prosto w rękawice poznańskiego golkipera.

Piłkarze Kolejorza dalej uporczywie wrzucali piłki górą w okolice pola karnego Stjarnan, a każda taka próba była skutecznie blokowana przez islandzkich obrońców. Do końca spotkania Lech nie stworzył groźnej sytuacji pod bramką Jonssona i sensacyjnie, ale jednak zasłużenie odpadł z europejskich pucharów.

Ten wynik to wstyd, kompromitacja i degrengolada poznańskiego klubu. Na słowa uznania zasługują jedynie kibice, którzy niemal przez cały mecz głośno wspierali piłkarzy i wierzyli w awans. Dopiero w końcówce puściły im nerwy, czemu trudno się dziwić, wyrażając dezaprobatę dla poczynań zawodników i trenera.

Lech po raz kolejny nie potrafił sprostać słabszej, przynajmniej na papierze, drużynie i znowu nie zagra w decydującej fazie rozgrywek Ligi Europy. Misja Rumaka prawdopodobnie dobiegła końca i niedługo w Poznaniu będzie już nowy szkoleniowiec. Ale czy będzie potrafił poradzić sobie z rozbitym zespołem, upokorzonym, dostającym baty od Litwinów, Estończyków czy Islandczyków? Póki co ciężko znaleźć powody do optymizmu. Dla Kolejorza mogą nadejść chude lata…

Lech Poznań – Stjarnan 0:0 

Lech: Krzysztof Kotorowski – Tomasz Kędziora (76. Dawid Kownacki), Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Luis Henriquez – Łukasz Trałka, Darko Jevtić – Szymon Pawłowski, Kasper Hämäläinen (54. Łukasz Teodorczyk), Muhamed Keita (59. Gergö Lovrencsics) – Vojo Ubiparip

Stjarnan: Ingvar Jonsson – Niclas Vemmelund, Daniel Laxdal, Martin Rauschenberg, Hordur Arnason – Michael Praest (74. Thorri Geir Runarsson), Atli Johannsson – Arnar Bjorgvinsson (79. Johann Laxdal), Pablo Punyed, Olafur Finsen – Rolf Toft (22. Heidar Aegisson)

Żółte kartki: Luis Henriquez, Dawid Kownacki, Darko Jevtić – Martin Rauschenberg

Widzów: 22629

Sędzia: Pavle Radovanović (Czarnogóra).

Post Degrengolada. Lech odpada z amatorami z Islandii pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/degrengolada-lech-odpada-z-amatorami-z-islandii/feed/ 0 5344