Warning: is_dir(): open_basedir restriction in effect. File(/tmp) is not within the allowed path(s): (/home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/:/home/klient.dhosting.pl/soku/.tmp/:/demonek/www/public/bledy.demonek.com/:/usr/local/lsws/share/autoindex:/usr/local/php/:/dev/urandom:/opt/alt/php71/usr/share/pear/:/opt/alt/php71/usr/share/php:/opt/alt/php71/) in /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-simple-firewall/src/lib/vendor/fernleafsystems/wordpress-services/src/Core/Fs.php on line 465

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-simple-firewall/src/lib/vendor/fernleafsystems/wordpress-services/src/Core/Fs.php:465) in /home/klient.dhosting.pl/soku/echosportu.pl/public_html/wp-includes/feed-rss2.php on line 8
kickboxing – Echosportu.pl – Sport w Poznaniu http://echosportu.pl Informacje sportowe z Poznania Mon, 17 Oct 2016 16:53:40 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=5.7.11 54538075 Ciężkie pięści i emocjonujące pojedynki na gali w Międzychodzie http://echosportu.pl/ciezkie-piesci-i-emocjonujace-pojedynki-na-gali-w-miedzychodzie/ http://echosportu.pl/ciezkie-piesci-i-emocjonujace-pojedynki-na-gali-w-miedzychodzie/#respond Sun, 16 Oct 2016 22:12:44 +0000 http://echosportu.pl/?p=44019 W sobotę 15 października odbyła się siódma edycja Gali Sportów Walki w Międzychodzie. Kibice zgromadzeni w hali przy ulicy Dworcowej 22 mogli podziwiać aż jedenaście pojedynków w formule MMA, K-1 oraz jeden pojedynek w kickboxingu full contact.  Pierwsze trzy starcia były zakontraktowane jako walki amatorskie. Galę w Międzychodzie, chwile po 18 otworzył pojedynek w formule […]

Post Ciężkie pięści i emocjonujące pojedynki na gali w Międzychodzie pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
W sobotę 15 października odbyła się siódma edycja Gali Sportów Walki w Międzychodzie. Kibice zgromadzeni w hali przy ulicy Dworcowej 22 mogli podziwiać aż jedenaście pojedynków w formule MMA, K-1 oraz jeden pojedynek w kickboxingu full contact. 

Pierwsze trzy starcia były zakontraktowane jako walki amatorskie. Galę w Międzychodzie, chwile po 18 otworzył pojedynek w formule K-1, w którym naprzeciwko siebie stanęli Bogdan Pawelczak i Krzysztof Anioł. Po trzech pełnych rundach sędziowie przyznali zwycięstwo Pawelczakowi. Kolejne dwa pojedynki to starcia w formule MMA. W pierwszym z nich Patryk Roźniakowski na punkty pokonał Konrada Furmanka, w drugim natomiast Arkadiusz Jakóbczyk przez techniczny nokaut powalił w pierwszej rundzie Bartosza Sobczaka.

Po trzech pierwszych pojedynkach przyszła pora na walki zawodowe. W pierwszej z nich naprzeciwko siebie w klatkoringu stanęli Kamil Oniszczuk z Ankos MMA Poznań oraz Dominik Szalczyk, reprezentant MMA Devil Poznań. Od pierwszych minut Szalczyk został zdominowany przez Ankosiaka, który po uderzeniach w parterze zakończył pojedynek przez TKO w trzeciej rundzie.

Po nich przyszła pora na pojedynek w formule K-1 do 86kg. W tym, jednogłośną decyzją sędziów Adam Kosberg pokonał Łukasza Frankę. 

W trzecim zawodowym starciu do klatkoringu wszedł kolejny reprezentant Ankosu, Mateusz Wieczorek. Jego rywalem był Bartosz Kotlarski. Dla Wieczorka był to debiut w starciach zawodowych. O swoim występie dowiedział się na dwa dni przed Galą Sportów Walki, dlatego występował w wyżej niż na co dzień kategorii 70 kg. Debiut Mateusza należy do udanych, gdyż w drugiej rundzie poddał on Kotlarskiego duszeniem zza pleców.

W kolejnym tego wieczoru pojedynku w formule K-1 zmierzyli się Bartosz Fechner Sebastian Schleeman. Dla Schleemana, reprezentanta Kohorty Poznań był to debiut w tej formule. Fechner od początku przejął wyraźne prowadzenie w tym starciu, obijając swojego przeciwnika to kopnięciami, to boksem. Schleemanowi udało się wytrwać do końca regulaminowego czasu, ale to pięść Bartosza została uniesiona w górę po jednogłośnej decyzji sędziów.

W jedynym na GSW VII pojedynku w formule full contact rywalizowali Paweł Strykowski oraz Denis Lamanec. Ich pojedynek zakontraktowany został w limicie do 95 kg. Zawodnicy od początku wymieniali się mocnymi kopnięciami i uderzeniami, jednak zwycięstwo po pełnym dystansie czasowym przyznano Strykowskiemu.

Po ośmiu pojedynkach przyszła pora walkę, która zdecydowanie mogła zasługiwać na miano co-main eventu przed dwoma walkami wieczoru. W klatkoringu naprzeciwko siebie stanęli Patryk Molka oraz Filip Tomczak. Oboje mogli liczyć na głośny doping z trybun, który niósł się po hali od pierwszych ciosów. Po mocnej pierwszej rundzie przyszła pora na drugie starcie. W tym w połowie rundy Tomczak znalazł dobrą okazję do poddania swojego przeciwnika, co zrobił zakładając mu trójkąt.

