Na początku meczu przeważali gospodarze. W 12 minucie po rzucie rożnym Bartosz Kieliba uderzył piłkę głową tuż nad bramką. Z kolei dziesięć minut później strzał Jana Paczyńskiego z ostrego kąta obronił bramkarz gości Marcin Żółtek.

W końcówce pierwszej połowy kaliszanie przejęli inicjatywę. W 40. minucie w starciu sam na sam kapitan gości Iwelin Kostow nie był w stanie pokonać bramkarza gospodarzy Mateusza Filipowiaka.

Pierwszy strzał w drugiej części meczu należał do Krzysztofa Biegańskiego. Napastnik Warty w 50. minucie uderzył niecelnie z dystansu na bramkę KKS-u. Chwilę później gracze z Kalisza stworzyli sobie kilka dogodnych okazji na objęcie prowadzenia, jednak żadna z nich nie zakończyła się bramką.

W 77 minucie sędzia podyktował rzut karny dla gości. Strzał z jedenastu metrów Marcina Tomaszewskiego obronił jednak Filipowiak. Pięć minut później okazję miała Warta, ale z rzutu wolnego minimalnie niecelnie uderzył Dominik Chromiński.

W 89. minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył zawodnik „Warciarzy” Tomasz Koziorowski. Mimo gry w osłabieniu podopieczni trenera Tomasza Bekasa w końcówce stworzyli sobie dogodną okazję do strzelenia zwycięskiej bramki. Piłkę po dośrodkowaniu Szynki uderzył Michał Ciarkowski, ale skuteczną interwencją popisał się Żółtek.

>>> Tabela i terminarz III ligi gr. kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej

Mimo utraty punktów Warta pozostała liderem tabeli, ponieważ wicelider Pelikan Niechanowo przegrał na wyjeździe z Wdą Świecie 1:2. Z kolei wyjazdowe spotkanie Lecha II Poznań z Ostrovią zostało przełożone z powodu awarii autokaru drugiej drużyny Kolejorza.

Warta Poznań – KKS 1925 Kalisz 0:0

Poznań: Mateusz Filipowiak – Miłosz Brylewski (60. Tomasz Koziorowski), Artur Marciniak, Bartosz Kieliba, Nikodem Fiedosewicz (46. Dawid Czerniejewicz) – Adrian Laskowski, Filip Brzostowski – Krzysztof Biegański, Łukasz Białożyt (72. Dominik Chromiński), Michał Ciarkowski – Jan Paczyński (84. Adrian Szynka).

Kalisz: Marcin Żółtek – Marcin Tomaszewski, Stajko Stojczew, Damian Czech, Łukasz Grabowski, Mateusz Gawlik, Michał Grzesiek, Błażej Ciesielski, Iwelin Kostow, Kauode Balogun, Adam Majewski (77. Jakub Budrowski).

[See image gallery at echosportu.pl]

Post Warta Poznań tylko zremisowała z Kaliszem. Filipowiak bohaterem [zdjęcia] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Warta, mimo porażki w Swarzędzu nadal pozostaje liderem tabeli. Drugi Pelikan Niechanowo traci już jednak do „Zielonych” tylko jeden punkt. Każde następne potknięcie podopiecznych trenera Tomasza Bekasa może spowodować, że w końcówce sezonu stracą oni pierwsze miejsce w tabeli na rzecz drużyny rywali.

Dlatego Warta, chcąc zachować spokój, musi wygrać dzisiejsze spotkanie. Statystycznie podopieczni trenera Bekasa są lepsi od dzisiejszych rywali w niemal każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła. „Warciarze” mają więcej zwycięstw (18 do 12), więcej strzelonych bramek na koncie (54 do 38) oraz mniej straconych (21 do 40). Ponadto piłkarze z Poznania w zaledwie trzech z trzynastu rozegranych u siebie spotkań nie zdołali odnieść zwycięstwa.

Należy jednak pamiętać, że KKS Kalisz również ma o co grać. Podopieczni trenera Sławomira Suchomskiego zajmują w tabeli ósme miejsce (ostatnie, gwarantujące utrzymanie) z przewagą trzech punktów nad dziewiątą Elaną Toruń. W tej kolejce torunianie mieli rozegrać mecz na wyjeździe ze Startem Warlubie, jednak już teraz wiadomo, że to spotkanie zostanie zweryfikowane jako walkower dla Elany (piłkarze Startu odmówili gry).

Oznacza to, że przy ewentualnej porażce kaliszan oba zespoły zrównają się punkami. Wtedy o kolejności w tabeli decyduje bilans bezpośrednich spotkań, a ten przemawia na korzyść drużyny z Torunia (zwycięstwo 1:0 w Toruniu i porażka 1:2 w Kaliszu, torunianie mają lepszy bilans dzięki bramce na wyjeździe). Zatem jeżeli gracze z Kalisza chcą przed ostatnią serią spotkań utrzymać bezpieczną pozycję w tabeli, muszą wywieźć z Poznania przynajmniej jeden punkt.

