Warning: is_dir(): open_basedir restriction in effect. File(/tmp) is not within the allowed path(s): (/home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/:/home/klient.dhosting.pl/soku/.tmp/:/demonek/www/public/bledy.demonek.com/:/usr/local/lsws/share/autoindex:/usr/local/php/:/dev/urandom:/opt/alt/php71/usr/share/pear/:/opt/alt/php71/usr/share/php:/opt/alt/php71/) in /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-simple-firewall/src/lib/vendor/fernleafsystems/wordpress-services/src/Core/Fs.php on line 465

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-simple-firewall/src/lib/vendor/fernleafsystems/wordpress-services/src/Core/Fs.php:465) in /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-includes/feed-rss2.php on line 8
Korona Kielce – Echosportu.pl – Sport w Poznaniu http://echosportu.pl Informacje sportowe z Poznania Sat, 16 Sep 2017 11:18:17 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=5.7.11 54538075 Wielkie męczarnie Lecha. Złota główka Trałki daje trzy punkty [zdjęcia] http://echosportu.pl/wielkie-meczarnie-lecha-zlota-glowka-tralki-daje-punkty-zdjecia/ http://echosportu.pl/wielkie-meczarnie-lecha-zlota-glowka-tralki-daje-punkty-zdjecia/#respond Fri, 15 Sep 2017 23:11:23 +0000 http://echosportu.pl/?p=61112 Lech Poznań po raz kolejny nie zachwycił grą swoich kibiców. Tym razem jednak zdobył komplet punktów po zwycięstwie 1:0 u siebie z Koroną Kielce. Jedyną bramkę spotkania zdobył Łukasz Trałka. Goście w drugiej połowie zmarnowali rzut karny. Trener Nenad Bjelica w piątek miał już do dyspozycji Macieja Makuszewskiego i Darko Jevticia. Świeżo upieczony reprezentant Polski […]

Post Wielkie męczarnie Lecha. Złota główka Trałki daje trzy punkty [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań po raz kolejny nie zachwycił grą swoich kibiców. Tym razem jednak zdobył komplet punktów po zwycięstwie 1:0 u siebie z Koroną Kielce. Jedyną bramkę spotkania zdobył Łukasz Trałka. Goście w drugiej połowie zmarnowali rzut karny.

Trener Nenad Bjelica w piątek miał już do dyspozycji Macieja Makuszewskiego i Darko Jevticia. Świeżo upieczony reprezentant Polski zaczął mecz od pierwszej minuty, podobnie jak Radosław Majewski i Vernon De Marco, który zastąpił kontuzjowanego Wołodymyra Kostewycza.

Oba zespoły rozpoczęły ze sporym animuszem. Goście mieli okazję w 12. minucie, kiedy piłka niemal dotarła do stojącego przed bramką Gorana Cvijanovicia, ale w ostatniej chwili uprzedził go Trałka. W odpowiedzi rajd prawym skrzydłem przeprowadził Majewski, wpadł w pole karne, lecz zamiast zagrywać do kolegów zdecydował się na strzał prosto w Zlatana Alomerovicia.

Lechici nadal atakowali. W jednej z akcji Makuszewski zagrał do Majewskiego, ten dośrodkował przed bramkę Korony, ale Christiana Gytkjaera uprzedził Elhadji Pape Diaw i wybił futbolówkę na rzut rożny. W 26. minucie ramieniem w swoim polu karnym zagrał Jakub Żubrowski, ale sędzie Daniel Stefański nie podyktował jedenastki dla gospodarzy.

W końcu poznaniacy dopięli swego. Po rzucie rożnym Majewskiego z piłką minął się Alomerović, ta spadła na głowę zaskoczonego Gytkjaera, który odegrał ją do Trałki. Pomocnik Lecha zachował zimną krew i główką skierował futbolówkę do siatki.

Kielczanie przed przerwą mogli jeszcze wyrównać. Najpierw Matus Putnocky odważnym wyjściem wybił piłkę spod nóg atakującego Ivana Jukicia. Z kolei po dośrodkowaniu z kornera Adnan Kovacević niewiele się pomylił główkując ponad poprzeczką.

Od początku drugiej połowy goście zdominowali wydarzenia na boisku, a lechici bardzo mocno się cofnęli. W 54. minucie fatalny błąd w swoim polu karnym popełnił De Marco, który sfaulował Michaela Gardawskiego, a sędzia Stefański podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Jacek Kiełb. Grający w przeszłości w Lechu napastnik Korony nie wytrzymał próby nerwów i jego uderzenie obronił Putnocky.

Kielczanie mimo niewykorzystanej szansy nadal atakowali i mieli przewagę. Trudno im jednak było dojść do dobrych sytuacji podbramkowych, a strzały z dystansu pewnie bronił golkiper Lecha. Z kolei poznaniacy bardzo rzadko tworzyli zagrożenie pod bramką Alomerovicia. Jedyny godny uwagi strzał oddał w 80. minucie rekonwalescent Jevtić, lecz piłka poszybowała tuż nad poprzeczką.

Kolejorz mimo słabej drugiej połowy dowiózł korzystny wynik do końca i mógł cieszyć się z trzech punktów. Zwycięstwo pozwoli przez kolejny tydzień zachować pozycję lidera Lotto Ekstraklasy.

Lech Poznań – Korona Kielce 1:0 (1:0)

Bramka: 1:0 Trałka (35. – główką)

W 55. minucie Jacek Kiełb nie wykorzystał rzutu karnego (Matus Putnocky obronił).

Lech: Matus Putnocky – Robert Gumny, Emir Dilaver, Lasse Nielsen, Vernon De Marco – Łukasz Trałka, Abdul Aziz Tetteh – Maciej Makuszewski (80. Nicklas Barkroth), Radosław Majewski (68. Darko Jevtić), Mario Situm – Christian Gytkjaer (72. Nicki Bille Nielsen)

Korona: Zlatan Alomerović – Bartosz Rymaniak, Elhadji Pape Diaw, Adnan Kovacević, Ken Kallaste – Mateusz Możdżeń (89. Fabian Burdenski), Jakub Żubrowski – Ivan Jukić (79. Łukasz Kosakiewicz), Goran Cvijanović (66. Krystian Miś), Michael Gardawski – Jacek Kiełb

Piłkarz meczu: Matus Putnocky (Lech)

Żółte kartki: Robert Gumny, Maciej Makuszewski – Ivan Jukić, Jacek Kiełb, Adnan Kovacević, Elhadji Pape Diaw

Widzów: 20 581

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).