Po zwycięstwie Tomczaka przyszła pora na pierwszą walkę wieczoru. W formule MMA i kategorii wagowej do 84 kg, po porażce w federacji KSW do czerwonego narożnika wszedł Piotr Wawrzyniak. Jego przeciwnikiem był Rumun, Sergiu Berb. Pojedynek był na początku bardzo wyrównany. W drugiej rundzie Berb znalazł okazję do próby poddania Wawrzyniaka, kiedy w parterze szukał duszenia. Szybko jednak zawodnikowi Gamenessu udało się uwolnić z uścisku rywala. Pojedynek rozstrzygnął się w trzeciej rundzie, kiedy mocno już porozbijany łokciami Wawrzyniaka rywal nabawił się kontuzji ręki, a jego narożnik rzucił ręcznik na matę. Zawodnik największej polskiej federacji wygrał starcie przez TKO i jest na dobrej drodze by powrócić do KSW.

W ostatniej walce gali GSW VII spotkały się ze sobą ciężkie pięści. W kategorii open i formule MMA do klatkoringu weszli reprezentant Rumunii Anatoli Ciumac oraz zawodnik Ankos MMA Poznań, Jędrzej „Wałujew” Maćkowiak. Pojedynek zaczął się mocno, ciężcy od razu ruszyli do ataku tocząc pojedynek w stójce. Ponad dziesięć kilogramów cięższy Anatoli napierał mocno na Maćkowiaka, który w pewnym momencie o mało co nie przeleciał przez taśmy klatkoringu. Po dwóch rundach i mocnym wycieńczeniu Rumun nie wyszedł do trzeciej rundy, oddając tym samym zwycięstwo równie zmęczonemu Maćkowiakowi. Zawodnik KSW wciąż jeszcze ma ważny kontrakt z organizacją i czeka na powrót po porażce.

Poniżej wyniki GSW VII Międzychód:

Walki wieczoru: 

93+kg: Jędrzej Maćkowiak vs. Anatoli Ciumac – TKO (poddanie narożnika), runda II
84kg: Piotr Wawrzyniak vs. Sergiu Berb – TKO (kontuzja + poddanie narożnika), runda III

Walki zawodowe:

84kg: Filip Tomczak vs. Patryk Molka – poddanie (duszenie trójkątne), runda III
95kg(KB): Paweł Strykowski vs. Denis Lamanec – jednogłośną decyzją sędziowską
65kg(K-1): Bartosz Fechner vs. Sebastian Schleeman – jednogłośną decyzją sędziowską
70kg: Mateusz Wieczorek vs. Bartosz Kotlarski – poddanie (duszenie zza pleców), runda II
86kg(K-1): Adam Kosberg vs. Łukasz Franke – jednogłośną decyzją sędziowską
77kg: Kamil Oniszczuk vs. Dominik Szalczyk – TKO (uderzenia w parterze), runda III

Walki amatorskie: 

70kg: Arkadiusz Jakóbczyk vs. Bartosz Sobczak – TKO (uderzenia w parterze), runda I
66kg: Patryk Roźniakowski vs. Konrad Furmanek- jednogłośną decyzją sędziowską

60kg (K-1): Bogdan Pawelczak vs. Krzysztof Anioł – jednogłośną decyzją sędziowską

zdjęcie: Nadia Korpik Photography 

Post Ciężkie pięści i emocjonujące pojedynki na gali w Międzychodzie pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/ciezkie-piesci-i-emocjonujace-pojedynki-na-gali-w-miedzychodzie/feed/ 0 44019
Mateusz Kupijaj wicemistrzem świata juniorów http://echosportu.pl/mateusz-kupijaj-wicemistrzem-swiata/ http://echosportu.pl/mateusz-kupijaj-wicemistrzem-swiata/#respond Sun, 04 Sep 2016 10:45:40 +0000 http://echosportu.pl/?p=41500 Mateusz Kupijaj z Our Team Poznań został w Dublinie wicemistrzem świata juniorów w kickboxingu w formule low-kich w kategorii 57 kg. „Edi” w pierwszej walce pokonał Rosjanina Danira Drushkova, a następnie w pojedynku o złoty medal przegrał z Serbem Nikolą Lazareviciem. Zdaniem wielu kibiców werdykt sędziów był błędny i to 16-letni Polak powinien zostać ogłoszony […]

Post Mateusz Kupijaj wicemistrzem świata juniorów pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Mateusz Kupijaj z Our Team Poznań został w Dublinie wicemistrzem świata juniorów w kickboxingu w formule low-kich w kategorii 57 kg.

„Edi” w pierwszej walce pokonał Rosjanina Danira Drushkova, a następnie w pojedynku o złoty medal przegrał z Serbem Nikolą Lazareviciem. Zdaniem wielu kibiców werdykt sędziów był błędny i to 16-letni Polak powinien zostać ogłoszony zwycięzcą.

Tegoroczne mistrzostwa świata kończę na 2. miejscu, po wygranej z Rosjaninem, trafiłem do finału gdzie zmierzyłem się z Serbem i godnie walczyłem do końca, mimo porażki. Dziękuję wszystkim, którzy dołożyli się do naszego wyjazdu oraz trenerom za świetne przygotowanie. Mam nadzieję, że złoty krążek mistrzostw świata zawiśnie jeszcze na mojej szyi – napisał Mateusz na swoim profilu na Facebooku.

Dla Kupijaja srebrny medal mistrzostw federacji WAKO to jednak ogromne osiągnięcie. – Jesteśmy dumni z postawy Mateusza, jego wynik jest budujący i zasługuje na szacunek. Dla nas jest zwycięzcą. To tak naprawdę początek jego kariery. Dziękujemy wszystkim wspierającym akcję WIELKA ZBIÓRKA ŚRODKÓW FINANSOWYCH NA UDZIAŁ W MISTRZOSTWACH ŚWIATA W KICKBOXINGU, dzięki Waszej pomocy zawodnicy mogli zrealizować swoje marzenia :). W szczególności dziękujemy firmom Schmidt Bike&ServiceCITYZENMielenko J&M Ośrodek Wypoczynkowy , Hero Sport , Bistro u Grzegorza , DOBRY ADRES oraz poznańskim mediom – podsumowują trenerzy Łukasz i Jakub Smolińscy.