Faworytem dzisiejszego spotkania będzie Warta, jednak KKS będzie starał się sprawić sensację i zapewnić sobie spokój przed ostatnią kolejką. Dzisiaj o godzinie 17:00 na stadionie przy Drodze Dębińskiej emocji będzie więc co niemiara.

Post Zapowiedź meczu: Warta Poznań – KKS 1925 Kalisz pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Tydzień temu zwycięski marsz podopiecznych trenera Ivana Djurdjevicia został zatrzymany w Swarzędzu. Tam rezerwy Lecha straciły pierwsze punkty na wiosnę po remisie z Unią. Tym razem przeciwnikiem we Wronkach był zespół z Kalisza.

Poznaniacy od samego początku rzucili się do ataków i jeszcze przed upływem dziesięciu minut prowadzili różnicą dwóch bramek. Najpierw wynik otworzył Krystian Sanocki, a po chwili trafił do siatki Niklas Zulciak. Po zdobyciu dwóch bramek lechici nieco uspokoili tempo, co mogło skończyć się utratą gola. W 35. minucie jednak Mateusz Lis obronił rzut karny.

Do 66. minuty nic nie zapowiadało pogromu zespołu z Kalisza. Jednak gospodarze od tego momentu zdobyli aż pięć bramek, które były udziałem Sanockiego, Pawła Tomczyka, Wojciecha Mielcarka, Piotra Rymara i Krzysztofa Kołodzieja. Dwaj pierwsi zawodnicy zapisali na swoim koncie także po dwie asysty.

>>> Tabela i terminarz III ligi gr. kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej

Rezerwy umocniły się na drugim miejscu w trzecioligowej tabeli. Strata trzech punktów do lidera Warty i przewaga czterech oczek nad trzecim w tabeli Pelikanem Niechanowo daje dobrą pozycję do ataku. Poznaniacy wciąż będą się liczyć w walce o baraże.

Lech II Poznań – KKS Kalisz 7:0 (2:0)

Bramki: 1:0 Sanocki (5.), 2:0 Zulciak (9.), 3:0 Sanocki (66.), 4:0 Tomczyk (73.), 5:0 Mielcarek (81.), 6:0 Rymar (83.), 7:0 Kołodziej (88.)

Lech II: Mateusz Lis – Maciej Orłowski, Antonijs Cernomordijs, Tomasz Dejewski – Robert Gumny, Jakub Pawlicki (46. Piotr Rymar), Lucas Guedes, Marcin Wasielewski (46. Wojciech Mielcarek) – Krystian Sanocki, Niklas Zulciak – Piotr Kurbiel (67. Paweł Tomczyk)

Żółte kartki: Robert Gumny, Marcin Wasielewski, Jakub Pawlicki, Lucas Guedes

źródło: lechpoznan.pl

Post Siedem goli rezerw Lecha w meczu z KKS-em Kalisz pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

To już trzeci mecz z rzędu Warty bez zwycięstwa. We wcześniejszych dwóch przegrali z Sokołem Kleczew 2:4 i zremisowali z Unią Swarzędz 1:1.

– Niestety zremisowaliśmy kolejny mecz po dobrej grze. Trudno, czasami takie mecze się zdarzają – mówił z żalem po ostatnim gwizdku rzecznik prasowy „Dumy Wildy” Michał Wieczorek.

Pierwsza połowa spotkania nie pokazał jednak „dobrej gry” podopiecznych Tomasza Bekasa, którzy w 33. minucie przegrywali już 0:1 po strzale Damiana Czecha. Wyrównanie nastąpiło dopiero jedenaście minut po przerwie, kiedy to Krzysztof Biegański zdobył bramkę dla „Zielonych”. Gospodarze mieli w końcówce dwie znakomite okazje, ale nie udało im się zdobyć zwycięskiej bramki. Spotkanie zakończyło się ostatecznie podziałem punktów.

– Szkoda tylko, że trochę skomplikowała się nasza sytuacja w tabeli. Spadliśmy na trzecią pozycje. Teraz nie pozostaje nic innego, jak przygotować się do następnego meczu, który rozegramy z Elaną Toruń w „Ogródku” – wspomniał o stracie wicelidera rzecznik prasowy klubu, który – mimo trzech meczów bez zwycięstwa – optymistycznie patrzy w przyszłość.

KKS 1925 Kalisz – Warta Poznań 1:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Czech (33.), 1:1 Biegański (56.)