[See image gallery at echosportu.pl]

Post Wielkie męczarnie Lecha. Złota główka Trałki daje trzy punkty [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/wielkie-meczarnie-lecha-zlota-glowka-tralki-daje-punkty-zdjecia/feed/ 0 61112
Do trzech razy sztuka. Lech w końcu liderem Lotto Ekstraklasy [zdjęcia] http://echosportu.pl/do-trzech-razy-sztuka-lech-w-koncu-liderem-lotto-ekstraklasy-zdjecia/ http://echosportu.pl/do-trzech-razy-sztuka-lech-w-koncu-liderem-lotto-ekstraklasy-zdjecia/#respond Sat, 29 Apr 2017 09:24:28 +0000 http://echosportu.pl/?p=54335 Lech Poznań udanie zainaugurował zmagania w grupie mistrzowskiej Lotto Ekstraklasy. W piątek pokonał u siebie Koronę Kielce 3:2. Bramki dla Kolejorza zdobyli Marcin Robak (dwie) i Darko Jevtić, dla gości strzelali byli lechici Mateusz Możdżeń i Jacek Kiełb. Po tym zwycięstwie, przynajmniej do niedzieli, poznaniacy są liderami w ligowej tabeli. Tym razem trener Nenad Bjelica […]

Post Do trzech razy sztuka. Lech w końcu liderem Lotto Ekstraklasy [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań udanie zainaugurował zmagania w grupie mistrzowskiej Lotto Ekstraklasy. W piątek pokonał u siebie Koronę Kielce 3:2. Bramki dla Kolejorza zdobyli Marcin Robak (dwie) i Darko Jevtić, dla gości strzelali byli lechici Mateusz Możdżeń i Jacek Kiełb. Po tym zwycięstwie, przynajmniej do niedzieli, poznaniacy są liderami w ligowej tabeli.

Tym razem trener Nenad Bjelica dokonał rotacji w składzie. Na ławce rezerwowych usiedli m.in. Matus Putnocky, Macie Gajos czy Dawid Kownacki a szansę od pierwszej minuty dostali Jasmin Burić, Abdul Aziz Tetteh i Maciej Makuszewski.

Faworytem meczu był oczywiście Lech, ale goście z Kielc, którzy rzutem na taśmę znaleźli się w grupie mistrzowskiej, nie zamierzali łatwo oddać punktów. I to oni niemal przez cały mecz sprawiali wrażenie drużyny lepszej. Od samego początku ruszyli do ataku zaskakując gospodarzy.

To jednak Kolejorz objął prowadzenie w 17. minucie po sprytnie rozegranym rzucie rożnym. Radosław Majewski nie dośrodkowywał w pole karne tylko zagrał przed nie do kompletnie niepilnowanego Jevticia. Szwajcar huknął w okienko bramki Korony nie dając żadnych szans Milanowi Borjanowi.

Poznaniacy niedługo jednak cieszyli się z prowadzenia. Zaledwie cztery minuty później kielczanie wyrównali po akcji Miguela Palanki z Mateuszem Możdżeniem. Były lechita sprzed pola karnego uderzył w kierunku bramki, tor lotu piłki nieszczęśliwie zmienił Maciej Wilusz i futbolówka trafiła pod poprzeczkę.

W kolejnych fragmentach to znowu Korona miała więcej z gry, lecz w 41. minucie ponownie na prowadzenie wyszedł Lech. Znakomite podanie w uliczkę Jevticia do Robaka, napastnik wpadł w pole karne, umiejętnie wykorzystał impet Bartosza Rymaniaka, który na niego wpadł od tyłu i sędzia Szymon Marciniak wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł oczywiście sam poszkodowany i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce.

Kielczanie jednak jeszcze raz bardzo szybko doprowadzili do wyrównania, tym razem zajęło im to niecałe dwie minuty. W polu karnym gospodarzy Łukasz Trałka dał się zaskoczyć Nabilowi Aankourowi i sfaulował Marokańczyka. Arbiter ponownie wskazał na wapno, a skutecznym egzekutorem okazał się Kiełb.

Po przerwie obraz gry niewiele się zmienił. Lechici chcieli strzelić trzeciego gola, ale lepsze okazje mieli piłkarze Korony. Z dystansu niewiele się pomylił Rafał Grzelak, później znakomitych szans nie wykorzystali Ken Kallaste i Dani Abalo (świetnie bronił Burić), a Palanca uderzył obok słupka.

W końcu po raz trzeci sprawy w swoje ręce, a właściwie nogi, wziął Jevtić. Szwajcar ruszył na przebój, wbiegł w pole karne, minął dwóch rywali, by w końcu przewrócić się po starciu z Możdżeniem. Sędzia Marciniak po raz trzeci tego wieczora podyktował rzut karny. Do piłki podszedł ponownie Robak i umieścił ją w siatce.

Po strzeleniu trzeciego gola tym razem lechici umiejętnie bronili dostępu do własnej bramki. Mimo, że Korona do ostatniego gwizdka dążyła do wyrównania to komplet punktów został w Poznaniu.

Kolejorz w przekroju całego spotkania był zespołem słabszym i nie zasłużył na zwycięstwo. Potrafił jednak wykorzystać większość ze swoich sytuacji, zdobyć ważne trzy punkty i przynajmniej do niedzieli objąć fotel lidera w Lotto Ekstraklasie. Udało mu się to za trzecim razem, poprzednie dwie próby, jeszcze w sezonie zasadniczym, paraliżowały podopiecznych Bjelicy. Tym razem, mimo, że znowu zagrali słabiej, potrafili jednak wygrać.

Teraz przed piłkarzami Lecha kolejny ważny mecz, we wtorek o godzinie 16 na Stadionie Narodowym w Warszawie zagrają o Puchar Polski z Arką Gdynia.