 

Post Mateusz Kupijaj wicemistrzem świata juniorów pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/mateusz-kupijaj-wicemistrzem-swiata/feed/ 0 41500
Adrian „Figo” Szymanowski mistrzem świata! http://echosportu.pl/adrian-figo-szymanowski-mistrzem-swiata/ http://echosportu.pl/adrian-figo-szymanowski-mistrzem-swiata/#respond Sat, 03 Sep 2016 12:27:17 +0000 http://echosportu.pl/?p=41479 Adrian „Figo” Szymanowski w dniu swoich osiemnastych urodzin został w Dublinie mistrzem świata juniorów kickboxingu w formule low-kick w kategorii 75 kg. Reprezentant Our Team Poznań w stolicy Irlandii pokazał się ze świetnej strony. W pierwszej walce Szymanowski potężnie znokautował Kazacha Amira Ashirova, a następnie w półfinale jego wyższość musiał uznać Ukrainiec Serhii Putilov. W finale […]

Post Adrian „Figo” Szymanowski mistrzem świata! pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Adrian „Figo” Szymanowski w dniu swoich osiemnastych urodzin został w Dublinie mistrzem świata juniorów kickboxingu w formule low-kick w kategorii 75 kg.

Reprezentant Our Team Poznań w stolicy Irlandii pokazał się ze świetnej strony. W pierwszej walce Szymanowski potężnie znokautował Kazacha Amira Ashirova, a następnie w półfinale jego wyższość musiał uznać Ukrainiec Serhii Putilov.

W finale mistrzostw federacji WAKO podopieczny trenera Łukasza Smolińskiego wygrał na punkty z Serbem Stefanem Punoviciem.

>>> Obszerny wywiad z Adrianem z kwietnia: „Jest czas okres na szaleństwa i na ciężką pracę”

Ten rok dla Szymanowskiego jest niezwykle przełomowy. „Figo” zdobył już Puchar Europy, tytuł mistrza Polski, a teraz dołożył tytuł mistrza świata! Młody wojownik mógł wystartować w Dublinie dzięki zbiórce funduszy zorganizowanej przez Our Team Poznań. Bez wsparcia fanów i przyjaciół klubu jego start w Irlandii nie doszedłby do skutku.

Ćwierćfinał:

Półfinał:

 

Post Adrian „Figo” Szymanowski mistrzem świata! pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/adrian-figo-szymanowski-mistrzem-swiata/feed/ 0 41479
Adrian Szymanowski i Mateusz Kupijaj w finale Mistrzostw Świata! http://echosportu.pl/adrian-szymanowski-mateusz-kupijaj-finale-mistrzostw-swiata/ http://echosportu.pl/adrian-szymanowski-mateusz-kupijaj-finale-mistrzostw-swiata/#respond Wed, 31 Aug 2016 19:59:51 +0000 http://echosportu.pl/?p=41435 Młodzi podopieczni Our Team Poznań zawalczą o tytuł najlepszego z najlepszych na Mistrzostwach Świata Juniorów i Kadetów w Kickboxingu, które odbywają się w Dublinie.  Dopiero co pisaliśmy o spektakularnym zwycięstwie „Figo” w walce ćwierćfinałowej, a tu już kickbokserzy z Poznania dotarli do finału. Zarówno młodszy Kupijaj, jak i starszy Szymanowski są w niesamowitej formie i […]

Post Adrian Szymanowski i Mateusz Kupijaj w finale Mistrzostw Świata! pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Młodzi podopieczni Our Team Poznań zawalczą o tytuł najlepszego z najlepszych na Mistrzostwach Świata Juniorów i Kadetów w Kickboxingu, które odbywają się w Dublinie. 

Dopiero co pisaliśmy o spektakularnym zwycięstwie „Figo” w walce ćwierćfinałowej, a tu już kickbokserzy z Poznania dotarli do finału. Zarówno młodszy Kupijaj, jak i starszy Szymanowski są w niesamowitej formie i ich szanse na Mistrza są naprawdę ogromne.

W walce półfinałowej w kategorii do 57 kg „Edi” pokonał na punkty reprezentanta Rosji, Danira Drushova. Szymanowski natomiast, w kategorii do 75 kg pokonał na punkty Ukraińca Putilofa Serhii.

Post Adrian Szymanowski i Mateusz Kupijaj w finale Mistrzostw Świata! pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/adrian-szymanowski-mateusz-kupijaj-finale-mistrzostw-swiata/feed/ 0 41435
Adrian Szymanowski idzie jak burza po tytuł Mistrza Świata http://echosportu.pl/adrian-szymanowski-idzie-burza-mistrza-swiata/ http://echosportu.pl/adrian-szymanowski-idzie-burza-mistrza-swiata/#respond Tue, 30 Aug 2016 22:18:05 +0000 http://echosportu.pl/?p=41426 Od 27 sierpnia Adrian „Figo” Szymanowski i Mateusz Kupijaj przebywają w Dublinie na Mistrzostwach Świata Juniorów w Kickboxingu. Starszy z nich pewnie zmierza po najwyższe wyróżnienie.  Ten rok dla Szymanowskiego jest niezwykle przełomowy. Puchar Europy, tytuł mistrza Polski, a teraz szansa na tytuł Mistrza Świata. Dla niejednego starszego wiekiem i stażem kickboksera osiągnięcia niespełna osiemnastoletniego […]

Post Adrian Szymanowski idzie jak burza po tytuł Mistrza Świata pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Od 27 sierpnia Adrian „Figo” Szymanowski i Mateusz Kupijaj przebywają w Dublinie na Mistrzostwach Świata Juniorów w Kickboxingu. Starszy z nich pewnie zmierza po najwyższe wyróżnienie. 