KKS: Adam Wasiluk – Damian Czech, Łukasz Grabowski, Marcin Lis, Filip Sówka, Mateusz Gawlik (14. Stoyko Stoychev), Jacek Paczkowski, Ivelin Kostov, Błażej Ciesielski, Michał Kucharski (76. Jacek Gajewski), Beniamin Trzepacz (69. Przemysław Balcerzak)

Warta: Bartosz Pawłowski – Tomasz Koziorowski, Alain Ngamayama, Artur Marciniak, Dawid Czerniejewicz – Adrian Laskowski, Łukasz Białożyt (85. Jakub Solarek) – Gracjan Goździk, Krzysztof Biegański, Michał Ciarkowski – Łukasz Spławski

Żółte kartki: Damian Czech, Stoyko Stoychev, Ivelin Kostov, Marcin Lis – Michał Ciarkowski, Gracjan Goździk, Tomasz Koziorowski

Post „Zieloni” remisują i tracą pozycję wicelidera pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

Tym razem rezerwy rozgrywały mecz w tym samym dniu co pierwszy zespół i trener Ivan Djurdjević nie mógł skorzystać z bardziej doświadczonych zawodników. Mimo tego młodzi piłkarze zaprezentowali się bardzo dobrze i po raz kolejny wygrali w III lidze.

Kolejorz mógł objąć prowadzenie już w 1. minucie, ale uderzenie Niklasa Zulciaka zdołał obronić Marcin Żółtek. Golkiper kaliszan jednak nie zaliczy tego spotkania do udanych, ponieważ po kilku minutach musiał opuścić boisko z urazem twarzy po zderzeniu z jednym z lechitów.

Jego zmiennik Adam Wasiluk już po chwili udaną interwencją uratował swój zespół po strzale z dystansu Tomasza Dejewskiego. Gospodarze odpowiedzieli dwiema okazjami, ale przy obu dobrze zachował się Adrian Szady. Najpierw na rzut rożny wybił strzał Błażeja Ciesielskiego, a po chwili instynktownie odbił uderzenie Damiana Czecha.

Kiedy wydawało się, że bramka dla Kalisza jest kwestią czasu, zdobyli ją goście. Dalekie wybicie Macieja Orłowskiego niemal w pole karne gospodarzy przejął Jacek Paczkowski, ale za krótko podał do Wasiluka. Z prezentu skorzystał Kurbiel, który ograł golkipera i strzelił do pustej bramki.

Przed przerwą lechici mogli podwyższyć prowadzenie, ale Krystian Sanocki zamiast uderzać padł w polu karnym. Sędzia jednak nie podyktował rzutu karnego, na co liczył pomocnik Kolejorza, ale ukarał go żółtą kartką za symulowanie.

W drugiej części gry do ataku ruszyli gospodarze. Michał Kucharski nie wykorzystał jednak sytuacji sam na sam z Szadym, a w akcji, po której główkował Marcin Lis sędziowie dopatrzyli się pozycji spalonej. Później próbowali jeszcze Ciesielski i Ivelin Kostov, ale nie znaleźli sposobu na pokonanie poznańskiego bramkarza.

Lechici z kolei skupili się na obronie korzystnego wyniku i rozbijaniu akcji przeciwnika. Okazję mieli właściwie tylko jedną, ale Kamil Jóźwiak pomylił się nieznacznie uderzając z dystansu.

Podopieczni trenera Djurdjevicia ostatecznie pokonali rywali 1:0, a dzięki remisowi Jaroty z Wartą zbliżyli się do tych dwóch zespołów w tabeli.

KKS 1925 Kalisz – Lech II Poznań 0:1 (0:1)

Bramka: 0:1 Kurbiel (29.)

KKS: Marcin Żółtek  (13. Adam Wasiluk) – Damian Czech, Mateusz Gawlik, Jacek Paczkowski (63. Szymon Ignaczak), Łukasz Grabowski – Stayko Stoychev, Marcin Lis, Ivelin Kostov – Błażej Ciesielski, Adam Majewski (64. Filip Sówka), Michał Kucharski (74. Bartosz Cierniewski)

Lech II: Adrian Szady – Maciej Orłowski, Tomasz Dejewski, Kacper Wojdak, Kamil Szubertowski – Marcin Gawron, Patryk Janasik – Krystian Sanocki (46. Marcin  Wasielewski), Niklas Zulciak (88. Lucas Guedes), Kamil Jóźwiak – Piotr Kurbiel (70. Krzysztof Gładosz)

Żółte kartki: Mateusz Gawlik, Marcin Lis, Bartosz Cierniewski, Ivelin Kostov – Marcin Gawron, Krystian Sanocki

Widzów: 999

źródło: kkskalisz.pl

Post Gol Kurbiela daje zwycięstwo rezerwom Lecha pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.