Lech Poznań – Korona Kielce 3:2 (2:2)

Bramki: 1:0 Jevtić (17.), 1:1 Możdżeń (21.), 2:1 Robak (42. – karny), 2:2 Kiełb (44. – karny), 3:2 Robak (80. – karny)

Lech: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Jan Bednarek, Maciej Wilusz, Volodymyr Kostevych – Łukasz Trałka, Abdul Aziz Tetteh (71. Dawid Kownacki) – Darko Jevtić, Radosław Majewski (81. Maciej Gajos), Maciej Makuszewski (61. Mihai Radut) – Marcin Robak

Korona: Milan Borjan – Rafał Grzelak, Radek Dejmek, Bartosz Rymaniak, Ken Kallaste – Mateusz Możdżeń, Jakub Żubrowski – Miguel Palanca, Nabil Aankour (84. Marcin Cebula), Serhij Pylypchuk (57. Dani Abalo) – Jacek Kiełb

Żółte kartki: Abdul Aziz Tetteh, Volodymyr Kostevych – Rafał Grzelak, Bartosz Rymaniak, Radek Dejmek, Mateusz Możdżeń

Widzów: 11 192

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).

[See image gallery at echosportu.pl]

Post Do trzech razy sztuka. Lech w końcu liderem Lotto Ekstraklasy [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/do-trzech-razy-sztuka-lech-w-koncu-liderem-lotto-ekstraklasy-zdjecia/feed/ 0 54335
Maciej Bartoszek: Zabrakło strzelenia przez nas gola http://echosportu.pl/maciej-bartoszek-zabraklo-strzelenia-przez-nas-gola/ http://echosportu.pl/maciej-bartoszek-zabraklo-strzelenia-przez-nas-gola/#respond Mon, 12 Dec 2016 09:38:50 +0000 http://echosportu.pl/?p=47692 – Przede wszystkim zabrakło strzelenia przez nas gola, to było dzisiaj bardzo ważne. Chcieliśmy dać Lechowi rozgrywać, przejmować piłki w środkowej strefie boiska i wyprowadzać z tego ataki. Na początku nam się to udawało – mówił po meczu z Lechem Poznań trener Korony Kielce Maciej Bartoszek. Szkoleniowiec gości przyznał, że jego drużyna miała pomysł na […]

Post Maciej Bartoszek: Zabrakło strzelenia przez nas gola pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
– Przede wszystkim zabrakło strzelenia przez nas gola, to było dzisiaj bardzo ważne. Chcieliśmy dać Lechowi rozgrywać, przejmować piłki w środkowej strefie boiska i wyprowadzać z tego ataki. Na początku nam się to udawało – mówił po meczu z Lechem Poznań trener Korony Kielce Maciej Bartoszek.

Szkoleniowiec gości przyznał, że jego drużyna miała pomysł na grę z Lechem, jednak jego realizacja nie do końca przebiegała po jego myśli. O końcowym wyniku zdecydowały błędy w obronie i brak skuteczności jego podopiecznych. – Mieliśmy swój plan na to spotkanie, jego realizacja względnie dobrze wyglądała, chociaż nie ustrzegliśmy się niepotrzebnych błędów w defensywie. Po nich Lech stwarzał dobre sytuacje, które mógł zamienić na bramki. My też je stwarzaliśmy, grając z takim przeciwnikiem w Poznaniu, chociażby jak Aankour, powinniśmy wykorzystać i to spotkanie też by inaczej wyglądało. Druga polowa zdecydowanie lepsza w naszym wykonaniu, ale bramki nie zdobyliśmy, a sami straciliśmy, trzy punkty zostają w Poznaniu, a my musimy myśleć o następnym meczu.

Korona bardzo dobrze rozpoczęła spotkanie i w pierwszym kwadransie to ona przeważała na boisku. Później jednak oddała inicjatywę gospodarzom, którzy dzięki temu mogli stworzyć sobie sporo dogodnych sytuacji. Dlaczego kielczanie nie potrafili utrzymać gry z początku meczu? – Musieliśmy sobie poważnie porozmawiać w przerwie. Tak jak mówiłem druga połowa w naszym wykonaniu lepsza, ale to nie wystarczyło. Mieliśmy plan, lecz jego wykonanie nie do końca nam wychodziło. Dobrze weszliśmy w mecz, później nam się ta gra posypała. W ostatnich minutach pierwszej połowy pomału wróciliśmy do swojego sposobu grania, druga połowa lepsza, ale przede wszystkim zabrakło strzelenia przez nas gola, to było dzisiaj bardzo ważne. Chcieliśmy dać Lechowi rozgrywać, przejmować piłki w środkowej strefie boiska i wyprowadzać z tego ataki. Na początku nam się to udawało. Trzeba też zauważyć, że graliśmy z dobrze dysponowanym przeciwnikiem i nie było to łatwe.

Post Maciej Bartoszek: Zabrakło strzelenia przez nas gola pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/maciej-bartoszek-zabraklo-strzelenia-przez-nas-gola/feed/ 0 47692
Festiwal nieskuteczności Lecha. Gol Kownackiego daje zwycięstwo [zdjęcia] http://echosportu.pl/festiwal-nieskutecznosci-lecha-gol-kownackiego-daje-zwyciestwo-zdjecia/ http://echosportu.pl/festiwal-nieskutecznosci-lecha-gol-kownackiego-daje-zwyciestwo-zdjecia/#respond Sun, 11 Dec 2016 16:29:04 +0000 http://echosportu.pl/?p=47688 Lech Poznań wygrał skromnie 1:0 z Koroną Kielce w ostatnim tegorocznym meczu na swoim stadionie. Kolejorz mógł wygrać zdecydowanie wyżej, jednak sporo do życzenia pozostawiała skuteczność podopiecznych trenera Nenada Bjelicy. Mimo porażki w ostatnim ligowym meczu z Jagiellonią Białystok szkoleniowiec poznaniaków nie zdecydował się na duże zmiany w składzie. Do pierwszej jedenastki wskoczyli tylko Szymon […]

Post Festiwal nieskuteczności Lecha. Gol Kownackiego daje zwycięstwo [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań wygrał skromnie 1:0 z Koroną Kielce w ostatnim tegorocznym meczu na swoim stadionie. Kolejorz mógł wygrać zdecydowanie wyżej, jednak sporo do życzenia pozostawiała skuteczność podopiecznych trenera Nenada Bjelicy.

Mimo porażki w ostatnim ligowym meczu z Jagiellonią Białystok szkoleniowiec poznaniaków nie zdecydował się na duże zmiany w składzie. Do pierwszej jedenastki wskoczyli tylko Szymon Pawłowski w miejsce kontuzjowanego Macieja Makuszewskiego i Marcin Robak za Dawida Kownackiego.