Ten rok dla Szymanowskiego jest niezwykle przełomowy. Puchar Europy, tytuł mistrza Polski, a teraz szansa na tytuł Mistrza Świata. Dla niejednego starszego wiekiem i stażem kickboksera osiągnięcia niespełna osiemnastoletniego podopiecznego trenera Łukasza Smolińskiego są po prostu nieosiągalne. Tymczasem „Figo” pewnie zmierza, aby w dorosłe życie wejść jako najlepszy junior z najlepszych.

Szymanowski i Kupijaj wyjechali do Dublina dzięki głośnej i zakończonej ogromnym sukcesem zbiórce funduszy, którą zorganizowały władze klubu Our Team Poznań. Dzięki pomocy fanów i przyjaciół młodzi kickbokserzy mieli szanse szkolenia swoich umiejętności na zgrupowaniach i obozach kadry, które teraz mogą zaowocować międzynarodowym sukcesem. A po ten z impetem kroczy Szymanowski.

W ćwierćfinałowym pojedynku Adrian brutalnie znokautował swojego Kazachskiego przeciwnika Amira Ashirova, który aby opuścić ring potrzebował pomocy służb medycznych. Tym samym „Figo” awansował do półfinału Mistrzostw Świata Juniorów i Kadetów w Kickboxingu.

Poniżej wideo z walki ćwierćfinałowej Szymanowskiego:

Post Adrian Szymanowski idzie jak burza po tytuł Mistrza Świata pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/adrian-szymanowski-idzie-burza-mistrza-swiata/feed/ 0 41426
Ostatnie szlify formy kickbokserów przed Mistrzostwami Świata http://echosportu.pl/ostatnie-szlify-formy-kickbokserow-przed-mistrzostwami-swiata/ http://echosportu.pl/ostatnie-szlify-formy-kickbokserow-przed-mistrzostwami-swiata/#respond Mon, 15 Aug 2016 18:40:09 +0000 http://echosportu.pl/?p=40923 Młodzi kickbokserzy Our Team Poznań od 7 sierpnia przebywają na zgrupowaniu kadry narodowej w kickboxingu. To ostatnia prosta w przygotowaniach do Mistrzostw Świata Juniorów w Kickboxingu Low Kick, które odbędą się już 27 sierpnia w Dublinie.  Kiedy ich rówieśnicy cieszą się wakacjami, oni ciężko trenują przed największą szansą w ich życiu i chociaż zwiedzili spory […]

Post Ostatnie szlify formy kickbokserów przed Mistrzostwami Świata pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Młodzi kickbokserzy Our Team Poznań od 7 sierpnia przebywają na zgrupowaniu kadry narodowej w kickboxingu. To ostatnia prosta w przygotowaniach do Mistrzostw Świata Juniorów w Kickboxingu Low Kick, które odbędą się już 27 sierpnia w Dublinie. 

Kiedy ich rówieśnicy cieszą się wakacjami, oni ciężko trenują przed największą szansą w ich życiu i chociaż zwiedzili spory kawałek Polski, to wcale nie był to element wypoczynku. Adrian „Figo” Szymanowski i Mateusz Kupijaj, podopieczni trenera Łukasza Smolińskiego, po mikro obozie w Mielenku i zgrupowaniu w Zakopanem znajdują się w Legionowie, gdzie realizują ostatni cykl przygotowań pod okiem selekcjonerów, Macieja Domińczaka i Tomasza Szczepaniuka.

Każdy dzień rozpoczynamy od rozruchu. W ciągu jednego dnia realizowane są dwa treningi. W czwartek mieliśmy dzień regeneracji, był basen i odnowa biologiczna. Od piątku do niedzieli wracamy do normalnego cyklu treningowego. Warunki są naprawdę w porządku atmosfera też bardzo dobra – opowiada Szymanowski.

Ciężki wakacyjny okres zakończą Mistrzostwa Świata Juniorów, które odbędą się w Dublinie pod koniec sierpnia. Ten tytuł jest jedynym, którego Szymanowski nie ma jeszcze w swojej karierze juniora. Teraz stoi przed szansą, aby zakończyć ją z największym wyróżnieniem i wejść w etap seniorski jako najlepszy z najlepszych.

Dziękujemy wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób wsparli akcję „Wielka zbiórka środków finansowych na udział w Mistrzostwach Świata w Kickboxingu”. W szczególności firmom Schmidt Bike & Service serwis rowerowy Poznań, ul. Droga Dębińska 10C, Ośrodek Wypoczynkowy J&M Mielenko ul. Jantarowa 8, Metal – Park Warsztat Metalowy,  Restauracji Dobry Adres, Kaźmierz, ul. Rynek 16,  firmie odzieżowej Hero Sport. Dzięki Waszej życzliwości zawodnicy uczestniczyli w zgrupowaniach w Mielenku, Zakopanym a teraz w Legionowie. 27 sierpnia udadzą się do Dublina na turniej. Sukces nie byłby możliwy gdyby nie Wasze zaangażowanie i hojność – podsumowują trenerzy Łukasz i Jakub Smolińscy.