Gospodarze bardzo szybko mogli objąć prowadzenie, jednak po podaniu Pawłowskiego niecelnie uderzał Darko Jevtić. Kolejne minuty należały do gości. Korona mocno ruszyła na Lecha i wypracowała sobie jedną znakomitą okazję. Po wymianie podań i wycofaniu piłki przez Nabila Aankoura przed szansą stanął Rafał Grzelak, ale jego strzał zdołał sparować Matus Putnocky.

Po upływie kwadransu gry lechici odzyskali kontrolę nad meczem i zaczęli stwarzać sobie dogodne sytuacje do objęcia prowadzenia. Tego dnia jednak skuteczność nie była ich atutem. Najpierw po koronkowej akcji piłka trafiła do Robaka, ten jednak uderzył słabo, a mimo to sprawił sporo kłopotów Zbigniewowi Małkowskiego, który odbił futbolówkę do boku. Z dobitką zdążył Jevtić, lecz trafił w stojącego na drodze strzału obrońcę Korony.

W kolejnych minutach dwukrotnie próbował szczęścia Pawłowski, ale najpierw po sprytnie rozegranym rzucie wolnym nie trafił w światło bramki, a później po jego rajdzie w polu karnym i ograniu defensywy przeciwnika uderzenie pomocnika odbił Małkowski. Piłka trafiła na głowę Robaka, lecz napastnik trafił tylko w poprzeczkę!

Pod bramką rywala po stałych fragmentach gry aktywny był także Paulus Arajuuri, który tym meczem żegnał się z poznańską publicznością. Fin wraz z końcem roku odchodzi z Lecha i przenosi się do duńskiego Brondby Kopenhaga. Obrońca nie miał jednak tyle szczęścia co w ostatnich spotkaniach, kiedy to dwa razy pokonał bramkarza przeciwnika.

Sporo kontrowersji wywołała także sytuacja z doliczonego czasu gry pierwszej połowy. Sprzed pola karnego uderzał Tomasz Kędziora, a piłka trafiła najpierw w klatkę piersiową, a później w wyciągniętą rękę Grzelaka. Sędzia Krzysztof Jakubik nie podyktował jednak rzutu karnego, co wywołało falę gwałtownych protestów poznaniaków.

Po przerwie obraz gry się nie zmieniał. To nadal Kolejorz był stroną dominującą, a Korona z rzadka tylko kontratakowała. Znowu dwie sytuacje miał Pawłowski, lecz w pierwszej po szybkiej kontrze nie trafił w bramkę, a chwilę później po podaniu Łukasza Trałki uderzył wysoko w trybuny.

Kielczanie z czasem też stworzyli sobie niezłe okazje. Grzelak popędził skrzydłem w pole karne i wycofał do Aankoura, ten uderzył mocno na bramkę, ale Putnocky był na posterunku. Słowak również musiał wykazać się przy chytrym strzale z dystansu Daniego Abalo. Golkiper Lecha przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.

Gospodarze nie zwalniali tempa i wciąż próbowali odczarować bramkę gości. W 76. minucie po sporym zamieszaniu w polu karnym Korony i ostrzeliwaniu bramki ostatecznie Jevtić trafił w poprzeczkę.

Wysiłek Lecha został w końcu nagrodzony w 81. minucie. Putnocky zagrał wysoką piłkę na połowę przeciwnika, Robak zgrał do Kownackiego, który pojawił się na boisku kilka chwil wcześniej. Młody napastnik zwiódł obrońcę po czym pięknym strzałem pod poprzeczkę dał wreszcie upragnione prowadzenie Kolejorzowi.

>>> Tabela i terminarz Lotto Ekstraklasy

Ten gol dał ostatecznie zwycięstwo gospodarzom, mimo, że w końcówce mieli jeszcze kilka dobrych okazji, lecz tak jak przez większość spotkania koncertowo je marnowali. Trzy punkty zostają jednak w Poznaniu, udało się także zachować czyste konto. Za tydzień poznaniacy rozegrają ostatni mecz w tym roku na wyjeździe z Cracovią.

Lech Poznań – Korona Kielce 1:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Kownacki (81.)

Lech: Matus Putnocky – Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Jan Bednarek, Tamas Kadar – Łukasz Trałka, Maciej Gajos – Szymon Pawłowski (65. Kamil Jóźwiak), Radosław Majewski (71. Dawid Kownacki), Darko Jevtić – Marcin Robak

Korona: Zbigniew Małkowski – Vladislavs Gabovs, Radek Dejmek, Bartosz Rymaniak, Rafał Grzelak – Vanja Marković, Mateusz Możdżeń – Marcin Cebula (84. Michał Przybyła), Nabil Aankour, Ken Kallaste (Sergiej Pyłypczuk) – Dani Abalo (77. Jacek Kiełb)

Żółte kartki: Maciej Gajos, Paulus Arajuuri, Darko Jevtić – Radek Dejmek

Widzów: 12 025

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).

[See image gallery at echosportu.pl]

Post Festiwal nieskuteczności Lecha. Gol Kownackiego daje zwycięstwo [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/festiwal-nieskutecznosci-lecha-gol-kownackiego-daje-zwyciestwo-zdjecia/feed/ 0 47688
Lech nadal pośmiewiskiem ligi. Czas na poważne zmiany http://echosportu.pl/lech-nadal-posmiewiskiem-ligi-czas-na-powazne-zmiany/ http://echosportu.pl/lech-nadal-posmiewiskiem-ligi-czas-na-powazne-zmiany/#respond Sat, 06 Aug 2016 21:53:27 +0000 http://echosportu.pl/?p=40486 Lech Poznań po raz kolejny skompromitował się w Lotto Ekstraklasie przegrywając tym razem w Kielcach z Koroną aż 1:4. Kolejorz od 6. minuty grał w „dziesiątkę” po czerwonej kartce dla Abdula Aziza Tetteha. Po czterech kolejkach poznaniacy nadal są czerwoną latarnią ligi z zaledwie jednym punktem. Trener Jan Urban mimo fatalnych wyników w Lotto Ekstraklasie […]

Post Lech nadal pośmiewiskiem ligi. Czas na poważne zmiany pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań po raz kolejny skompromitował się w Lotto Ekstraklasie przegrywając tym razem w Kielcach z Koroną aż 1:4. Kolejorz od 6. minuty grał w „dziesiątkę” po czerwonej kartce dla Abdula Aziza Tetteha. Po czterech kolejkach poznaniacy nadal są czerwoną latarnią ligi z zaledwie jednym punktem.

Trener Jan Urban mimo fatalnych wyników w Lotto Ekstraklasie nie zdecydował się na poważniejsze zmiany w składzie. W podstawowej jedenastce pojawił się jedynie Tamas Kadar w miejsce Lasse Nielsena, który w meczu z Jagiellonią Białystok sprokurował rzut karny dla rywala.

Kolejorz od początku rzucił się na rywala, ale bardzo szybko został sprowadzony na ziemię. Po jednym ze stałych fragmentów gry pod polem karnym Korony gospodarzom udało się wyprowadzić szybki kontratak. Jacek Kiełb pobiegł co sił z piłką na bramkę Lecha, a za nim ruszył Tetteh. Skrzydłowy kielczan umiejętnie wbiegł przed piłkarza gości i dał się sfaulować. Sędzia Piotr Lasyk pokazał pomocnikowi Kolejorza czerwoną kartkę, gdyż był ostatnim broniącym zawodnikiem.

Lechowi przyszło grać niemal cały mecz w osłabieniu, jednak dziesięć minut później to on zdobył pierwszą bramkę spotkania. Po wymianie kilku podań piłkę przed polem karnym dostał Radosław Majewski i zdecydował się na strzał. Tą próbę zablokowali obrońcy Korony, ale piłką odbiła się na tyle szczęśliwie, że spadła pod nogi Marcina Robaka. Napastnik Lecha wślizgiem skierował futbolówkę do siatki obok Michala Peskovicia.

Radość w obozie gości nie trwała jednak długo. „Zadbał” o to Tomasz Kędziora, który idiotycznym wejściem „na raz” sfaulował w polu karnym Kena Kallaste i sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy. Pewnym egzekutorem okazał się Łukasz Sekulski.

Kielczanie chcieli pójść za ciosem i po chwili mogli prowadzić. Mocno z dystansu uderzył Sergiej Pyłypczuk, ale Jasmin Burić zdołał sparować to uderzenie na rzut rożny. Ten sam piłkarz Korony miał jeszcze jedną okazję, ale po rzucie rożnym główkował obok słupka.

Po pierwszej połowie mieliśmy zatem remis. Druga część gry zaczęła się jednak źle dla Lecha. W 50. minucie piłka została przerzucona na skrzydło do Jacka Kiełba, który najpierw zwodem wywiódł w pole Dariusza Formellę, a później dośrodkował prosto na głowę Sekulskiego. Napastnik Korony bez problemów umieścił piłkę w siatce.

Poznaniacy mogli niemal od razu wyrównać stan meczu, lecz Robak uderzył obok słupka. Po chwili przed szansą stanął Mateusz Możdżeń, który po wybiciu futbolówki przez Kadara zdecydował się na uderzenie z pierwszej piłki. Ta próba była jednak niecelna.

Gdy wydawało się, że to Kolejorz jest bliżej zdobycia bramki to kielczanie strzelili trzeciego gola. Wprowadzony kilka minut wcześniej Miguel Palanca, w przeszłości mający epizod w Realu Madryt, zdecydował się na rajd. Biernie zachowali się zarówno Maciej Wilusz, jak i Kędziora, więc Hiszpan ich minął, po czym uderzył prosto w okienko bramki gości.

Ten gol sprawił, że z piłkarzy Lecha uszło powietrze. Gospodarze na boisku robili co chcieli i w 79. minucie udało im się zdobyć jeszcze jedną bramkę. Po krótko rozegranym rzucie rożnym Kiełb zagrał do Nabila Aankoura, który dośrodkował w pole karne. Tam zupełnie niepilnowany na jego środku był Rafał Grzelak, który głową pokonał Buricia.

Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i Kolejorz po raz kolejny w tym sezonie się skompromitował i przegrał wysoko z drużyną, która jeszcze niedawno potrafiła stracić cztery bramki w pół godziny meczu z Zagłębiem Lubin. Teraz jednak Korona mogła cieszyć się z premierowego zwycięstwa w Lotto Ekstraklasie. Z kolei Lech nadal jest pośmiewiskiem ligi, zajmuje ostatnie miejsce mając jeden punkt i bilans bramek 1-8.

>>> Tabela i terminarz Lotto Ekstraklasy

Jeśli to nie jest kryzys to zarządzający klubem są po prostu ślepi. Wyraźnie widać, że pomysł trenera Urbana na zespół się wyczerpał. A już za trzy dni bardzo ważny mecz w Pucharze Polski z Podbeskidziem Bielsko-Biała. W obecnej formie naprawdę ciężko być optymistą, a odpadnięcie z tych rozgrywek będzie kolejnym gwoździem do trumny Lecha. Nadszedł czas na zmiany nawet jeśli moment nie jest odpowiedni…

Korona Kielce – Lech Poznań 1:4 (1:1)

Bramki: 0:1 Robak (16.), 1:1 Sekulski (21. – karny), 2:1 Sekulski (50. – głową), 3:1 Palanca (70.), 4:1 Grzelak (79. – głową)

Korona: Michal Pesković – Bartosz Rymaniak, Dmytro Wierchowcow, Radek Dejmek, Ken Kallaste – Rafał Grzelak – Jacek Kiełb (84. Vladislavs Gabovs), Mateusz Możdżeń (90. Marcin Cebula), Nabil Aankour, Sergiej Pyłypczuk – Łukasz Sekulski (64. Miguel Palanca)

Lech: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Maciej Wilusz, Tamas Kadar, Robert Gumny – Łukasz Trałka, Abdul Aziz Tetteh – Maciej Makuszewski (72. Darko Jevtić), Radosław Majewski, Maciej Gajos (46. Dariusz Formella) – Marcin Robak (79. Nicki Bille Nielsen)

Czerwona kartka: Abdul Aziz Tetteh (6. – faul taktyczny)

Żółte kartki: Rafał Grzelak, Bartosz Rymaniak, Ken Kallaste, Sergiej Pyłypczuk – Marcin Robak, Tamas Kadar, Radosław Majewski, Maciej Wilusz, Łukasz Trałka

Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom).