OT

Post Ostatnie szlify formy kickbokserów przed Mistrzostwami Świata pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/ostatnie-szlify-formy-kickbokserow-przed-mistrzostwami-swiata/feed/ 0 40923
Jacek Rzepecki przegrywa na punkty w Kościerzynie http://echosportu.pl/rzepecki-punkty-przegrywa-koscierzynie/ http://echosportu.pl/rzepecki-punkty-przegrywa-koscierzynie/#respond Mon, 27 Jun 2016 21:19:43 +0000 http://echosportu.pl/?p=38903 Jacek Rzepecki z Our Team Poznań w swojej drugiej walce zawodowej przegrał na punkty z Jarosławem Daschke podczas Champions Fight Night round 4 w Kościerzynie.  O przygotowaniach „Rzepy” do walki pisaliśmy tutaj. Wtedy dwudziestosześciolatek zapowiedział, że zamierza stoczyć w Kościerzynie dobrą walkę niezależnie od tego, ile czasu potrwa. Można uznać, że jego słowa były prorocze, […]

Post Jacek Rzepecki przegrywa na punkty w Kościerzynie pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Jacek Rzepecki z Our Team Poznań w swojej drugiej walce zawodowej przegrał na punkty z Jarosławem Daschke podczas Champions Fight Night round 4 w Kościerzynie. 

O przygotowaniach „Rzepy” do walki pisaliśmy tutaj. Wtedy dwudziestosześciolatek zapowiedział, że zamierza stoczyć w Kościerzynie dobrą walkę niezależnie od tego, ile czasu potrwa. Można uznać, że jego słowa były prorocze, ponieważ pojedynek wieczoru podczas sobotniej gali CFN round 4 w Kościerzynie dostarczył zebranym kibicom sporej dawki emocji.

Bitwa podopiecznego Łukasza i Jakuba Smolińskich z reprezentantem Gdańskiego Klubu Sportowego Champion miał wiele zwrotów akcji i od pierwszej do ostatniej minuty nie było wiadomo, kto zostanie zwycięzcą.

W pierwszej rundzie pojedynku w kategorii do 71 kg na deski został posłany Rzepecki. Udało mu się jednak wstać i kontynuować walkę do końca pierwszej partii. W drugim starciu górą był poznaniak. Po potężnym kopnięciu na wątrobę w opałach znalazł się Jarosław Daschke, jednak tę rundę i atak „Rzepy” przerwał gong. Trzecia partia to wymiana ciosów między zawodnikami, którzy głośno dopingowani byli przez kibiców zebranych sobotniego wieczoru w Hali Sokolnia.

Po trzech pełnych rundach w górę powędrowała pięść Jarosława Daschkę. Jacek Rzepecki przegrał w swoim drugim zawodowym pojedynku, jednak zarówno przeciwnik, jak i kibice docenili poznańskiego zawodnika.

 

Post Jacek Rzepecki przegrywa na punkty w Kościerzynie pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/rzepecki-punkty-przegrywa-koscierzynie/feed/ 0 38903
Jacek Rzepecki przed Champions Fight Night round 4 [WYWIAD] http://echosportu.pl/jacek-rzepecki-champions-fight-night-round-4-wywiad/ http://echosportu.pl/jacek-rzepecki-champions-fight-night-round-4-wywiad/#respond Thu, 16 Jun 2016 18:20:57 +0000 http://echosportu.pl/?p=38471 Już 25 czerwca reprezentant Our Team Poznań, Jacek Rzepecki drugi raz stanie na zawodowym ringu. W walce wieczoru na gali Champions Fight Night Round 4 w Kościerzynie zmierzy się z utalentowanym Jarosławem Daschke. Tylko nam popularny „Rzepa” udzielił wywiadu, w którym opowiada o swoich przygotowaniach, ocenia przeciwnika i zapewnia, że kibice którzy przyjadą go wspierać […]

Post Jacek Rzepecki przed Champions Fight Night round 4 [WYWIAD] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Już 25 czerwca reprezentant Our Team Poznań, Jacek Rzepecki drugi raz stanie na zawodowym ringu. W walce wieczoru na gali Champions Fight Night Round 4 w Kościerzynie zmierzy się z utalentowanym Jarosławem Daschke. Tylko nam popularny „Rzepa” udzielił wywiadu, w którym opowiada o swoich przygotowaniach, ocenia przeciwnika i zapewnia, że kibice którzy przyjadą go wspierać mogą liczyć na dobre show. 

Magdalena Dubert: Zanim przejdziemy do tej walki, która zbliża się wielkimi krokami powróćmy do tej, która miała miejsce ostatnio, czyli do starcia na GSW XI w Śremie. Maciej Drajer dość mocno Cię okopał zanim położyłeś go na deski, ale czy teraz z Twoim zdrowiem już wszystko jest w porządku?

Jacek Rzepecki: Tak, jak najbardziej, wszystko w porządku. Popełniłem kilka błędów i otrzymałem parę czystych, niskich kopnięć. Wiadomo, w walce nieraz swoje trzeba przyjąć i należy się z tym liczyć, najważniejsze, że jestem w pełni sił i nic mi nie dolega.

Zdążyłeś w ogóle odpocząć po tej walce? Czy od razu wróciłeś na salę i trenowałeś na pełnych obrotach?

Nie no, trochę odpoczywałem po wygranej walce. Dwa dni miałem takiego pełnego odpoczynku, później siłownia, bieganie i od kolejnego tygodnia wróciłem już do mocnych i intensywnych treningów. Ale parę dni było takich luźniejszych, żeby po ciężkich przygotowaniach i walce trochę się zregenerować.

A czy w czasie tych kilku dni odpoczynku zdarzyło się zrobić coś „sportowo niedozwolonego”? Zjeść pizzę, Big Maca, kubeł lodów albo wypić zimne piwo?

Na pewno! Zawsze po walce pozwalam sobie na to. To jest taka moja mała nagroda za wszelkie wyrzeczenia w trakcie przygotowań. Już nie pamiętam co dokładnie, ale na pewno coś takiego się pojawiło.