Post Lech nadal pośmiewiskiem ligi. Czas na poważne zmiany pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/lech-nadal-posmiewiskiem-ligi-czas-na-powazne-zmiany/feed/ 0 40486
Konsekwencja Lecha przyniosła mu kolejną wygraną http://echosportu.pl/konsekwencja-lecha-przyniosla-mu-kolejna-wygrana/ http://echosportu.pl/konsekwencja-lecha-przyniosla-mu-kolejna-wygrana/#respond Sat, 05 Dec 2015 16:28:00 +0000 http://echosportu.pl/?p=25839 Lech Poznań po raz kolejny zagrał bardzo konsekwentnie i wygrał w Kielcach z Koroną 1:0 po golu Kaspra Hämäläinena. To już piąte z rzędu zwycięstwo w Ekstraklasie i czwarty mecz z kolei bez straty bramki. Udana passa pozwoliła Kolejorzowi awansować do górnej połówki tabeli. Trener Urban ponownie dokonał kilku zmian w składzie, ale niektóre z […]

Post Konsekwencja Lecha przyniosła mu kolejną wygraną pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań po raz kolejny zagrał bardzo konsekwentnie i wygrał w Kielcach z Koroną 1:0 po golu Kaspra Hämäläinena. To już piąte z rzędu zwycięstwo w Ekstraklasie i czwarty mecz z kolei bez straty bramki. Udana passa pozwoliła Kolejorzowi awansować do górnej połówki tabeli.

Trener Urban ponownie dokonał kilku zmian w składzie, ale niektóre z nich były wymuszone. Kontuzje i choroby sprawiły, że nie mógł skorzystać z Kebby Ceesaya, Gergö Lovrencsicsa, Dariusza Dudki czy Davida Holmana. Wrócił do składu z kolei Kasper Hämäläinen, co okazało się być kluczowe dla wyniku spotkania.

Kielczanie po serii trzech porażek chcieli się w końcu przełamać i od początku ruszyli do ataku. Już w 5. minucie mogli prowadzić. Bartłomiej Pawłowski wrzucił piłkę w pole karne, obrońcy Lecha nie najlepiej ją wybijali i futbolówka znalazła się pod nogami Michała Przybyły. Napastnik Korony jednak z kilku metrów trafił w słupek, ale był też na pozycji spalonej.

Poznaniacy odpowiedzieli chwilę później. Barry Douglas z rzutu wolnego dośrodkował w pole karne, lot piłki głową przedłużył Marcin Kamiński, lecz Dariusz Trela kapitalną interwencją sparował strzał na rzut rożny.

Przez kolejne minuty groźniejsza była Korona. Próbował uderzać z dystansu Aleksandrs Fertovs, ale Jasmin Burić, choć z problemami, obronił. Bardzo aktywny w szeregach gospodarzy był Łukasz Sierpina. Po półgodzinie gry przeprowadził rajd, po którym ograł obronę Kolejorza i oddał mocny strzał na bramkę gości. Burić końcami palców zdołał jednak zbić to uderzenie na poprzeczkę.

W myśl zasady, że niewykorzystane sytuacje się mszczą, Lech w 33. minucie objął prowadzenie. Dwójkowa akcja Hämäläinena z Douglasem zakończyła się podaniem w pole karne do tego pierwszego i strzałem Fina w długi róg. Zasłonięty Trela nie miał szans przy tym mierzonym uderzeniu. Po chwili lechici mogli podwyższyć wynik, lecz Maciej Gajos w świetnej sytuacji strzelił ponad bramką.

Po przerwie gospodarze ponownie ruszyli do ataku, ale to Lech stworzył sobie pierwszy doskonałą okazję do strzelenia gola. Bohaterem tej akcji był jednak Trela, który najpierw odbił groźny strzał Darko Jevticia, a po chwili jeszcze obronił nogami dobitkę Szymona Pawłowskiego. Kielczanie odpowiedzieli po rzucie rożnym, kiedy Sierpina dośrodkował na głowę Radka Dejmka, ale ten uderzył obok bramki.

Kilka minut później strzelca gola dla Kolejorza Hämäläinena zmienił Dawid Kownacki. Młody napastnik już po kilkudziesięciu sekundach znalazł się w sytuacji sam na sam z Trelą, za długo jednak zwlekał ze strzałem i został zablokowany przez wracającego obrońcę Korony.

W końcówce spotkania Lech zagrał bardzo konsekwentnie w obronie i nie dał stworzyć gospodarzom zbyt wielu okazji do strzelenia gola. Sam jeszcze mógł w doliczonym czasie gry zdobyć drugą bramkę, ale po kontrataku Dariusz Formella uderzył obok słupka.

>>> Tabela i terminarz Ekstraklasy

Poznaniacy wygrali piąty mecz z rzędu w Ekstraklasie, a w czwartym z kolei nie stracili gola. Pozwoliło to awansować na siódme miejsce w tabeli, które już daje prawo gry w grupie mistrzowskiej. Teraz przed Kolejorzem czwartkowy pojedynek w Lidze Europy ze szwajcarskim Basel.

Korona Kielce – Lech Poznań 0:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Hämäläinen (33.)

Korona: Dariusz Trela – Vladislavs Gabovs, Radek Dejmek, Krzysztof Kiercz, Kamil Sylwestrzak – Vlastimir Jovanović, Aleksandrs Fertovs – Łukasz Sierpina (71. Marcin Cebula), Nabil Aankour (55. Airam Cabrera), Bartłomiej Pawłowski (76. Tomasz Zając) – Michał Przybyła

Lech: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Tamas Kadar, Barry Douglas – Łukasz Trałka, Abdul Aziz Tetteh – Darko Jevtić (74. Karol Linetty), Maciej Gajos (85. Dariusz Formella), Szymon Pawłowski – Kasper Hämäläinen (65. Dawid Kownacki)

Żółte kartki: Michał Przybyła – Barry Douglas

Widzów: 6780

Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola).

Post Konsekwencja Lecha przyniosła mu kolejną wygraną pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/konsekwencja-lecha-przyniosla-mu-kolejna-wygrana/feed/ 0 25839
Zapowiedź meczu: Korona Kielce – Lech Poznań (wideo) http://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-korona-kielce-lech-poznan-wideo/ http://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-korona-kielce-lech-poznan-wideo/#respond Fri, 04 Dec 2015 15:37:38 +0000 http://echosportu.pl/?p=25837 Lech Poznań kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa w Ekstraklasie. Ma już cztery wygrane z rzędu, awansował na dziewiąte miejsce w tabeli i jest już tylko o krok od czołowej ósemki. Może go zrobić już w sobotę w Kielcach, gdzie zmierzy się z Koroną. Początek meczu w sobotę o 15.30. Lechici ligowy kryzys mają już za […]

Post Zapowiedź meczu: Korona Kielce – Lech Poznań (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Lech Poznań kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa w Ekstraklasie. Ma już cztery wygrane z rzędu, awansował na dziewiąte miejsce w tabeli i jest już tylko o krok od czołowej ósemki. Może go zrobić już w sobotę w Kielcach, gdzie zmierzy się z Koroną. Początek meczu w sobotę o 15.30.