No to skoro kwestię poprzedniej walki mamy już omówione to przejdźmy do tej, która nadchodzi. Masz za sobą niezwykle intensywny okres – zawodowa walka w Śremie, mistrzostwa Polski, sparingi w twoim klubie i tak dalej. Można powiedzieć, że „w treningu” jesteś cały czas więc o formę chyba nieszczególnie się martwisz…

Tak, dokładnie. W cyklu treningowym jestem praktycznie przez cały rok, nie robię sobie żadnych przerw. Czasem te kilka dni po walce, o czym już mówiłem. Sezon w kickboxingu jest długi i bardzo wymagający, ale trenerzy bardzo dobrze przygotowują mnie i resztę zawodników do poszczególnych startów, także koncentrując się na treningach o swoją formę mogę być spokojny.

fot. Wojtek Olejniczak
fot. Wojtek Olejniczak

Kiedy dowiedziałeś się o możliwości zawalczenia na Champions Fight Night Round 4 i czy od razu wiedziałeś, kto będzie twoim potencjalnym rywalem?

O tej walce dowiedziałem się jakoś w kwietniu, z dużym wyprzedzeniem. W sumie od razu, bez zastanowienia, z uśmiechem od ucha do ucha przyjąłem tę propozycję. Czeka mnie duże wyzwanie, ale po to to robię.

Twoim przeciwnikiem na CFN będzie Jarosław Daschke. Czy znasz tego zawodnika? Wiesz czego możesz się po nim spodziewać?

Tak znamy się już. Walczyliśmy kiedyś ze sobą, mijaliśmy się nie raz na turniejach rangi mistrzowskiej. To bardzo dobry rywal, doświadczony, wielokrotny mistrz Polski. Chcę się z nim zmierzyć i już naprawdę nie mogę się tego starcia doczekać. A czy wiem czego się po nim spodziewać? Miałem okazję kiedyś w finale mistrzostw Polski z nim zawalczyć więc mniej więcej wiem. Chociaż od tamtego pojedynku minęło sporo czasu, a ja z walki na walkę stale się rozwijam i jestem coraz lepszy. Z całą pewnością będziemy świetnie przygotowani, damy dobre widowisko i co bym teraz nie mówił, to ring i tak wszystko zweryfikuje.

Dość często zdarza się, że zawodnicy oglądają walki swoich przeciwników i na ich podstawie układają taktykę na rywala. Czy ty też masz to w zwyczaju? No i czy masz już jakiś plan na tę walkę? Oczywiście nie chodzi o to, żeby go zdradzać, ale czy już w twojej głowie układają się już kombinacje na to starcie?

W głowie sobie ten plan stale układam, wiem co muszę zrobić by wygrać i pod tym kątem będę bardzo dobrze przygotowany. Szczerze mówiąc nie mam w zwyczaju oglądać swoich przeciwników. Czasem obejrzę jedną lub dwie ostatnie walki z czystej ciekawości. Ale jego pojedynki tak naprawdę zdarzyło mi się oglądać już lata temu, kiedy zaczynałem wchodzić w ten sport i rozpoczynałem treningi, bo wtedy on odnosił już spore sukcesy. Teraz wolę zostawić to trenerom, ufam im i wiem, że dobrze mnie przygotują pod danego rywala.

Plany już jakieś na te walkę masz w głowie więc kolejne pytanie brzmi czy zacząłeś już fizyczne przygotowania pod tę walkę? Bo to, że jesteś w intensywnym treningu w ogóle już ustaliliśmy…

Tak! Przygotowania pod nią trwają praktycznie od momentu, w którym przyjąłem propozycję. Obecnie jestem po Mistrzostwach Polski Seniorów w K-1, gdzie po 3 walkach wywalczyłem brązowy medal, ale najwyższa forma będzie właśnie na Gali.

fot. Magdalena Dubert
fot. Magdalena Dubert

Twoja walka z Jarosławem Daschke została okrzyknięta walką wieczoru. Czy w związku z tym odczuwasz jakąś dodatkową presję, a jeśli tak to czy bardziej cie ona motywuje czy stresuje?

Nie, absolutnie nie jest to dodatkowa presja, tylko motywacja. Jest to jeszcze większe wyzwanie i dzięki temu czuje się bardziej nakręcony. Uwielbiam walczyć na galach! to zupełnie inna dawka emocji. Kocham to co robię, uwielbiam tą energię i adrenalinę.

Masz całkiem spory kawałek do przejechania, bo Kościerzyna jest oddalona od Poznania o ponad 200 km. Przyzwyczaiłeś kibiców do kończenia walk naprawdę szybko. Czy teraz znowu będziesz starał się zakończyć starcie błyskawicznym nokautem czy jednak chciałbyś się w końcu trochę dłużej pobawić w ringu i powalczyć na pełnym dystansie?

Przede wszystkim, tak jak powiedziałaś, walka jest całkiem daleko, bo niespełna 300 km od Poznania więc jedziemy tak naprawdę do jaskini lwa. Ale to też działa na mnie motywująco – jeśli cała sala będzie przeciwko mnie to tym lepiej, bo ja będę jeszcze bardziej zmobilizowany. Oczywiście liczę na grupę kibiców, która pojedzie mnie wspierać, bo to jest strasznie ważne, to się naprawdę czuje w ringu. Nawet jeśli miałoby to być kilkanaście osób, to spory zastrzyk dla zawodnika i czuje się to wsparcie. A co do samej walki, to standardowo nie nastawiam się na żaden nokaut. Ja po prostu wyjdę przygotowany, pewny swoich umiejętności i dam z siebie wszystko.

Oglądając twoje walki, czy to z mojej perspektywy czyli spod ringu, czy to z trybun można dojść do wniosku, że bardzo słuchasz tego, co podpowiada ci narożnik. Czy faktycznie tak jest czy jednak często się buntujesz i robisz po swojemu?

To fakt, naprawdę bardzo staram się słuchać i przyznam, że cały czas się tego uczę. Po prostu nieraz są takie momenty i emocje w ringu, że nic z zewnątrz nie dociera. Jeśli w 100% słucham swoich trenerów i ich wszystkich podpowiedzi, to te założenia wchodzą i wygrywam walki.

Masz za sobą już parę lat treningów, mnóstwo stoczonych pojedynków no i wiele jeszcze przez tobą. Co bardziej pcha cię do tego, że brniesz dalej? Otoczenie? Motywacja bliskich czy po prostu wewnętrzna potrzeba?

Ja to robię bardziej dla siebie, po prostu czerpię z tego radość. Uważam, że odnalazłem swoją drogę w życiu, to moja pasja. Poza tym stale przełamuję kolejne bariery, pokonuję słabości, rozwijam swój potencjał. Przede wszystkim udowadniam samemu sobie, że można, to mnie najbardziej motywuje i nie pozwala mi przestać. Ten sport sprawia że jestem szczęśliwy i wiążę z nim swoją przyszłość. Ale nie da się ukryć, że robię to również dla rodziny, najbliższych mi osób i wszystkich którzy trzymają za mnie kciuki, dla wszystkich w klubie, bo to jest nasza wspólna, ciężka praca, nie ma drogi na skróty.

Jesteś najstarszy jeśli chodzi o grono twoich klubowych kolegów. Mimo to dogadujesz się z nimi, bo jeśli ktokolwiek orientuje się w funkcjonowaniu Our Team Poznań wie, że ten klub to nie tylko trening ale i wielka przyjaźń. Czy to, że trenujesz z młodszymi, dla których często jesteś wzorem, jest dla ciebie dodatkowym bodźcem?

Oczywiście! W klubie wszyscy dogadujemy się bez względu na wiek, czuć przyjaźń nie tylko na sali ale i poza nią. W końcu spędzamy ze sobą mnóstwo czasu, widzimy się każdego dnia, przeżywamy razem zwycięstwa i porażki, jesteśmy ze sobą zżyci. Atmosfera jest niezmiernie ważna, to moim zdaniem jeden z czynników niezbędnych do osiągania sukcesów. Jeśli faktycznie jestem wzorem dla innych, to bardzo mi miło z tego powodu, to mnie mobilizuje jeszcze bardziej. Zawsze chętnie pomogę, jeśli ktoś poprosi mnie o pomoc lub o radę – to normalne, sam jako początkujący podglądałem lepszych i bardziej doświadczonych od siebie, pytałem o nurtujące mnie kwestie. W sumie, do dziś tak jest, z natury jestem bardzo ciekawy i często mam wiele pytań…

Post Jacek Rzepecki przed Champions Fight Night round 4 [WYWIAD] pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/jacek-rzepecki-champions-fight-night-round-4-wywiad/feed/ 0 38471
Łukasz Szulc wraca z Niemiec z brązowym medalem http://echosportu.pl/lukasz-szulc-wraca-z-niemiec-z-brazowym-medalem/ http://echosportu.pl/lukasz-szulc-wraca-z-niemiec-z-brazowym-medalem/#respond Fri, 27 May 2016 06:37:56 +0000 http://echosportu.pl/?p=37658 Łukasz Szulc, trener klubu Shootboxer Mosina w dniach 18-22 maja brał udział w amatorskich mistrzostwach świata organizacji ISKA, z których do Polski przywiózł brązowy medal.  Na co dzień zajmuje się trenowaniem podopiecznych mosińskiego Shootboxera. Teraz przyszła kolej na to, by do osobistych sukcesów dołożyć kolejny, międzynarodowy. – Informacja o Mistrzostwach Świata krążyła w internecie od dłuższego […]

Post Łukasz Szulc wraca z Niemiec z brązowym medalem pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Łukasz Szulc, trener klubu Shootboxer Mosina w dniach 18-22 maja brał udział w amatorskich mistrzostwach świata organizacji ISKA, z których do Polski przywiózł brązowy medal. 

Na co dzień zajmuje się trenowaniem podopiecznych mosińskiego Shootboxera. Teraz przyszła kolej na to, by do osobistych sukcesów dołożyć kolejny, międzynarodowy.

– Informacja o Mistrzostwach Świata krążyła w internecie od dłuższego czasu. Jako że jestem zawodnikiem który potrzebuje „daty ” aby w natłoku obowiązków zmobilizować się do ostrego treningu wybrałem właśnie te zawody. Data to była zbliżona do Mistrzostw Polski K-1 ale jako że Mistrzem Polski byłem wiele razy, a Mistrzem Świata niestety nie – wybór był prosty. 

Choć przygotowania z racji wykonywanego zawodu nie były dla Szulca zbyt uciążliwe, to problemem, który im towarzyszył okazał się brak czasu dla siebie.

 Tak na prawdę ” ruszam się” cały czas – to już chyba choroba ale takie konkretne przygotowania pod ten start trwały około dwa miesiące. Praca w  klubie sportowym Shootboxer pochłania mnie do reszty i ciężko znaleźć czas dla siebie. W przerwach między treningami trenowałem na własną rękę, wiele pomogli mi także moi zawodnicy oraz trener Łukasz Smoliński z klubu Our Team.