Lechici ligowy kryzys mają już za sobą. Świadczy o tym fakt, że pod wodzą Jana Urbana w w siedmiu meczach zdobyli aż siedemnaście punktów. Pozwoliło to nie tylko wygrzebać się ze strefy spadkowej, ale także zbliżyć do ósmego miejsca, ostatniego dającego awans do grupy mistrzowskiej. Trudno było sobie to wyobrażać jeszcze dwa miesiące temu. Teraz w sobotę Kolejorz może awansować do górnej połówki tabeli, warunkiem jest zwycięstwo z Koroną.

Zadanie będzie o tyle ułatwione, że kielczanie fatalnie spisują się na własnym stadionie. Na osiem meczów odnieśli zaledwie jedno zwycięstwo i dwa razy zremisowali. Są tuż nad Lechem, na ósmym miejscu z dorobkiem dwudziestu trzech punktów, zdobytych przede wszystkim na wyjazdach. Forma zespołu trenera Marcina Brosza w ostatnim czasie pozostawia jednak wiele do życzenia. Zaledwie trzy punkty w pięciu ostatnich meczach i trzy porażki z rzędu to mizerny wynik.

W tym sezonie przy Bułgarskiej między tymi drużynami padł bezbramkowy remis. Również podziałem punktów zakończył się ostatni pojedynek w Kielcach. Ponad rok temu padł wynik 2:2, chociaż to lechici dwukrotnie prowadzili. Najpierw na gola Kaspra Hämäläinena odpowiedział Oliver Kapo, później za sprawą Szymona Pawłowskiego Kolejorz ponownie był bliżej zwycięstwa. Jednak w ostatniej akcji meczu Kamil Sylwestrzak uratował gospodarzy od porażki.

Po meczu z Wisłą Kraków sytuacja kadrowa w Lechu nieco się pogorszyła. Do kontuzjowanych Marcina Robaka i Kebby Ceesaya dołączył Gergö Lovrencsics, który może wrócić do gry dopiero na ostatni ligowy mecz z Piastem Gliwice. Dariusz Dudka ma grypę, a David Holman problemy żołądkowe. Pod znakiem zapytania stoi także występ Hämäläinena (stłuczone udo). Nie wiadomo także czy do pełnej sprawności po chorobie dojdzie Denis Thomalla.

W zespole Korony nie będzie mógł zagrać Maciej Wilusz, który jest wypożyczony z… Lecha. Jego występ jest niemożliwy ze względu na zapis w umowie między klubami. Pod znakiem zapytania stoi także gra Przemysława Trytki, który zmagał się z urazem.

przypuszczalne składy

Korona: Zbigniew Małkowski – Vladislavs Gabovs, Radek Dejmek, Krzysztof Kiercz, Kamil Sylwestrzak – Vlastimir Jovanović, Aleksandrs Fertovs – Łukasz Sierpina, Marcin Cebula, Bartłomiej Pawłowski – Airam Cabrera

nieobecni: Maciej Wilusz

niepewni: Przemysław Trytko (kontuzja)

Lech: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Paulus Arajuuri, Tamas Kadar – Łukasz Trałka, Abdul Aziz Tetteh – Darko Jevtić, Maciej Gajos, Dawid Kownacki – Kasper Hämäläinen

nieobecni: Marcin Robak, Kebba Ceesay, Gergö Lovrencsics (kontuzje), Dariusz Dudka (grypa), David Holman (problemy żołądkowe)

niepewni: Kasper Hämäläinen (kontuzja), Denis Thomalla (powrót po chorobie)

Zobacz także konferencję prasową z udziałem trenera Jana Urbana i pomocnika Kaspra Hämäläinena przed meczem z Koroną Kielce:

Post Zapowiedź meczu: Korona Kielce – Lech Poznań (wideo) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/zapowiedz-meczu-korona-kielce-lech-poznan-wideo/feed/ 0 25837
Maciej Wilusz wypożyczony do Korony Kielce http://echosportu.pl/maciej-wilusz-wypozyczony-do-korony-kielce/ http://echosportu.pl/maciej-wilusz-wypozyczony-do-korony-kielce/#respond Mon, 31 Aug 2015 10:47:20 +0000 http://echosportu.pl/?p=19968 Maciej Wilusz został wypożyczony na rok do Korony Kielce. Piłkarz Lecha Poznań w tym sezonie zagrał zaledwie 75 minut w pierwszym zespole przegrywając rywalizację w obronie. Teraz będzie miał szansę na regularną grę w Kielcach. Wilusz przeszedł do Lecha z GKS Bełchatów przed sezonem 2014/15. Wtedy był reprezentantem Polski, dla której zagrał w sumie cztery […]

Post Maciej Wilusz wypożyczony do Korony Kielce pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Maciej Wilusz został wypożyczony na rok do Korony Kielce. Piłkarz Lecha Poznań w tym sezonie zagrał zaledwie 75 minut w pierwszym zespole przegrywając rywalizację w obronie. Teraz będzie miał szansę na regularną grę w Kielcach.

Wilusz przeszedł do Lecha z GKS Bełchatów przed sezonem 2014/15. Wtedy był reprezentantem Polski, dla której zagrał w sumie cztery mecze. Na początku przygody z Kolejorzem był podstawowym obrońcą, aż do feralnego spotkania w Warszawie z Legią. Lech zremisował 2:2, ale stracił Wilusza, który w ostatniej minucie w jednym ze starć zwichnął bark. Kontuzja ta wykluczyła zawodnika z treningów na cztery miesiące.

W międzyczasie klub w przerwie zimowej sprowadził węgierskiego defensora Tamasa Kadara, a coraz lepiej rozumiała się para stoperów Marcin Kamiński – Paulus Arajuuri. Wilusz zdążył wrócić do zdrowia, ale nie miał szans wygrać rywalizacji z wyżej wymienionymi piłkarzami. Grał w rezerwach poznańskiego klubu, gdzie w jednym z meczów złamał nos.

Ostatecznie w ubiegłym sezonie obrońca rozegrał tylko dziewięć meczów w pierwszym zespole (osiem w Ekstraklasie i jedno w Lidze Europy).