Pierwszym rywalem Łukasza Szulca w amatorskich mistrzostwach świata w Stuttgarcie był zawodnik z Hiszpanii. Po mocnej i wyrównanej walce zwyciężył Polak, a o korzystnym wyniku w tej walce zadecydowało liczenie Hiszpana po kopnięciu na wątrobę. Następnie Szulc zmierzył się z dwukrotnym mistrzem europy w muay thai – Norwegiem Andreasem Fossumem. Ten pojedynek, również po mocnej walce padł łupem zawodnika z Polski. Po przeciwniku z Norwegii przyszła pora na niezwykle niewygodnego, bo walczącego w odwrotnej pozycji Włocha. W tym starciu, po niejednogłośnej decyzji w górę powędrowała pięść zawodnika z Italii. W efekcie Łukasz Szulc wrócił do Polski z brązowym medalem.

Łukasz Szulc

 Praca trenera nie jest łatwym kawałkiem chleba. Ale cieszę się i jestem dumny z tego że moja pasja stała się moją pracą i sposobem na życie. Mam już 30 lat i prawda jest taka że powoli muszę robić miejsce młodym i głodnym sukcesu zawodnikom, tym bardziej że wśród moich zawodników pojawili się godni następcy. Miałem wiele marzeń związanych ze sportem, większość z nich udało się zrealizować. Zostało tylko jedno – tytuł Mistrza Świata. Tym razem się nie udało, mam tylko lub aż brązowy medal ale nie odpuszczę do póki nie zrealizuję swojego celu!

Sezon w sportach walki jeszcze się nie skończył. Szans na występy wciąż jest wiele, jednak trener Łukasz Szulc wciąż nie wie, kiedy ponownie stanie na ringu.

– Powiem szczerze że wszystko stoi pod znakiem zapytania. W lipcu urodzi mi się syn i sam jestem ciekaw jak będę w stanie pogodzić pracę trenera i zawodnika z obowiązkami ojca. Mam podpisany kontrakt z organizacją FEN na jeszcze jedną walkę. Moja poprzednia walka dla tej organizacji zakończyła się bardzo pechowo dla mnie i chciałbym zmazać tę plamę. Czas pokaże, ale jestem dobrej myśli.

Post Łukasz Szulc wraca z Niemiec z brązowym medalem pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/lukasz-szulc-wraca-z-niemiec-z-brazowym-medalem/feed/ 0 37658
Adrian Szymanowski z Pucharem Europy Juniorów Starszych http://echosportu.pl/adrian-szymanowski-z-pucharem-europy-juniorow-starszych/ http://echosportu.pl/adrian-szymanowski-z-pucharem-europy-juniorow-starszych/#respond Mon, 02 May 2016 20:24:39 +0000 http://echosportu.pl/?p=36014 Najpierw mistrzostwo Polski, teraz Puchar Europy Juniorów Starszych w Low Kick. Osiemnastoletni Adrian „Figo” Szymanowski nie zwalnia tempa i do swojej kolekcji w niedziele dołożył kolejne trofeum międzynarodowe.  Do Ostrowca Wielkopolskiego z trenerem Jakubem Smolińskim wyjechało w ten weekend dwóch reprezentantów Our Team Poznań. W kategorii Junior Młodszy do 57 kg Puchar Europy próbował zdobyć […]

Post Adrian Szymanowski z Pucharem Europy Juniorów Starszych pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
Najpierw mistrzostwo Polski, teraz Puchar Europy Juniorów Starszych w Low Kick. Osiemnastoletni Adrian „Figo” Szymanowski nie zwalnia tempa i do swojej kolekcji w niedziele dołożył kolejne trofeum międzynarodowe. 

Do Ostrowca Wielkopolskiego z trenerem Jakubem Smolińskim wyjechało w ten weekend dwóch reprezentantów Our Team Poznań. W kategorii Junior Młodszy do 57 kg Puchar Europy próbował zdobyć szesnastoletni Mateusz Kupijaj. W półfinałowym pojedynku pewnie na punkty pokonał zawodnika Sportovy Kickboxing Klub Michalovce Marko Babuka. Słowacki przeciwnik poznaniaka w pierwszej rundzie był liczony, jednak zdołał wytrwać do końca pojedynku.

Do walki finałowej Kupijaj wychodził z kontuzją. Jego przeciwnikiem w walce o puchar był Adrian Gunia ze Starachowic. Po niejednogłośnej decyzji sędziów zdobywcą Pucharu Europy został Gunia.

Drugim zawodnikiem reprezentującym na międzynarodowych zawodach klub Our Team Poznań był osiemnastoletni Adrian Szymanowski. W pojedynku półfinałowym pokonał przez poddanie Patryka Hrycaka z Legionowskiego Klubu Sportów Walki Tajfun. W finale spotkał się z Patrykiem Pająkiem, reprezentantem Sparty Dwikozy. W drugiej rundzie Szymanowski rozprawił się ze swoim przeciwnikiem przez TKO i do domu wrócił z Pucharem Europy.

– Pomimo tego, że były to zawody międzynarodowe w mojej kategorii wagowej byli sami Polacy. Taktyka na obie walki, które miałem stoczyć była taka sama jak zwykle, czyli robić swoje, sprawdzić jak zachowuje się przeciwnik i na co pozwala no i skutecznie wykorzystywać jego błędy. – powiedział po zawodach Szymanowski.

Dla „Figo” występ w Pucharze Europy był dużym sprawdzianem. Występował on w zupełnie innej niż zwykle kategorii wagowej, do 75 kg.

– Mały stres na początku się pojawił, ponieważ nie udało mi się zrobić wagi, co zdarzyło mi się pierwszy raz. Mimo to wszystko mi się udało i nie mam sobie nic do zarzucenia. – podsumowuje „Figo”.

Post Adrian Szymanowski z Pucharem Europy Juniorów Starszych pojawił się poraz pierwszy w Echosportu.pl - Sport w Poznaniu.

]]>
http://echosportu.pl/adrian-szymanowski-z-pucharem-europy-juniorow-starszych/feed/ 0 36014