Sytuacja defensora nie zmieniła się także teraz. Mimo kontuzji Arajuuriego i fatalnej, w pewnym momencie, formy Kadara trener Maciej Skorża nie dał szansy Wiluszowi. Wystawił go jedynie w meczu Pucharu Polski z Olimpią Grudziądz, ale i tak zmienił go w 75. minucie gry.

Obrońca zdecydował się więc na wypożyczenie do innego klubu z Ekstraklasy, Korony Kielce, z której odszedł do Anglii Piotr Malarczyk. Wilusz miałby go zastąpić na środku defensywy i w końcu regularnie grać.

– Maciej przydałby nam się, natomiast jest bardzo zdeterminowany, żeby odejść. Już rok nie zagrał w Ekstraklasie, a teraz po powrocie Paulusa Arajuuriego nie ma szans na regularną grę. Wilusz bardzo zabiegał już od jakiegoś czasu na transfer i nie chcemy w tej sytuacji stawać zawodnikowi na drodze, ponieważ zależy nam, żeby nadal się rozwijał – powiedział trener Skorża.

źródło: lechpoznan.pl

Post Maciej Wilusz wypożyczony do Korony Kielce pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/maciej-wilusz-wypozyczony-do-korony-kielce/feed/ 0 19968
Marcin Brosz: Nie wykorzystaliśmy sytuacji http://echosportu.pl/marcin-brosz-nie-wykorzystalismy-sytuacji/ http://echosportu.pl/marcin-brosz-nie-wykorzystalismy-sytuacji/#respond Sun, 09 Aug 2015 11:01:23 +0000 http://echosportu.pl/?p=19045 – Ostatnie piętnaście minut to był taki moment, na który uczulaliśmy, że możemy pokusić się o coś więcej niż tylko remis. Nie wykorzystaliśmy sytuacji – mówił po meczu z Lechem Poznań trener Korony Kielce Marcin Brosz. Szkoleniowiec gości wiedział, że gospodarze od samego początku meczu będą próbowali przejąć inicjatywę i to się potwierdziło. – W […]

Post Marcin Brosz: Nie wykorzystaliśmy sytuacji pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
– Ostatnie piętnaście minut to był taki moment, na który uczulaliśmy, że możemy pokusić się o coś więcej niż tylko remis. Nie wykorzystaliśmy sytuacji – mówił po meczu z Lechem Poznań trener Korony Kielce Marcin Brosz.

Szkoleniowiec gości wiedział, że gospodarze od samego początku meczu będą próbowali przejąć inicjatywę i to się potwierdziło. – W początkowym fragmencie meczu zdawaliśmy sobie sprawę, że Lech będzie chciał kontrolować sytuację na boisku. Tak było przez pierwsze piętnaście minut. Natomiast po tym fragmencie zdołaliśmy opanować sytuacje na boisku. Były momenty, kiedy wydawało się, że przejęliśmy inicjatywę, ale jednak zespół Kolejorza przez tę pierwszą połowę kontrolował mecz.

Trener Brosz jednocześnie mówił swoim piłkarzom, że nadejdzie taka chwila w meczu, że i oni dostaną swoje szanse. Niestety kego podopieczni nie potrafili wykorzystać tych okazji. – Chciałbym zwrócić uwagę na końcowe fragmenty, czekaliśmy na taki moment, kiedy dostaniemy szanse. Ostatnie piętnaście minut to był taki moment, na który uczulaliśmy, że możemy pokusić się o coś więcej niż tylko remis. Nie wykorzystaliśmy sytuacji, natomiast ważne jest to, że ci młodzi chłopcy byli w tych okazjach, w odpowiednich miejscach na boisku, a więc to rokuje dobrze na przyszłość.

Opiekun Korony był zadowolony z postawy zmienników, którzy wnieśli sporo dobrego w szeregi zespołu. – Kolejna rzecz, która chciałbym podkreślić to zmiany. Cała trójka piłkarzy, która weszła była ważną częścią zespołu, skoncentrowali drużynę i to ci zawodnicy spowodowali ze te ostatnie minuty wyglądały tak pozytywnie.

Brosz zapytany o to, czy słaba postawa Lecha go zaskoczyła nie chciał udzielić jednoznacznej odpowiedzi. – Koncentruję się na swoim zespole i analizuję jego postawę. Zarówno przed jak i w trakcie meczu jesteśmy jednością, pomagamy naszym zawodnikom. Mniej się koncentruję na zespole przeciwnika. Nie jestem osobą, która ma oceniać zespół Lecha.

Trener Korony poproszony o podsumowanie dotychczasowych spotkań i postawy swojej drużyny odpowiedział: – Myślę, że na podsumowanie przyjdzie pora i czas, to są dopiero cztery mecze. Proszę zauważyć, że dopiero od dwóch miesięcy jesteśmy ze sobą razem, to był ciężki moment w Kielcach. Jak Lech kontraktował zawodników do Ligi Mistrzów to my nie wiedzieliśmy czy wystartujemy w Ekstraklasie. Nasz bilans na dzisiaj na pewno możemy określić pozytywnie. Oczywiście zawsze gdzieś pozostaje niedosyt, bo każdy sportowiec ma w genach żeby zdobyć trzy punkty. Gdzieś mogło być lepiej, gdzieś mogliśmy lepiej punktować, ale były też mecze, że wcale nie musieliśmy wygrać. Na ten moment nie analizujemy, co mogło być więcej. Robimy wszystko, żeby ten zespół jeszcze wzmocnić, żeby być jeszcze silniejszym, mocniejszym i to jest teraz dla nas ważne.

Post Marcin Brosz: Nie wykorzystaliśmy sytuacji pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/marcin-brosz-nie-wykorzystalismy-sytuacji/feed/ 0 19045
Fotorelacja: Lech Poznań – Korona Kielce 0:0 (08.08.15) http://echosportu.pl/fotorelacja-lech-poznan-korona-kielce-00-08-08-15/ http://echosportu.pl/fotorelacja-lech-poznan-korona-kielce-00-08-08-15/#respond Sun, 09 Aug 2015 08:38:13 +0000 http://echosportu.pl/?p=18754 Post Fotorelacja: Lech Poznań – Korona Kielce 0:0 (08.08.15) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
[See image gallery at echosportu.pl]

Post Fotorelacja: Lech Poznań – Korona Kielce 0:0 (08.08.15) pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/fotorelacja-lech-poznan-korona-kielce-00-08-08-15/feed/ 0 18754